Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agapio

rozwiodłam się dla Niego a On mnie teraz nie szanuje

Polecane posty

Gość agapio

rozwiodłam się z mężem dla innego mężczyzny. Nie obiecywał złotych gór. Był miłym, normalnym facetem. a teraz? nie szanuje mnie. Podnosi głos i wyzywa. kilka razy próbował mnie uderzyć. Mało tego. Mamy kota. Kot ewidentnie woli mnie, bo jestem spokojna, delikatna i go karmię. Mój partner nienawidzi tego zwierzaka i potrafi go krzywdzić. Co ja mam zrobić? Mieszkam u Niego, nie bardzo mam gdzie się wyprowadzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Swoich facetów się nie docenia i odchodzi do kochanków a potem kop w tyłek i załamka. Nie żal mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak odpierdalasz farmazony w zyciu to teraz masz:P:P:P tez nie lubię kotów:P kurwa..... jak mozna sie chajtac z człowiekiem którego sie nie zna, bo musiałaś nie znac męża. Gdyvbyś znała to byś wiedziała co po nim sie spodziewać a nie kurwa jest źle to uciekam do Kochanka:P Cierp Cierp na starość będziesz wylewac wszystkim żale i pouczac jaka ty głupia byłas i aby takich błędów młode dziewczyny nie popełniały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam z gdyni
Powtórzę za innymi. Dobrze Ci tak. Znudził się kochający mąż,tak ?? He he, to niech Cię tam teraz dobrze leje ten cwaniak !!! Pewnie jest bardziej "macho" od byłego albo przystojniejszy.Wcale mi Cię nie szkoda bu hahhahahhahahaha !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam problem
A ja Cie nie potepiam i rozumie... na pewno jest Ci teraz bardzo ciezko. Najlatwiej kogos obwiniac nie znajac sytuacji.... nie wiem co Ci poradzic... chyba tylko to, ze musisz sie usamodzielnic i nie liczyc na faceta tylko na siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agapio
Znam go 13lat, to chyba nie tak mało. Poza tym nigdy nie można do końca poznać kogoś z kim się nie mieszka. Nie potrzebuję waszego współczucia tylko pytam o radę. Facet jest dwulicowy i niestety nie dał się poznać z tej gorszej strony, zanim podjęłam taką decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agacośtam inaczej bym do ciebie podchodził - gdyby to ta druga strona sie z Tobą rozwiodła i poszła do Kochanki a takto to Ty przegrałaś, czasem tzreba ścierpieć męża zwlaszcza że sie przyżekało kurwa TAK! a takto zero litości zero szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agapio
A mój były mąż wcale nie był kochający! Nie zostawiłam cudownego męża dla potwora! Zostawiłam potwora dla.... niestety potwora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znasz faceta 13 lat i nie zorientowałaś się, że to potwór? przez 13 lat?? kobieto ogarnij się!!! Vampuś, nic się nie bój:P:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam Ci dobrą radę
Jesli nie masz dzieci to tym lepiej. Potrafiłas odejść od męża, to i potrafisz odejść od tego fagasa. Wystarczy się wyprowadzić ? Chyba nie jesteś ubezwłasnowolniona finansowo. Chyba masz jakąś pracę. Pozwól sobie (i kotu również) żyć w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radę już kiedyś znalazłaś-odeszłaś...wpakowałaś się w inny związek a równie chory...czy przyczyna tkwi w tych panach których znalaś czy może w Tobie,że nie potrafisz właściwie ocenić..a może takich "potworów" przyciągasz?...nie wiem jak Ci pomóc..-nie wiadomo co się stało i co on myśli...jak tego wiedzieć nie będziesz i nie podejmiesz dialogu to sama nie zrobisz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa to jak był potwór to po cholere sie z nim zwiazałaś co?! i nie ściemiaj mi tu że kurwa przed slubem był kochający i zcuły a potem zmienił sie w potwora - kurwa trzeba było go lepiej poznac a nie, podejmujesz kurwa decyzje jak małolata i należy Ci sie pożądny kop w dupę aby Cię do pionu wyprostowac a nie kwilienie i rozczulanie sie nad Tobą! Nie mówi sie TAK kolwesiowi którego sie nie zna i wali mnei to z jakich kolwiek powodów zabierałas z nim małżeństwo czy z tego powodu jak wpadłaś czy innych - NIE DOROSŁAŚ i przegrywasz swoje życie rób tak dalej a je doszczętnie przegrasz, nie no ja wysiadam jak zcytam takie posty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Vampire
Co to kogo obchodzi do cholery że nie lubisz kotów ! Puknij sie w leb to nie powód żeby krzywdzić zwierze. Ogólnie to uważam że ludzie którzy nie lubią kotów są egoistyczni i fałszywi. Brak im ludzkiej wrażliwości na drugą istote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta masz racje jestem egoistyczny:P a z tą wra żliwościa to bym dyskutował:P a mie tez nie obchodzi to czy kogos obchodzi czy nie ze nie lubie kotów miałem ochote to napisac to napisałem:P i wyluzuj ja nie mam serca ani duszy i oceniam jak uważam:P dla mnie autorka postu to małolata / nie ważne ile ma lat/ nadwrażliwa która użala sie ad swoimi błędami iżyciem zamiast starc sie jej zmienić i na dobrą drogę wyprowadzic tak aby niczego nie żałować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kurwa NIE LUBIĘ KOTÓW - to nie znaczy że je krzywdzę od tego mam psa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agapio, nie sluchaj tych gowniar na tym forum, ktore gowno wiedza o zyciu a tym bardziej nie znaja dokladnie Twojej sytuacjii. Kazdy ma prawo do bledow zyciowych i na tym sie uczymy cale zycie. Przykro mi jest jak slucham takich historii. Moja rada jest taka, abys uciekala jak najszybciej od tego czlowieka. A to, ze nie masz gdzie sie przeprowadzic moim zdaniem jest zwykla wymowka. Jak ktos tu zaznaczyl musisz sie usamodzielnic a od tego sie nie umiera. I prosze Cie jako kobieta takze po przejsciach...wyciagnij wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Vampire
Myślisz że pozjadałaś wszystkie rozumy ? Otóż jest to możliwe że mąż przed ślubem jest normalny a po ślubie już nie. Takie przypadki się zdarzają i to często. Nigdy nie poznasz całkiem drugiego człowieka. Ja też myślałam że mam najlepszą przyjaciółkę dopóki nie przyszło nam mieszkać razem. Dopiero wtedy człowiek odkrywa z kim ma do czynienia. I nie pieprz autorce tekstów w stylu "widziały gały co brały" bo to bzdura, ulubiony tekst takich mądrali jak ty. Prawda jest taka że nawet moja rodzona matka mnie nie zna tak całkiem i mam wiele cech o których ona nie ma pojęcia. Wszystko zależy od tego na ile dany człowiek chce dać się poznać a zataić można wiele rzeczy. Istnieją sprawy o których nigdy nikomu nie powiem, nawet najbliżyszym z którymi mieszkam całe życie bo po prostu nie chce, więc nie mądral się że człowieka można całkowicie poznać. Ja sama nawet siebie nie znam a co dopiero ktoś inny miałby mnie całkiem znać. Więc nie chrzań i nie kop lezącego, bo widać po tobie że lubisz sie mądrzyć, poniżać drugiego i tyle. Pewnie się tym dowartościowujesz bo masz jakieś kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Vampire
O sorry. Nie wiedziałam że jesteś mężczyzną. Mężczyzna przesiadujący na babskim forum to też o czymś świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj to jak sie kurwa boisz że nie znasz drugiego człowieka że jesteś taka pewna że sie zmieni w potwora to się kurwa nie wiąż i Nie przysięgaj TAK!!! to nie trudne i nie - nie jestem mondrala , nie - nie zjadłem wszystkich rozumów ale kurwa ja tak swojego zycia nie spierdolę jak autorka postu, nawet jak żona będzie ważyć tonę i mnie napierdalać - bo kurwa wiesz mam zasady a nie kurwa wybieram najłatwiejsze wyjście - a autorka kurwa Ci gwarantuje ze jedzie po najmiejszej lini oporu - życie to nie bajka chcesz mieć róże to sie kurwa musisz pokaleczyć... a autorka chcaiłąby miec róże i aby ktoś jej ja zerwała nie ona sama i nie wciskaj mi tu swoich racji tylko troche pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak świadczy ze ma trochę pod deklem:P:P:P albo dostał kopa w dupę albo jest samotny i szuka sobie zajęcia i bliskości innych osób:P nie jestem ideał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu chodzi mi o to ze jak podejmiesz decyzję o zwiazku to musisz byc swiadoma że nie będzie rózow oj nie bedzie iże zdolasz to udżwignąć - no i pobyć z facetem troszkę dłużej niz rok:P aby go wyczuć - no tzreba mieć zasady do huja pana inazcej kim będziemy... chcesz przechodzic pzrez to co autorka postu bo aj kurwa nie! STANOWCZO NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz ale ja mam tak : co jest złe to krytykuje / także siebei ajk mi sie udowodni ze coś źle zrobiłem/ a co zło skrzywdziło to pocieszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×