Jak to j est z tym zauroczeniem i miloscia czym rozni sie milosc od zauroczenia

no dobre pytanie, może w końcu ja się określę :)

Zauroczenie to początkowe stadium fascynacji drugą osobą, kiedy jej jeszcze dobrze nie znamy, jakaś cecha jej wyglądu, bądź charakteru, lub po prostu coś nieokreślonego niesamowicie na nas oddziałuje. Miłość przychodzi z czasem, jest to uczucie, którym darzy się osobę, dobrze nam znaną, której wad jesteśmy świadomi, ale w pełni je akceptujemy. Ja tak rozumuje i rozróżniam. Chyba, że ktoś ma lepszy pomysł;)

Spotkałem się z opinią że tak zwana miłość od pierwszego spojrzenia to jest zauroczenie które może albo "zniknąć" albo przerodzić się w miłość :P

zauroczyc sie mozna nawet przedmiotem, wg.mnie zwyczajnie nie ma miłosci, jest tylko zauroczenie, a potem albo tolerowanie kogoś, albo dodatkowa przyjaźń i przyjaźń plus zauroczenie pewnie tworzy całośc czyli miłośc.

tym czym przyjazn od kolezenstwa

zauroczenie zwykle mija po 3 miesiącach , jesli znajomosc przetrwa dłużej niż pół roku to chyba są to bardziej poważne uczucia

Czas tu nie ma nic do rzeczy. Myśle, że bez zauroczenia, nie ma miłości.