Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maxiu84

Moja dieta na schudnięcie

Polecane posty

Gość Maxiu84

dla 20-paroletniej kobiety która waży około 65kg i chciała by zgubić w naturalny zdrowy sposób 3-4kg w ciągu miesiąca bez efektu jo-jo Dlaczego bez efektu jo-jo ? Ponieważ nie ma tutaj drastycznego obniżenia kalorii, organizm nie zwalnia metabolizmu. Dietka jest bardzo prosta i nie nastręcza żadnych kłopotów ze stosowaniem Obliczyłem jaka ilość kalorii dla konkretnie tej osoby jest najwłaściwsza aby zdrowo stracić tkankę tłuszczową. Wartość ta oscyluje w około 1700kcal. Bardzo ważny jest również odpowiedni stosunek białka, węglowodanów i tłuszczy w diecie. Przedstawia się ona tak: Na 1 śniadanie 2 kromki chleba razowego z polędwicą lub inną dobrą wędliną, herbata zielona. Na drugie śniadanie (w pracy/na uczelni) 1 kajzerka i duży 500g jogurt owocowy. W domu na obiad 100-150g mięska z kury chudego (piersi) i 1 woreczek ryżu (najlepiej brązowego, ale długo się gotuje i mało smaczny jest więc można naprzemiennie z ryżem np. parabolicznym albo basmati jeść). Do tego dużo warzyw (marchewka, sałata, pietruszka). Ryż brązowy i warzywa (najlepiej surowe) oprócz witamin i minerałów mają także ważny błonnik - ten sam który zawierają drogie tabletki odchudzające. Na kolację ok.150g twarożku ze szczypiorkiem i 2 kromki chleba razowego i zielona herbata. Dieta ta nie wymaga wyrzeczeń i jeśli ktoś sumiennie będzie się stosował, bez podjadania słodyczy !!!!! to utrata wagi gwarantowana. Można stosować zamienniki ale pod warunkiem takiej samej lub podobnej wartości odżywczej każdego z nich. Diety dla innych kobiet (wiek, waga) chętnie ułożę na forum www.rekreacja.nazwa.pl bądź tutaj jeśli znajdę czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
nawet fajne, ale duzo tego zarelka, jogurt 500g jest ogromny, a calej torebki ryzu to juz bym chyba nie wchlonela, zwlaszcza z miechem, i warzywami. btw, ryz brazowy jest smaczniejszy od zwyklego [oczywiscie kwestia gustu, ale nie dyskryminuj i nie zrazaj]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiu84
Masz rację, wydaje się sporo i aż to nie wygląda na dietę odchudzającą :-D Posiada jednak tak mało kalorii, że schudnąć się musi po prostu. Na obiad można 0,5 woreczka i dodatkowo pare suszonych moreli - zawsze to jakieś słodycze - a zdrowe. Jak proponujesz zmienić 2 śniadanie ? Jestem otwarty na propozycje, bo kobietą nie jestem i ciężko mi określić ile jest w stanie zjeść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
Przede wszystkim dobrze by bylo wyeliminowac cukier - kiedy nie dostarczasz go organizmowi przez jakis czas, nie ciagnie Cie do slodyczy. Tak wiec ten jogrut owocowy chociazby na naturalny zamienic. I moze owoce do tego? Ja znowu mam taki problem, ze jak zaczynam jesc dietetycznie [a teraz wlasnie sie jakby odchudzam], to wychodzi za malo kalorii - okolo 1200 mam na mysli, nie 350, zeby nie bylo. A waze te jakies 68 kg. No i do pierwszego sniadania zielsko jakies [tez mam z tym problemy, wcale nie tak latwo z tymi warzywami... ale teoretycznie warzywa musza byc!] Powiadaja tez, zeby na kolacje jesc bialko, mozliwe bez weglowodanow. Ale ciezko to wszystko polaczyc, kurcze, zeby bylo tych kalorii przyzwoicie... Do tego cwiczenia [hula hop i basen, sama przyjemnosc], duuuzo wody... I juz sie nie czepiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudysmalec
A, to ten woreczek bez zawartosci trzeba jesc? Teraz rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zózia123
Nie jem mięsa, po jogurcie dostaję sraczki a od zielonej herbaty mnie mdli. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiu84
Jeżeli posiłek jest 2-3h przed snem to tą kromeczkę chleba można dorzucić do smaku. A na śniadanie tak jak mówisz - warzywa powinny być. Można chociażby pomidora, ogórka do kanapki z wędliną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
Zózia123, nie jedz miesa, nie jedz jogurtow, nie pij herbaty - proste. Wszystko da sie zastapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiu84
Ej desperaci nie robić mi tu syfu. To, że wy jakieś denne diety z gazetek stosujecie i nadal wam dupy rosną to nie znaczy ze wszyscy są tacy puści jak wy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
a moj dietetyk doradził na kolacje jedynie warzywa no ale kazdy moze miec inne zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
ano wlasnie, w dobie diet 600 kalorii i wody z syropem klonowym, Twoja dieta jest stanowczo idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiu84
kruleffna warzywa jak najbardziej, ale warto chociaż kawałek mięsa/sera/jajko, generalnie czegoś białkowego żeby organizm z braku tego składnika odżywczego, który jest potrzebny nie zaczął niszczyć Twoich mięśni w których jest białko i z nich je dostarczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
no tak ale chyba nie na kolacje jak chce sie schudnąc ;) rozumiem sniadanie i obiad to wiadomo.zreszta pewnie jaki dietetyk taka teoria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja coś doradzę
na śniadanie jedz węglowodany właśnie kawałek pełnoziarnistego chlebka czu trochę musli natomiast na kolacje jedz głównie białko i zdrowe tłusze np pastę z makreli i jajek lub jakąś sałatkę z tuńczyka (bez żadnych chlebków makaronów i innych takich).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
bardzo dobry jest syrop klonowy bez wody za to z naleśnikami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem ta dieta, to zadna dieta... - 4 kromki chleba i jedna kajzerka to stanowczo za duzo pieczywa, szczegolnie ta kajzerka i 2 kromki chleba na kolacje, ktora powinna byc bialkowa - 500 g jogurtu to tez nienajlepszy pomysl, jigurty wcale nie sa takie zdrowe i maja sporo kalorii, tym bardziej owocowe, jak juz jesc jogurt, to naturalny - ryz codziennie, szczegolnie zwykly, to kolejne niepotrzebne weglowodany Podsumowujac: nie ma w tej diecie zadnych zdrowych tluszczy, jest za malo warzyw, powinny byc prawie przy kazdym posilku, jest za malo pelnowartosciowego i latwo przyswajalnego bialka, jest stanowczo za duzo węgli, bilans kaloryczny w najlepszym wypadku bedzie przy takiej diecie \"na 0\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t naranja
Wlasie bialko na kolacje na diecie jest bardzo wskazane [chyba ze chcesz schudnac z miesnie, to moze faktycznie]. Nie kwestionuje dietetyka, jesli nie powiedzial, ze bialka nie wolno, to ok, bo jesli zjesz tylko warzywa, to tez jest super. Robie sie glodna od tego gadania o zarciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiu84
Białko należy stale co kilka h dostarczać, inaczej rozwalane są mięśnie. Poza tym białko to największy sprzymierzeniec przy odchudzaniu, gdyż przyspiesza metabolizm oraz hamuje apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
Ludzie, ale nie przesadzajcie z tymi weglami! ja wiem, ze ich brak cudownie odchudza [przeszlam 2 tygodnie South Beach, i rezultaty byly calkiem fajne], ale mozna przeciez jesc chleb i normalnie chudnac, nie musimy sie glodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te naranja- ale moim zdaniem 2 kromki ciemnego chleba rano w zupelnosci wystarcza, nie chodzi tu o glodzenie sie, bo bilans moze byc taki sam, wystarczy jesc np. wiecej bialka lub warzyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiu84
Tłuszczy zdrowych faktycznie niewiele, można dorzucić oliwe, orzechy, migdały itp. To była dieta przykładowa - prosta żeby nie zaczęli wydziwiać przy czytaniu, myliłem się - zaczęli. Dziubus pochwal się więc swoją. Jeśli jednak ma mało kalorii to sobie daruj bo szkoda twojej klawiatury i moich oczu na czytanie z monitora. Gdyby ktoś chciał uzyskać jakieś wskazówki to wejdzcie na www.kulturystyka.edu.pl bądź www.rekreacja.nazwa.pl jeśli macie pytania to bijcie do moderatora Popey'a (to ja), pełen luzik, pomoge, wytłumacze. Czołem, strzałka, te naranja powodzenia życze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
ja sie w ciagu dnai tyle bialka najadam ze mysle,ze juz na kolacje nie musze.ale zaintrygowaliscie mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
O, ja bym wlasnie nadmiar wegli zamienila na orzechy, bylby wilk syty, i owca cala :D Tak, wiem, z nalogami powinno sie walczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
Maxiu84, dziekuje. Choc, tak naprawde, mnie nie dieta potrzebna, a cwiczenie, zeby sie ujedrnic, i oponki pozrzucac, a dieta to tylko tak, zeby miec motywacje wieksza z osiagniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxiu- moja dieta nie jest i nigdy nie byla z tych glodowych, aczkolwiek weglowodany staralam sie maksymalnie ucinac, bo one skutecznie blokowaly moje chudniecie. Moja przykladowa dieta sprzed kilku lat: sniadanie: 2 jajka, kromka ciemnego chleba, jakies warzywo (zazwyczaj to byl pomidor) 2 sniadanie: garsc orzechow/grejpfrut obiad: ryba, chude mieso i duza ilosc warzyw, czasem to byla salatka, czasem gotowalam razem warzywa i mieso, miksowalam i jadlam taka zupe podwieczorek: twarozek z oliwa kolacja zazwyczaj ryby: makrela, sledź, tuńczyk, łosoś węglowodanow sporo mniej niz w jadlospisie podanym przez Ciebie, ale kalorycznie mysle ze podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubus podziwiam
ze dajesz rade na takiej dietce, ja niestety jestem uzalezniona od weglowodanow, moglabym niestety caly jesc tylko chleb, makarony i ziemniaczki:( bylam na diecie rok temu, schudlam 10 kg, jadlam na sniadanie 2 kromki ciemnego pieczywa, na obiad zupy z makaronami, badz ryzem i drugie dania, w ktorych nigdy nie brakowalo zimniaczkow. do tego ok godzinki cwiczen i kg poszly w zapomnienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×