Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy naprawde musze

Czy musze ise odchudzac do slubu?

Polecane posty

ja bym powiedziała autorce tak- pytasz czy do slubu powinnas schudnąć. POWINNAŚ nie dlatego, że suknia, czy goście, blabla...ale DLA SIEBIE, zeby mieć poczucie, że wyglądasz lepiej, czujesz sie lepiej...Takie wymówki pt. to jets choroba, to nie moja wina itd...OK. Skoro nie możesz sie odchudzac normalnie tka jak przeciętna Kowalka, nie możesz jeśc cyz nie jeśc pewnych rzeczy, widzisz efekty swojej diety to ją zostaw w spokoju. Ja natomiast polecam Ci BASEN BASEN BASEN!!. Na sucho ciężko jest wykonywac pewne ćwiczenia, na rowerze cyz bieganie tez może być ciężkie...Ale w wodzie możesz ćwiczyc, pływać niemalże do upadłego. Naprawdę mówię Ci, to ma wiele zalet: chudniesz, nabierasz odporności, wzmacniasz kręgosłup, masz dobra zabawę bez strasznego wylewania potu. Jeśli masz okazję teraz, póki jest zima mogę Ci jeszcze coś poradzić- ŁYŻWY!!!. Pół godziny jeżdżenia równia się mniej więcej godzina biegania. Pracują Ci nogi, brzuch, ręce, plecy...Zwłaszcza jeśli nie umiesz doskonale jeździć. Szybciej się męczysz, szybciej to wszytsko spalasz. A jaka frajda jest? Po 45 minutach tercji na lodzie zapewniam Cię, że będziesz zlana potem. A to oznacza tylko jedno :) Spróbuj. To chyba nie koliduje z Twoją choroba, A DZIAŁA!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Niespodzianka - chodze na basen 2 razy w tygodniu i codziennie 30 minut szybko maszeruje na autobus. Podejrzewam ze mam rozwalony dietami metabolizm i dlatego chudne dosc wolno wiec tymbardziej musze uwazam. Chociaz chcialabym przyspieszyc. Nie zwalam wszytkiego na chorobe ale tez musze o tym myslec. Bo to jest ta, ze jak zaczne myslec 'dietetycznie' i nawet schudne to mam gwarantowany ciag obzarstwa a potem przeczyszczania i wymiotowania albo i nie. Oczywiscie latwo powiedziec zeby zmienic to czy tamto ale niestety moja glowa dziala inaczej. Przerabialam to setki razy i jednak wole schudnac 5 kilo bez nawrotu niz 15 i z wielkim nawrotem tydzien przed slubem. Ale moze sprobuje tych zasad nielaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jesli wiesz co Ci pomaga a co nie jest dla Ciebie dobre to jakiej jescze rady potrzebujesz bo w sumie już sama nie wiem o co Ci tka dokładnie chodzi, na wszystkie sugestie masz gotową odpowiedź no to w końcu jak to jest? Cudów nie zdziałasz, skoro wiesz, że chudniesz, ale powoli i w miare tyle samo bez efektu nawrócenia no to próbuj dalej, do slubu masz jeszcze duzo czasu, zdążysz zejśc z wagi jesli mówisz, że skoro w 3 miesiace 4 kilo zeszlo no to akurat rok czasu Ci wystarczy przy intensywnych ćwiczeniach. Suknia szyj u krwcowej, nie wymyślaj żadnych tiulów bo to Cie jeszcze poszerzy, w Twoim wypadku suknia musi być prosta i łatwa do zwężenia przed samym slubem. Innej rady nie ma zreszta Ty już i tka chyba wszytsko wiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki minus dla autorki za najazd na lucy... dziewczyna normalnie pisała, radziła, wszystko w punktach wypisała... poza tym napisałaś, że nie potrzebujesz rad w sprawie odżywiania/diet, bo już od X lat się odchudzasz - przepraszam z jakim efektem??? Ze jesteś otyła i cierpisz na bulimię? Kogo próbujesz oszukać, dziewczyno! helloł!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, niełączenie białek i węglowodanów pomaga lepiej i dokładniej trawić pokarm poszukaj sobie w goglach, same białka trawione są do 6 godzin, węglowodany do 2 godziny, natomiast mieszanka będzie trawiona nawet do 12 godzin, gdzie w tym czasie jeszcze możesz dorzucić do żołądka kolejne posiłki co sprawi że nie wszystko może zostać strawione dokładnie, odłoży się gdzieś w bioderka albo w brzuszek. Nie traktuj tego jak diety, po prostu staraj sie przyrządzać posiłki wg zasad, ale nie odmawiaj sobie jeśli zachce ci się np kanapkę z szynką. Ja w święta sobie bardzo pofolgowałam z jedzeniem i to nie patrząc czy to zgodnie z dietą czy nie, a mimo to nie przytyłam, dzięki temu wiem że utraciłam te kilogramy trwale. Spróbuj też nie popijać posiłków, ja czekam godzinę przed i godzinę po posiłku, płyny zaraz po posiłku rozcieńczają soki trawienne w żołądku, dlatego też trawienie trwa dłużej. Ale też nie męczę się jak chce mi sie pić, po prostu biorę łyka, a jak trzeba to i kolejne łyki. Co do przegryzania czytałam ostatnio że jeden kęs trzeba 32 razy przegryźć zanim się połknie, ostatnio nawet liczyłam, ale chodzi głównie o to żeby połykać papkę. Ja tą zasadę stosuję głównie do mięsa, bo węglowodanów mi się nie chce tak mamleć, białka się dłużej trawią. Staraj się też dostarczać organizmowi kalorii zgodnie z zapotrzebowaniem (ja często przy tej diecie nie czuje głodu dlatego o tym piszę). Pisałaś o tych dietach cud że ci nie służą i tak samo może być z ograniczeniem kalorii, więc po prostu przestrzegaj tego żeby dostarczyć dzienne zapotrzebowanie. Jak organizm sie domaga ziemniaków z mięsem makaronu z sosikiem to po prostu to zjedz, jak na codzien przestrzegasz tej diety to takie jednorazowe odejście od zasad nie zaszkodzą, ale lepiej coś zjeść jak się chce niż sie potem na to rzucić. Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Tak jak przewidywalam, zapytabnie tu o cokolwiek to jedna wielka porazka. Minusy mozna dawac dzieciom w szkolach a ja na lucy nie najechalam tylko napisalam co mysle, a jesli zadna z was tego rozumie to juz trudno. To ze uzylam niepralamentarnego slowa nie ma nic do rzeczy. Sens tego topiku byl taki, moze niektorzy nie doczytali, czy powinnam schudnac specjalnie do slubu. A tymczasem lucy i inne pisza, ze powinnam schudnac dla zdrowia. Analafabetyzm wtorny sie szerzy w narodzie i niektorzy nie doczytali, ze chodze na terapie, zmienilam sposob odzywiania, chudne powoli i chetnie bym zostawila tak jak jest. Problem jest taki, ze za rok jest slub a ja chcialabym ladnie wygladac. To chyba zrozumiale prawda? Przeciez kazda z was chce wygladac jak najlepiej a na forum o dietach niemal codziennie pojawia sie topik - odchudzam sie bo slub za X czasu. Moglabym chudnac w tym tempie i do slubu zeszloby mi jakies 10-12 kilo ale wioadomo, ze wazac 70 kilo nie bede ani szczupla ani zgrabna. I tu sie zastanawiam czy by jakos tego nie przyspieszyc. Ale mam problem - bulimia to choroba glowy i kto nie mial nie wie. Jak przyspiesze to skoncze nie wiadomo gdzie. Czy tak trudno zrozumiec te dylematy? Rozumiecie pronlemy laski, ktora sie zastanawia czy odlozyc slub na czas po zdjeciu aparatu albo dylematy laski, ktora odwolala slub bo sukienka nie przyszla na czas a tymczasem dylemat dziewczyny, ktora nosi wiekszy nie przepisowy rozmiar umiecie skwitowac tylko zdaniem "tak, musisz schudnac dla zdrowia". Jestescie w wiekszosci puste i to byl moj blad, ze osmielilam sie zapytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na forum o dietach jest dopiero mnóstwo sfrustrowanych osób, byłam tam kiedyś. Jak nie przytakniesz im: tak dieta 500 kcal jest ok, tak nie wylecą ci włosy, tak nie zrujnujesz zdrowia i na pewno schudniesz, to jesteś beee. A jak jeszcze wyrazisz negatywną opinię na temat tego co robią, to cię zaszczują, zwyzywają od grubasów i powiedzą że jesteś zazdrosna bo nie masz tyle silnej woli jak one. Uciekłam stamtąd. Do samego ślubu czy warto się odchudzać? Ja myśle że nie warto, ale to tylko moje zdanie. Poszłam do ślubu z 80 kg, źle się z tym nie czułam ale też nie miałam żadnych poganiaczy że powinnam schudnąc czy coś, założę się że ty też byś o tym nie pomyślała gdyby nie panie w salonie i nie rodzina. Szczerze to nawet nie chciało mi sie o tym myśleć. Przed samym ślubem miałam i tak tyle ganiania że coś tam pewnie zleciało. Gdybyś nie napisała o tej bulimii to tutaj tez pewnie większość osób rzuciłaby się na ciebie że musisz do slubu schudnąć Dla zdrowia warto schudnąć, ale zdrowo schudnąć, bo nie wiem co mają wspólnego diety cud ze zdrowiem. Ty autorko chudniesz zdrowo, nic nie przyspieszaj, nic nie kombinuj, co najwyżej spróbuj wprowadzac więcej zasad zdrowego żywienia, w miarę rozsądku, bo wiadomo że im więcej ograniczników tym gorzej wytrwać Prawdę mówiąc to się zgadzam z tym co brazylijski smok cmoka w krok napisała \"poza tym napisałaś, że nie potrzebujesz rad w sprawie odżywiania/diet, bo już od X lat się odchudzasz - przepraszam z jakim efektem???\" tu nie liczy się ile lat się odchudzasz ale właśnie efekt, właściwie można powiedzieć że im dłużej się odchudzasz tym mniejsze masz o tym pojęcie, chyba że potrafisz się uczyć na własnych błędach i nie popełniać ich ponownie. Byłam na forum diet i założę się że ja która mam do czynienia od 4 miesięcy z w miarę zdrowym trybem życia, mam większe pojęcie o chudnięciu niż większość z tych kobiet które odchudzają się latami. Owszem mogłabym przejść na 1000 kcal czy na jakąs dietę kapuścianą, zastosować tydzień głodówki i chudnąć szybciej ale nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i jeszcze jedno. Jeśli jakas pani w salonie cie spyta czy zamierzasz się odchudzać, albo rodzina będzie nalegać na to żebyś to szybciej zrobiła to po prostu staraj się nie brać tego do siebie, najważniejsze że prowadzisz zdrowy tryb życia i że jakies tam małe sukcesy na wadze czy tez w pasie widać, nie sugeruj sie też tylko wagą, czasem waga stoi a człowiek chudnie (u mnie juz długo stoi waga a mimo to chudnę). Pisze o tym bo jak ja mojej mamie powiedziałam jak się odżywiam i że schudłam pierwszego tygodnia 1 kg to powiedziała ze zdziwieniem: tylko tyle? Co to za dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brazylijski smok cmoka w krok ---> :D:D:D czy naprawde musze ---> no comments, dyskusja miedzy nami zostala zakonczona wczoraj Wiatraczek ---> Gratulacje! Bardzo tez podoba mi sie Twoje zdystansowane podejscie do siebie i do rzeczywistosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Odchudzam sie juz dlugo dlugo. Kiedy zaczynalam pierwszy raz wiedza z zakresu zdrowego zywienia byla raczej niedostepna,, internetu nie mialam a ksiazki w bibliotece byly chyba sprzed potopu. Najmodniejsza wtedy dieta to byla chyba ta kopenhaska, przekazywana sobie na kserowkach "po znajomosci". Niezle co? Dala mi ja w wielkim sekrecie kolezanka, ktorej musialam zalatwic telefon jednego chloapa ze szkoly. I to z zastrzezeniem, zebym nie przekazywala diety dalej bo wiadomo, konkurecja nie spi a dieta jest cudowna. Wtedy pomyslalam, ze dieta ùusi byc niezla, przeciez trwa tylko 13 dni, schudne z 8 kilo i juz bede super fajna laska bo przeciez na kartce pisalo, ze dieta przyspiesza przemiane materii i po niej sie nie tyje. Guzik prawda. Oczywiscie teraz to sie wydaje smieszne i jednoczesnie straszne bo nikt przed tym ostrzegal a jak masz 16 lat to twoj najwiekszy problem to wlasnie zmieszczenie sie w odpowiedni rozmiar. No i oczywiscie czy jakis tam Tomek z 3C jest toba zainteresowany, co oznacza, ze spojrzal na ciebie przez 3 sekundy i czy omentarz przy szkolnym sklepiku oznacza, ze chce z toba chodzic. teraz moge sie z tego smiac a 7-8 lat temu taka rzecz urastala do rangi problemu, ktorego nie dalo sie rozwiazac inaczej niz za pomoca szerokich konsultacji u przyjaciolek. Oczywiscie, ze teraz pluje sobie w brode, ze taka glupia bylam ale skad mialam to czy tamto wiedziec. Nawet na lekcjach biologii pani temat zdrowego odzywiania omowila bardzo skrotowo. Z perspektywy czasu widze, ze dlatego, ze sama ledwo przechodzila przez drzwi. To samo z rozmanzaniem, wyjasnieniem skad sie biora dzieci i omowieniem cyklu kobietu a przeciez w gruncie rzeczy fukcje zyciowe pantofelka czy okrzemki to nie jest to co jest najwazniejsze w edukcji. No i finalnie - faktycznie - nie pomyslalabym o odchudzaniu w szybszym tempie gdyby nie rodzina i wredne babsztyle w salonach. Moze poszlam za wczesnie ale mam kolezanke ktora wazy wlasnie ok. 70 kilo i uslyszala dokladnie to samo. Z drugiej jednak strony rozumiem, sukienek w rozmiarze powyzej 40-42 na allegro zbyt wielu nie uswiadczysz wiec widac wiekszosc panien mlodych idzie do oltarza w mniejszym rozmiarze. Narazie wiec zarzucam szukanie sukienki i poszukuje dobrej krawcowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAsz rację z tą edukacją w szkole, u mnie tez się bardziej skupiano na to jak zbudowany jest segment dżdżownicy niż na tym jak należy się zdrowo odżywiać, albo o cyklach rozrodczych kobiet, głównie dlatego że pani uważała że ten ostatni temat nie dotyczył chłopców czyli połowy klasy :O. Ale powiem ci że mimo że teraz jest dostęp do wiedzy to i tak dużo osób popełnia i będzie popełniać twoje błędy, a głównie dlatego że nastolatki nie myślą często o tym że w przyszłości mogą mieć problemy zdrowotne, a rodzice też często nie zwracają uwagi na to co jedzą ich dzieci. Kumpela mówiła że byli na komunii u chrześniaka jej męża, dzieciak idzie do komunii i waży siedemdziesiąt parę kilo, wpieprza chipsy, czekoladki, o obiedzie nie myśli nawet, a rodzice zamiast coś z tym zrobić to kupili dziecku jeszcze gokarta, chyba tylko po to żeby się za bardzo nie przemęczał :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
No wlasnie, problem zasadniczo polega na tym, ze tej wiedzy jednak sie nie propaguje. Trudniej znalezc informacje o zdrowym zywieniu. A tymczasem idzie wiosna i wszytkie kobiece gazety beda w polowie o dieatch, pozbywaniu sie cellulitu i cwiczeniach. I na pewno nie bedzie to o dietach w rodzaju "chudnij zdrowo" tylko pewnie "jeszcze zdarzysz przed urlopem zrzucic 10 kilo w miesiac". Ja wiem, ze kiedys robilam glupoty, po kopenhaskiej doslownie rzucilam sie na zarcie i nie wiedzialam nawet czemu chociaz wczesniej bylam normalna szczupla nastolatka, chociaz nie chuda. Schudlam na diecie 11 kilo (wyobrazacie sobie - wazylam 45 kilo) przy wzroscie jakies 165 jak na tamten czas. I w dwa miesiace utylam do poprzedniej wagi ale w nic juz sie nie miescilam. tak sie zaczelo. Co jakis czas robilam kolejna diete z akrualnej gazety bo jakos nikt nie propagowal zdrowego odzywiania wiec myslalam, ze te diety w gazetach sa dobre. I po paru latch skonczylam tu gdzie jestem. Gdyby nie lekarz rodzinny do ktorego trafialm przez przypadek, nie uswiadomil mi w jakie bagno wpadlam to siedzialabym w nim do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baelajemia
autorko, wydaje mi sie ze nie jestes jakas ociekajaca tluszczem swinka, ja tez mam problem z waga, waze za duzo , i staram sie zdrowo z umiarem odchudzac, glownie to sportem, basenik, steper, na uczelnie chodze piechota(40min) jem wiecej warzyw i owocow no i ograniczam slodycze i chipsy... tak robei ja... bulimia to bardzo powazna w skutkach choroba, bardzo dobrze ze uprawiasz sport ze jesz racjonalnie, ja proponuje wlasnie taki mile spedzani czasu na lyzwach czy dlugich spacerach z nazeczonym:) a wiadomo, ze kazda panna mloda chce wygladac bosko, proponuje uszyc sukienke prywatnie, dobrze skrojona, wlsnie dla osob z duzym biustem bardzo fajnie wygladaja duze dekolty:) tez takei nosze:P i prosta bez zbednych cekinow i swiecidelek sukienka... ktos tu pisal ze gorsety sie nie nadaja, a ja uwazam ze si enadaja, ladnie ukladaja biust, i nie pogrubija, oczywiscie musi byc poprawnie zalozony, i nei mozna za bardzo sciskac a tak pozaty, to zycze wiele szczescia na zblizajacej sie nowej sciezce zycia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja Ci powiem tak nie zasłaniaj się \"ciągami\" i że \"mi to nie służy\"... gówno prawda :) w rok spokojnie mogłabyś schudnąć 9kg i to by wystarczyło dla Twojego zdrowia, nie wspominam już tu o chorobach wąroby serca i ukł hormonalnym bo pewnie sama wiesz że nadwaga nie służy zdrowiu. Proponuję udać się do dietetyka + psycholog. to nie wstyd i 3mam kciuki :) A mąż jeśli Ci się oświadczył na pewno Cie kocha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
joe black - gdyby mi to sluzylo to bym nie wyladowala tu gdzie jestem. chodze do psychologa, bylam u dietetyka i trzymam sie planu jedzeniu. pan jest taki, ze sie najadam ale chudne powoli a chcialabym troche szybciej zeby kupic ladna sukienke :P Oczywiscie, ze moj facet mnie kocha, inaczej by mi sie nie oswiadczyl. le ja chce ladnie wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka173
dd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka173
wiadomosc do bfbfbfbfbfb mowilas ze osobiscie nie znasz Panny mlodej ktora rok przed chodzila suknie przynierzac? wlasnie wczoraj byla moja siostra zapraszac na wesele, mowila ze w warszawie, pol roku przed slubem zaczela chodzic po salonach, czesc salonow powiedziala ze juz jak pol roku do slubu to zdecydowanie za pozno, nie uszyja juz na pewno! sama chodzilam zkolezanka grubo pol roku przed slubem, i panie w salonach mowily ooo wrzesniowki to juz dawno szyjemy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka173
ja mam slub w maju 2010 rowniez musze schudac.. waze 70kg przy wzroscie niecale 160.. wiem tragedia, ale wierze ze sie uda.. teraz autorko lato przyjdzie to lzej bedzie sie ruszac, moze jakas silownia basen? wiem ze cwiczenia sa najlepsze.. a poza tym pod reka duzo owocow i swiezych warzyw.. 3mam kciuki i wiem co czujesz z ta suknia, oczekiwaniach innych itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalallllllll
jest jeszcze cos takiego jak bulimia sportowa... wiec moze zamiast wymiotowac przekieruj swoje popedy w innym kierunku!!!przynajmniej jakis pozytek bedzie a do tego cwiczenia poprawiaja bardzo humor!ja uwielbiam cwiczyc, lubie czuc ze zaraz padne z wycienczenia, lubie jak ze mnie leja sie litry wody!!hmmmmm---mysle ze tez cierpie na jakies zaburzenia ale nie zamierzam nic z tym robic--dzieki swojemu samozaparciu waze 45 kilo i mam swietnie wyrzezbione cialo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotczar
.... zrób swoim gościom mila niespodziankę i podziękuj im uroczym gestem za przybycie na wyjątkowa uroczystość – Ślub, Chrzest, Komunia, Rocznica, Jubileusz, Urodziny, Studniówki, Bankiety i inne. Podaruj podziękowanie z aktualnym zdjęciem, wydrukowanym natychmiastowo, zanim skończy się impreza!!! Moje podziękowania to oryginalne wzory i doskonalej jakości materiały, dzięki czemu zachwyca swym urokiem, stając się wspaniałym i miłym gestem podziękowania dla przybyłych gości. - fotczar@go2.pl - GG 13280951 tel: 519-607-415

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette1234
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette1234
przecież nawet jeśli miałabyś suknię z wypożyczalni to dopasują do sylwetki. Ja tak miałam. Jak 10 lat temu brałam pierwszy ślub to ważyłam 55 kilo, na drugi(tylko już nie biał) do cywila ważyłam 70 przy wzroscie 170 czyli też klucha a i tak mi dopasowali idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mwm
na 1 -szej stronie umeściłaś jadłospis, i wcale nie jesz zdrowo. przykładowo piszesz obiad sałatka kolacja filet zmażony i ryż brązowy oczywiście zgodzę sie z toba, ale jako osoba mająca styczność z kulturystyką i jakieś pojęcie o odrzywianiu zamienił bym te posiłki miejscami. najważniejsze posiłko to śniadanie i obiad. po co napychasz się węglowodanami na noc? na noc to je sie białko, np. twaróg z łyzką dzemu, albo wazywami. owoców też się nie je duzo bo to cukier. skoro nie możesz jeść inaczej to pomysl jak tą energię wykorzystać z pokarów. moze jakis sport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda z mielca
Kurwa nie mogę, jak osoby, które nigdy nie otarły sie o problem ED radzą (byłej) bulimiczce, żeby jadła rozsadnie. Laska, ciesz się, że wyszłaś na prostą. I nic nie cuduj, jedna głupia impreza to nie jest w ogóle żaden powód, żeby ryzykować, że znowu wszystko rozhuśtasz. Zajmij głowę swoimi sprawami i zadaniami, poszukaj jakiegos sportu, który będzie ci sprawiał radość i nie będzie PRZEDE WSZYSTKIM środkiem na schudniecie - schudniecie moze być efektem dodatkowym, ale wcale niekoniecznym. Ciesz sieżyciem. Czy schudniesz, czy nie, czy przed ślubem, czy po - to jest niewazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×