Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy naprawde musze

Czy musze ise odchudzac do slubu?

Polecane posty

Gość czy naprawde musze

Wiem, ze zaraz mnie tu wszyscy zjada ale przedstawie swoja sytuacje. Nie jestem szczupla - nosze rozmiar 44/46. W biodrach mam 106 cm, w talii 82 i w biuscie 110. Nie uwazam, ze zle wygladam chociaz wiadomo, ze jakbym schudla z 15 kilo to byloby lepiej. Problem w tym, ze cierpie na zaburzenia odzywiania - bulimia - i diety nie sa dla mnie. Po kazdej diecie wpadam w ciag obzarstwa i wymiotowania. Rady w rodzaju: wystarczy tylko mniej jesc i wiecej sie ruszac nie sa dla mnie bo popadam w skrajnosci. Normalnym ludziom one sluza ale mnie nie. No i final tego jest taki, ze waze ok. 80 kilo a rodzina jeszczy nad glowa, ze koniecznie musze schudnac. Sama rodzina to pikus. Chocilam po salonach i nie wiem czy mam pecha ale panie byly bardzo nie mile. W jednym salonie dwie rozmawialy niby po cichu a jednej sie wypsnelo 'ze tez ktos zechcial takiego paszteta'. Nosz po prostu tragedia. W salonach najwieksze sukienki do rozmiaru 42 wiec oczywiscie nic przymierzyc nie moge. Z jednej strony to staram sie siebie akceptowac i po pierwsze unikac sytuacji kiedy moge popasc w obzarstwo i wymiotowanie. Z drugiej chcialabym ladnie wygladac. Slub na wielkanoc 2010.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze powinnaś
poprosic o porade dietetyka i psychologa. napewno nie będzie łatwo ale napewno się uda pod okiem fachowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Jak schudne 5 kilo to nic nie bedzie widac. Teraz waze ok. 80 przy wzroscie 170. Gdybym schudla do 65-70 to bylambym mniej lub bardziej zadowolona ale jak pisalam rady w rpdzaju - wprowadz zdrowe zywienie na mnie nie dzialaja. Odzywiam sie zdrowo w miare, chodze na terapie ale problem polega na tym, ze jem wlasciwie zgodnie z zapotrzebowaniem kalorycznym. Nie mniej ani nie wiecej i prawde powiedziawszy jak zaczne sie ograniczac to znow wpadne w ciag. Przerabialam to chyba ze sto razy - dieta, chocby najrozsadniejsza i i potem ciag. Ale z drugiej strony chcialabym ladnie wygladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabamao1
nie martw sie, twoj przyszly maz cie kocha:) taka jaka jestes.. moze po prostu jedz mniej a czasciej i wiecej lekkostrawnych posilkow ( nic pieczonego, malo soli, malo slodyczy) i pij duzo wody, ale nic nie rob na sile do slubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mysl w ogole o jedzeniu, sukienke zamow szyta na miare i ciesz sie czasem narzeczenstwa, zapomnij o wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nazywaj tego dieta tylko zdrowym stylem zycia :) Masz ponad rok i naprawde w rok schudnac 10 kg to zaden wyczyn wystarczy zrezygnowac tylko ze slodyczy i bialego chleba, cukier wymien na slodzik itp. Poza tym gdybys zaczela cwiczyc regularnie moglabys w dalszym ciagu jesc powiedzmy 2000 kcl i chudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sluchaj tych rad, masz po prostu o tym nie myslec, wszystkie dietetyczne rady tylko spowoduje ataki obzarstwa, kto nie przezyl ten nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Przy zaburzeniach odżywiania nie powinno się stosować żadnych diet na własną rękę, można owszem wprowadzić zasady zdrowego odżywiania w życie- co przyniesie korzyści nie tylko dla naszego wyglądu, ale też samopoczucia i zdrowia. Autorko musisz przede wszystkim znaleźć coś co lubisz robić- jakiś sport, który nie będzie katorgą a przyjemnością :) Bo to ruch ładnie modeluje ciało- nie drastyczne diety. A gadaniem innych się nie przejmuj. Jak schudniesz to znajdą inny pretekst do gadania, niestety ludzie są wredni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Popieram Ewelinę- poza jedną rzeczą- zdrowe odżywianie i słodzik????? To tak jak śnieg w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z dziewczynami, zreszta z tego co piszesz wynika, ze sama masz jakas tam swiadomosc istnienia problemu. piszesz ze starasz sie siebie zaakceptowac a moim zdaniem to jest bardzo nieodpowiednie podjescie. Twoja waga zakrawa juz na powazna nadwage, ktora z czasem moze zagrozic Twojemu zdrowiu. Chec walczenia z nia, to nie jest kwestia wiec braku akceptacji wlasnej osoby lecz walka o zdrowie i dobre samopoczucie. do tego wyniszczasz sie bulimia - ktora jest zaburzeniem o podlozu psychicznym, sama sobie z nia nie poradzisz. bez pomocy fachowcow sie nie obedzie, powinnas pojsc do psychologa,dietetyka i zaczac trenowac z doswiadczonym trenerem. wymaga to czasu, wytrwalosci i nie bedzie latwo. moim zdaniem powinnas zdecydowanie schudnac, ale nie ze wzgledu na slub ale ze wzgledu na siebie i swoje zdrowie. pytanie tylko czy jestes na to gotowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
No i znowu zajebiste rady w rodzaju zrezygnuj z chelba i slodyczy i cukru. Ja nie pytam jak schudnac tylko czy naprawde musze. Wiem, ze jakbym sie uparla to bym schudla ale to nie jest glowny problem. Problem siedzi w mojej glowie i nazywa sie bulimia. Dla normalnych ludzi to jest abstrakcja ale dla takich jak ja to najwieksza tragedia. Inni cierpia na kompulsywne obzarstwo, tez odmiana bulimii. Ja chodze na terpie, jest mi lepiej, wlasciwie sie nie objadam tylko jem normalnie. W tym problem, ze te normalnie to za duzo by schudnac ale glowa dziala mi tak, ze jak zaczynam myslec o zmiane jedzenia na 'odchudzajace' to predzj czy pozniej wpadam w ciag. Nad tym nie da sie panowac sila woli. No i oczywiscie cwicze, nawet schudlam w ciagu ostatnich 3 miesiecy 4 kilo ale obawiam sie, ze do slubu to i tak za malo. Musze najdalej za pol roku zamowic sukienke i do tego czasu wypadaloby nieco schudnac a przeciez przed samym slubem wolalabym juz nie chudnac i nie tyc, zeby sukienka jakos lezala, w sensie nie spadla albo nie byla za ciasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aspeaker, no widzisz ja wlasnie mowie z autopsji, bo dzieki roznym ciekawym rozwiazaniom dobilam do 82 kg, ale kilka tygodni powiedzialam dosc i jedzac zdrowo, nie wykluczajac chleba, ziemniakow, makaronu, ryzu, tylko slodycze i cwiczac praktycznie codziennie schudlam juz ponad 4 kg. I przedtem tez czasami potrafilam byc tak wyglodzona na diecie,ze sie rzucalam na jedzenia a teraz poniewaz robie to rozsadnie nie mam napadow glodu. A jesli autorka nie chce to nie musi sie odchudzac do slubu, bo przeciez do kosciola nie wpuszczaja tylko chudym panien mlodych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Ze slodzikiem sie zgadzam - gorszy niz cukier, zreszta i tak slodze tylko kawe, wiec mysle, ze lyzeczka cukru dziennie mnie nie tuczy. Nie bede sie narazac na nowotwory w imie szczuplej sylwetki. lucy ) czy naprawde uwazasz, ze ja chce byc gruba? Czy naprawde uwazasz, ze ja chce siebie akceptowac w tym rozmiarze? Oczywiscie, ze nie ale to jest wybor miedzy akceptacja a ciagami jedzeniowymi. Bulimia zaczela sie od glupiej diety, kiedy zobaczylam, ze kolezanka, ktora schudla pare kilo miala wieksze powodzenie u facetow. Wiesz ile wtedy wazylam? 56 kilo. Po kilku latach diet i napadow obzarstwa doszlam do 90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. moja odpowiedz masz wyzej: tak powinnas schudnac dla wlasnego dobra 2. ok, leczysz sie, to zdecydowany plus 3. cwiczysz, kolejny 4. nie poddawaj sie, 4 kilo to juz jest cos. do slubu masz jeszcze z poltora roku, 4 tu zrzucisz, 4 tam i bedzie ok 5. wiem co pisze, bo rowniez swojego czasu mialam problemy zywieniowe, bez pomocy sie nie obeszlo. 6. z suknia spokonie zdazysz, zamowisz sobie pol roku przed slubem, a potem na przymiarkach dopasujesz do aktualnej figury. nie panikuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś sie zaczać odchudzać, ale nie do slubu tylko sama dla siebie, zeby być zdrowszą. To ma być twoj priorytet. Ślub oczywiście moze być dodatkowym mobilizatorem. Moja kolezanka przed slubem (w ciagu roku) schudla z 70 do 60 kg. Moze pomysl o jakiejś konsuktacji u dietetyka? Moze zapisz sie na jakies zajęcia sportowe, zebys regularnie byla zmuszona do wysilku fizycznego. Wiesz rodzina ma jednak troche racji, warto wykorzystac ten moment (przygotownaia do ślubu) i trochę zadbac o siebie. O swoje zdrowie! A o twoim samopoczuciu to już nie mówię. A paniami w salonie się nie przejmuj, tylko o nich źle świadczy, buractwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz wiedziec nie sladzac w ogole w ciagu roku mozesz zaoszczedzic nawet 7000 kcl co rowna sie jednemu kilogramowi. Nie przepadam za gorzka kawa,dlatego wole uzyc slodziku, bo kawe slodka traktuje w kategorii deseru. Nie wiem skad te nowosci na temat nowotworu wywolywanego przez slodzik, bo ja znam wielu lekarzy, ktorzy wlasnie tego uzywaja zamiast cukru a oni chyba maja spora wiedze zwiazana z nowotworami. Niewazne, mozna zamienic cukier bialy, o ktorym mowi sie biala smierc, na brazowy, ktory jest zdrowszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te naranja
Czy naprawde musze - nie, nie musisz sie odchudzac do slubu! Za to na dluzsza mete przydaloby sie cos zrobic nie tyle z nadwaga [zwlaszcza, ze sama mowisz, ze chudniesz, cwiczac], ale z bulimia. Nie wiem, czy mozna ja calkowicie pokonac, ale Ci tego zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7. przykro mi , ze tak na wlasne zyczenie zaczelas psuc sobie zdrowie. i jak napisalam wyzej, wiem cos o tym, ale mnie w miare przystopowano w stosunkowo mlodym wieku. i dalam rade jednak nadal borykam sie ze skutkami odchudzania (jednak nie chodzi tu o nadwage tylko o inne problemy natury zdrowotnej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Wiesz co lucy? Powiem brzydko ale odpierdol sie. Nie zaczelam sobie psuc zdrowia na wlasne zyczenie. Odchudzalam sie bo taka byla wtedy moda a wszytko wieksze niz przepsiwy rozmiar 36 bylo wysmiewane. Oczywiscie, ze moglam byc wtedy madrzejsza, rozumniejsza itd ale na szczescie na terapii uswiadomiono mi, ze to jest choroba jak kazda inna. Czy gruzlikowi powiesz "przykro mi, ze na wlasne zyczenie zlapales sobie pratka gruzlicy"? raczej nie wiec nie tobie oceniac co sie ze mna stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Chodzisz na terapię, może porozmawiaj tam z ludzmi z psychologiem, na temat tego jak zmienić swoje myślenie na temat odżywiania. Tu już właśnie nie chodzi o to, zeby chudnąć tylko o to by być zdrowym. Spożywamy na codzień wiele świństw- bez których da się żyć- lub takich, które mają swoje zdrowsze odpowiedniki. Chociażby ten chleb. Zamiast białego zapychacza można zacząć jeść ciemny- który i zdrowszy i smaczniejszy- i nie powoduje napadów tak jak biały (bardzo dużo osób, po białym chlebie ma ochotę na słodycze). Czy np. wywalić zwykły makaron i zamienić na razowy, biały ryż na brązowy. Zamiast sosów, na bazie mąki i śmietany użyć takiego zagęszczonego zmiksowanymi warzywami i zabielonego jogurtem. Biały cukier zastąpić brązowym. Itd. itd.- naprawdę bez wielkich poświęceń smakowych można zmienić dietę na zdrowszą. Zdrowe jedzenie jest smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
o diecie zapomnij. na pewno masz teraz tak zbilansowaną żeby zminimalizowac nawrót choroby, więc zmienianie czegokolwiek jest bardzo niewskazane. chyba że pod opieką i zgodnie z zaleceniami dietetyka. mozesz zwiększyć dawki ruchu jeśli masz taką fizyczną możliwosc. z całą pewnością możesz starać się ujędrnić ciało jeśli tego potrzebuje. masaże, kremy itd. sukienkę sobie uszyj. masz proporcjonalne kształty sądząc z wymiarów. ładny kawałek biustu i zaznaczoną talię. są fasony które to pięknie podkreślą. strzel sobie ładny dekolt, zrobisz furorę :) i nie martw się rozmiarem. tak naprawdę przy tym wzroscie wcale nie masz takiej znów wielkiej nadwagi. to raczej jęki dobijanej przez Ciebie choroby próbują Ci wmówić że MUSISZ schudnąć. a rodzina jest głupia że - wiedząc o Twojej chorobie - jeszcze ci wali takie teksty. chociaz - to pewien standard przedslubny, chyba każdemu to mówią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
wiesz purpleday, chyba pierwszy raz się z Tobą nie zgodzę :) nie da się porównać smaku chleba białego i razowego, makaronu normalnego i razowego, śmietany i jogurtu, cukru i słodzika... to są CAŁKIEM różne smaki na niekorzysc tych "zdrowszych" wersji :) ja osobiscie wolę raczej jesc to co smaczne, tyle że w mniejszych ilosciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Przeciez pisze, ze jem zdrowo, na tyle na ile moge. Przykladowo dzisiaj, akurat mam wolne wiec plan jest taki: Sniadanie - 2 kromki razowca z maslem i pomidorem, kubek kawy zbzowej z lyzka cukru trzcinowego i mlekiem 2sniadanie: jogurt waniliowy, 2 mandarynki obiad: salatka ale jeszcze nie wiem jaka podwieczorek: maly budyn kolacja: filet z indynka, smazony bo gotowanego miesa nie cierpie, brazowy ryz i gotowana fasolka szparagowa (bez zasmazki gdyby to kogos interesowalo) ale po ugotowaniu duszona z cebula Z psychologiem rozmiawiam, naprawde nie potrzebuje rad jak schudnac bo w koncu odchudzam sie tyje od X lat wiec ... Aha, regularnie robie badania krwi i wyniki mam wszelkie w normie, jestem zdrowa, nie mam ani nadcisnienia ani podwyzszonego cholesterolu wiec narazie zadne problemy mi nie groza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz strony z sukniami w wiekszych rozmiarach. Ogladalam je i niektore sa nawet bardzo ladne. Niestety rozmiar narzuca pewien styl wiec niekoniecznie bedziesz mogla zalozyc taka suknie jak sobie wymarzylas. Odpadaja gorsety bo nie bardzo utrzymaja duzy, ciezki biust, poza tym grube ramiona nie sa ladne. Dekolt powinien byc w szpic bo wyszczupla, suknia ma byc bardziej prosta itp. Wez pod uwage ze jasny kolor pogrubia, na wiekszosci zdjec jakie sie tu pojawiaja nawet normalne dziewczyny wygladaja na o rozmiar wieksze. Sama mam rozmiar 42 i postanowilam schudnac, niekoniecznie do slubu ale meczy mnie juz moja rozmiarowka. Btw w takim salonie to ja bym zrobila pani taka pokazowa awanture ze raz na zawsze odechcialoby jej sie obrabiac d... klientkom za ich plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Ja jestem jakaś lewa w kwestii odżywiania - tzn kiedyś jadłam właśnie biały chleb, makaron itp. Teraz nie jem, od dłuższego czasu. I smakują mi te razowce tysiąc razy bardziej niż białe kluchy :) Czasem jak zjem np. u teściowej albo u rodziców na obiadku - rzeczy których na codzień nie jadam- to jakoś tak słabo mi to smakuje. Czuje się po tym taka...hmmm...zaklejona :P Więc piszę z perspektywy własnych doświadczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
no i good, jak nie masz wskazań zdrowotych to jedyne co Ci pozostaje to dbać o jędrność ciała :) PS. indyk jak rozumiem bez skóry?... :->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaaaa, widac ze nie tylko z powodu bulimii powinnas udac sie po pomoc do lekarza :P porozmawiaj z nim ponownie o kwestii samooceny i o podejsciu do konstruktywnej krytyki. bo poziom odpowiedzi swiadczacy o Twojej kulturze osobistej to juz kwestia tego co wynioslas z domu i tego juz chyba sie nie wyleczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
Dzieki koala! Wlasciwie to moze bym sie tym calym odchudzaniem nie zajmowala, moze bym po prostu zostawila wszytko jak jest, chudla kilo na miesiac ale wlasnie problem jest z sukienka ... chodzilam po salonach i doslownie zalamka. Myslaam, ze to jakis zart ale w wiekszej czesci pytali czy zamierzam sie odchudzac do slubu bo ... i tu teotralne zawieszeie glosu. Chcialabym miec fajna sukienke, taka jaka mi sie podoba a podoba mi sie taka z tiulowym szerokim dolem i ladnym gorsetem. Chociaz nie wiem jak bym w takiej wygladala bp oczywiscie panie w salonach nie maja na mnie rozmiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna koala, autorka nie ma nadwagi tylko pierwszy stopien otylosci, a otylosc jak kazdemu wiadomo prowadzi do bardzo wielu chorob. Jesli zrobisz jak napisala purplday to to nie bedzie dieta tylko zdrowszy tryb zycia. Nie ograniczac spozywanych kalorii tylko jesz zdrowiej wiec nie powinnas miec nawrotu choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
eeee- to ja kończę moje wywody- z twojego jadłospisu wywaliłabym tylko jogurt waniliowy- i zastąpiłabym go zwykłym naturalnym zmiksowanym np. z gruszką, jabłkiem, truskawką czy innym fajnym owocem :) I jeśli tak odżywiasz się na codzień to odpuść dziewczyno to myślenie, nie słuchaj rodziny i nie daj się wciągnąć w jakieś diety cud. Jesli będziesz się zdrowo odżywiała, zażywała ruchu- to chcąc, nie chcąc schudniesz w ciągu tego roku, nawet jeśli na wadze nie ubędzie to wymodelujesz sylwetkę :) A jak będziesz się podobała sama sobie to wszyscy to zauważą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×