Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankaaaaaaa22

dzwonila do mnie zona mojego kochanka!

Polecane posty

Gość kochankaaaaaaa22

i powiedziala ze jak jeszcze raz sie spotkam lub skontaktuje z jej mezem to pojdzie do moich rodzicow i zrobi taki szum ze popamietam do konca zycia... ja wiem ze myslicie ze dobrze zrobila, ale mysmy sie kochali naprawde....:( ich malzenstwo to tylko na papierku, ona sama to powiedziala...ale bedzie je ratowala dla syna..zeby mial ojca... cieżko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
syn ma 11 lat....to chyba jednak dla niego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
z mężusiem mielismy sie wyprowadzac w lipcu....ale teraz to ja nie moge :( z jednej strony szkoda mi tej kobiety a z drugiej przeciez ja go kocham....i nie wiem co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowe skarpety
a moze nie chce robic za przegrana i nie odda ci go po zlosci :P tyle lat sie z nim meczyla to pomeczy jeszcze, az tobie przejdzie wielka milosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli on chce być z Tobą, to niech Cię nie oszukuje tylko odejdzie od żony. To jak chwytanie dwu srok za ogon. W ten sposób krzywdzi 3 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
On caly czas chce ze mna wyjechac, pisze do mnie i dzowni ale ja sie nie odzywam do niego bo nie wiem teraz co robic... nie moge sobie ot tak zabrac jej chlopa, bo to jej mąz...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
dokladnie..wyrzuty sumienia.. dobrze wiedzialam o tym ze ma zone i dziecko ale do czasu jak do mnie zadzwonila nic sobie z tego nie robilam. wiedzialam ze w ich malzenstwie sie od paru lat nie uklada,ze wogole ze soba nie rozmawiaja, ze nie sypiaja i myslalam ze jakos to przejdzie, ze ta kobieta sie z tym pogodzi...bo po co zyc w takim malzenstwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I własnie na takie teksty mężczyźni najczęściej łapią kochanki. Jaki to ja samotny jestem, żona mnie rozumie, nie pamiętam jak wygląda sex itd... To znaczy że pewnie pokłócił się z żoną, ale to i tak do niej wraca na noc. To, co dzieje się w jego sypialni,a to co mówi, to najczęściej 2 rózne rzeczy. A żona ma prawo o niego walczyć. Może pomogłaś jej przejrzeć na oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
ale o jego problemach nie wiem od niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaa
dziewczyno daj sobie spokuj.....zapewne jestes sporo mlodsza od niego, dla niego bylas i bedziesz zabawka a on od zony nie odejdzie. A przedewszystkim pomysl ze rozbijasz rodzine, zostawi zone dla Ciebie, a Ty bedziesz pozniej zyla i czekala az znjdzie sobie znowu inna, i Ciebie dla innej zostwi, ten typ tak ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aalla ma kottaaa
zona dzwonila- ustap jej nie rozpierdalaj rodziny nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu mije honor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To obciach i żenada
Głupia jesteś krowa i tyle! Gdyby chciał od niej na prawdę odejść do by odszedł...a tak miał na boku darmowe ruchanko i tyle:) Dzieciak jest mały i żona ma prawo walczyć o swoją rodzinę,ja nie dzwoniłabym do ciebie tylko od razu narobiłabym ci wstydu gdzie popadnie-w pracy i w rodzinie! I jeszcze przy najbliższej okazji dostałabyś wpierdol! Jesteś zwykłą szmatą i mam nadzieję że kiedyś spotka cię to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odczepcie się od niej
Dlaczego krytykujecie ją ona te z ma prawo do miłości nawet jeśli rozwala czyjeś małżenstwo a jeśli on i ona się naprawde kochają i są sobie przeznaczeni nawet kosztem dziecka ,piszecie że dla dobra dziecka żeby zakonczyła tę znajomość a skąd wiecie jak jest w jego małżenstwie czasami warto poświęcić nawet dobro dziecka dla szczęścia ,po co dzieciak ma widzieć jak rodzice się ciągle kłócą i nie gadają ze sobą ,czy to jest dla jego dobra wątpie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie by się nie kłucili
gdyby tatuś nie znalazł sobie lachociąga:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
teraz to on musi podjąć decyzję. jeśłi zależy mu na Tobie bardziej niż na żonie to się wyprowadzi od razu. jak nie - pocieszysz się tym że taki los spotyka prawie wszystkie kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libanka
a w ogóle to ile ty masz lat szczeniaro że wystraszyłaś się,że poskarży rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
Oni sie nie kloca, oni wogole nie rozmawiaja ze soba...Kazdy zyje swoim zyciem, Ja ich nie sklocilam ze soba, to trwa juz 6 lat... nie jestem zwykla szmata ktora rozpierdala rodzine. gdybym byla to olala bym to ze do mnie zadzwonila. Zostawiam ich w spokoju. Ciezko mi zajebiscie ale czas leczy rany.. dzieki za rady, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
mam 22 lata, mieszkam w malym miescie w ktorym wszyscy sie znaja, nie chce zadnego szumu, nie chce zeby rodzice sie wstydzili ze ich corka jest z zonatym... a o ich problemach dowiedzialam sie od jego zony, on potem to potwierdzil...Znalam ja wczesniej z widzenia, studiowalysmy razem. Kiedys po egzaminie poszlysmy oblac, wypila troche wiecej i sie mi wygadala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libanka
a ty poleciałaś go pocieszać...gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
nie polecialam go pocieszac. poznalam go dopiero rok po tym jak mi to powiedziala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odczepcie się od niej
nie przejmuj się wyzwiskami i wogle tak juz jest że bedziesz miała wrogów i sprzymierzeńców moim zdaniem powinnaś dac czas temu wszystkiemu zerwij na jakiś czas kontakt z nim napisz mu smsa czy zadzwoń do niego powiedz o co chodzi i zobacz co on na to jeśli cię naprawde kocha to będzie walczył a jeśli to tylko zauroczenie i zabawa z jego strony to wyjdzie też na jaw i bedziesz miała odpowiedz na swoje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtrjhzjtzjzjtz
zaproponuje spotkanie w trojke....niech kazdy pwoie o oc chodzi, tgez mialam taka sytuacje, facet mwoil ze mu zle z zona, ze sie wyprowadzial i wogule, a pozniej telefon i laska na mnie najezdza....mowie co? to spotkajmy sie i pogadajmy...ona przyszla ale on nie i wydalo sie dlaczego....wszytsko co mowil to stek bzdur byl. Po mieisacu zona w ciazy a niby nie sypiali ze soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehhehehehehehhehehe
nie slyszalas o samozapyleniu? ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamereczka
mam nadzieje, ze zrobi ci siare wsrod rodziny i wszystkich znajomych. Takie szmaty jakk ty nalezy tepic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ciesz się laska, żeś trafiła na babkę, która tylko do Ciebie zadzwoniła. Moja znajoma oblała kwasem solnym gębę kochanki mężusia, spakowała gnoja i wyrzuciła. W sądzie stwierdzili, że działała pod wpływem silnego afektu i ją uniewinnili. A kochanka jest po czterech operacjach plastycznych i niestety dalej straszy. Piszę to ku przestrodze amatorek cudzych mężów. Niech wam się nie wydaje, że wszystkie zdradzane żony to są ciepłe kluchy, które będą płakały w poduszkę, że je pan mąż zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzja
ta lepiej uzyc kwasu niz wyplakiwac sie w poduszke, nie? najezdzacie na 'kochanke' a na tego skurwiela zdrajce i oszusta to juz nie? hipo hipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że trzeba nie mieć
za grosz honoru żeby lecieć na skargę do rodziców kochanki takie numery to się w przedszkolu odstawia "psze pani, psze pani a kasia mi ukradła kredkę i jest gópia" ale jazda.... a to z tym kwasem solnym - bez komentarza.. nawet jak uznali że baba była niepoczytalna to po takim czymś ludzi się wsadza do psychiatryka na przymusowe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×