Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankaaaaaaa22

dzwonila do mnie zona mojego kochanka!

Polecane posty

Gość bazienka
są inne sposoby na zemstę... choćby zepsucie opinii wyżej wymienionej... trochę godności ze skargą do rodziców- to jest dorosła kobieta, sama wie co robi... i rodzice raczej jej nie przekonają... i w pierwszej kolejności- MĄŻ, to on jest w związku, to on skoczył w bok, jaksne okazja i te inne, ale można skończyc małżeństow i przerzucić się na inną panią a nie grac na 2 fronty, nie zastanawiałas się nad tym? że facet cie wykorzystuje, i wraca do bezpiecznego domku? nie miałas podejrzeń, że ciebie też będzie zdradzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kryzja: Są różne temperamenty i jedne babki będą wypłakiwały się w poduchę, a inne wezmą nóż zadźgają kogoś. Jak ktoś się bierze za rozbijanie rodziny to musi się liczyć również z taką ewentualością, że go spotka coś złego. Zresztą najwięcej najcięższego kalibru przestępstw jest z dwóch powodów: -kasa -zazdrość+zemsta A autorka topiku jest naiwniarą wierząc w to co gada żonaty facet: że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią...itp Większość facetów zadoopczy na boku i wróci do domu bo dom to nie tylko seks to są wspólne chwile, to obserwowanie jak dziecko rośnie, święta, wspólna rodzina i znajomi. W Wigilię i Sylwestra kochanka idzie w odstawkę i naprawdę dziwię się laskom, które godzą się na bycie NUMEREM DRUGIM. Na to, że nigdy nie wejdą frontowymi drzwiami tylko się muszą ukrywać. To jest brak godności! A nie to, że wkurviona żona obiecała , że obsmaruje doopę jakijś szmatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze nie w glowie mi jakies romansy z żonatymi :D takie to dopiero maja w główce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaaaaaaa22
do najjaśniejsza pani: przeciez napisalam ze o tym ze im sie nie uklada wiem to od niej a nie od niego!! czytajcie uwaznie. Nie jestem naiwniara ktora wierzy w kazde jego slowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki83
"Piszę to ku przestrodze amatorek cudzych mężów. Niech wam się nie wydaje, że wszystkie zdradzane żony to są ciepłe kluchy, które będą płakały w poduszkę, że je pan mąż " 100% racji "najezdzacie na 'kochanke' a na tego sk**wiela zdrajce i oszusta to juz nie? " kochance daje się ostry wpierdol a faceta wystawia się za drzwi.. Wiesz dlaczego, bo mimo tego, ze ten zdrajca-maż robi swojej zonie straszne świnstwo to uczucia tak łatwo nie odchodzą, więc nie tak łatwo skrzywdzic kogoś, kogo sie kocha. a kochanka to tylko głupia szmata co wlazła nieodpowiedniemu facetowi do wyra :D wpierdol sie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretkaaaa
Niki 100% racji. A jak ja nienawidzę "kochanek". Takie to wiedzą jak mu do łóżka wskoczyć, a jak żona interweniuje, to wielkie zaskoczenie, a czasem i oburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki topiku: Czytam uważnie, wiem, że żona tego palanta wypłakiwała się na Twoim ramieniu. Ale w małżeństwie jest tak, że bywają gorsze dni , pokłócisz się ze swoim chłopem, czasami są ciche dni czasami nawet zwyzywacie się. Niektórzy radzą sobie sami z takim czymś, kto inny ma potrzebę wygadać się. Ale to nie znaczy od razu, że małżeństwo jest do doopy i nic już ztego związku nie będzie. Ty po prostu słyszałąś to co Ci było na rękę usłyszeć. Możesz sobie dorabiać ideologię do swojego postępowania, ale dobrze wiesz , że nie miałaś prawa wpieprzać się między wódkę i zakąskę. Trafiłaś na dupka bo zdaj sobie sprawę z tego, że porządni faceci nie zdradzają. Skoro żona tego dupka zadzwoniła do Ciebie to pewnie kobiecie zależy na utrzymaniu małżeństwa - może rodziny. A dodam jeszcze, że większość facetów ma to do siebie, że jak jest długo z żoną, jak ze związku są dzieci to nawet jak mają jakieś laski na boku - wracają do domu. Przy kochance palant musi się starać, udawać fajniejszego, młodszego, zdrowszego i zamożniejszego niż jest w rzeczywistości, a przy własnej żonie jest sobą, może chodzić w gaciach, bekać po kątach, położyć się do łóżka i narzekać na wrzody albo jakieś inne choróbsko, a wieczorem nic nie musi jak mu się nie chce. A większość facetów jest tchórzami i leniami więc im się nie chce stawiać swojego życia na głowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfdhdfshfdhfd
"kochanka to tylko głupia szmata co wlazła nieodpowiedniemu facetowi do wyra " jakoś nikt nie zauważa że przedtem do wyra temu nieodpowiedniemu facetowi wlazła żona przecież to ten sam facet oceniać sobie kochanki można jak się chce - ale to nie zmieni faktu że są to kobiety które nie mają wobec was absolutnie żadnych zobowiązań i MAJĄ PRAWO mieć was w dupie. a całą winę za zdradę was ponosi wasz szanowny małżonek - to on ma wobec was zobowiązania i to on je łamie. I nie jest przedmiotem który można sobie "ukraść" tylko dorosłym świadomym człowiekiem który sam za siebie podejmuje decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz być autorko, desperatką na maxa,żeby pchać się w życie faceta zajętego z bojowo nastawioną żoną. A zdesperowana żona nie mająca nic do stracenia a wiele do odzyskania, może cię pozbawić wszystkich kłaków, począwszy od twojego durnego łba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzja
nareszcie rozsadna wypowiedz. fjfdhdfshfdhfd :) dlatego wypowiedzi niki83 nawet nie skomentuje. co do temperamentnej najjasniejszej... tlumaczysz dzialanie twojej znajomej czy je usprawiedliwasz? tlumaczyc nie musisz. mniej wiecej wszyscy wiemy do czego zdolni sa ludzie, prawda? usrawiedliwiasz? nie wierze, bo nie ma usprawiedliwienia. oblac kogos kwasem czy wyrzadzic inna cielesna krzywde i nie poniesc konsekwencji, kpina! wierz, ze wieksza niechec zywie do twej niezrownowazonej psychicznie znajomej,niz do kobiety, ktora odbila jej meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki 83
"kochanka to tylko głupia szmata co wlazła nieodpowiedniemu facetowi do wyra " "jakoś nikt nie zauważa że przedtem do wyra temu nieodpowiedniemu facetowi wlazła żona przecież to ten sam facet" Ty naprawde jesteś tępa czy tylko udajesz? Mówiąc "nieodpowiedniemu facetowi" mam na mysli żonatego faceta to chyba zrozumiałe dla średnio-inteligentnej osoby. "oceniać sobie kochanki można jak się chce - ale to nie zmieni faktu że są to kobiety które nie mają wobec was absolutnie żadnych zobowiązań i MAJĄ PRAWO mieć was w dupie. " Ja też wobec kochanki nie mam żadnych zobowiązań i tez mam ja w dupie i dlatego nie widze przeciwskazan zeby jej wpierdolic :D "a całą winę za zdradę was ponosi wasz szanowny małżonek - to on ma wobec was zobowiązania i to on je łamie. I nie jest przedmiotem który można sobie "ukraść" tylko dorosłym świadomym człowiekiem który sam za siebie podejmuje decyzje." ja bym dziada wystawila za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty głupia pindo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bravo niki83 dokładnie tak jest jak piszesz - do fjfd... jest chyba pewna różnica pomiędzy "wejściem do wyra", a wejściem do wyra żonatego faceta - ja też jestem za spuszczaniem wpier..lu kochankom, a czemu nie? Jestem cięta na laski, którym się wydaje, że mogą BEZKARNIE rozpierdzielać coś co ludzie budują od lat. Nie biorą zupełnie pod uwagę tego, że może dla dzieci rozpad rodziny to będzie koniec świata i trauma na całe życie. Co takim laskom się wydaje, że zdradzona kobieta powinna spakować rzeczy osobiste swoje i dzieci, zostawić wszystko na co pracowali wspólnie z mężem, oddać klucz od mieszkania czy domu i samochodu i tak po prostu zniknąć ? A niby dlaczego? Wytłumacz mi jedna z drugą dlaczego ma się nie walczyć o rodzinę, albo dlaczego ma się nie ukarać niemoralnej kobiety, która usiłuje zniszczyć coś co jest dla nas ważne? Temat męża pomijam celowo bo jak jego się ukara to nie jest sprawa kochanki, która jakby nie było NIE NALEŻY DO RODZINY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Cię najjaśniejszaPani
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki 83
"Temat męża pomijam celowo bo jak jego się ukara to nie jest sprawa kochanki, która jakby nie było NIE NALEŻY DO RODZINY." pięknie powiedziane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdskfgjsdgfjh
ja nikomu nie bronię walki o rodzinę ale koncentrowanie się w tej walce na kochance jest żałosne żadna kochanka nie rozbija rodziny, nie odbija męża, nie kradnie dzieciom ojca itd... zdrada nastepuje bo to małżonek jej CHCE jakby facet cenił rodzinę i sam o nią walczył, to sam osobiście by spuścił wpierdol potencjalnej kobiecie która chce go "zaciągnąć" to łóżka. Wy nie miałybyśćie tu nic do roboty. Jak tego nie rozumiecie to już wasz problem. Możecie sobie traktować mężczyzn jak bezrozumne ofiary kusicielek ale dowodzicie w ten sposób swojej kosmicznej naiwności. Facet zdradza bo chce. Koniec kropka. I co wam da pobicie kochanki??? Jak nie ta, to pięćdziesiąt następnych, jeśli tylko mąż nadal będzie miał ochotę. Co zrobicie? Pobijecie je wszystkie prewencyjnie? Jak nie kochanki to agencje... I tak dalej. Nawet jak byście wybiły wszystkie kobiety na swiecie - to i tak nei zmieni faktu że waszemu mężowi będzie się marzyła zdrada. Nie wiem co tu zmienia fakt, że nie będize z kim zdradzać. Wy pewnie uwarzacie że wszystko będzie w porządku i na takim fałszu będziecie dlaej budować waszą rodzinę. Powtarzam raz jeszcze - obwinianie kochanki o zdradę jest żałosne i naiwne. Zdrada jest efektem zepsucia związku a nie jego przyczyną. Przez kogo związek został zepsuty (przez męża który ma w dupie żonę, czy przez żonę która ma w dupie męża) to już jest osobna kwestia. Niestety niektóre kobiety (jak wypowiadające sie tuataj) zamiast szuakć tej kwestii między małżonkami wolą przerzucić całość lub część odpowiedzialności na kochankę. DObrze że chociaż prawo jest normalniejsze od was - i widzi dobrze kto za co odpowiada. W przypadku zdrady konskwencje karne ponosi zdradzający (np. orzeczenie o winie). Kochanka nie jest w ogóle w jakikoliwek sposób uwzględniana przez prawo, bo nie ma tutaj żadnej jej odpowiedzialności. Za to za "wpierdol" dokonany na osobie kochanki idzie się siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfhgkawjb
kochanki męzów to problem ktory byl,jest i bedzie.W zasadzie moja droga powinnas miec to w dupie bo przeciez nie ty zdradzasz tylko ten glupek!!a zona powinna porozmawiac z mezem a nie robic jazde kochance,bo przeciez maz nie jest ofiara tej sytuacji..rada dla ciebie...skoro facet nie potrafi rozwiazywac swoich spraw indywidualnie tylko pozwala dwom kobietom walczyc o siebie daj sobie z nim spokoj..nie jest tego wart i choc mozesz w to teraz nie uwierzyc to da sie bez niego zyc....powodzenia i nie daj sie zastraszyc bezradnej kobiecinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy żonaty facet
tak gada, aby poruchac na boku, a takie idiotki jak ty mu wierzą :( zdradzacza wypierdoliłam za drzwi i tylko żałuję, że tej kurwie nie dałam po ryju! a ty lepiej się obudź i sporządniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdskfgjsdgfjh
żalosne jest to określenie "amatorki cudzych mężów" amatorką to ja mogę być np. ciastek. mam ochote to biore i jem. cudzego męża się nie da wziąć i... skonsumować. Sam musi przyjść. Więc lepiej się skupcie na swoich "amatorach obcych kobiet". I nad przyczynami zjawiska które tkwią wszędzie tylko nie w osobie kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfhgkawjb
Wlasnie zalosne jest to stwierdzenie,ale tak mowia tylko te kobiety ktore widza we wszystkich wine tylko nie w sobie!! maz nie idzie do kochanki jak mu jest dobrze w domu tylko jak cos nie gra.Zony swoje niedoskonalosci odbijaja na kochankach....zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdskfgjsdgfjh
swoją drogą widziałyście żeby zdradzani mężczyźni obrzucali błotem kochanków??? Bo ja nie.. Chyba facecie są bardziej kumaci i mają coś co się nazywa HONOREM. NIgdize w życiu nie spotkałam się z określeniem "amator cudzych żon", "złodziej matek" itd. Facet jak się dowie o zdradzie - swój gniew i żal koncentruje na kobiecie. Czasem odhcodzi a czasem wybacza. Czasami nawet spuszcza wpierdol ale żonie :D Bo wie że to ona zdradziła. I jakby nie zrobiła tego z tym konkretnym to pewnie z dziesięcioma innymi, więc nie ma sensu się koncentrować na tym kochanku. W takich sytuacjach on w ogóle nie istnieje w sporze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfhgkawjb
Ale to sa tylko zakompleksione zony ktore wystawiaja swoich mezow na piedestal i uwazaja ze jak poszedl do kochanki to ta nieszczesna go do tego zmusila.Sama jestem zona juz od 10 lat i nie ponizylabym sie przed kochanka robiac jej sceny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj aż mnie głowa boli
kochankaaaaaaa22 ------- jeżeli od niej wiesz o ICH problemach, że niby 6 lat tak jest, to czemu nie odszedł??????????????I nie pisz, "bo maja dziecko" :P bo w te brednie nie wierze :O A ty mogłaś nie isc z nim do wyra jeżeli są jeszcze malżenstwem. niech sie rozwiedzie, to wtedy sie z nim bzykaj!!!!!!! Nie znasz kolejności??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj aż mnie głowa boli
zapomnialam dodac ---------- DUPEK z tego faceta!!! DUPEK z małym fiutkiem :O nie chciałabym takiego faceta, niby ma problemy w domu, ale miał czas żeby dupczyć 22-latkę! nigdy bym mu nie ufała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła była żona
"Moja" kochanka ;) zadzwoniła do mnie z radosną nowiną, że ona i mój małżonek spodziewają się dziecka. Opowiedziała płaczliwą historię jak to oni się kochają. Że Ona wie, że ja jestem dla niego okropna. Że go wykorzystuję. Że od lat ze sobą nie sypiamy. Że jestem z nim tylko dla kasy. Że mam w głowie tylko fryzjera i kosmetyczkę a On biedaczek musi zaharowany po pracy lecieć i opiekować się zaniedbanymi dziećmi. Bla, bla, bla... :D Ojjj... ile się mój mąż kajał. Jak błagał o drugą szansę. Na kolanach, płacząc... dosłownie!! :D A ona w tym czasie wydzwaniała i wypisywała mi e-maile, bym dala mu spokój... Bym choć raz w życiu przestała się poniżać i wyniosła z domu bo On mnie nie chce ale ma za miękkie serce, by mnie wyrzucić bo JA GO BŁAGAM NA KOLANACH.... :D Nawet zaproponowała (jak dobra dusza), że pomoże mi się spakować. :D :D Jakież było jej zdumienie jak w końcu dostała co chciała. Swoją wielką miłość... Gołą i wesołą. Z jedną walizeczką w ręku. Bo zarówno dom był mój (jeszcze sprzed ślubu). Firma również należała do mnie. (jeszcze założona przed ślubem). Samochody na firmę więc jemu nic do nich. Zresztą mieliśmy rozdzielność majątkową więc do oszczędności też nie miał się jak dobrać. :D Na rozprawie sadowej Ona najglosniej darla gębe, ze mam im spłacić pół domu, pół firmy, pół oszczędności oddać bo to JEGO i JEJ. :D No ale tylko ją wyprosili z sali sądowej. Teraz (4 lata PO rozwodzie) mieszkają w wynajmowanej kawalerce. Ex małżonek wygląda jak zabiedzony, nieszczęśliwy do granic możliwości menel bo On jeden haruje na ich trójkę a zarabia marne 2000 zł (wiem bo jeszcze alimenty na dzieci płaci - 500 zł)... czyli zostaje im na życie 1500 zł. I nie dalej niż dwa tygodnie temu widziałam go (a raczej mijałam samochodem) jak szedł za rączkę z ukochaną... całowali się co chwila... I najśmieszniejsze, że owa ukochana NIE BYŁA jego nową żoną... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfhgkawjb
Dokladnie ale to sa tylko faceci....robia co im sie zywnie podoba a glupie baby sie bija miedzy soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfhgkawjb
No przeciez zawsze facet musi oczernic swoja zone bo w przeciwnym razie zadna by sie nad nimi nie zlitowala....a my zony nie dajmy sie ponosic w takich sytuacjach...mijmy troche honoru i badzmy ponad to....a kochanki,byly sa i beda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj aż mnie głowa boli
zła była żona -------- :D normalnie śmiechu warte :D na film się nadaje :D dostał nauczkę, jego kochanka też :D he hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×