Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bykulec

Co robię źle?!

Polecane posty

Nie mam już cierpliwości... Dwa tygodnie temu zaczęłam karmić swoje dziecko zupkami. Wiem, że początki są ciężkie ale coś ewidentnie robię źle!! Nie potrafię nakarmić córki. Po kilku łyżkach jest awantura i płacz i niestety muszę dać mleko ;/ Ilekroć zostawiamy małą u teściów teściowa \"chwali się\" - \"banana to połknęła...zjadła jabłuszko... a zupki jakby jeszcze więcej było to by zjadała...\" a mnie gul rośnie...Wczoraj rzuciłam talerzykiem z jedzeniem córki...Nie mam już siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicoletakmimowia
pozbadla cie ,my jak zostawiamy dizecko u dziadkow to jakie ono nie jest grzeczne ,wszystko zjada ,nie rzuca sie na ziemie ,nie kopie ,grzeczne ,samo sie bawi IDEAL jak tylko dziadki pojada ,albo zabierzemy mala do sebie jakby diabel wcielil sie -kopie ,rzuca sie ,pokazuje swoje chimery nie chce jesc -to samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luioki
mysle ze pokazalas corce,ze jak dluzej poplacze to i tak wygra,a ty sie poddasz i dasz jej mleko,ja np jak odstawialam od piersi to byla histeria ,ale bylam stanowcza i jak niechcial butelki to nie,i chodzil glodny az wkoncu zjadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj jej rozcienczone zupki przez butle, tak synka przyzwyzcajalam do smaku innego niz mleko. Mialam to samo, a pokazalam mu ze mleka nei bedzie i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może po prostu wykaż przy karmieniu więcej cierpliwości? jak zaczęłam małego karmić zupkami, to też byłam zrozpaczona, ale ktoś mądry mi powiedział, że to nie tak \"hop-siup\", że trzeba dużo czasu do tego; i to prawda; ja karmiłam go na leżaczku-bujaczku i załapał po pewnym czasi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Próbowałam butelką i też była awantura - choć wydaje się, że nie ma zasady bo wczoraj, na przykład, wypiła całą butelkę soku marchwiowego... Nie zawsze mogę podać jedzenie butelką (banan, jabłko), a poza tym chciałabym nauczyć się karmić łyżeczką... Niby robię wszystko jak teściowa a jednak mi nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdan - dokladnie tak, cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc, ja juz sie martwilam przy zynku, prawie plakalam bo jesc nei chcial, wczesniej z córa nei mialam problemow. Na szczescie pewnego dnia zalapal i nei na lezaczku itp tylko na kolanach, trzymany jedna reka tak aby mi nie lapal miseczki,a druga karmiony, do dzisiaj jest taka metoda, je z apetytem, nawet denerwuje sie ze sie skonczylo, wcina wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOZE DZIADKOWIE ROBI INACZEJ
ZUPKE ? MOJA CORCIA NOWOSCI ZACZELA OD DESERKOW OWOCOWYCH , POTEM PRZYSZLA KOLEJ NA ZUPKI . WIADOMO ZE ZUPKI A OWOCE MAJA INNY SMAK . JA ROBIE SAMA ZUPKI MOJEJ CORCI . DO ZUPKI ZAWSZE DODAJE SŁODKIE JABŁUSZKO I WTEDY ZJADA ZE SMAKIEM. PIERSZA ZUPKE ZROBILAM Z SAMEJ WŁOSZCZYZNY CZYLI MARCHWEKA , ZIEMNIACZEK , PIETRUSZKA I NIE CHCIALA JESC . NAPNEGO DNIA DODAŁAM JESZCZE SŁODKIE MALE JABŁUSZKO I NAWET MI TA ZUPKA SMAKOWALA . DODAM ZE ZUPEK NIE SOLE ANI NICZYM INNYM NIE PRZYPRAWIAM - JEDNYNIE DODAJE NATKE PIETRUSZKI .. TERAZ ZUPKI ROBIE ALBO NA MIESKU ALBO Z ZÓŁTKIEM JAJKA . FAJNIE SMAKUJE TEZ ZUPKA BURACZKOWA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha... i pamietaj ze dziecko wyczuwa Twoj strach i podenerwowanie. Ja wiem ze ma dopiero 5 m-cy ale wierz mi ze taki bobas wie wiecej niz nam sie wydaje. poza tym ma czas, mój zaczl jesc jak mial 7 m-cy bo w miedzy czasie jeszcze grypa zoladkowa dopadla i byla dieta, wtedy znowu odzwyczail sie od zupek, teraz jest naprawde dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karm powoli łyżeczką, pewnie się bardzo ubrudzi i wszystko wokół, przy tym poświęć na to karmienie duuużo czasu i dacie radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, może spróbuję z tym leżaczkiem. Zazwyczaj trzymam córkę na kolanach. Wiecie, może nie byłabym tak cięta, gdyby nie to, że teściowej (to nie takie istotne, że to akurat teściowa) idzie to jak z płatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde musze
To nie od tego zalezy. Wlasnych dzieci nie mam ale troche poobserowlwala szwagierke, ktora tez popadala w rozpacz. Tesciowa karmi dziecko i wszytko jest super a ona sie nameczy i nic. Problem w tym, ze ty sie za bardzo spinasz, ze chce zeby dziecko zjadlo a aono to wyczuwa. Tesciowa podchodzi do tego bardziej naturalnie, nie chce to nie musi, przymusu nie ma. Tesciowa nie jest tez pewnie nerwowa jak dziecko nie chce jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy naprawde musze - to fakt... myślę, ze córka wyczuwa moje zdenerwowanie i, że mi na tym karmieniu bardzo zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widziałaś jak teściowa karmiła dziecko czy tylko wiesz to z opowiadań teściowej :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się, niektórzy dziadkowie w naturze mają "przechwalanie". U nas bylo podobnie. Za każdym razem gdy odbieralam malego od dziadkow slyszalam jakie to zlote i grzeczne dziecko i ze oni nie rozumieja jak ja moge narzekac ze nie mam czasu ugotowac obiadu czy wywiesic prania. Wsciekalam sie bo nie potrafilam zrozumiec jak to jest ze u nich jest ok a ja jestem zmordowana.. do czasu .. az maly zostal u nich kilka dni pod rząd :) Gdy wrocilam babcia zaczęła narzekac jak jej cięzko go nosic a on taki ciężki, że marudny, że bawienie to nie taka prosta sprawa... kamien spadł mi z serca bo juz zaczełam zastanawiac sie czy robie cos nie tak.. Od tej pory dziadkowie skonczyli z morałami .. a nawet jezeli zaczna cos mowic to ja przypominam im ową felerną sytuację :) dlatego spokojnie.. wg mnie zachowanie dziecka nie jest spowodowane ani konsystencja zupki ani tym ze u dziadkow czuje sie lepiej.Po prostu u nich bywa rzadziej wiec maja do niego wiecej cierpliwosci a ponadto zapewne wiele rzeczy bez złych zamiarów koloryzują (np zamiast powiedziec ze zjadl 3 lyzki to powiedza ze 5 ) :) ale juz chyba taka natura dziadkow, za wszelka cene probuja udowodnic ze u nich dziecko czuje sie cudownie, i nie do konca potrafią sie przyznac że np. plakalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princpolo - hehe :-D nie nie, widziałam na własne oczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doswiadczenia wiem ze wyluzowac sie warto, przyjdzie czas jak Cie zaskoczy i zje wszystko. Jelsi nei je to nic jej nie bedzie, widocznie wcale nie jest taka glodna. Mój synek zaczynal od gerbera bo bobovity mu ei smakowaly i do dzis nei smakuje, pozniej zaczelam dawac domowe zupki, zmiksowane na gesto, nawet z pieprzem, bo ostatnio slyszalam ze pieprz to dobra przyprawa dla malenstwa jak i wszystkie inne poza solą oczywiscie. teraz młody je wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bykulec -----To ulga :D Bo wiem z doświadczenia jak to moja mama się chwaliła że wnusio taki grzeczny ,że ładnie szedł za rączkę etc etc :D :P .A za parę dni inna bajka powstawała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe... No spięta jestem... Biedna ta moja mała. Jak tylko zasiadamy do karmienia to mi się od razu przypomina teściowa - "Całeeego banana wciagnęła!" I już mam parcie od razu :-/ a z tymi przechwałkami to prawda. Zawszę słyszę : "Złote dziecko macie...Naprawdę...ja nie wiem dlaczego narzekacie..." Widocznie dziadkowie już tak mają ale potrafi to człowieka wkurzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadkowie maja wiecej cierpliwosci tak mi sie wydaje,jak przyjdzie tesciowa daj jej sloik z zupa i niech pokaze jak karmi mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×