Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madziulka M

Wasze relacje z teściowymi

Polecane posty

Jak ukladaja sie Wam relacje z Mamusiami Mezow/Narzeczonych? Zwracacie sie do nich Mamo/Pani/po imieniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zwracams ie do przyszlej tesciowej na Pani i chyba tak juz zostanie...nie cierpie jej, Ona mnie tez z reszta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do teściowej zwracam
się przez pani ale rzadko bo prawie się do niej nie odzywam. Nienawidzę jej i tylko czekam aż pójdziemy na swoje bo z tą psychiczną suką można zwariować :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do teściowej zwracam
no Madziulka to witaj w klubie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w porzadku.razem spedzamy niektore wieczory.razem sobie pijemy piwko czy driny. czasem razem spedzamy wakacje jak dojada nad jezioro. jest git. z moimi rodzicami nigdy nie mialabym takich relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje wam tesciowych:P, ja tam wole miec dobre relacje bo to przeciez moja rodzina:P bardziej sie kloce z matka wlasna ale to juz takmamy i tego sie nie zmieni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zwracam sie po imieniu, ale rodzice narzeczonego nie sa Polakami wiec wszyscy tu do siebie mowia po imieniu. Relacje mamy jak najbardziej poprawne, ja ich lubie a oni mnie. Nie wtracaja sie do nas a jak potrzebujemy pomocy to sa wspierajacy wiec nie moge narzekac. Czasami mnie irytuja, ale to chyba wynika z roznic kulturowych :) Nie wyobrazam sobie powiedziec do obcej kobiety ,,mamo,, bo mame to ja mam jedna i to sie nigdy nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak
na pani i mam nadzieje ze zabiora ja w pierwszy najblizszy rejs w kosmos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do teściowej zwracam
Jak moja widziała że wynosimy jedną puszkę piwa do worka na śmieci to przez tydzień wyzywała nas od alkoholików :-o co by było gdybym ja jej zaproponowała wypicie piwa lub wina :-o nie chcialabym wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak
Ewelina mozesz powiedziec jaki kraj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to szczescie, ze widze przyszla tesciowa raz w roku (mieszkam w UK), przez telefon nawet nie rozmawiamy...w swieta, urodziny itp zawsze przekazuje zyczenia przez Narzeczonego...najchetniej nie zapraszalabym Jej nawet na slub...ale chyba nie ma takiej opcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jakas tajemnica - Irlandia. No my jak jedziemy to narzeczonego rodzicow, to zawsze jest winko do obiadu( ja nie pije wina) a pozniej idziemy do pubu na kilka godzin. Mysle, ze rodzice mojego narzeczonego prowadza bardziej bujne zycie towarzyskie niz my ;) Generalnie to sa dosc wyluzowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko wspolczuje wam relacji. chyba cholernioe tameczace i bardzo uprzykszajace zycie na dluzsza mete:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Mówię do niej na "pani" Jakie relacje? Szanuję ją i staram się nie wchodzić w drogę, oczekuję tego samego. Żyjemy własnym życiem, raczej się nie spoufalamy, nasze spotkania są oficjalne, raczej bez zbędnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciamciaramciamm
Ja mam super teściow, mowie mamo i tato, mieszkamy razem, gotujemy, sprzątamy itp. łazimy po sklepch i jezdzimy na wkacje. Ja nie mam rodziny, z rodzicami kontktow nie mam wiec oni i ich zastepuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do swojej tak nie mówie
Madziulka to Ci zazdroszczę, ja muszę jak na razie mieszkać z nią pod jednym dachem, tyle dobrze że my siedzimy na górze a ona na dole (mieszkamy w domu). Jak nie mieliśmy jeszcze zamka w drzwiach to potrafiła co 10min przychodzić i sprawdzać co robimy albo wchodziła na schody, stała i słuchała o czym rozmawiamy :-o Ona jest psychicznie chora, mogłabym książkę o niej napisać. Zazdroszczę Wam dziewczyny fajnych teściowych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli sie z "Mamusia" nie mieszka i dopoki sie nie wpieprza za bardzo to nie jest az tak zle...przynajmniej w moim przypadku...bo Jej nie widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romkam
kurcze czytam i nie wierze....ja z teściami (i swoimi rodzicami też) mam świetny kontakt mieszkamy blisko siebie dużo czasu spędzamy z sobą i zwracam się do nich mamo i tato bo naprawdę zasługują na ten szacunek....czasami jak to teście wpiep...się nie w swoje sprawy tak czasem bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do mojej przyszłych teściów mówię Pan/Pani ale ten mój mówi do moich mama/tata może dla tego że mieszkamy z moim rodzicami ale już w czerwcu to się zmieni bo ja też zacznę do nich mówić mamo/tato teściów naprawdę mam super!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie wyobrazam mieszkania z ta kobieta...w ogole mieszkania z rodzicami...no ale zdaje sobie sprawe z tego, ze czesto nie ma innego wyjscia...dlatego my wyjechalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie sadze,zeby to mialo jakiklowiek zwiazek z szacunkiem lub jego brakiem mowienie mamo/tato do tesciow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romkam
ewelina a wyobeażasz sobie żeby twój partner mówił do twoich rodziców pan pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak
Ewelina a ile jestescie azem ?? i jak bylo na poczatku - jaka relacja z rodzicami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do swojej tak nie mówie
My musimy jeszcze przetrwać, niedługo zaczynamy budowę domu i wiecie co jest najlepsze? Ona nawet się nie dowie bo gdyby tak było to musielibyśmy się wynieść bo przez cały czas byłaby wojna że ją zostawimy a nie mamy gdzie pójść, dom kosztuje więc chcemy oszczędzać a nie wywalać pieniędzy na wynajem mieszkania. Dowie się jak skończymy. Dom w którym teraz mieszkamy wybudował jej mąż i dla niej jest to święte miejsce i myśli że my tam zamieszkamy, później jej wnuki itd. Ciągle nam mówi że chce mieć wnuka a my że na razie nie chcemy mieć dzieci i poźniej znowu wojna że mieszkamy u niej i mamy się jej podporządkować, tak i dziecko specjalnie zrobić :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem jest tak, ze mowi sie do tesciow Mamo, Tato bo tak wypada...nawet jesli nie traktuje sie Ich jak drugich rodzicow...ja nie zwroce sie do tesciowej "Mamo" skoro jest dla mnie praktycznie obca osoba. Moj Ukochany zwraca sie do moich rodzicow"Mamo", "Tato" i nie przeszkadza mu, ze ja jestem z jego Mama na Pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje...i jednoczesnie gratuluje domku!!! Dobrze,ze tesciowa nic nie wie...po co Jej zmartwien przysparzac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do swojej tak nie mówie
Zmartwień to mielibyśmy my więcej przez to :p Niestety teściowej się nie wybiera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×