Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość palaca

jak rzucic palenie w ciazy

Polecane posty

Gość gość
książka allena carra, polecam najlepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie! pozatym moja znajoma palila 40 lat i z dnia na dzien rzucila bo okazalo seie ze ma raka, i mogla mogla!! wiec ty tym bardziej zreszta chcesz to pal pozniej dziecko z downem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynko wyżej- już tam od razu dziecko z downem, ja paliłam i urodziłam dwójeczkę zdrowiutką, nie ma reguły jak masz urodzić chore dziecko to urodzisz, nie raz się słyszy o tych wszystkich chorych dzieciach i żeby chociaz jedna matka z nich paliła, to nie, one nie pala, nie piją kawy, zdrowo się odżywiają a dziecko urodziło się chore... o ch*j tu chodzi:/ co nie? co ma być to będzie ja paliłam i jakoś nie czuję się wyrodna, także nie słuchaj tych debilek, matek Polek zasranych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja paliłam i urodziłam dwójeczkę zdrowiutką," Tak sobie tłumacz swój egoizm . Moja teściowa tez paliła w ciąży i cooo mój mąż i jego brat maja astmę . Fajnie ? Każda kobieta która pali w ciąży ma w d***e zdrowie własnego dziecka .Najlepiej jeszcze pijcie ,ćpajcie i niech dzieciak wie ze mamusi przyjemności są na 1 miejscu a jego zdrowie jest gówno warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gówno wiecie i nie pisz idiotko, że jak ktoś pali w ciąży to ma w d***e własne dziecko, jak nie wiesz to się nie wypowiadaj, jak ma się dziecko urodzić chore to się urodzi ja mam takie zdanie na ten temat, znam setki przypadków gdzie matka dbała o siebie w ciąży, chuchała i dmuchała a urodziła chore dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak ma się dziecko urodzić chore to się urodzi " No to pisze pal,pij ,ćpaj w ciąży do oporu. Jak będzie chore to tylko ono będzie cierpieć a nie egoistyczna mamusia dla ktorej używki były ważniejsze niż zdrowie własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do palaczek
Dla mnie to dziwne przeczytałam każdy post, dziewczyny pytają co zrobić jak rzucić palenie, sama weszłam na to forum żeby się coś dowiedzieć,jak rzucić. To najlepiej jest powiedzieć rzuć i tyle albo jesteś debilką bo palisz. Sama walczę z tym codziennie, sa dni, tygodnie że nie pale i bach znowu fajka a potem znowu tygodnie bez palenia. Pewnie zaraz wielkie przeciwniczki palenia przeprowadzą atak na moją osobę, ale cóż każdy się stara jak może. Ta co założyła ten post chciała się dowiedzieć jak przestać palic bo chce dbać o swoje maleństwo, nie zakładała go po to żeby słuchać że jest debilką skończoną!! Sama jestem w 24 tygodniu ciąży, i wiem jak ciężko jest rzucić palenie jeśli kogoś nie odrzuciło na początku. Przestańcie krytykować i starajcie się jakoś pomagać nam palącym, żeby udało nam się wygrać z nałogiem krytyka nic tu nie da!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytać post :"noworodek bez funkcji mózgu"chyba wystarczy idiotki,współczuję waszym dzieciom, że trafiły na tak infantylne matki!!!!!!!!żal.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja palilam paczke dziennie. Jak dowiedzialam sie o ciąży wypalilam jednego fajka. Mialam mega wyrzuty sumienia. Uznalam ze ja mam wybór a moje dziecko nie. I rzucilam z dnia na dzień. Początki byly trudne ale robilam to dla swojego dziecka. Jestescie egoistkami . Jak dziecko nie motywuje was do rzucenia palenia to nie wiem co może. Gdanie że należy rzucac stopniowo jest tylko cichym przyzwoleniem na palenie w ciąży. Niektóre sie tlumacza ze ktos palił i ma zdrowe dziecko...ja znam taką co ma chore i do tego wczesniak a przy porodzie prawie udusila sie flegma z płuc podczas takiego wysiłku jak poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed pierwszym dzieckiem paliłam paczkę dziennie,kiedy się dowiedziałam że jestem w ciąży rzuciłam od razu.niestety po ciąży wruciłam do nałogu ale nie paliłam już tyle,nie w domu i nie przy dziecku.Z drugą ciążą było tak samo,i znowu palę.W obydwu przypadkach było mi ciężko rzucić ale gdy tylko pomyślałam o konsekwencjach dla maluszka ochota mi przechodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć. rzuciłam palenie, bo logicznie pomyśl, dmuchałabyś dymem papierosowym w twarz noworodkowi?? albo wkladała mu odpalonego papierosa do ust?? nie wydaje mi się, więc zastanów się czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do palaczek
po tylu tygodniach walki, mogę otwarcie przyznać się że rzuciłam to cholerstwo, nie było tak źle nim się obejrzałam minął tydzień dwa a teraz już ponad miesiąc :-) lepiej późno niż wcale :-) sposób na rzucenie?nie myślałam o tym, ciągle zajmowałam głowę innymi pierdołami dopiero po 3 tyg mogłam powiedzieć że jestem wolna od petów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja paliłam 10 lat i na szczęście mnie odrzuciło od papierosów, jeśli Ciebie nie to już nie przestaniesz palić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palenie w ciąż fuj itp ale nikt nie jest w stanie pojąć jak to jest. Jestem w 12tygodniu od tygodnia nie pale ale nie pomogły tłumaczenia i " wewnętrzne rozważania " do czasu kiedy sama nie wymyśliłam terapii szokowej mi pomogła i wierze ze wam tez pomoże. Kup butelkę najtańsza dla dziecka wlej do niej trochę wody i wrzucaj tam każdego peta z papierosa którego wypalisz butelkę zakręć smoczkiem i postaw koło paczki z papierosami jeśli po 2 dniach nie przestaniesz palić "poczęstuj sie tym" przecież w życiu byś po pierwsze tego nie wypiłam po drugie tym bardziej byś nie dała głodnemu noworodkowi. Niektórzy pomyśle ze to idiotyczne pomysł ale moze dzieki tu choć 1z Was przestanie palić.powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja111
słuchajcie dziewczyny, wiadomo że palenie w ciaży szkodzi dziecku tak samo jak kawa, stres... mi dwóch lekarzy mówiło że jeśli palisz nałogowo przez ponad 5 lat to nie należy z dnia na dzień rzucać palenia... tak teraz pewnie mówicie sobie co to za głupi lekarz ale taki jest fakt. Też na początku myslałam że coś nie tak jest z lekarzem do momentu kiedy w warszawie odwiedziłam jeszcze jednego specjaliste. Wytłumaczył mi na czym to tak naprawdę polega. Twój organizm jest przyzwyczajony do twojego codziennego trybu życia, nie ma szans na to żeby dowiedzieć sie o ciąży wcześniej niż 3,4 tydzień od zapłodnienia. Po odstawieniu papierosów twój organizm przeżywa tak zwany szok ponieważ musi automatycznie się przestawić i zaczać inaczej funkcjonować. Skutki jakie przeżywa organizm trwają aż 6 miesięcy od momentu rzucenia nałogu. To jest tak samo jak po używkach tyle że nie jest aż tak odczuwalny dla ciebie. Ty jedynie odczuwasz złość, irytacje lub niechęć do co niektórych rzeczy jakie robiłaś na codzień. Taki szok może o wiele gorzej zaszkodzić dziecku niż rzucanie stopniowo. I tak palisz do momentu w którym robisz test i potwierdzasz ciazę. Dziecko zdąża sie przyzwyczaic do codziennej pracy twojego organizmu a szok spowodowany rzuceniem z dnia na dzień jest dla niego gorzej odczuwalny. Jeśli zaczynasz rzucać stopniowo to tak samo twój organizm stopniowo przyzwyczaja sie do zmiany trybu zycia i funkcjonowania co skutkuje mniejszym szokiem które jest mniej odczuwalne dla dziecka. Palenie w ciąży trzeba rzucić ale jeśli palisz do 4 miesiaca to zacznij to robic stopniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, przeczytajcie tę książkę- Allen Carr "Jak skutecznie rzucic palenie". Niecałe 100% skuteczności. REWELACJA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wszystkie posty na tym forum. Próbując znaleźć odpowiedź jak rzucić to cholerstwo. Zawsze powtarzałam że jak zajde w ciążę rzucę palenie ze to moja jedyna motywacja ze dla dziecka warto się poświęcić.. Po 13 latach starań wreszcie test wyszedł pozytywnie. Przyszły próby rzucenia palenia niestety nieskuteczne. Weszłam na to forum z nadzieją ze może uda mi się uzyskać jakąkolwiek radę jak skutecznie rZucić a co wyczytałam? Kilka bzdurnych wpisów typu dziecko z downem od papierosów? Aż się flaki wykrecaja jak się to czyta. Teksty typu egoistko nie kochasz swojego dziecka etc. Tak może i jestem egoistka nie potrafię rzucić od tak jak wielu z was się udało niektóre odrzucilo od razu mnie też odrzucilo ale tylko od słodyczy. Ale nie zarzucajcie nam palaczkom że nie kochamytego sszczęścia które w sobie nosimy! Weszłam po pomoc a doczytałam się opiniowania i wielu przykrych wpisów za to ani jednego wpisu na skuteczne rzucenie palenia. Ludzie co z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książka allena carra polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny palące w ciąży powiem tak ja paliłam kilka lat jak zaszłam w ciąże po kilku dniach na początek ograniczyła jeden rano i wieczorem i czekałam na tą chwilę doszłam do wniosku jak nie rzucę od razu to nie rzucę i też tak musicie i koniec obejrzyjcie sobie na necie jak dzidzia reaguje na palenie jak przykrywa rączkami buzie nie jest wam żal że trujecie swoje dzieci bo tak to trzeba nazwać i wiem że trudno się do tego przyznać ale każda paląca tak myśli i to wie. Ja nie mogłabym palić w ciąży chodziaż paleni po prostu lubię ale to taki czas w którym trzeba myśleć nie tylko o sobie palące kobiety mnie brzydzą i nie mogłabym sobie wybaczyć jak by coś się stało dziecku pomyślcie o tym i rzucajcie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rzuciłam w ok 1-2 miesiącu ,wychodziłam na balkon i zjadało mnie poczucie winy i wstydu.Później tylko paczka leżała w szufladzie..z której już do porodu nie tknęłam.w kryzysowym momencie żułam gumy nicorette i jadłam lody,słonecznik i piłam duuuużo wody. 7 dni po porodzie wróciłam do palenia ...niestety ale czekałam całą ciąże aż sobie zapale bez poczucia winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 97
Ja właśnie się dowiedziałam ze jestem w 5 tyg ciąży pale od5-6 lat czasem do paczki dziennie choc od kiedy się dowiedziałam pale o wiele mniej bo do 3-4 dziennie ...ale wciąż czytam jak można najszybciej rzucić to dziadostwo bo nie chce zaszkodzić swojemu maleństwu które jest niczemu nie winne... Juz sama nwm gdzie tej pomocy Szukać proszę o pomoc ...mam 18 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×