Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CollegeGirl

Problem z tesciowa!

Polecane posty

Zapewnie takie tematy powtarzaly sie ni raz, ale ja naprawde potrzebuje rady bo juz dluzej nie wytrzymam. Mam wspanialego chlopaka i jestesmy juz razem prawie 4 lata i planujemy pomalu wspolne zycie...wszystko by bylo ok gdyby no wlasnie TESCIOWA... zawsze miala swoje zdanie i robila co chce bo taki jej charakter...mieszka ze swoja matka i synem (moim chlopakiem) i moge zrozumiec ze jest juz troche starsza itp ale to co zrobila ostatnio przebilo wszelkie oczekiwania. Moj chlopak chcial rozmawiac z nia na temat slubu ktory pomalu planujemy i zaczelo sie ona powiedziala ze nie pojdzie na nasz slub bo nie chce jechac do Polski(mieszkamy wszyscy w Anglii), nie lubi polskich wesel i ze ja po slubie bede mu mowila co ma robic i zabraniala tego i tamtego! Moj chlopak tak sie tym urazil ze rozplakal sie jak male dziecko!!!Pierwszy raz go widzialam w takim stanie!!! Teraz juz rozmawiaja normalnie ale u nich tak jest ze problemy ida z zapomnienie a i moj przyszly maz mowi ze jakos sie to zalatwi....czuje sie okropnie bo nawet jego babcia mowi ze to moja wina i ze ja zostawi .... nie wiem czy mam zaczac sama rozmowe na ten temat i poiwedziec co mysle....nie bylo mnie przy tym i nawet sie ciesze ale przyszlam po kosciele i nie moglam nic powiedziec....uwazam ze ona jest wladzca i chce miec wszystko po swojemu ale wkoncu ja tez w tym uczestnicze i badz co badz wykoncze sie nerwowo przy tej kobiecie!!! Czy macie jakies propozycje co moge zrobic lub powiedziec?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slucham i radze
Twoj chłopak był wychowywany bez ojca? ma to dosc istotne znaczenie, jesli jest uzalezniony emocjonalnie od matki bezdziesz miala 3 osobowe małzenstwo, brrr.Powinnien przerwac "pepowine"...to dosc radyklane ale jak sie chce zalozyc wlasna rodzine to trzeba sie w pewien sposob odciac od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lissa.k
Wiesz, mama narzeczonego mojej koleżanki mieszka w Stanach. Jest tam nielegalnie wiec powrót do Polski byłby juz na zawsze. I jak rozmawiali ostatnio o ślubie, to wyszło na to, że matka wcale nie planuje przyjechać. I jakoś żyją i nikt nie płacze. Tu chodzi raczej o to, ze Twój chłop to maminsynek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lissa.k
Przeczytaj mu "toksycznych rodziców' Susan Forward, to bedzie mieć mniejsze poczucie winy, jak kopnie mamuśkę w d*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chlopak nie byl wychowywany przez ojca tylko babcie i mame...akurat w jej wypadku wyjazd do Polski nie zaszkodzi jedynie bedzie miala powod aby wyrobic nowy paszport ale z tym nie ma zadnego problemu...obejrze i kupie te ksiazke mam nadzieje ze jest w jezyku angielskim bo chlopak jest pol polak/ pol anglik ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lissa.k
zapewne oryginał jest po ang, a tłumaczenie polskie też jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×