Nigdy nie powiedzialam jak bardzo ja kocham.

2 lata temu wyjechalam z kraju. W Polsce zostala moja rodzina, czterej bracia trzy siostry i rodzice. Zblirzal sie moj wymarzony urlop, cieszylam sie jak dziecko. Pewnego dnia zadzwonil moj brat rozmawialismy dlugo, powiedzial ze moja siostra zle sie czuje ze ma grype czy cos takiego. Zlekcewazylam to bo bylam na nia zla ze do mnie nie pisze. Myslalam o tym caly dzien chcialam zadzwonic ale moja duma mi na to niepozwolila. O godzinie 21 zadzwonil do mnie telefon i rodzice powiedzieli mi ze moja kochana siostra umarla. Nie moge sie z tym pogodzic. Mysle o tym kazdego dnia.

módl się o nią. mów do niej w myślach. może to głupie, ale z pewnością poamga wiara w to, że może Cię usłyszeć swoją drogą, dlaczego zmarła?

Miala krwotok wewnetrzny nic nie dalo sie zrobic