Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelia z poznania

Czy idąc do kogoś na parapetówę elegnacko ubranym ściągacie buty?

Polecane posty

Gość to powiedz im że
wydałaś kasę na preznt i teraz nie masz na buty, więc prezent wyslesz pocztą oczywiście jak tylko od kogoś pozyczysz buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
Tu nie chodzi ze dam prezent w drzwiach i zniknę, tylko jesli zasugeruja mi sciagniecie butów mimo ze beda czyste, to wowczas wrecze prezent, podziekuje za zaproszenie i wyjde argumentujac to tym ze nie zwyklam paradowac na bosaka ani w cudzych papciach i tyle. Mysle ze to nie mi powinno byc glupio tylko gospodarzom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
a too sorry,jak zabawa zalezy od tego czy masz na nogach buty.... nie chcialabym byc bawic sie w waszym towrzystwie, bez urazy, ale ktos kto przedlada glupie konwenanse nad spotkanie w milym gronie to przykro. zamiast zajac sie impreza to mysla o dupie maryni. jakby to byl elegancki bankiet to rozumiem, ale bez przesady, impreza u znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powiedz im że
a parapetówa, to żadna szczegolna impreza, a wręcz odwrotnie. Pewnie przy końcu parapetówy będziesz żygać z nadmiaru alkoholu lub obsciskiwać się z pierwszym lepszym, no ale bucików to wziąć na zmianę nie możesz, bo z pustego łba zleci Ci korona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
tak sobie mysle, ze autorka nas prowokuje z tym ostentacyjnym wyjsciem z imprezy i zenujacym wytlumaczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do amelia z poznania
a jak wyczyscisz buty z błocka czy psiego gówna. To, że z wierzchu lekko przetrzesz, to nic nie da. Kurna taka paniusia z ciebie a chodzi na parapetówy? Ja bym poszła na bankiet. Poza tym byłam na parapetówach i ludzie przychodzą tam na ludzie a nie elegancko! Wiadomo co tam sie robi, nie? To nie pokaz mody, lecz płukanie zołądków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
poziom na kafeterii siegnal dna. obserwuje kryzys od jakiegos czasu, ale tak zle nie bylo wczesniej. kiedys (pare lattemu) mozna bylo podyskutowac na ciekawe tematy, chetnie wchodzilam na kafe. ale teraz to jakas zenada ----- strzele focha znajomy, bo poproszamnie o zdjecie butow . hahah, tregedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
do was przyglupy nadal nic nie dociera! dla niektorych nawet buty na zmiane nie powinny stapac po podlogach.Czy bym byla w kozkacj, w szpilkach czy w korkach tpo jeden diabel! tluki poczytajcie zasady dobrych manier a nie mnie wyzywacie od pustego lba bo pustakiem i dziadem jest ten kto przeklada podlogi od gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do amelia z poznania
*na luzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
jak jestes z poznania to powinnas wiedziec, ze macie tam u soebie taki glupi zwyczaj jak trzymanie butow przed wejsciem do mieszkania, na korytarzu. (nie wspominjac juz o workach ze smieciami obok tego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakich dobrych manierach
piszesz? toż to jak ktoś napisał normalna impreza!!!! a buty po godzince wszyscy zdejmą, bo w butach na imprezach jest po prostu niewygodnie, a szczególnie w kozakach. Po domu też chodzisz w kozakach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
niestety jestes pusta. daj lepiej tymludziom ten prezent i uciekaj , zeby im humorow nie psuc swoja glupota. naczytalas sie glupich podrecznikow i rzniesz wielka panne. pewnie zyjesz w jakiejs norze wylanej cementem, wiec nie dziwota, ze obowiazkowe sa walonki i gumiaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakich dobrych manierach
poza tym kiszenie nóg w butach przez wiele godzin grozi grzybicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
savoir vivre.html Czy ściągać buty na przyjęciu u znajomych? Jak należy się zachować jeżeli gospodarz domu prosi, by zdjąć buty w przedpokoju. Zaznaczam, że jest to w trakcie przyjęcia (kilkanaście osób) tłumaczy to "wymogiem posadzki", istotną kwestią jest również to, że zamierzałam włożyć coś eleganckiego i nie potrafię po prostu dobrać stroju, w którym wyglądałabym dobrze bez butów! Po prostu się tam nie pojawię, ale zastanawia mnie, czy jest to ewidentny nietakt ze strony gospodarza? Moim zdaniem owszem. ela Zmuszanie gości do zdejmowania butów jest plagą. Nie żyjemy na bagnach. Istnieją wycieraczki, z których korzystamy przy niepogodzie. Można ostatecznie położyć dodatkową ściereczkę w przedpokoju, jeśli podłogi są takie cenne. Proponowanie dorosłym elegancko ubranym ludziom, aby na wizycie występowali boso albo w kapciach dziadka, jest całkowitym nieporozumieniem. Kto się tak boi o podłogi i dywany, nie powinien zapraszać nikogo do swojego domu. Równie niewłaściwie zachowują się niektórzy goście od progu zdejmując obuwie, domagając się czegoś na zmianę albo paradując boso. Nikt nie ma obowiązku prowadzić gościnnej wypożyczalni domowych pantofli (ach, jakie niehigieniczne), bo gościowi gorąco we własnych. Nawet, jak cisną, nie wolno zdejmować. Lisa Gutowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wyznaję zasadę
taką: - tam gdzie tylko parkiet można w butach, bo łatwo to wyczyścić - tam gdzie dywany nakłada coś na zmianę, bo po cholerę gospodarze po moim wyjściu mają je szorować, a szczególnie na jasnych to źle wygląda i ciężko się czyści Jak chodzisz na bankiety to wszedzie jest jakaś kostka, a nie dywany, więc wiadomo, że tam się nie zdejmuje butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
przeczytajcie ten artykul chlopskie dziołchy a grzybicy to sie dostaje od chodzenia boso fleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
jak grochem o sciane. dobrze, ze nie mam takich przyglupich znajomych. żal. nie ma o czym gadac, rob co chcesz i dupy ludziom nie zawracaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
najpierw poczytaj sobie fachowa literature z tej dziedziny medycyny , a potem sie spieraj od czego jest grzybica, jak masz w domu syf, a twoi znajomi sraja na podloge to dostaniesz grzyba. skoro tak sie tego boisz, to zaloz te buty do znajomych i nie sciagaj ich w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza zdumiona
Myślę ,ze jak zwykle polubownym rozwiązaniem jest zloty środek-jeżeli znam obyczje gospodarzy zabieram salonową parę butów ze sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty wiesz co to parapetówa
bo mam wrazaenie, że nie bardzo... savoir vivre na parapetowie możesz wsadzić w swój zadek. Pewnie nigdy nie byłaś na prawdziwej imprezie, tylko współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
Borsuczka dziadówo przeczytaj najpierw ten artykul ktory wkleilam to mzoe zatka ci ta zasciankowa prymitywna japę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
savoir vivre.html Czy ściągać buty na przyjęciu u znajomych? Jak należy się zachować jeżeli gospodarz domu prosi, by zdjąć buty w przedpokoju. Zaznaczam, że jest to w trakcie przyjęcia (kilkanaście osób) tłumaczy to "wymogiem posadzki", istotną kwestią jest również to, że zamierzałam włożyć coś eleganckiego i nie potrafię po prostu dobrać stroju, w którym wyglądałabym dobrze bez butów! Po prostu się tam nie pojawię, ale zastanawia mnie, czy jest to ewidentny nietakt ze strony gospodarza? Moim zdaniem owszem. ela Zmuszanie gości do zdejmowania butów jest plagą. Nie żyjemy na bagnach. Istnieją wycieraczki, z których korzystamy przy niepogodzie. Można ostatecznie położyć dodatkową ściereczkę w przedpokoju, jeśli podłogi są takie cenne. Proponowanie dorosłym elegancko ubranym ludziom, aby na wizycie występowali boso albo w kapciach dziadka, jest całkowitym nieporozumieniem. Kto się tak boi o podłogi i dywany, nie powinien zapraszać nikogo do swojego domu. Równie niewłaściwie zachowują się niektórzy goście od progu zdejmując obuwie, domagając się czegoś na zmianę albo paradując boso. Nikt nie ma obowiązku prowadzić gościnnej wypożyczalni domowych pantofli (ach, jakie niehigieniczne), bo gościowi gorąco we własnych. Nawet, jak cisną, nie wolno zdejmować. Lisa Gutowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
cos tu nie pasuje, chcesz byc taka kulturalna, czytasz savoir vivre, a chcesz zrobic totalna wioske z daniem prezentu i zrobieniem focha, pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie zdejmuje
Ja poprostu mam NORMALNYCH ZNAJOMYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerdiska
no tak ldzie sobie robią nowe podłogi a ktoś w buciskach będzie rysował zajebiste podejście jakby ktoś patrzył na twoje elemnty stoju, na parapetówie sie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
moja droga, takich podreczikow to juz poczytalam w swoim zycu i caly pic polega na tym, zeby nie bawic sie w takie sztywne konsenanse. widac dokladnie, ze masz jakis kompleks zaxciankowatosci i musisz sporo nadrabiac poprzez scisle stosowanie sie do tego co ktos sobie wymysli. poczytaj sobie rozdzialy w tych swoich ksiazkach na temat kulturalnej wymiany zdan na forach internetowych. widac, ze jeszcze nie dotarlas do tej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma racje
Nie wolno wrecz sciagac butow i jesli ktos tego wymaga , mozna grzecznie opuscic dom czy mieszkanie(choc w domach nigdy nie praktykuje sie zdejmowania obuwia) Jesli ktos obawia sie o podloge niech umawia sie z goscmi w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie zdejmuje
To niech gosci nie zaprasza jak podloga wazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczka
kulture natomiast wpajaja rodzice, a nie ksiazki. podreczniki mozna sobie poczytac owszem, ale jak rodzice cie nie wychowali to nic nie pomoze. widac to po twoich wypoweidziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia z poznania
borsuczka ile ty masz lat ze jestes taka ograniczona ? przeciez ja wyraznie npisalam ze tu nie chodzi o konwenanse tylko o to ze ja NIENAWIDZE byc w gosciach na boso!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×