Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pięknisia

jestem zbyt wymagajaca

Polecane posty

Gość pięknisia

szukam faceta, który mi w pełni odpowiada i nie znajduję, czasem mam wrażenie, że odrzucajac kolejnych jestem coraz bardziej zamknieta i samotna, czy to do czegos prowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Tak - do staropanieństwa i samotności. Niektórym ludziom się nie dogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bisc
Idobrze myslisz bo najlepeij sie tak dobierac aby bylo wam ze soba dobzre!aze masz takei wymagania to co wtym zlego,choc idealy nie istnieja izawzse bedzie jakis wnim minus to da sie ztym minusem czy minusami zyc ale nie moga to byc nie wiemjakie straszne wady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
i uważam że dobrze jest znać swoją wartośc i nei być z nikim na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
każdy ma wady, wiem ale nie umiem z nikim się związać, miałam jeden dłuższy związek i potem długo długo nic, po co się zmuszać, ja nie umiem, niektorzy sa z kimś byle być, a ja nie potrafie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre kobiety świadome swojej atrakcyjności szukają faceta idealnego... Nie zważając na to, że takich nie ma;) Doskonale Ciebie rozumiem, że rzadko spotykamy osoby, które naprawdę mają dla nas \"to coś\", tę niewidzialną nić, która nas łączy... Powiedz mi kiedy tych facetów skreślasz? Na dzień dobry, czy po spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj nick swiadczy o tobie
musisz byc niezle zadufana w sobie piszac o sobie pieknisia :-o obniz poprzeczke moze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
ostatnio wydawało mi się, że poznałam kogoś takiego, było dużo fajerwerków ale spotkaliśmy się raz, dwai stwierdziłam, że nic z tego nie będzie. Z góry zwykle wiem, jesli coś ma być z tego, zazwyczaj jednak jak ktoś mnie od razu nie zainteresuje to nie ma szans. Niby miłość przychodzi z czasem, ale to musi być taka iskra, że chce się wejśc w ten układ i czekać na te miłość czy uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
jakie znaczenie ma tu moje pseudo ? żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
też miałam dłuższy związek a potem długo nic..nie ma facetów idealnych...jeśli Ci nie odpowiada to po co udwwać i oszukiwać kogoś że się kochw itd..dawać nadzieję..Moze to kwestia wymagań ale skoro nie znalazł się nikt odpowiedni to co robić? Niektóre są z facetami tylko po to żeby czuć że ktoś ich kocha, żeby z kimś być i nie być samotnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś, że masz za wysokie wymagania... Potrafisz stwierdzić, precyzyjnie, jakie one są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
I u mnie też tak jest z ta iskrą :D Doskonale Cię rozumiem.Ja nawet się cieszę że nie szukam nikogo na siłę,nie chce nikogo pokochac tylko po to żeby z kimś być.Jesli nie ma iskry,tej chemii to u mnie nigdy związek nie wypalił..Chce spotkać takiego mężczyznę którego szczerze pokocham tak jak kiedyś...raz mi sie zdarzyła prawdziwa miłość i wierzę że jeszcze ją spotkam.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
Też się zastanawiałam czy jestem soplem lodu.. Może to i źle że nie jestem kochliwa ale z drugiej strony wiem że umiem baardzoo pokochać.Może jeszcze mój ex we mnie "siedzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
tak to ja, we mnie siedzi ten ex, jego nauczyłam miłości ale potoczyło się bez khappy endu, nie szukam takiego człowieka jak on, jestem chyba zimna o d tego wszystkiego ale mam wielkie pokłady miłości, sek w tym, że to nie jest tak ,że sie rzucam na 1-wszego lepszego byleby było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o kochliwosc, ale o wnetrze. a skoro ktos w tobie siedzi, to moze czas zakonczyc tamten zwiazek? zwlaszcza, jesli mentalnie nadal w nim tkwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górnik dołowy
Nie bierzcie dziewczyny byle czego. Nic nie zastąpi prawdziwej miłości. Duszę się w związku z rozsądku i tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
NiE każdemu odpowiadam to oczywiste, byłabym obłudna gdyby tak pisała :) Wymagająca w takim sensie, że szukam czegoś prawdziwego i zarazem pociagającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppp
"szukam faceta, który mi w pełni odpowiada i nie znajduję, czasem mam wrażenie, że odrzucajac kolejnych jestem coraz bardziej zamknieta i samotna, czy to do czegos prowadzi?" ja w koncu znalazłam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
chodzi mi o prawdziwie szczerą relację, taką, że kiedy się budzę myślę sobie , że cudownie że Go mam, a nie że znowuuu trzeba się zmucić, rozumiesZ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Birdie
A ja uważam, że lepiej być samemu niz z byle kim. kończyłam studia w USA, pracuje w dobrej firmie i jeśli startuje do mnie budowlaniec lub kasjer z Biedronki, od razu mówie, że nie ma szans. Nie chce byc z nikim na siłe. Chce zeby facet odpowiadał moim ambicjom, chce miec z nim wspólne tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli szczerze mówiąc, tak jak większość osób, szukasz "czegoś"... prawdziwe, pociągające, szczera relacja... Takie rzeczy nie są wygórowanymi wymaganiami:) Szukasz raczej spełnienia swoich miłosnych aspiracji. Swoistego "kopa", który nie przeminie. Takie coś nie występuje zbyt często, ale jednak występuje... Co robisz, żeby kogoś takiego spotkać? Bo szczęściu trzeba pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górnik dołowy
Birdie - a może być górnik? Wiesz ,pomostówka, deputat , te sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kupuję buty to mają mi \"w pelni odpowiadać\"cyt.Nigdy w ten sposób nie pomyślałam o drugim człowieku.A wiesz co to jest kompromis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
uwielbiam ładne buty ;D One w końcu prowadzą Cię przez życie :D no tak wlaśnie jest to są osobiste aspiracje, zgoda z samą sobą, jedni mogą kochać sie z wieloma osobami, inni z jedna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O wiesz co ja byłam taka sama, najgorsze ze spotkalam ten swoj \"ideał\" ktory potem mnie olał a ja przez 1,5 roku szukalam jego odpowiednika caly czas majac nadzieje ze tamten wroci... przez to nie bralam pod uwage kogos kto tym ideałem nie był a mnie kochał, dzis wiem jaka byłam głupia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
Szczęściu trzeba pomagać ale na swoim przykładzie wiem że jeśli miłości się nie szuka w końcu sama się znajdzie..Przynajmniej ja tak miałam nie raz..Jak szukałam to dno, a jak się sama znalazła to od razu iskra,chemia,to coś :)Warto na to czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
ważne, żeby nie czuć sie źle z tym wszystkim a mi jest czasem bardzo xle, bo wydaje mi sie, ze zwiazek w tym momencie to dla mnie jakaś abstrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięknisia jak Cie czytam to jakbym siebie czytała :O buty mozna zmienic, ale wiem ja tez na nie patrzylam:O buty, fryzura, ubranie, koniecznie wysoki, szczupły itd ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
Pięknisia.. ja też niestety zaczynam tak myśleć, że związek to dla mnie abstrakcja..Czuję się samotna ale z drugiej strony wiem że tak narazie musi być..Wiem że nie będe z nikim na siłę..Niestety nie ma nikogo kto by mnie bardziej "przyciągnął "do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×