Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pięknisia

jestem zbyt wymagajaca

Polecane posty

Gość to tak jak ja..
Dla mnie nie musi być koniecznie wysoki, piękny..Musi po prostu mieć to coś , w miare wyglądć...i oczywiście fajny charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
Źle się z tym wszystkim czuję..Patrzę na pary, jak się kochają i jak im dobrze ze sobą..I czuję pustkę w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
Można i tak :D Dobrze że nie po minucie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
ehh..przynajmniej mi jakoś tak lepiej na duszy że mogłam się wygadać, że ktos odczuwa podobnie jak ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarah;) Jest taka przypowieść o japońskim mistrzu i jego uczniu. Uczeń pyta: "- Mistrzu! Jak Ty to robisz, że nigdy nie popełniasz błędów? - Kiedyś popełniałem ich bardzo wiele..." Każdy uczy się na błędach:) Wracają do pomagania szczęściu, nie chodziło mi o szukanie miłości, ale aby pomóc jej nas odnaleźć:) Znam osoby, które narzekają, że są same, że mają za wysokie wymagania... Ale tak naprawdę gdzie mają kogoś poznać większość czasu spędzając w domu? Z tego co wszystkie piszecie potwierdza się raczej, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie... i to jest akurat prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknisia
Tak wokół miłość kwitnie, a ja nie mam takiego czegoś, że zazdroszcze, mi takie prawdziwe pary przywracaja wiarę, że może warto czekać, choć przyznam, że czasem to ołabbiające jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
W końcu znajdziemy swoją drugą połówkę"pomarańczy".Nie ma co się ciągle zadręczać...Lepsze to niż zrywanie z facetami po tygodniu..I wyrzuty sumienia.Czas zarywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madienee
mamtak samo jak ty. rzadko ktos jest w stanie mnie zainteresowac. probowalam juz spotykac sie z mezczyznami nie w moim typie, ale np fajnych z charakteru. mialam nadziaje ze uczucia przyjda z czasem ale niz z tego. jesli od samego poczatku mnie ktos nie zainteresuje to to nie ma szans... ogolnie nie mam szczescia w milosci... zostaje mi samotnosc :( a nie chodzi o to ze szukam faceta bez wad. szukam takiego ktory mi sie spodoba, a wady w pelni akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja..
Może to po prostu nie nasza wina tylko wina losu..Że nie trafiamy na tych "właściwych"..Nie mamy szczęścia ot i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madienee
u mnie jest tak ze zawsze znajomi (plec meska czy zenska) dziwia mi sie ze nikogo nie mam. nie chce wyjsc na zakochana w sobie czy przechwalac sie ale spotkalam sie takze z okresleniem ze jestem za ladna i faceci sie mnie boja ;/ licze ze moze kiedys mi sie poszczesci ? taki los... ogolnie w moim miescie jest malo mezczyzn " do rzeczy "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknisia,aby udał się związek trzeba posiąść tzw sztukę kompromisu,która np w moim przypadku polega na tym,że nie zauważam porozrzucanych po calym domu skarpetek czy nie zmuszam męża aby towarzyszył mi podczas kupowania butów,jeśli on w tym czasie ma ochotę popływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem we wspaniałym związku od wielu lat.Wam też się uda.Spotkacie wreszcie bratnią duszę,przyjaciela,kochanka-wszystko w jednym. całuski gorące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rani... nie potrafisz się wczuć w ich sytuację. Doskonale rozumiem, że nie chodzi o zwykły kompromis. Bo myślę, że są w stanie zaakceptować wady, dać czasem wolną rękę. Chodzi o samą osobę... Przecież normalne jest, że raczej nikt z nas nie pokocha osoby, która nas nie pociąga, nie fascynuje, jednym słowem, no może dwoma: "jest nudna". Są same, bo tak zdecydowały. Chyba lepiej być szczęśliwym singlem, singielką niż męczyć się w związku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z L
oj dziewuszki jak ja was rozumiem ehhhh jakbym czytała o sobie , najgorsze jest to , ze rodzina otoczenie wmawiają nam , że jesteśmy wybredne , wymagające , ale to nieprawda . Szukamy tej iskry, tego wybuchu. Ja tez nie umiem sie zmusić do kogoś , ale od razu ktoś mi przypada do gustu albo wcale. Wole być sama niż z kims zeby tylko być z kimś, w taki sposób można tylko komus zrobić krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,doskonale rozumiem!Nie da sie zakochać na siłę!Nikt nie wstanie rano i nie powie:dzisiaj się zakocham,albo choć spotkam osobę w której ewentualnie mogłabym się zakochać.Związek z tzw. rozsądku?Bo co ludzie powiedzą.Tak nie można.Oczywiście,że lepiej być samemu niż robić coś wbrew własnym uczuciom,wbrew własnemu sumieniu.najgorsze jest chyba to,iż w pewnym momencie dochodzi do głosu pytanie:dlaczego nie ja?laczego ja nie potrafię się zakochac?Dlaczego nie jestem w szczęśliwym związku?.doskonale rozumiem.Nie pozwólcie kobietki,aby dopadły Was takie wstrętne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madineee
jak to dobrze ze nie jestem sama bo juz powoli myslalam ze cos ze mna nie tak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rani, teraz się rozumiemy;) Cieszę się, że potrafisz się wczuć. Bo dla mnie wygórowane wymagania to są jak kobieta mówi, że szuka bruneta o niebieskich oczach, 185 wzrostu, dobrze zbudowany, sympatyczny, dowcipny, z dobrym poczuciem humoru, potrafiący wzbudzać emocje... itd. Bo jak ktoś szuka długiej listy określonych cech może go spotkać zawód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie z publiczności
Która z Was NIE jest jedynaczką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam trójkę rodzeństwa,jestem najstarsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madienee
ja mam brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z L
własnie , najgorsze jest otoczenie , bo hmmm nie jestem moze jakąś pieknoscią , ale mysle ze jestem w miare atrakcyjna i podobam sie facetom , tylko, ze owszem ide na randke miło sie rozmawia jest fajnie , ale czuje ze to nie TO. Mam 23 lata i tylko raz to poczułam i ten chłopak też , byliśmy ze sobą , myślę , że nadal coś jest między nami , ale zycie nam sie skomplikowało i cóż już nie jestesmy razem. Dla mnie pierwsza randka jest udana jak czas tak szybko mija , że nie wiesz kiedy, jak w lot rozumiesz co druga osoba chce powiedzieć , jak marzysz o pocałunku musnięciu dotyku, przychodzisz do domu i myślisz o tej osobie . To czuje ze to jest TO. Ostatnio bardzo duzo myslałam nad znajomością z pewnym facetem, bardzo go lubie , dogadujemy sie , jesli chodzi o charakter super ale on mnie nie pociąga. Znajomi naciskaja , moja rodzina tez , że taki porządny , rozsadny facet , ułożony ustawiony , ale ja wiem ze to nie TO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie z publiczności
Nawet nie sądziłem, że mi się tak pięknie układanka ułoży. Odezwały się dwie osoby - jedna w szczęśliwym związku, druga wie co to kompromis....reszta jedynaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
dokladnie nic na sile bo to nie wrozy niczego dobrego-ja w zwiazku z rozsadku bylam ...8 lat:( i co z tego,ze kogos mialam jak nie kochalam i bylam bardzo nieszczesliwa:( Pozniej gdy nie szukalam( przed tem szukalam na ile -za kazdym razem 2-3 spotkania i koniec)Pojawil sie facet z ktrym jestem teraz i czuje ,ze kocham:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madienee
tak tak rob swoje wyliczanki o jedynaczkach. moja kolezanka bardzo atrakcyjna od wieku 15 lat po koleji miala same dlugie i udane zwiazki praktycznie jeden za drugim i teraz jest szczesliwa narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z L
mam brata i siostre , i chce zauwazyc ze owszem no mam wymagania ale nie sa chyba z kosmosu . wysoki ( bo ja jestem dosc wysoka) inteligenty , naturalny , wesoły , dowcipny, zaradny. Typ lalusia albo macho mena odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kenniks ja też jak miałam kilkanaście lat to miałam pewne wyobrażenie o moim wybranku serca:)Złożyło się tak,że mój mąż wygląda zupełnie inaczej niz to moje wyobrażenie z przeszłości,ale pewne kwestie się zgadzają,jest inteligentny,bystry,romantyczny:),tzn przykładowo: kwiatki mi przynosi.Zamiast białego rumaka jest kilka wiekowych samochodów w zasadzie do oglądania a nie używania na codzień,dobrze dogaduje się z moimi kolezankami głównie dlatego,że wychodzi z domu jak ktoraś przychodzi i nie prosi,abym przemalowała włosy na blond,bo to by była katastrofa-rudaska przemalowana na blondynkę.Pofolgowałam sobie,ale to wszystko na poprawę nastroju dla koleżanek,które muszą wiedzieć,że też spotkają swojego rycerza na bialym rumaku(dosłownie i w przenośni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolica777
czekaj na niego pieknisia, ja ucieklam ze związku ktory mial sie juz zakonczyc malzenstwem, bo intuicja mowila ze to nie to. Wiele mnie to kosztowalo. Ale teraz wiem co to znaczy czuc ze sie kogos kocha na smierc i zycie:) ze to jest TEN jedyny:) warto poczekać na to, naprawdę:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z L
nie wiem , ja poprostu uwazam ze albo jest to COŚ i sie wie albo nie ma i nie będzie . Jedni mają szczeście , ze trafiają od razu na takie coś , inni stale zmieniają szukają partnerów. jeszcze inni zakotwiczają sie przy kimś i są z kims bo są, jeszcze inni czekają i czekają , aż to COŚ ich trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×