Związek 30 latka z 18stką

Poznałem świetną dziewczynę, super się dogadujemy i w ogóle to jest ktoś na kogo czekałem całe życie. Chcemy być razem ale obawiamy się reakcji wszystkich naokoło (w szczególności jej rodziny). Dodatkowym problemem jest odległość- ja mieszkam w Krakwie, ona w Warszawie. Poradźcie mi coś, bo już sam nie wiem czy pakować się w to wszystko z takimi przeciwnościami... I ta różnica wieku... Dwanaście lat to dużo. Dla niektórych dużo za dużo...

Przecież ty masz już salmonele od pomarszczonych jaj!!!!

Masz naprawde 30 lat? I piszesz, ze swietnie dogadujesz sie z 18-latka???? Wybacz, ale dla mnie jestes infantylny. Przeciez ona to jeszcze dziecko? Cos z toba mocno nie tak.

roznica wieku sie nie przejmuj, najwazniejsze, ze jest wam dobrze,ile jest takich zwiazkow i to z jeszcze wieksza roznica wieku! moj przyjaciel ma zone 13 lat mlodsza, moja przyjaciolka meza 9 lat mlodszego i sa to bardzo udane zwiazki:) pozdrawiam i powodzenia!! ps.W Polsce zawsze znajdzie sie jakis temat do plotek, a to nie znaczy,ze musisz sie tym przejmowac:)

ludzie!!! czasami 18 latka jest bardziej dojrzala niz niejedna 30 latka!!! facet, nie sluchaj tych stereotypowcow!! wiek to tylko numerek, jak wam jest dobrze, to go for it!!!!

jakoś musicie spróbować...

No ale wiecie, tak naprawde to ona świetne lody strzela i nawet się nie brzydzi mojego rowka polizać. Warta jest poświęcenia i kasy.

Ja ma 17 i wszyscy koledzy mi jej zazdroszczą mimo że mam 28

Ej, dobra, koleś bardzo cię proszę nie podszywaj się pode mnie bo skoro nie masz nic ciekawego do powiedzenia to po prostu siedz cicho. A do łóżka nie poszliśmy jeszcze. Ona naprawdę jest bardzo dojrzała jak na to swoje 18 lat. Dokładnie wie czego chce od życia. Tylko boi się i ma do tego prawo.

Skąd jesteś mam ziomka Damiana też ma śliczną malolatkę i jesteście parą w tym samym wieku

Ja z Krakowa ona z Warszawy.

"...Dokładnie wie czego chce od życia. ..." A czy wie, ze najpierw warto by zrobic mature? A potem zdobyc jakies wyksztalcenie i zawod?

Owszem wie i własnie o tym mówiłem. Ma jasno wyznaczone cele i konsekwentnie do nich zmierza. W szkole idzie jej nieźle i chce sie dostać do Krakowa, do mnie na medycynkę, więc prosze nie zarzucać jej głupoty :)

Wygalasz mi na chlopczyka, a nie mezczyzne. Nawet swoj nick zdrabniasz... Bo zwiazek z takim dzieckiem jak 18-latka jest dziecinnym pomyslem. I zle swiadczy o tobie, a nie o niej.

jak myślisz głupku , że sobie żonę wychowasz , toś się z ch ujem na łby pozamieniał :D:D:D:D:D:D

otóż autorze topiku oświadczam że jest to jak najbardziej możliwe. Moj partner ma 32 lata ja 19 i jestesmy juz razem dwa lata (czyli ja mialam 17 jak sie poznalismy) bardzo przy nim wydoroślalam, dlatego wku*** mnie to ze ludzie pisza ze ktos kto ma 30 lat musi byc infantylny skoro dogaduje sie z 18-latka... otoz my sie dogadujemy swietnie, jestesmy nie tylko para ale rowniez przyjaciolmi. owszem bylo ciezko na poczatku, ja z moimi rodzicami, on co beda mowic znajomi... a teraz jest wszystko ok moja rodzina go w pelni akceptuje a jego koledzy zazdroszcza mu:) mam z nimi naprawde dobry kontakt chociaz wszyscy w tym samym lub podobnym wieku (a nawet niektorzy pod 40) lubie przebywac w ich towarzystwie. ludzie nie oceniajcie wszystkich swoja miara to ze wy byscie nigdy nie byli z kims mlodszym/starszym o tyle lat to nie znaczy to wcale ze jest to nienormalne... jesli tak myslicie to musicie byc naprawde ograniczeni ja wam tylko napisalam ze w moim przypadku wszystko jest ok mamy sie dobrze i sie kochamy:) czego i wam zycze bo wyraznie wam tego brakuje....

otóż autorze topiku oświadczam że jest to jak najbardziej możliwe. Moj partner ma 32 lata ja 19 i jestesmy juz razem dwa lata (czyli ja mialam 17 jak sie poznalismy) bardzo przy nim wydoroślalam, dlatego wku*** mnie to ze ludzie pisza ze ktos kto ma 30 lat musi byc infantylny skoro dogaduje sie z 18-latka... otoz my sie dogadujemy swietnie, jestesmy nie tylko para ale rowniez przyjaciolmi. owszem bylo ciezko na poczatku, ja z moimi rodzicami, on co beda mowic znajomi... a teraz jest wszystko ok moja rodzina go w pelni akceptuje a jego koledzy zazdroszcza mu:) mam z nimi naprawde dobry kontakt chociaz wszyscy w tym samym lub podobnym wieku (a nawet niektorzy pod 40) lubie przebywac w ich towarzystwie. ludzie nie oceniajcie wszystkich swoja miara to ze wy byscie nigdy nie byli z kims mlodszym/starszym o tyle lat to nie znaczy to wcale ze jest to nienormalne... jesli tak myslicie to musicie byc naprawde ograniczeni ja wam tylko napisalam ze w moim przypadku wszystko jest ok mamy sie dobrze i sie kochamy:) czego i wam zycze bo wyraznie wam tego brakuje....

Jestes taki pusty, ze potrafisz zbajerowac jedynie nastolatke?:O

Nawet nie wiesz jak miło mi to czytać :) Dziękuję bardzo za utwierdzenie mnie w przekonaniu, że to jednak nic złego :) Powodzenia ;)

Nie jestem pusty. Kiedy ją poznałem nie wiedziałem ile ma lat. Poza tym nie widze żadnej próżności w takiej różnicy wieku, tymbardziej, że jej to odpowiada.

:) nie słuchaj tych wszystkich bzdur, prawdziwe uczucie pokona kazda bariere, a oni trzymaja sie kurczowo stereotypow wiec mam nadzieje ze kiedys chociaz w jednej czwartej beda tak szczesliwi jak ja jestem. moj partner wczesniej byl z kobieta dwa lata starsza od niego a z tego co mowil zachowala sie jak gowniara, dlatego wszystko zalezy od czlowieka. oczywiscie musisz sobie zdawac sprawe ze ta dziewczyna jest o wiele ubozsza w doswiadczenie zyciowe niz Ty i czasami jej reakcje beda Ci zaskakiwac, ale z czasem oboje ise do siebie dopasujecie:)

wygląda by wiązać się z takim starym prykiem. Pewno pali papierochy jak smok i przeruchał ją autobus arabów aż zmarczek na pipie dostała :D:D:D:D

"zacofani ludzie", masz chyba kiepskie relacje z tatuskiem:D

Wiesz, my jesteś my ze sobą bardzo szczerzy, ona może mi powiedzieć o wszystkim i ja jej też i naprawdę potrafimy ze sobą rozmawiać, rozwiązywać problemy. Wcześniej byłem z kobietą trzy lata młodszą ode mnie i nie mogliśmy się dogadać. Natalia chce rozwiązywać problemy, chce poznawać życie i chce to robić ze mną. I akceptujemy siebie takimi jakimi jesteśmy dlatego wiem, że warto o to walczyć :)

Związek z taką różnicą wieku jest jak najbardziej możliwy,ale wcale nie łatwy...Pomijając opinię osób z otoczenia,o taki związek trzeba dbać bardzoo i należ być względem siebie nadzwyczaj tolerancyjnym.W wieku 18 lat poznałam mojego obecnego męża( mam już 27) który wtedy miał 30 lat.Tworzymy świetnie dobraną parę i niewyobrażam sobie aby mój los potoczył się inaczej.Powodzenia:))))

tutaj zaatakują cię babki koło 30 które nie mogą znaleść faceta i wściekają się na każdego kto zwiąże się z młodszą

Nie wyglada staro tylko bardzo kobieco i dojrzale. Nie jak dziewczątko. Jak kobieta. Mogę się założyć że niejeden z was zwróciłby na nią uwagę ale bałby sie podejść. Więc prosze, swoje frustracje nie tutaj :)

damianex- jesli Ci naprawde na niej zalezy to nie zasiegaj porad na jakim forum bo sam widzisz... ja sie nikogo o zdanie nie pytalam (dzieki Bogu) i teraz moge byc naprawde szczesliwa:) barakuda828- gratuluje mam nadzieje ze kiedys bede mogla tak samo napisac:) ...Poznaniak.. 855- dokładnie...

...Poznaniak.. 855 heh, dzięki, bardzo możliwe, ale przeżyję ;) Barakuda-gratuluję:)