Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamcia_rocznik_87

87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

Polecane posty

olenka - body są śliczne... zresztą wszystkie ubranka dla takiego maleństwa są przepiękne i cudowne, takie malusie że jak sie na nie patrzy to aż się cieplutko w serduszku robi.. ja już się nie mogę doczekać kiedy Michałka w nie ubiore jejuuu w ogóle jestem ciekawa reakcji meża jak się mały urodzi.. niby twardy jest ale jak dziecko wyjdzie i przyjdzie mu przeciąć pepowine to pewnie będzie wył jak bóbr zresztą ja też jejuuu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenka ja też się nad tym zastanawiam.. i też nad kremowym:) tylko w tym zestawie nie ma chyba stelażu do baldachimu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez planujesz porod z mezem?:) ja tez i tez mnie to zastanawia, tylko ja sie boje ze on zemdleje i wkonu nie przetnie pepowiny :) hehe :) ja tez bym juz chciala ubierac swoje dziecko w te ciuszki, marzy mi sie ze bede tak stroic hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja będe rodzić z mężem na pewno.. tzn. on na początku chciał bardzo potem miał moment zwątpienia -boi się że będzie bezradny itp ale wyjaśniłam mu że bardzo ważna jest dla mnie jego obecność i chciałabym aby był ze mną w tej chwili i już znowu chce.. ale jak to zniesie to nie wiem - niby jest twardy ale faceci nie lubią być bezradni a to jest akurat taka sytuacja że są i to ich przerasta dlatego wielu się na to nie decyduje... ale mój mężuś tez jest bardzo wrażliwy więc mysle ze się rozklei w swoim czasie hihi:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez od poczatku chcialam i chce :) moj mial na poczatku chwile zwatpienia no ale pozniej sie przekonal do tego, ale tez mnie pyta ze on mi nic nie pomoze tam i ze to go bedzie bolalo, no ale ja mu tlumacze rowniez ze wystarczy aby byl i trzymal za reke a ja sie wtedy napewno zmobilizuje i mniej bede bala :) dlatego juz planujemy ze ma przyjechac z pracy jakies 2tyg przed terminem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym chciała zeby mnie skurcze w nocy chyciły jak będziemy razem spali albo w niedziele w ogóle jak on będzie blisko.. niby nie pracuje daleko bo jakieś 6km od domu ale jednak będe panikowała a do niego też cięzko czasem się dodzwonić bo tam się zasięg gubi i będe się stresować.. a mówi się ze niby skurcze są najpierw co 15minute potem co 10, co 5.. a ta moja kumpela co teraz rodziła od razu miala co 5minut skurcze a jak do szpitala zajechała miała już co 3minuty a potem jej sie rozregulowaly i znowu co 7min ale urodziła i tak dość szybko.. ciekawe jak to u nas będzie, coraz częściej o tym myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty juz blisko do porodu, wiec napewno takie mysli bede Cie nachodzic coraz czesciej. Ja to sie narazie martwie zebym donosila, bo roznie to bywa i jak sie oczytam roznych postow to mnie strach oblatuje, ale trzeba byc dobrej mysli :) Kazda kobieta inaczej przechodzi porod no i mysle, ze Ty szybko urodzisz bo pisalas chyba ze czujesz jak Ci sie tam kosci rozchodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja w ogóle od jakiś 2tyg sie czuję jakbym się nie czuła... ledwo chodze w krzyżu kości mi zgrzytają, a nocki są najgorsze- biodra mnie strasznie bolą i w środku kości łonowe miednica czy co to nie mogę się w ogóle przewrócić z boku na bok tak w pipce kuje i boli ale tylko jak leże i najgorzej się podnieść do kibelka w nocy.. w dzień jakoś funkcjonuję heh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak siędze na tym allegro i zawsze się na coś skusze.. znowu zamówiłam ciuszki Michałkowi- no nie moge:D Zaraz zmykam na mojego tasiemca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki film oglądałam :) jest tu ktoś ?? Zagoniłam tatusia do smażenia naleśników, jak nasmaży to ja tylko posmaruję i będe szamała na kolacyjkę, mm naleśniczki z serkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem :) a ja juz wymyslilam co jutro zrobie na obiad mmm... pychotka :P piersi z kurczaka z zoltym serem :P hehe... Ja tez chce nalesnika, ale z dzemem truskawkowym :P ale nie chce mi sie smazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z dźemem też zrobie bo dostałam od ciotki i wujka 4słoiki dźemu hihi o różnych smakach to trzeba spróbować :D a obiadek pyszny wymyślilaś, ja jeszcze nie wiem co jutro zrobię tzn będe miała botwinkę jeszcze więc nie wiem może coś na drugie na szybko wymyślę a jak nie to dopiero w niedziele coś zrobie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym wolala gotowac dla mojego mezulka, wtedy by sprawialo mi to wieksza przyjemnosc :( no ale ugotuje mu jak bedzie mial wolne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mężuś bedzie dopiero jutro ale nie wiem o której bo roboty mają sporo i zostaje na noc bidulek w pracy bo muszę wszystko pokończyć na weekend.. i będzie jutro dopiero pewnie po południu i jak przyjdzie to od razu padnie i będzie spał a wieczorkiem standardowo na zakupki pojedziemy a niedziela tylko we dwoje mmm uwielbiam weekendy:):) Chwilka, idę posmarować naleśniki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dobrze, ze ma prace w miescie :) Ja tak tesknie za moim, ze szok buuu... Dobra ja zmykam jakis film sobie ogladne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wcinam naleśniki :D:D mma ale pyszny dźem truskawkowy nie ma to jak własnej roboty calkiem inny niz ze sklepu..:) ejj i znowu sama zostałam:P ja i moje obżarstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia smacznego:>:) Ja weszlam zobaczyc co tu napisalyscie:) Wlasnie wyszlam z wanny i od razu lepiej:) Sloneczko mnie dzisiaj troche chycilo to az mi sie humor poprawil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLL ale mam nadzieję ze brzuszka nie opalałaś :P i w ogóle że długo sie nie siedziałaś na słoneczku bo mimo że brzuszek przykryty to nie powinien być w takim gorącu długo:) Ja już pojadłam a teraz gram na kurniku w chińczyka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo wanny to ja już ledwo do niej włażę i w ogóle cięzko mi w niej siedzieć bo taka mała się teraz wydaje :P przydałby się teraz prysznic ale niestety nie mamy i muszę się męczyć z wanną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przepraszam Cie z mama przez tel rozmawialam a ona za granica to jak dzwoni to przynajmniej 15min musimy pogadac:) Gosiu nie martw sie o brzuszek dbam, zawsze jest zasloniety i wychodze sobie jak tylko jest slonko ale po troszeczku po troszeczku zeby leciutko chycilo i uciekam, bo wiesz do bialej sukni jakos musze wygladac:) Gosiu a pow mi jeszcze jak robisz zeby ten suwaczek byla na stale po tym co napisalas? I skopiowalas te kody jak juz zrobilas ten suwak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no otwierac sie otworzy tylko chyba za ciemna jestem zeby to zrobic tak jak Wy macie:):):):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×