Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 mam zalamke, jeszcze 5 dni diety, ja chyba oszaleje! help! :O jajca dzisiaj ok, ale jutro?? tez trzeba je wcinac :/ a potem mieso, na ktore po ostatnim razie wcale nie mam ochoty :/ w czwartek dopiero warzywka, ale zobacz Zuziu ile dni do czwartku zostalo!! dramat ;/ no ale grunt to sie nie zalamywac i nie poddawac :) wiesz...zamiast tych jajc najchetniej bym grzeska opier-d-o-lila :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 22, 2009 Larciu grzegorza opie... r.... dolisz później. Teraz masz jaja jak berety! damy radę. kurcze . juz tak daleko zaszłyśmy z tą dietą. ja nie wyobrażam sobie abyśmy teraz miały sobie odpuścić.Będzie chwila przyjemności, a potem ryk i depresja bo kilosy wrócą. i na co ta cała męka wtedy???? po co to katowanie skoro teraz byśmy wszystko zaprzepaściły???? jak teraz przerwiemy to ja juz nigdy nie schudnę a widzę że mi cyce zjechały i juz nie wyglądam jak krowa dojna ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 no wiem wiem kochana :) nie zaprzepascimy tej calej naszej ciezkiej pracy i dobrniemy do konca!!! :) a jakie masz plany po 10-dniowce? ja znowu chyba na 1000 kcal przejde.. a po tygodniu na jakis hardcore znowu :D cos bedzie trzeba wynalezc ;) albo w weekend pojade na 1000 kcal, a od poniedzialku moze cos ostrzejszego znowu :) tylko kurna co?? :\'( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 22, 2009 ja już nie będe szaleć z tą dietą. Moja mama je co chce- nawet słodycze tyle, że liczy kalorię i efekt taki że schudła więcej niż ja!!! waży 59 kg na 162 cm a jest po 50-tce ja też chcę jeść słodycze te diety mnie wykańczają. nie moge tak ciągle. po tej 10-dniowej bede liczyc kalorie i troche ruchu i sruu :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 masz racje :) ale ile kalorii bedziesz wcinac dziennie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 22, 2009 Larciu zawsze liczyłam sobie do 1000 i koniec. poza tym najlepiej zapisywac na kartce bo człowiekowi wydaje się że tak mało zjadł a jak spojrzy na kartkę i podsumuje to sie przerazi. Poza tym widac wtedy z czego można zrezygnować i nie pchać sobie na siłe do brzucha np. duży jogurt :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 aha.. i wtedy jesz wszystko tylko liczysz kalorie? nawet slodkie? to by nie bylo takie zle :D Grzegorz ma jakies 210 kalorii :P w weekend go zezre, no nie ma innej opcji ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 22, 2009 no jak musisz to nie ma mocnych! pożryj go i koniec! :-) no jem prawie wszystko wtedy ale unikam słodkości i fastfoodów wtedy. Resztę rąbię. Kiedyś latem ładnie na tym schudłam. Mama zresztą zawsze tylko tak sie odchudza i efekty ma powalające. Ona się dziwi, że ja tak się katuję. Poza tym najlepiej zawsze przeliczyć sobie co i ile sie zje danego dnia- tak mniej więcej. No i trzymac sie tego. Pamiętam, że nawet wafelki jadłam :-) Wróce do tego liczenia kalorii bo ta dieta mnie wykończy Larciu. Dobije do końca i nie będę juz wariować. W końcu nie ważymy 100 kg!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 masz racje, ja tez juz z tym koncze i bede liczyc kalorie i tyle. ta dieta juz mnie wykonczyla :/ a jak pomysle, ze jeszcze 5 dni to zygac mi sie chce, jakas taka dzisiaj poddenerwowana jestem nie wiem co jest ;/ i jeszcze to mieso przed nami, na ktore wcale ochoty nie mam :O wlasciwie to sie zastanawiam czy miesa jeden dzien nie zrobic, co mowisz? w koncu 3 dni ser rabalysmy to mozemy :P suma sumarum wyjdzie 10 dni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 no i racja z tymi kilosami, nie jestesmy az takimi znowu lochami ;) zeby sie tak drastycznie odchudzac :D hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 22, 2009 Larciu wiesz... możemy to miENsko zredukowac do 1 dnia. nawet moge przez 3 dni wpierd... alać warzywa. Generalnie tez mam dośc tej diety. Katujemy się tak jakby to juz był koniec świata i trzeba ładnie wyglądać. Do lata jeszcze sporo czasu a i tak wyglądamy juz dużo lepiej. No ja zimą to nawet 63 kg ważyłam! nie ma co wariować. pióra nam moga zacząć wypadać- ja mam tendencję do tego. Paznokcie rozdwajać się. nie ma co na siłe. Lepiej spokojnie sobie jeść,liczyc kalorie i trochę się hamować. Jak jeden dzień dasz sobie ostro w żyłe to np. na drugi dzień tylko warzywka i kefirek. No trzeba tak jakoś z głową się odchudzać :-P no i trochę poćwiczyć i powinno być git :-P Ukochaj ode mnie swojego Kocia ślicznego . Moja persica po obcięciu futerka to juz mi z wyrka nie wyłazi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 22, 2009 mi to zaczely wlasnie pazury sie rozdwajac! mialam dlugie swoje takie ladne.....i musialam skrocic :/, ale i tak jeszcze jest ladny french :D ale jak je strace totalnie to sie zalamie! a takie mocne byly...te diety je wykonczyly :( teraz od paru dni ratuje je tabletkami. zobaczymy czy to cos podziala :O ukocham kociaczka :) Ty ukochaj mocniutko tez wszystkie zwierzaczki ode mnie :) a co do diety to mozna leciec na warzywach 3 dni..ach wszystko mi juz jedno. jak bedziemy przy warzywach to zdecydujemy :) tak jak mowisz...do lata mamy duzo czasu, a i tak juz mamy niezle sukcesy :) teraz to pomalu do przodu i bedzie super :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 23, 2009 hej kochana :* ja juz po sniadanku. 2 jajca poszly :P nie jest zle, ale do czego to doszlo, ze czlowiek sie tak katuje hehe pociesza mnie fakt, ze juz niedlugo koniec tej dietki :) tak jak wczoraj pisalas o liczeniu kalorii..ja tak robilam ostatnio po tej 10-dniowce, co wyciagalam z lodowki to od razu przeliczalam na kalorie (z tym akurat nie mam problemu, bo znam kalorycznosc wlasciwie wszystkich produktow jakie spozywam na diecie :) ) powiem Ci, ze to byla masakra, bo podczas posilku od razu cyferki same mi sie w glowie podliczaly :P hehe no i wiem, ze przy diecie 1000 kalorii bedzie trzeba czekac dluzej na efekty. wiec tak sobie mysle, ze bede stosowala ta diete przez 5 dni, a w 2 dni bede jadla same owoce z dodatkiem np. jogurtu naturalnego, to powinno przyspieszyc topienie kilogramow ;), a salatki owocowe z jogurtem naturalnym sa mniam mniam :) takze sama przyjemnosc :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 23, 2009 Larciu nie wiem czy się dłużej chudnie na liczeniu kalorii. ja wiem tylko tyle, że Mama liczy i chudnie szybciej i przyjemniej niz ja na katowaniu sie kefirami i serkami. Ona nigdy nie miała zastoju. Ciągle tyci w dół. A u mnie jak długo stała ta waga??? ach..... Larciu dietkuj tak jak ci wygodnie, tylko się nie głodzi proszę :-) ale to co napisałas brzmi naprawdę fajnie :-D Marzec jeszcze się nie skończył a ty juz masz 5 z przodu :-D pieknie dla ciebie dziś jestem nie do życia. Głowa mi po prostu pęka. Czasem tak mam. Nic wtedy mi nie pomaga. Za dwa dni może przejdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 23, 2009 pozyjemy zobaczymy :) w sumie to mi sie juz az tak nie spieszy z tymi kilogramami, wiec bez szalenstw :) hihi. juz sie nie moge doczekac konca tygodnia, kiedy zakonczymy ta dietke :) dziekuje za kwiatka :) :) tez bym Ci podarowala takiego, albo dwa albo i nawet i trzy :D, ale za cholere nie wiem jak to sie robi :/ wrrrr.. :/ wlasnie druga ture jaj wszamalam. nawet niezle mi dzis wchodza :P powiem Ci kochana, ze mi te tygodnie tak na tej diecie leca, ze szok. ja czuje, ze tylko ta dieta zyje, z dnia na dzien mysle co bede jadla jutro i tak to sie kreci z tygodnia na tydzien! to jest straszne! trzeba przejsc czym predzej na diete 1000 kcal :D a co do bolu glowy to ja tez miewam czasem takie ostre bole :/ kiedys zdarzalo mi sie to czesciej, a teraz, jak juz skonczylam szkole i mam mniej stresow to mniej :) a tak w ogole wlazlas dzisiaj na wage? nic nie pisalas, wiec rozumiem, ze bez zmian? u mnie tak jak wczoraj, jestem ciekawa czy do konca diety z pol kilo chociaz poleci..mogloby, bo w koncu nie po to sie tak katujemy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 23, 2009 http://www.forum.o2.pl/emotikony.php na wagę nie włażę. koty na niej śpią. zwłaszcza jeden paskud Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 23, 2009 :) dla Ciebie sloneczko :) a to kociska wage okupuja ;) :P ja se dzisiaj kawe z mlekiem strzelilam.. a co! :D mialam mega ochote :D chyba zrobie jednak 2 dni warzyw a nie 3.. po co sie meczyc :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 23, 2009 Larciu dziękuję ci za kwiatki . ach ach jakie ładne ja tez kawe chlasnęłam sobie. a co tam! łeb mi już nie napierdala- chyba ta pierdalnięta pogoda tak na mnie działa! na warzywach możemy byc dwa dni. Te jajca to ok ale u mnie tylko na miękko :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 23, 2009 ja tez wole na miekko :) dzisiaj przez ta cholerna pogode nic mi sie nie chcialo :/ ale zmusilam sie i wskoczylam na rower :D i skatowalam brzuszek, musi do lata nabrac jedrnosci koniecznie! :P no i pupie tez dalam wycisk :) i teraz juz po kapieli filmik ogladam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 24, 2009 dzien doberek :* wlasnie gotuje miecho, ale nie mam na nie wcale ochoty :/ a jutro juz warzywka :) ciesze sie niezmiernie :) wlazlam na wage, no i dzis 59.6 (jak widzisz kochana to mi sie tak waha miedzy 59.6 a 59.9) w kazdym razie dokonalam pomiarow i jestem zadowolona, bo widac, ze ubylo tu i owdzie :P moze to nie jest jakis wielki ubytek, ale nawet glupi cm w udzie cieszy jak cholera. w sumie od poczatku naszej przygody z dieta w udzie ubylo mi 3cm, no i jak tak dla porownania sciskam sie o kolejne 3 cm to troche to jest :) a najwiecej w boczkach, bo jakies 4 cm :) wiesz, nie idzie tego tak dokladnie zmierzyc ;P no ale roznica jest znaczna :) oby tak dalej :) jeszcze raz tyle i bede jak malowana buahahahaha ;) a Ty jak tak slonce? wlazlas dzis na wage czy znowu kocur Ci nie pozwolil? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 24, 2009 hej Larciu! czy ty wiesz co te kociska wyprawiają w nocy???? paskudy jedne gonią się po całym domu, skaczą po wadze a z niej na szafkę w korytarzu. Jak mi rozp.... lą wagę to je powystrzelam! nie wiem czy ona nadal dobrze waży skoro codziennie leży na niej 7 kilo tłustego kota, ale mam 56,3 a wiec urosło mi z 55,8. No widzę, że jest dokładnie to samo jak było z tym 57- raz 0,3 w dół a za dwa dni znów w górę. no teraz jest tak z tym 56. Ale juz się nie zamartwiam tym bo wiem, że waga ruszy. nie ma co wariować. do lata damy radę Larciu. Ale mierzenie boczków faktycznie może ucieszyć :-D ja nie mierzę ale za to przymierzam ciuchy i widzę, że są duże luzy :-D no dziś mięskowy dzień. pierś z kurczaka sobie ugotowałam w rosołku z kostki. Jeden kot właśnie jej pilnuje. I co ja mam zrobic z tymi kociambrami??? Prześlę ci na maila ich zdjęcie to sama zobaczysz że nie mam lekko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 24, 2009 przeslij fotki koniecznie! musze zobaczyc te niesforne kociska :D hihi ale wiesz kochanie, tak wlasnie jest jak jest wiecej zwierzakow :) ja Ci powiem, ze chetnie bym jeszcze jednego kotka przyjela, ale wlasnie obawiam sie tego rojbrowania ;) bo jeden kotek to jest calkiem spokojny i ulozony :P, ale jak juz sa 2..a nie daj Boze 3.. to juz pewnie lataja po chacie jak torpedy! ;) hihihi widze, ze wrzucilas na luz z ta waga i Ci powiem, ze bardzo dobrze! nawet zarazasz mnie tym spokojnym podejsciem i bardzo mnie to cieszy, bo jakos zaczelam podchodzic do tego inaczej..lepiej :) w piatek w koncu zjemy cos normalnego :D do lata jeszcze duzo czasu, a my badz co badz juz wygladamy o niebo lepiej ;) takze wszystko jest na dobrej drodze :) i pod kontrola rzecz jasna :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 24, 2009 w zwiazku z tym co pisalysmy zmienilam stopke :D w koncu juz nas nic nie goni :) termin zostal jeden - LATO :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 24, 2009 Larciu zdjęcia ci posłałam :-) kotki rozrabiają tylko w nocy- no zawsze tak jest. A poza tym to grzeczne, tyle, że jak ktoś wchodzi do kuchni to zawsze zlatują się wszystkie trzy paskudy :-D marudzę ale i tak nie wyobrażam sobie życia bez nich Stopkę musze chyba też zmienić- no nie ma sensu sie tak katować! Ważne że juz ruszyłyśmy z tą dietą- bo dla mnie początki to zawsze jak horror! Tak sie zastanawiałam nad jogurtami ale widzę, że one tez swoje kalorie mają i nie mozna tego tak bezkarni rąbać. Będę liczyć kalorię ale myślę, że trzeba też zwracać uwage na to co jemy. Mój mąż zawsze mówi, że najważniejsze to ilość tłuszczu w produkcie- tzn. aby jak najmniej go było A tak poza tym to śliczną pogodę dziś mamy prawda ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 24, 2009 pogoda dzis piekna :D hehe ale musze Cie zdziwic...kiedys tez mi sie wydawalo, ze liczy sie jak najmniejsza ilosc tluszczu, otoz nie. weglowodany sa najgorsze. to cukry wlasnie, a nie tluszcz, jest odpowiedzialny za gromadzenie sie zapasow tluszczowych, to przez cukier odklada sie tluszczyk. np. wezmy jogurt...100 razy lepiej wziac naturalny z 2% tluszczu (i dodac do niego owoc:) ) niz owocowy 0% tluszczu.. :) no ale nie wszystkie weglowodany sa zle, sa i tez takie dobre pelnowartosciowe jak np. platki owsiane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 24, 2009 oczywiscie tluszcz w duzych ilosciach tez zaszkodzi naszej figurze ;), ale w glownej mierze cukry proste sa odpowiedzialne za nasze dupska :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MakimA 0 Napisano Marzec 24, 2009 Dobry wieczór waleczne dziewczyny ! :* :) Ehh... :( ja juz na maksa poległam, buuu... jak wyzdrowieje to zaczynam od 10dniowki!! bo zwariuje !! :( ja chce do lata schudnąc !! kocham się opalać i nie wyobrazam sobie teraz (z takim wygladem) wyjsc na plażę ;| :| :( Normalnie podziw dla Was i WIELKI SZACUN ! de facto może byłabym na tym samym etapie co Wy,ale, nie tyle co głód, ale moja chytrosc na zarcie niestety zwycięzyła.. cóż.. muszę nad sobą poprawcować :) Buziaki dla WAS :* :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 25, 2009 hej Makimiątko dobrze, że jesteś! nie poddawaj się. każdy ma gorsze dni ale to minie. U mnie wyobraźnia pracuje tzn. rozmyślam sobie o princesskach i innych krewnych hihihihi. ech.... Larciu, no sama widzisz jakie mąż mi głupoty wciska :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzzanna 0 Napisano Marzec 25, 2009 jezdem :-P kiedy koniec? :-P na wage dziś nie wskoczyłam. Jestem pewna że stoi w miejscu. Dzis ładne słoneczko, ale wczoraj to masakra była. Kiedy ta wiosna wreszcie? Miłego dzionka życzę :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Larka 0 Napisano Marzec 25, 2009 ja tez jezdem :D no dzisiaj sloneczko pieknie nam swieci :) wlazlam na wage, bez zmian, ale zmierzylam sie w talii i 1 cm mniej :) tak jakos w talii poszczuplalam, ale na wadze tego nie widac ;) a maz to nie do konca glupoty gada, no ale najpierw trzeba sprawdzac zawartosc tego cholernego cukru ;) ja Ci powiem, ze kiedys pilam mleko 0.5%...a teraz pije 2% :) przy diecie, kiedy chcemy stracic na wadze, warto pamietac, by spozywac okolo 30 % tluszczu dziennie i wtedy bedzie git, czyli sama widzisz, ze 30% to wcale nie tak biednie :) a ja wiem to stad, bo kiedys taki madry program ogladalam :D no ale te cholerne cukry proste sa najgorsze...czyli wlasnie nasza kochana Pani Princessina i Pan Gregory ;) :P hihi, no ale raz nie wciaz i jak sobie czasem pozwolimy to nic sie nie stanie ;) Makima, kuruj sie sloneczko i wracaj do nas :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach