Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Larka

Trójca nie do zżarcia Zuza, Makima.. WALKA TRWA!!!!!!!

Polecane posty

z tym depilatorem to musisz byc kochana cierpliwa i wytrwala :) zobaczysz, ze sie oplaci, ale niestety troche czasu potrzeba. mnie nie boli nic a nic, co najwyzej gilgocze ;) :P a Makima chyba w diecie nam nie towarzyszy..hmm...rozbrykala sie pewnie przez ten weekend ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc jednak... siedzi i wpierdala chipsy... hihihihihih Makima ty paskudko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazylas Zuzia jak to z nasza Makimka jest... ;) jak sie nie odzywa to znaczy, ze sobie folguje ;P hehe Makima..prosze sie zameldowac i to szybko! :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, właśnie też tak zauważyłam. Potem się Makima zamelduje i wyzna że rąbała cały czas. ech, co my mamy z ta naszą Makimą. Trzy światy- jak mawiała moja babcia hihihihihihi :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dla przypomnienie - wklejam z innego wątku : "Dieta trwa 5 dni. możesz stracić do 5 kg 1dn.- 1 kg jabłek 2dn.- 1 kg ziemniaków ugotowanych w mundurkach 3dn.- 2-wie torebki ryżu ugotowanego na sypko 4dn.- 1 l. kefiru 5dn.- 1l. soku z czarnych porzeczek Można pić do woli wodę mineralną niegazowaną, herbatę i kawę ale bez cukru i inne herbatki ziołowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe dlaczego ten sok z czarnych pozeczek akurat..? a nie np. z ananasa..hmm... bardzo mnie to ciekawi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HejooS dziewczęta :D No i wszystkiego najlepszego z okazji (wczorajszego) Dnia Kobiet :D:D :* Tak więc dziś już nie ma mowy na chipsy :( , ale wczoraj się nawpierdalałam, że szok :D po samą noc ;| hahaha :( Startuje z 61,5 ( a po 10 miałam 58) :| !!!!!!!!!!!!! :/ :/ :( Nie dziwie się bo to był pogrom - z tym żarciem w weekend :/ No... ale od dziś już się pilnuje na Waszej podstawie :) Gdyby nie Wy i nie myśl , że też zaczynacie dziś, już bym się rzuciła jak wygłodniałe zwierze na żarcie O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makima..... no nie możesz sobie odpuszczać w weekendy bo jak sama widzisz wszystko na marne. Musisz byc konsekwentna. U nas dzień jabłkowy Larciu ten sok to mnie te zbaaardzo zdziwił. Myślałam, że grejfrutowy albo z ananansa. Ale porzeczkowy ma dużo kalorii przecież....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec mozna powiedzec, ze poleglam :/ mialam takie parcie na slodkie, ze opedzlowalam 2 jogurty owocowe (do jednego dodalam musli :/), 2 wasy z dzemem i serek wiejski, takze dzien jablkowy poszedl sie jebac :(:( w tym ukladzie to nie wiem co zrobic...czy udac, ze nic sie nie stalo i od jutra szamac pyry czy tez zaczac od jablek znowu..? jestem zla, ale to wszystko pewnie przez to, ze w weekend zamiast sobie pozwolic na cos "niedozwolonego" to ja sie pilnowalam, no i hamulce w koncu puscily :/ no ale i tak jakiegos duzego wykroczenia nie mam na koncie, wiec nie jest zle :P chodzi mi tez po glowie dieta norweska...ponoc jak sie ja stosuje tak jak jest dokladnie napisane daje swietne efekty..a na efektach bardzo mi zalezy, bo za 2 tyg. szykuje mi sie wyjscie i chcialabym pozbyc sie chociaz 3 kg..musze!! Wiem, ze troche namieszalam, ale zastanawiam sie czy od jutra diety nie zmienic..hmm.. Jadłospis diety norweskiej: śniadania: 1-2 jaja, herbata ( z wyjątkiem pierwszego dnia, kiedy zjadamy 3 jaja zawsze gotowane) 1 dzień II śniadanie - 3 jaja, grejpfrut, herbata nisłodzona lub słaba kawa; obiad - 3 jaja i surówka wrzywna bez sosów i oleju, kawa lub herbata i 1 kromka chleba 2 dzień II śniadanie - 1-2 jaja, grjpfrut, herbata lub kawa; obiad - mięso wołowe, pomidor, seler naciowy, ogórki i inne warzywa, kawa lub herbata. 3 dzień: II śniadanie - 1-2 jaja, gotowany szpinak z łyżką jogurtu; obiad - 2 kotlety z kurczaka lub jagnięciną, seler naciowy, pomidor, ogórki i inne warzywa, herbata lub kawa; 4 dzień: II śniadanie - surówka z warzyw, grapefruit, kawa lub herbata obiad - 1-2 jaja, ser biały, gotowany szpinak, kromka chleba. 5 dzień: II śniadanie - jaja, szpinak, kawa lub herbata obiad - ryba, surówka, kromka chleba, kawa lub herbata 6 dzień: II śniadanie - sałatka z owoców, herbata lub kawa obiad - wołowina, seler naciowy, pomidor, ogórki kiszone, kawa lub herbata 7 dzień: II śniadanie - zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidor, grejpfrut obiad - zupa jarzynowa, mięso drobiowe, pomidor, gotowana kapusta, seler naciowy, grejpfrut, kawa lub herbata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza wiem i żałuje :( , nigdy więcej teraz moze bym miała ze 57.. a po 5dniówce i 10dniówce też mniej ..a ja musiałam się nażreć :/ :/ :( Tak tak, dziś dzień jabłkowy :D ;p jutro pyrowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larka !!! no wiesz Ty co ??!! Jak mogłaś :P Znowóż się rozdzielimy :P Ja się trzymam naszego planu Larka , 5 dniówka, po weekendzie 10dniowka . później norweska lub americano :P Oj oj... nie wiem co doradzić :) sama wiesz najlepiej :) Ważne, zeby się nie poddawać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosz kurwa mac, a tak pieknie szlo. no ale byloby zbyt pieknie, gdybym wpadki nie zaliczyla :P mowi sie trudno i dietkuje sie dalej :) prosze mi tu cos doradzic :D ciekawe czy te jabza maja jakis wplyw na start w tej diecie..co mowicie? mi sie cos wydaje, ze oczyszczaja... :/ no nic...bede jeden dzien w plecy najwyzej, choc moze zaczne od pyrow.. heeellllpppppppp!!!!!!!!!!!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się,, dieta bez wpadki to nie dieta :D:D Larka to moze zacznij jutro od jabłek co :> najwyzej bedziesz jeden dzien w tył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za pocieszenie :D podnioslas mnie na duchu :D juz mi lepiej :D tak chyba zrobie :) co tam jeden dzien :P w koncu to tylko 5 dni :D a wydaje mi sie, ze te jablka maja tu duze znacznie :) jutro lete z rana po jabluszka :D a Wy ile jablek opedzlowalyscie dzisiaj hmm?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale 10 dniówke zaczyniemy równo :> :) Ja wszamałam chyba z 5 :) U mnie pyry wstawione :P , zastanawiam się jak je spożyć w szkole hah xD , ile gdzieś kartofli będzie w kg ? :> bo ta moja waga kuchenna może się mylić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 srednich pyrek to mniej wiecej kilo :) nie wiem jak tylko z ta 10-dniowka bedzie...bo w sobote za 2 tyg.ide na urodziny i pewnie popije ostro :P jak juz to juz ;) nie sama dieta czlowiek zyje no nie?? hehe. bede musiala skrocic diete do 6 dni, no bo jak inaczej?? troche glupio :/ no chyba, ze zaczne od niedzieli i to wyjdzie wtedy 7 dni :) albo po sobotnim chlansku wroce do diety jakby niby nic :P heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Larka najwyzej udasz , ze nic sie nie stało i bedziesz dalej ciągła dietę ;p Tylko wiesz, ze wtedy więcej Cię rypnie :D :P , bo jak niedożywiona weżmiesz się za alk. to łohoho :P dwa/trzy drinasy i juz dość :P hah :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej bede ekonomiczna :) /bo nigdy nie jestem, a zawsze chcialam byc :P/ czyli, to jest tak jakby plus :) no i to bedzie po jajecznych dniach czyli nie bede az taka wyglodniala, troche tych jajc zjem :D jestem ciekawa tej 5-dniowki...pewnie Makima chcialabys wrocic do tych 58 kg hmm?? mi nawet 1.5 kilo styknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ukrywam jakby po 5 dniach wybiło 58 kg, ale wątpie w to troszq ;/ ;p Mówicie,że to możliwe ? ;> :P Hmm mój organizm pewnie już bardziej oporny się robi na te dietki ? hmm 5 dniówka z 2 kg :P 10 dniowka z 3 kg to już PIĘĆ kilo O_o fajnie by bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po takim weekendowym obzarstwie Makima to mysle, ze pierwsze 2 kilo powinny Ci szybko poleciec :D to taka moja teoria :D ja u siebie chcialabym odnotowac spadek 1.5 kilo :) musze wlaczyc ostry trening i musi sie udac :D od jutra pedaluje na czczo :) nie ma co, trza sie ostro do roboty brac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mhm , dzięki za pocieszenie :P Ale pewnie woda będzie lecieć ;/ na 10 dniowce moze coś tam sie zacznie ;p Damy radeeee !! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanowilam, ze jabza odpuszczam :P /nie przepadam za jablkami, z reszta brzuch mnie po nich zawsze boli/ szamam jutro z Wami pyry :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło bosze ale się dziewuszki rozpisały hihihi larciu ja dzis serek wrąbałam i szpinak yyyyyyyyyyyyyy jutro na nowo jabłka zaczynam .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie teraz pocieszylas :D w takim razie ja tez jutro jablka bede szamac :D tez Cie pokusilo widze...co z ta nasza silna wola jest do cholery?!?! hehe jutro nie ma to tamto :P damy rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj niedobre Wyyy dziewuchy ;p No.. ale rozumiem Was :D.. yy albo i nie ?:> Bo ja bym pewnie więcej zżarła,\"no bo ,co mi tam jak już wykroczenie to na całego\" haha :P Dobra to ja się do Was przyłączam i od jutra we trzy ładnie zaczniemy jabłuszkowy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larciu przerwałam bo mi jabłaków zabrakło :-( fajnie, że jutro juz we trzy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa...i nie chcialo sie isc do sklepu taaak?? ;) ja mialam dokladnie ten sam problem :P mialam wyjsc po pomaranczka...no a ze sie nie do konca chcialo ruszyc cztery litery to wrabalam jogurt, ktory tak sie do mnie ladnie z tej najnizszej poleczki w lodowce usmiechal ;) :P no to od jutra dzialamy w pelnym skladzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :-) Pierwsze jabłko zaliczone. Zostały mi jeszcze 3 . W sumie to i tak będzie mniej niż kilogram ale co tam! Ziemniaczki zakupione. Okrąglutkie jak piłeczki. Juz dawno pyrów nie jadłam Oczywiście, że znów wlazłam na wagę. Niby 0,2 mniej hihihihih. Larciu udało mi się zalogować na nk- niezły lansik hihihihihhihi. Chłopaki na pewno umieszczaja sobie twoje foto na pulpicie hihihih. Larciu a tak swoją drogą- myślałam że jeste brunetką :-P Kurcze, kkiedy wreszcie ta dupa mi schudnie??????????? Makima a ty jutro z pyrami do szkoły ???? hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) lece wlasnie po jabza i pyreczki :) jakie wcinasz? ja zakupie chyba ligol..chyba sa najlepsze :) dzisiaj juz nie ma mowy o wpadce :P jestesmy wszystkie w komplecie, wiec motywacja jest ogromna :) Zuzia...jaki tam znowu lans?? skromna dziewczyna ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moglam sie powstrzymac, zeby na 10-dniowce nie skomentowac. jedna dziewczyna odradza drugiej, zeby ta nie zamieniala kefiru na jogurt naturalny, bo to ponoc by byla modyfikacja. radzi kupic kefir owocowy, bo sama taki pije, i mysli, ze to nie jest modyfikacja.. czujecie?? a to przeciez niezle zlamanie zasad diety! kefir owocowy-sam cukier. ojj..ta dietetyka to troche moje zboczenie, bo jak czytam takie bzdety to nie potrafie przejsc obok tego obojetnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×