Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie życie

chcę dziecko...ale mąż nie!

Polecane posty

Gość takie życie

jesteśmy małżeństwem od 4 lat, razem ponad 10. 2 lata temu zaczęliśmy starania o dziecko-niestety nie udało się. mieliśmy przerwę ok.1,5 roku i teraz chciałam znów zacząć starania. byłam u lekarza, dostałam tabletki na owulację, ale mój mąż kategorycznie nie chce mieć teraz dzieci. co ja mam zrobić?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
nie ma skutku bez przyczyny musi byc powod, ze on teraz nie chce dziecka wiesz co to jest rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie życie
powód owszem jest-nie mam pracy..ale moim zdaniem nie jest to tragedia. ile mam jeszcze przeprowadzac rozmów?-były juz setki na ten temat. uważam, że brak pracy nie jest odpowiednia wymówką, poza tym skoro staralismy się dość długo i nic nie wyszło to należy chyba jaknajszybciej działac? nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
masz racje zapytaj go - po co Ci praca, jak i tak zaraz pojdziesz na wolne? bys miala gdzie wrocic? niech on nie bedzie smieszny ja wrocilam po macierzynskim do pracy i na drugi dzien dostalam wypowiedzenie :-O nigdzie nie ma gwarancji, ze Ci tam zatrzymaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie...ja już nie wiem jakich argumentów używać, żeby go przekonać? jeśli poczekam, znajdę pracę i okaże się, że nie możemy mieć dzieci? tego sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
jesli masz mozliwosc i odwage to spowoduj wpadke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwaga jest, ale możliwości brak...chyba, że przebiję wszystkie gumki, jakie mam w domu, ale to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
czemu bez sensu?;) ale tak swoja drogą to przykre,ze maz nie chce dziecka i trzeba uciekac sie do takich czynow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł z planowaną
wpadką jest perfidny.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
wiem, ze to bez sensu ale tak naprawde masz 2 wyjscia: - "wpasc" i cieszyc sie zyciem, - czekac na laskawa decyzje meza (ktora moze nie nastapic) i zostac zgorzkniala, wredna baba wybieraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy dużo zarabia mąż? -Może w tym jest haczyk,że boi się że nie zapewni odpowiedni start dziecku.Tym bardziej że nadchodzi kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda240777
To moze poszukaj pracy? Przeciez jak bedzie na macierzynskim to bedziesz dostawac co miesiac pensje, wiec raczej o to chodzi mężowi, i nijak ma sie tu argument, ze i tak Cie zwolnia po macierzynskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie tak jak pisze
Princpolo, bo faceci bardziej przejmują się zabezpieczeniem materialnym niż kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdykam...chyba już jestem zgorzkniała. tak bardzo chcę i nie wiem jak ale, chyba muszę jakoś "to"zrobić. dodam jeszcze, że mój mąż uwielbia dzieci i one do niego lgną. nie wiem, ale chyba boi sie odpowiedzialności, choć to facet po 30-brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż być może
boi się, ze nie poradzicie sobie finansowo gdy powiększy wam sie rodzina i stąd pisze byś znalazła pracę. W końcu samą miłością dziecka nie wykarmicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż zarabia naprawde nieźle, mamy jeszcze dodatkowe zabezpieczenie pozostałe po mojej pracy za granicą , więc powód finansowy raczej odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
nadchodzi kryzys?! z calym szacunkiem, ale kryzys w Polsce jest od X lat! gdyby ludzie tak mysleli, to w ogole by nas juz nie bylo nigdy nie jest odpowiedni moment na dziecko - bo dorabiamy sie, bo trzeba zrobic remont, bo jedziemy na wakacje, bo nastaje kryzys, bo nalezy zmienic samochod, bo mam "muchy w nosie"... trzeba dzialac i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
no tak, mozna jeszcze odejsc od meza ;-) ale jesli maz jest calkiem fajnym czlowiekiem i ta decyzja (a raczej jej brak) to jedyny problem, to chyba nie odchodzilabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda240777
ja pierdykam- ale jak chcesz dzialac? Nie informujac ojca o swoich planach? smieszne... Poza tym skoro wczesniej nie mial facet problemow, zeby starac sie o dziecko to ewidentnie wychodzi mi tutaj ta praca autorki topicu. Moze on nie chce, zeby cala ciaze siedziala w domu, zeby miala jakies zajecie a przy okazji, zeby nie zyli z jednej pensji? Porozmawiaj z nim szczerze i tyle! Na pewno bez sensu jest przebijac prezerwatywy jak tu ktos zasugerowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli stać Was na życie bez kalkulatora w ręku i nie oglądać złotówki ze sto razy to nic innego nie zdziałasz jak przeprowadzić ostatnią rozmowę.Niech ta rozmowa bedzie rzeczowa,zaznacz że ostatnia,ale musisz znać wszystkie jego negatywy które składają jego do tego by nie mieć dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
princ...--> ja mowie o normalnej rodzinie i odpowiedzialnych ludziach, a nie o idiotce, ktora ma "szarpanie macicy" i nie ma z czego zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym mieć Was wszystkie tutaj na tej rozmowie. dziś po raz kolejny spróbuję z nim porozmawiać, a o efektach napewno napiszę(albo o ich braku). po ostatniej rozmowie, mój mąż stwierdził, że chyba nie wiem ile kosztuje utrzymanie dziecka. nie wiem czy on chce wydawać na nie np.3000 miesięcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam wam jeszcze, że jestem osobą bardzo mocno stąpającą po ziemi i nawet w ciężkich momentach(a były takie)naszego życia potrafiłam utrzymać nasz dom za naprawdę śmiesznie małe pieniądze. wiem jak nieraz może być ciężko, dlatego nigdy nie chciałabym mieć dziecka w momencie braku odpowiedniego zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda240777
takie życie- a dlaczego nie masz pracy? Skoro zawsze bylas osoba mocno stąpajacą po ziemi, jesteście razem już długo więc wnoszę, że nie masz 20lat to dlaczego nie masz pracy? Moze Twoj mąż naprawdę martwi się, że ugrzęźniesz w domu na długie lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pracy, bo wrócilam właśnie z pracy za granicą. nie mam zamiaru siedzieć w domu, aktywnie szukam pracy, więc chciałabym aby mój mąż też tak bardzo aktywnie jak ja starał sie o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze przez ten czas
jak bylas zagranica maz znalazl sobie inna i nie ma ochoty miec z toba dziecka, albo czeka na moment, aby od ciebie odejsc...straszne, ale tyle sie o tym slyszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×