Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie życie

chcę dziecko...ale mąż nie!

Polecane posty

Gość mandarynka 07
Nie musisz przebijać gumek, bo wtedy mąż się zorientuję ze prezerwatywy sa pootwierane z tych opakowan. Możesz np. zaplodnic sie spermą wlaną do gumki, np. poranny seks przed wyjsciem męża do pracy, on wyrzuca gumkę ze spermą, potem idzie do pracy a ty wyjmujesz z kosza gumkę, odwiązujesz i wlewasz do siebie do środka spermę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda240777
takie zycie- nie posuwaj sie na razie do oszustw- na to zawsze przyjdzie czas, jak juz bedziesz pod sciana. A ile masz lat, jesli mozna spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mandarynka 07----Ty też w taki sposób zamierzasz ,,począć" dziecko? Boże w głowie mi się to nie myśli jakie kobiety potrafią mieć pomysły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mandarynka...ja jestem dorosłą kobietą a nie dzieckiem, które wymyśla takie niepoważne pomysły... bazienka-to nie takie proste, bo ponad 2,5 roku temu odstawiłam tabletki anty..i ustaliliśmy, że już nie będę ich brała bo staraliśmy się o dziecko. teraz nie chcę ich brać, a tym samym wprowadzac męża w błąd. madziu mam prawie 3 dychy na karku-żadna tajemnica. princpolo-zawsze czekam na twoje opinie-są bardzo dojrzałe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kochana Ciebie rozumiem ... Chociaż u mnie jest troszkę inaczej. Mam 2 synów i marzę o dziewczyne :-) Słyszałam, że w I połowie cyklu są duże szanse na dziewczynkę. ja jest po 30-tce, a mąż ma 40. Tłumaczyłam, prosiłam na nic moje prośby. Powiedział, że jemu dwoje wystarczy, a teraz chce zacząć żyć. A prezerwatywa to jego najlepsza przyjaciółka. Nawet gdy brałam tabl. ant. to też się zabepieczał. No i co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda240777
Kurcze! Skoro oboje macie kolo 30 to juz chyba wyszumieliscie sie... To ja nie rozumiem. Znaczy rozumiem teorię- sama nie chcialam dziecka i gdybym miala cos planowac jak "staraczki" na kafeterii obawiam sie, ze i w wieku 50lat nie bylabym jeszcze gotowa :) Ale chyba gdzies w głebi serca dorosłam juz do tego- mąż przekonał mnie do odstawienia tabletek, potem były wakacje i normalnie bezczelnie "zrobił mi dziecko" :) Może w ten spoób jakoś spróbuj? Przeciez nie musicie od razu nic planowac, po prostu wywalcie prezerwatywy. Chyba Ci to juz proponowalam... A moze nie? Hmmm...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgdazam się z Magdą. U mnie jest inaczej - my mamy 2 dzieci. A ty powinnaś rozmawiać, aż do skutku :-) Przecież jedno dziecko to minimum, a po co czekać w nieskończoność? Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywalcie prezerwatywy-dobre, ale NIEREALNE!!! to wszystko jest bardzo złożone. uparł sie i już. ja naprawdę już nie wiem jak mam go przekonać, bo powoli zaczynam sie powtarzać, juz brak mi argumentów. początkowo myślałam, że boi sie odpowiedzialności, ale po naszych rozmowach juz nie wiem jak to wszystko odbierać. pozostaje mieć nadzieję, że szybko zmądrzeje i zrozumie, że pewnego dnia może być za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, chyba siada mi psycha. nie wiem co się ze mna dzieje, ale nachodzą mnie różne dziwne myśli..może on ma inną, albo faktycznie nie chce mieć ze mną dzieci. boże chyba muszę się położyć spać, bo zwariuję...do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie chce mieć dzieci w ogóle albo nie chce mieć dzieci z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo przerasta go sytuacja, niekoniecznie nie chce mieć dzieci.może boi się kolejnego niepowodzenia w staraniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, chyba nie masz wyjścia i musisz uszanować decyzję męża. Jesli jest dobrtym człowiekiem, to może nie ma co stawiać sprawy na ostrzu noża. We dwoje tez może być dobrze. A kto wie, może kiedyś zmieni zdanie? A jeśli chcesz mieć dziecko za wszelką cenę - to chyba winnaś zmienić partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda240777
Takie życie- Twoj mąż pewnie chce mieć z Toba dzieci tylko odsuwa to w jakąś bliżej nieokreśloną przyszłośc! Wiem, bo sama tak miałam- wydawało mi się, ze wciąż za młoda jestem, a mam już 30lat! :) Tylko, ze ja po pewnym czasie poddałam się chłopakowi, odstawiłam tabletki nie za bardzo uważałam, wieć tego przywiązanai Twojego męza do gumek NIE ROZUMIEM!! Kurcze, ja chyba bym mu ze złości karczemna awantura zrobiła, wyprowadziła się na trochę- nie wiem, ale nie cierpię jak ktoś mówi, nie bo nie! I nie łap żadnych dołów. Pomyśl sobie, że mężczyźni generalnie późno dojrzewaja do dzieci. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troszkę mnie tutaj nie było, ale widzę, że wiele nie stracilam. ostatnio nie wiem co sie stało mojemu mężowi, ale..zgodzil się na sex bez żadnych zabezpieczeń. już myślałam, że tak zostanie, ale okazało się, że to był tylko jednorazowy \"wyskok\" z jego strony...:( na pytanie dlaczego..odp. nie wiem..pozostaje mi chyba tylko czekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×