5 rano

si_sliterii Ja jestem najbardziej tchorzliwa kobieta na swiecie i na pewno nie mialabym odwagi na przylaczenie sie do Waszej zabawy;) hmmm... ale mezczyzn macie wspanialych. Kiedys, po obejzeniu filmu \"Oczy szeroko zamkniete\" mialam taka fantazje, ze chcialabym sie przygladac jak kocha sie wiele osob...moze kiedys to sie spelni. Dopoki tego nie przezyje nie zapieram sie, ze na pewno nie moglabym sie przylaczyc;) Zadalas mi takie osobiste pytanie, ale skoro Wy opowiadacie o najbardziej skrytych pragnieniach to ja tez moge opowiedziec. Ostatnio w niedziele rano, bylam bardzo rozluzniona, duzo wolnego czasu, a moj ukochany musial niestety pojechac do mamusi. Wlaczylam sobie muzyczke, zrobilam kapiel... i woda tak mnie rozbudziła... ach jak ja bylam wieczorem steskniona. Zycze upojnych snow i owocnych treningow:)

Twoja pupa Ja chcę staje się czymś legendarnym, jest taka kształtna, jędrna i tak ślicznie ją wyginasz do tyłu... Sama słodycz. Nie dziw się więc, że stała się tematem westchnień nie tylko moich. Nasze ostatnie \'spotkanie\' zostało odebrane właściwie i nie kryliśmy się z tym przecież... Następnym razem poproszę byś uklęknęła na łóżku, wypięła obiekt westchnień i wtedy dopiero zaszalejemy ;) Kate mówisz, że nie wiesz czy chciałabyś z kilkoma naraz... Na razie jest nas tylko dwóch nie kilku, a jak mówi Si, możemy się nieźle dogadywać z sc. Pomyśl ile wspaniałych momentów może się wydarzyć w czasie współnej zabawy. Szepcząca moje małe królestwo nabrzmiałych piersi i wilgotnych ud, smakowity kąsku dla każdego uniesionego chwilą poety i miłośnika miłosnych doświadczeń...Wiesz przecież, że słuchanie Cię (choćby w telefonie) powoduje spotegowane krążenie krwi w całym ciele. Tak, tam także... weź go do reki i poczuj. O, tak...

Dziewczyny co myślicie o seksie analnym? Czy to naprawdę boli i trzeba się do tego jakoś przygotować jak piszą wszyscy?

Anetko, ty nie myśl teraz o jakimś seksie analnym. Ty musisz jeszcze wypróbować bardzo dużo rzeczy i masz szerokie pole do popisu, a nie anal od razu. Choć jak widzę jest on coraz popularniejszy i teraz może jest inaczej... JCD, a szczególnie T - widzicie co narobiliście swoim tak dwuznacznym zchowaniem ;). Anetkę nam deprawujecie. Czy tylko ją zresztą? Bardzo ciekawe... Co do seksu analnego - ja osobiście nie przepadam, choć znam osoby (i to nie tylko facetów, którym odwala na ten temat... T należyz do nich - nie podejrzewałam), które bardzo to lubią i mówią, że wtedy czują bliższy kontakt. Może i tak, bo 'zwieracze' odbytu są ciut ciaśniejsze przecież i nawet gdy jest się bardzo rozluźnionym i nasmarowanym olejkiem to wejście jest ciaśniejsze. Ale dalej to już nie wiem. Wydaje mi się, że T ty możesz czuć się w miarę dobrze, bo wejście i ucisk wstrzymuje dopływ nasienia... ;) Za to wytrysk może być silniejszy... Ja lubię tylko przygotowania, te pieszczoty, smarowanie olejkiem, nawet przygotowanie do wejścia (ustawianie się, wypinanie itp), ale potem staram się doprowadzić do klasycznej wersji. Nie wiem jak ktoś może mieć orgazm 'za każdym razem' gdy jest w pozycji analnej. To chyba jakiś wymysł napalonego faceta. Polecam natomiast pozycję tylną (też z wypinaniem) ale wejście w muszelkę. Jest bardzo głębokie i bardzo namiętne. A penisa można powoli sprowadzać wzdłuż rowka odbytu ale niżej. To jest super. Co myślisz o tym T? To jest moje zdanie, ale Wy przecież możecie mieć inne. Chętnie posłucham

Co ja o tym sądzę Si? Jak możesz w ogóle o to pytać. To jest zbrodnia - takie pytanie. Będę musiał Cię o tym przekonać bezpośrednio. Ja chcę, przepraszam zatem, nie myslałem, że jesteś taką przeciwniczką kochania się w taki sposób. Poniosło mnie, i chyba Ciebie też... Ale było miło przecież... Obiecuję następnym razem trafić w odpowiednią dziurkę ;0 Ale jak się wypniesz w moją stronę... O ciężko będzie... Czy ktoś Ci mówił, że masz najśliczniejszą pupę i najbardziej pożądaną. Nie żebym był jakimś wielkim zwolennikiem kochania się analnego, ale czasem... (tak ja chcę, z tobą) to czemu nie. Może nie następnym razem - obiecałem, ale kiedyś jeszcze... Co do niedopuszczania do wytrysku przez ściśnięcie penisa np odbytem - nie mam na ten temat zdania. Chyba za mało razy kochałem się w taki sposób by wyrobić sobie na ten temat jakieś zdanie poparte doświadczeniem. Może si to się zmieni ;) Pamiętaj jednak Ja chcę byś iała przed sobą poduszkę i showała w nią twarz gdy będę w ciebie wchodził. A potem gdy podniesiesz się obejmę Twe piersi, włosy zakryją mi twarz, plecy na moim brzuchu będą leżeć i podniosę Cię i znowu opuszczę. Bdziemy kochali się od tyły, a potem nogi przełożysz i obejmiesz mnie nimi i dalej w postaci klasycznej do utraty tchu. Będę czuł twój oddech i to jak zaczynasz pulsować wewnątrz i ja wtedy także pozwolę sobie na koniec... A wtedy Si, szepcząca, Aneto i Kate... będziecie musiały na nowo postawić mi męskość by móc z niej skorzystać ;). Nie wiem czy się tak od razu uda (nie wiem też który to raz już będzie), le jak mówiłem na spotkanie wezmę ze sobą viagrę ;0

Moi drodzy. Zaczynam przygotowania do spotkania :). Napiszcie mi jakie filmy najbardziej lubicie i jaki moment w nich was najbardziej podnieca. Muszę wybrać odpowiedni zestaw dla dobrej zabawy. Zaznaczam, że nie mają to być żadne pornusy. To urządzimy sobie sami ;). Filmy będą miały swoje kolory, a posiadająca kolor bielizny taki sam będzie odgrywać daną scenę na oczach wszystkich ;). Będziemy potem głosowali przyznając własne oskary miłosne. Ja najbardziej lubię scenę w filmie "Nine songs", gdy bohaterka w czasie kąpieli bawi się stopami kutasikiem partnera. To mnie zawsze bardzo podnieca ;). sc chciałabym tak pobawić się Twoim przyrodzeniem... Pozwolisz mi? Jeszcze jedno - mam nadzieję, że nie zniesmaczy was drink si_sliterii, do którego dodaję zawsze prócz alkoholu, cytryny i soku anansowego kropelkę lub kilka zależy od uznania nasienia męskiego. To twoja rola T, a sok i cytryna smak czynią wspaniały. Jest to naprawdę bardzo podniecające. Zaznaczam, że nalewanie i przygotowanie rezerwuję dla siebie, a ciebie T proszę o niekończenie wcześniej przez jakiś czas - potrzebna będzie odpowiednia ilość twej spermy.

Och nie Szepcząc cicho aż gorąco mi się zrobiło .Czułem że ukarać mnie zechcesz .Moja wina ,nie ulega wątpliwości ,oby kara niebyła zbyt surowa i nie ciągnęła się w nieskończoność .Teraz czuję to samo co ty zapewne i nie wiem jak długo cierpieć mi każesz .Litości ,otwórz swe serce i spraw żeby w moim znów radość zawitała . Anetko z analem radzę czekać ,czekać , czekać, tyle wspaniałych jeszcze doznań przed tobą aż szkoda zabierać się tak od razu w tamte rejony. Si_sliterii oczywiście pomysł wyśmienity nas dwóch i ty z taką energią ,nie może być inaczej .My z Trenującym uzupełniamy się i nie walczymy ze sobą.Wprost świetna równowaga i nie zawiodłabyś się . Kate kąpiel w wannie ,jak dla mnie rozkoszne doznania ,pełen luz i marzenia do spełnienia nic tak mnie nie nastraja jak ciepła woda .Doleję trochę płynu i zrobię piankę. Jcd pory nie ja wybieram ale bardzo się staram ,aby więcej takich było .A mruczenie jak dawno moje uszy nie słyszał

Jcd coś mi klawiatura nawala i zjada mi literki .Czas na nową. Mruczenie taak i te zielone oczy chciałbym w nich zobaczyć tą iskierkę .pewnie obdarzyłaś nią trenującego. Trenujący no ładnie się zabawiasz z Jcd i nie bierz tyle pigułek ,na pewno bez nich możesz ze trzy razy pod rząd ,może jeszcze nie znasz swoich możliwości . Si jeśli chodzi o film to kiedyś widziałem ale słabo go pamiętam .Brak czasu na oglądanie czegokolwiek .Ale znam inne tytuły. Siła namiętności (Trail of Passion) jest tam scenka śmiała na biurku tu przypomina mi się Jcd jak sama w biurze ....szkoda było stracić taką okazję.mmm.Oprócz tego jak pięknie panie się zabawiają .same.mmm Seks to nie wszystko (Lie with Me) ten film to powalił mnie żarem erotyzmu ,przyznaję że wywarł na mnie ogromne wrażenie ,jeszcze pamiętam to uczucie jakie tam panowało.

Si_ stopami w wodzie w wannie podejrzewam że woda by wykipiała z gorąca ,tak to bardzo interesujące wręcz kusi .

Bardzo mnie ciekawi Si jak wyobrazasz sobie nasze wspólne uczestnictwo . Ty jedna i nas dwóch. I jeszcze nie pozwalasz wejść w pewne miejsca... a może wolisz jeden po drugim czy na zmianę? To bardzo mnie interesuje. Jeszcze nigdy nie miałem możliwości obcowania choćby tak pośredniego z facetem i to podnieconym... Myślę, że to jest dość... hm... nietypowe i nie wiem jak bym zareagował. Ale czy spotkanie nasze (poznanych w kafejce ludzi potrzebujących spełnienia i gotowych na wyzwania) jest typowe? ;0 Co do pastylek sc - nie biorę ich w ogóle. A tam chcę wziąć by cała zabawa nie skończyła się nawet po godzinie - za długo czekamy na spotkanie by tak od razu minęło. Chcę mieć co wspominać... Drink Si_sliterii - nigdy nie próbowalem ;), zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Ale wtedy poproszę z wkładem sc - hahahahahha Filmy - coś z klasyki - \"Ostatnie tango w Paryżu\" lub \"Dzikość serca\". Jeszcze się nad konkretną sceną zastanowię... Nasze Panie nas opuściły? Widzę, że nie piszą z nami już od wczoraj. Bardzo mnie to martwi ;(

Może od końca: Wydaje mi się, że nie musisz się obawiać T - na pewno wkrótce się pojawią i zaskoczą cię nowymi pomysłami. Ja także na to czekam. Co do współżycia z dwoma mężczyznami T rozwiązań jest bardzo wiele i o to bać się nie musisz. Ani o to, że podniecenie twe spadnie czy będziesz musiał tylko patrzeć... (choć samo patrzenie i słuchanie także jest bardzo przyjemne). Co do zamknięcia pewnych miejsc - cóż napisałam, że nie preferuję, ale wiesz sytuacja może rozwinąć się w bardzo niespodziewany sposób. Niczego nie wykluczam. sc - bardzo ucieszyło mnie Twe pisanie, ale nie mogłam na nie odpowiedzieć wczoraj. NNie martw się Szepcząca jedynie w taki sposób gra na emocjach by jeszcze bardziej wzburzyć i podniecić. Ja czasem też tak lubię... Ale szept sz pewnie działa o wiele bardziej. Co do wrzenia wody - nie mam aż tak wielkiej wanny, by nas troje pomieściła - myślałam o łóżku i ewentualnie podłodze (wtedy inni mogliby podglądać). Aneto, chyba wszyscy powiedzieli już na ten temat to samo co i ja myślę - bez pośpiechu. Kate - onanizm każdy przeprowadza u siebie w sposób jaki lubi wiedząc, że inni też to robią. Potem może napisać, ale nie musi. To może być intymne i bać się musisz. Jcd - chyba zazdroszczę ci zainteresowania (te zielone oczy i piersi DD), już omotałaś T (wasze wyczyny czytam co czas jakiś) i teraz za sc się weźmiesz... oj Ty ;). A mruczałaś, że ze ,mną ci tak dobrze i że nie chcesz nikogo innego - kłamczucha. Wybaczam Ci jednak i czekam na kolejną lekcję mruczenia. Co do wyglądu - pisałam wcześniej i nie będę się powtarzała. Może podeślemy sobie jakieś zdjęcia? Może jakieś tajne konto mailowe? Co wy na to?

Ale tu dziś pustawo ;( Aż się przestaje chcieć pisać. A my siedziemy z koleżanką i wymyślamy jakie ciekawe gry moglibyśmy wpowadzić w czasie naszego spotkania. Marta ma taki pomysł: Byłyby cukierki w papierkach koloru bielizny jaką miałybyśmy na sobie. I każda z nas musiałaby ukryć tego cukierka w jakimś najbardziej sekretnym miejscu związanym z bielizną. Jakim? ;) Potem osoba wylosowana musiałaby tego cukierka znaleźć. Ciekawe tylko czy cukierki nie zaczęłyby się rozpuszczać pod gorącem naszych ciał ;). Przetestujemy to za chwilę i zobczymy. Chyba mam w domu jeszcze jakieś cukierki ;). Jeśli zda to egzamin zakupię jutro cukierki w kolorach bielizny jakie wybrałyście. Tak naprawdę Marta nie miałaby nic przeciwko dołączeniu do naszej grupy...

Si ale tu dziś pusto .Szepcąca ma twarde serce na męskie wybacz. A koleżanka Marta ma ciekawe pomysły ,pewnie się dobrze bawicie.A cukierki jak się rozpuszczą można wylizać ,już czuję smak ciała zmieszanego z cukierkiem .Pewnie nuda i nie doskwiera z Martą ,takie pomysły trzeba od razu sprawdzać.

Jcd praca praca -przecież te zielone oczka muszą wreszcie odpocząć.Kocham kochać kochającą słodycze.

To fakt bardzo pustawo. Jak na samym początku, gdy tylko z jcd pisaliśmy. Teraz nawet jej już za często nie ma. Jakoś wyludniło ludzi. Może się posuneliśmy za daleko? Ciekawe jak jest z \"czytelnikami\", Bez waszego wsparcia może topic nasz zamrzeć. A byłaby chyba szkoda... są na nim chyba ciekawe momenty ;). Co do maila? Może być - podeślę wtedy zdjęcia z reala z 5 rano. Mam nadzieję, że nie tylko ja ;) Ale nie ze snu moi drodzy... Si może załóż to konto i daj znać. Może to będzie nasz punkt kontaktowy. Namiary możesz wysłać mailami zwrotnymi. Choć może to też za daleko już pójdzie... Jcd my tu tęsknimy (przynajmniej ja), za chwilami, gdy pisałaś, że tylko w koszulce, a ona sterczała do przodu na bardzo twardych sutkach... Może dosyp mężowi czegoś do herbaty niech pójdzie spać wcześniej, albo niech wyjedzie sobie gdzieś... Co do pomysłu Marty - bardzo ciekawy - czekam na relację. Ciekawe co teraz robicie ;) Marta dołączyć oczywiście może. Zapraszam ją serdecznie - niech też zacznie pisać... Mam do Mart dziwną słabość. Znałem jedną - poznałem ją w internecie i byłem u niej na spotkaniu. Taki wyjazd w określonym celu. Powiem wam, że to było coś cudownego. Taka odskocznia od codzienności, a sex - mmmm najlepszy chyba jaki mi się zdarzył. Wcześniej onanizowaliśmy się kilka razy przez telefon i też było świetnie. A na spotkaniu na początku było dość sztywno, ale potem zacząłem się onanizować, musialem się wstrzymać bo byłem bliski wytrysku. Powiedziałem jej o tym. To na nią działalo. Widziałem to. Pokazała mi swoje piersi. Och wspaniałe miala piersi. Pozwoliła je dotknąć i pocałować. Ale jeszcze widziałem wahanie... Potem poszedlem się kąpać, a ona przygotowała świece w pokokoju. położyliśmy się na kocu, zacząłem pieścić jej stopy i powoli wyżej i wyżej. Jak dotarłem do łona była już tam tak mokra, że wiedziałem, że chce mnie. Jednak zacząłem pieścić jej plecy i pośladki przedłużając zabawę. Sex oralny obustronny i potem... Och znowu się podnieciłem na samo wspomnienie. Szkoda marto, że nie chciłaś spotkać się ponownie. Tej nocy i ranka kochaliśmy się chyba cztery razy. Czułerm się świetnie i powiem wam, że chciałbym tę sytuację powtórzyć z wami. To jest opowieść prawdziwa, która wydarzyła się naprawdę. Nie był to sex wirtualny i muszę się przyznać, że coraz częściej mylę o spotkaniu z wami także w takiej właśnie kategorii. Marto, może będziesz kolejną Martą Erotyczną mego życia :)

A pora późna do spania czas .Będę myślał gdzie te cukierki mogłyby się ukryć i czy szukać po omacku czy też intuicyjnie. JCD Samiutki jak palec układam się do snu ,chociaż te cukierki mi w głowie zamęt robią.Si i Marta pewnie już sprawdziły a teraz się zajadają. Hej trenujący.

Och Jcd sen to czy jawa czy ja czuję twój dotyk ,zapach czy też wymyśliłem sobie ciebie ,czego pragnę czy umysł mi figle płata.

Pozwolisz mi dziś posmakować balsamu na twym ciele? chciłbym nóc wetrzeć go w ciebie a potem pozwolić mu wyparować pieszcząc i rozgrzewając powoli całą skórę. We wszystkich miejscach. Załóż tę koszulkę w niej jesteś bardzo seksowna a to co zakrywa jeszcze sytuację ... rozgrzewa Ja chcę bardzo ślicznie twa skóra jasna kontrastuje z resztą przyciemnionego pokoju. Jej blada łuna i gorący powiew dociera aż tutaj... Właśnie postanowiłem dziś skończyć , ale w ostatniej chwili się powstrzymałem czekając na ciebie. Dobrze że jesteś

Będziemy dziś z tobą oboje zc i ja. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona ;) Ja od miejsca zamkniętego będę sie trzymał z daleka (z żalem)

Stanąłem przed tobą i penis sam wyskoczył dotknałem nim twych piersi. Są tak podobni do siebie twardzi i napęczniali. chcesz go wziąć między nie, ale uważaj on jest bardzo bardzo gotowy rob to delikatnie proszę Och twoje piersi zamkneły go między sobą... pulsuję wewnątrz muszę go wyjąc wypuść go wypuść bo nie wytrzymam....

Twoje sutki dotykają napletka chcesz go na nie nasunąć, ale żołędź przeszkadza ,,, za krótki jest napletek ale dotyk twych borowych sutek jest jak biczowanie dla człowieka pragnącego wstrzymać wytrysk. Muszę się wycofać robię miejsce dla sc

Wycofalem się patrzę lecz emocje nie ustają sam widok twego ciala jest elektryczy... nie wiem co robić muszę wyjść na chwile nie mogę na ciebie spoglądać nawet muszę się usunąć ja chcę jesteś boginią miłości ... muszę wyjść muszę nogi nie chcą się ruszyć a penis pulsuje muszę wyjść muszę,,,

Ja nie chcę zajmować się tobą w taki sosób, nie tak szybko. Wiem, że jak zacznę coś robić wytrzymam dłużej. Biorę Cię i na stole kladę. klękam i zaczynam ssać łechtaczkę lizać wnętrze, wsuwa język najgłębiej jak potrafię, zsuwam go niżej w miejsce łączące miejsce z pupą on zawsze jest takie delikatne i zapominane niedobrze niedobrze podniecenie wciąż jest maksymalne. Zaczynam ruchy takie w rytm muzyki dwa szybkie dwa wolne ssę i na nowo...

zwalniam i przyspieszam to zawsze działa . Najbardziej lubię uczucie kobiety tuż przed orgazmem zieni wtedy smak i soki z niej płyną wtedy wiem, że mogę wejść do środka, ale jeszcze nie teraz nie teraz wolno wolno wolno szybko

Jeszcze chwila jeszcze chwila wolno wolno wolniej jeszcze czuję, że zaczybasz dochodzić, smakujesz jak dojrzała brzoskwinia wolno wolno w twym wnetrzu dzieje się cos wspaniałgo slysze oddech bardzo szybki i mruczyszjak do si zaewne wolno wolno wolno wolniutko najwolniej jak potrafię wprowdzam go do środka

czuje sam ze zaraz eksploduje ale czekam na ciebie na ciebie wolno bardzo wolno zamykasz nie w sobie odychasz przez usta z kącika ust spada ci kropla sliny... wolno wolniutko

Oj pięknie Trenujący dobrze że to ty a nie ja .Dziś zerwałbym ten ręcznik z nutką brutalności tak naładowany jestem iż obawiam się o monitor i zdrowie Jcd.Niegrzeczna bestia drzemie we mnie.

Ja też już nie mogę nie wytrzymam czuje jak sperma rozsadza mi penisa tryskam olbrzymim ogromnym wytryskiem jakiego jeszcze nigdy nie mialem czuje jak sperma wypelnia ciebie i wyplywa na zewnatrz z trudem lapie powietrze krzycze i padam martwym... prawie trace przytomnosc Och ja chcę ja chcę ciebie naprawdę Dobranoc :)

Jako obserwator składam namiętny pocałunek na twoje piękne usta ja chcę .Miłych snów.Ja o was będę śnić.

Po wczorajszej walce nie mam siły dziś stanąć ponownie do boju. Ja chcę wykończyłaś mnie wczoraj bardzo. Jednak obowiązek wobec was bierze górę. Wstałem, zwlokłem się i jedynie myśl o cukierkach i spotkaniu mogły postawić moją męskość. Nie męczyłem jej jednak za bardzo - w końcy musi być gotowa na nasze spotkanie ;0. O czym myślałaś wczoraj jcd? Czy ten mail jest prawdziwy? co naiszemy do siebie na początku? Jak macie na imię - pytania kłębią się w głowie...