Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trenujący

5 rano

Polecane posty

Podglądałam Was wczoraj. Pięknie się kochaliście zc i szepcząca. Bardzo mi się to podobało - dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneto cieszę się, że Ci się podobało ;) ZC rozpaliłeś mnie do czerwoności i zostawiłeś nienasyconą:( Kolejna bezgwiezdna noc, chciałabym, żebyś podarował mi gwiazdki... Trenujący chyba zamysł Si odnośnie tego naszego wspólnego wieczoru upadł troszeczkę...Albo diablica woli zabawiać się bez nas:D JCD, ale przecież my to robiliśmy tak dla poprawienia Twojego nastroju:D Postaram Ci się jakoś kiedyś wynagrodzić to, że zafundowaliśmy Ci tak nieprzyjemne wrażenie jakim jest zazdrość:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Was przeprosić, ale sami rozumiecie - wiosna i nasze spotkanie się troszeczkę przedłużyło... Wczoraj spałam do południa i potem nie włączałam komputera już. Widzę, że fajnie się bawiliście i, że wreszcie zc włączył się w zabawę. Aneto takie podglądanie bywa bardzo przyjemne, prawda? Powiem Wam, że w sobotni późny wieczór wylądowałyśmy z koleżankami w knajpce dla lesbijek. Było bardzo miło, a ja rozglądałam się, która z otaczających mnie dziewczyn może być JCD, Szepczącą czy Anetą. Wybaczcie ;). Nasz projekt musimy w czasie przesunąć na ten tydzień. Postanowiłam, że ten weekend spędzę jak przysłowiowa \'kura domowa\' w domu... Chyba, że coś się zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Si. Dl mnie jak zawsze brak miejsca w twych wyjściach. Powiedz mi, co robiłaś w takim miejscu? Z kim tam byłaś by o nas zapomnieć. Chyba nie topiłaś marzanny? Wiosna, wiosna, ach to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trenujący wiesz, że Ty zawsze jesteś w moich wyjściach. A co tam robiłam? Jak sądzisz? Chyba nie poszłam tam do kina ;). Zabawa była bardzo miła, potańczyłam troszkę z koleżankami - w końcu wiosnę trzeba było przywitać. Wy, jak czytam też całkiem ładnie ją tutaj witaliście. A Marzanny nie topiłam (tym bardziej w kieliszku wina:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananową! Dookoła kłęby dymu zapachowego, i każda z nas po kolei dokładała swój oddech. Samo wciąganie nie było konieczne. Miało to bardzo podniecający charakter. Nie czuło się już nieprzyjemnego zapachu tytoniu i ten zawrót w głowie w momencie sięgania po ustnik... A kształt w dłoni też coś przypominał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile fantazji, emocji, pozadania, delikatnosci... Witam Wszystkich i pozdrawiam serdecznie. Nie wiem, dlaczego dopiero dzisiaj tu trafilam. Rozbudziliscie we mnie uczucia, o ktorych chyba zapomnialam. Wasz pomysl na spotkanie wydal mi sie tak niesamowity... Pieknie piszecie o namietnosciach i fantazjach. Nic mnie tak od dawna nie podniecilo. Wieczorem przeczytam wszystko dokladnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kate ;) Mam nadzieję, że do nas dołączysz i dodasz kawałek siebie do naszej zabawy. Twe emocje, skrywane fantazje i najbardziej ukrywane, sekretne pożądania wezmą udział w naszej bardzo erotycznej rozmowie. Nasze słowa wezmą udział w twoich kolejnych zabawach (samotnych lub nie), będą powodowały by sutki piersi z Twego opisu były twarde jednak bardzo. A czego to będzie oznaka? Opowiesz nam o tym ze szczegółami mam nadzieję. Witaj na pokładzie bardo rozerotyzowanego topicu Trenującego o 5 rano :). Budzik nastaw - pamiętaj hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kasiu (?) Bardzo nam miło! Mam nadzieję, że z nami zostaniesz. Nie wiem czy na pierwsze spotkanie się załapiesz i czy będą Ci odpowiadały nasze zasady. Ale jeśli tak to na następne spotkanie musisz się koniecznie do nas przyłączyć. No i wybierz kolor bielizny jaką wybierasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za mile powitanie. Na pewno bede was czytac, nie wiem czy umiem tak pieknie opisywac moje fantazje... Jesli chodzi o kolor bielizny to tylko czarny ale przy zabawach erotycznych przeszkadzaja mi nawet kolczyki;) Jestem bardzo ciekawa waszych relacji ze spotkania. Jeszcze nie jestem na tyle odwazna by nawet zaczac o tym myslec ale rozbudziliscie moje pragnienia. U mnie nie jest tak latwo z poznawaniem nowych ludzi. Widze, ze Wy juz sie troche poznaliscie. 5 rano to nie moja pora;) dobry czas na erotyczny sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że 5 rano jest najgorszą z możliwych godzin Kate - o tej godzinie nawet sny erotyczne już poszły spać. Trenujący jakoś wytrzymuje, ale sądzę, że jest jedyny. W naszej kafejce nikt o tej godzinie nie pisze, ani pewnie nie oddaje się innym czynnościom. Oczywiście będzie nam miło, jeśli będziesz czytać nasze słowa (choć wolałabym byś czasem przynajmniej coś napisała). To, że oczekujesz rozbudzenia -cóż spójrz na Anetę, która prócz samego rozbudzenia potrzebuje też inicjacji, którą T i sc mają ją obdarzyć. Ja chcę dłużej - czyżbyś zachorowała, czy może zazdrośni4e strzeżesz swych tajemnic... no nie bądź taka, stęskniłam się za twym mruczeniem... może dziś zadzwonię wieczorkiem... Mogę? Szepcząca - widzę, że sc stał się Twym ulubionym partnerem w słowach... To wspaniale, ale mam nadzieję, że o innych (w tym o mnie) nie zapomniałaś, ja wciąż czekam na kontakt bezpośredni bardziej i szept do mego ucha bezpośredni... Wciąż czuję Twe dłonie na mych piersiach nabrzmiały one znowu bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Si wołałaś, więc jestem ;) Czy ZC stał się moim ulubionym partnerem w słowach? Staram się nikogo nie faworyzować, prowadzić rozmowę z takim stopniem zaangażowania, z jakim robi to osoba zwracająca się do mnie. Ale może coś w tym jest- może jego słowa w jakiś magiczny sposób wydobywają moje, takie, a nie inne słowa:) Jednakże, czym są słowa wobec Twych nabrzmiałych piersi. Dotykając je przez materiał bluzeczki mogę tylko gorąco wyszeptać: chcę rozpiąć guziczki, chce swe oczy nacieszyć ich widokiem. Ocieram się o Ciebie prosząc o pozwolenie.Moje sutki twardnieją, a ciało lekko drży jakby z zimna. Ale to nie chłód, to zmysłowe ciepło Twojego ciała wywołuje tą reakcję...Pochylam się jakbym chciała złożyć pocałunek na półkulach Twojej kobiecości, ale zamiast tego czujesz, że najpierw jeden, a potem drugi sutek objęty jest moimi ustami. jednak nie całuję, nie liżę po prostu czujesz mój ciepły przyspieszony oddech i długie pojedyncze podmuchy. Tak, jakby to ciepły delikatny wiatr zabawiał się Twoimi piersiami... Trenujący zajrzałam tutaj dzisiaj rano jak złodziej próbujący ukraść miłe chwile, aby cieszyć się nimi przez cały dzień. Liczyłam na to, że zostawiłeś choć parę słów na miły poranek i rozczarowałam się:( Proszę nie rób tego więcej. Na pocieszenie obejrzałam wyświetlacz...Chciałam wysłać smsa, ale pomyślałam, że pewnie coś Ci przeszkodziło w porannym powitaniu, więc nie chciałam dodatkowo przeszkadzać. Kate przede wszystkim chciałabym Cię serdecznie powitać 🌻. Nieważne, że dopiero teraz tutaj trafiłaś-lepiej późno niż wcale.Daj się ponieść z nami na fali fantazji do namiętności. I przede wszystkim nie bądź w tym egoistyczna. Niech Twoje słowa dopieszczają nas tak, jak nasze rozbudzają Ciebie:) JCD, Aneto, ZC, gdzie się podziewacie? Czyżby jakieś spotkanie w trójkącie na boczku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę widzę, że już Ci z sc nie wystarczamy ;(. O Ty niezaspkojona chcąca dłużej i dłużej... bez końca. Rację miała Si mówiąc, że pragnienia twe sięgają szczytów i można stracić oddech starając się je zdobywać. Ciągle staram się znaleźć właściwą drogę do Ciebie i wciąż napotykam na mur pragnień i mur oczekiwań tak nie do przebycia, że moje podtrzymywane długi czas erekcje w końcu muszą się poddać. Jak można tak się znęcać nad penisem w stanie pobudzenia moja miła... Si, Ty wciąż kombinujesz, wciąż starasz się z nas powyciągać najbardziej utajone elementy... Dlaczego? Wiesz sama, że się ich boimy. A stanięcie z nimi twarzą w twarz niekoniecznie spowoduje ich pokonanie. Chyba, że chcesz by one stały się elementem gry... jakiej? KATE ja jutro dla ciebie wstanę z ranka i byś miała dobry dzień cały poprowadzę swój trening. Może coś poczujesz (daj znać). Moje treningi jakiś tam skutek odnoszą mam nadzieję. Szepcząca wybacz za brak dzisiejszej relacji, ale to prozaiczny był powód - techniczny. I nie chodzi tu o technikę treningu... Z tym radzę sobie przyzwoicie. I pamiętaj : zawsze możesz do mnie zadzwonić lub sms-a wysłać. Twój szept... Najwyżej wytrysnę sc, Przyjacielu, od Ciebie pisać się mógłbym uczyć, szkoda, że tak rzadko tu bywasz. Nasze Panie niezaspokojone wychodzą z tego topicu, a rozgrzana i niespełniona kobieta niebezpieczną bywa dla otoczenia. Zróbmy coś z tym koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że wróciliście! Bałam się, że znikniecie. I to jak pięknie... Witam Cię Kate. Czarną bieliznę chyba zarezerwowała dla siebie szepcząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy stoję za tobą i czuję twój zapach wszystko we mnie płonie i mój penis mimo wcześniejszego wytrysku podnosi się na nowo, gotowy do dłuższej penetracji zakamarków twego ciała. Pośladki tak jędrne, tak gładkie... Plecy przesuwam po nich dłonią... Wyginasz się jak kotka wysuwasz pupę do tyłu jakbyś chciała bym w nią wszedł... Zbliżam się coraz bardziej Nie, nie odwracaj się, niech nasze ciała zetkną się tak. Całuję szyję i wolno obejmuję piersi. Wchodzę w ciebie od tyłu... Mruczysz, mruczysz, a ja płonę... Tętnię całym światem a Ty pozwalasz mi być w sobie jak u siebie... Niech to trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w Tobie i pulsuję, czuję twe wnętrze. Powoli prowadzimy nasz taniec... Nie wyjdę z Ciebie tak szybko jeśli pozwolisz. jedynie stymuluję wychodzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest godzina 5.45 właśnie zakończyłem dzisiejszy trening. Pełen obfitości i bardzo emocjonujący. Pochylałem się w nim nad Kate. Spała jeszcze. Powąchałem, czy sny ma chociaż jakieś porządne... erotyczne. Chyba nie miała. Rozchyliłem więc jej uda i dmuchnąłem do środka... Chyba coś poczuła, bo zmieniła pozycję, zamruczała i zaczęła pachnieć kobiecością. Po chwili coraz intensywniej... Miłych snów Kasiu ;) Szepcząca Ty jak zawsze śpisz na boku skulona troszkę i z ręką pod głową. uda masz leko rozchylone i wejść między nie nie wymaga jakichś gimnastycznych sztuczek... Jak lubię. Ty już wiesz, że przyjdę i jesteś gotowa. Chwytasz mnie w siebie wciągasz i wyjść nie pozwalasz. Wijesz się przy tym ja wąż i pragniesz spełnienia. Ale ja nie mogę skończyć - przecież wiesz. Po to są te treningi, po to was odwiedzam - by móc częściej i dłużej... Ja chcę twa pupa jest od wczoraj moim marzeniem. Ciężko myśląc o niej pohamować mi się... Ale i z tym będę musiał sobie poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trenujący... Jak widzę zacząłeś uwielbiać pośladki Ja chcę. Ja także pałam wobec nich wielkim pożądaniem. Ale chyba jakoś się dogadamy ;). Dobrze, ze do mnie dziś rano nie zaglądałeś - nie byłam sama, a sex przed wyjściem do pracy jest wspaniały. Tylko to późniejsze mycie i konieczność kontroli nad czasem. Zaczynam rozumieć trudność Twoich treningów T.;). Ciekawe co śniło się Kate... Opowiedz koniecznie. Poproszę ze szczegółami. Jestem jakaś dziś słodko zmęczona. Siedzę za tym biurkiem i myślę o niebieskich migdałach (słociutkich jąderkach ;)), bananie i dotyku szepczącej. Nie wiem co bym wybrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Wszystkim:) Obudzilam sie tak cudownie wilgotna. Nie wiem czy to bylo zakonczenie wczorajszego namietnego wieczoru, czy telepatia mysli od Trenujacego...W kazdym razie dziekuje za bardzo mile przebudzenie. Nie moglam wczesniej odpisac bo kolezanki zauwazyly by jak sie rumienie. Usmiech nie schodzi mi z ust i co chwile moje mysli biegna do fantazji, ktore opisujecie... Nie pamietam czy cos mi sie snilo ale dzisiejszy wieczor bedzie bardzo namietny;) Przydalo by sie tu troche wiecej mezczyzn, jak w zyciu;) Trenuj Trenujacy bo czeka Cie duzo zabawy.Pozdrawiam i nie przestawajcie marzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zc
Witam wszystkich jeszcze nie zniknąłem .Jak dobrze że jeszcze jesteście. Kate wspaniale że dołączasz i chcesz przypomnieć sobie o pragnieniach tak często skrywanych w sobie.Pisz podziel się a wszyscy na tym skorzystają. Szepcząc cicho mam nadzieję że dreszczyk nie minął ,chcę skosztować twoich piersi nabrzmiałych ,Zbliżam usta ...biorę jedną z perełek potem drugą delikatnie ssąc ... zataczam języczkiem kręgi dookoła nich ,nie mogąc opanować podniecenia dłońmi zakrywam je lekko masując ..widząc jęk rozkoszy z ust twoich ,czerwonych i lśniących swoje kieruje w ich stronę.Zatapiamy się w sobie a smak pożądania pozostawia ślad na wargach . Anetko mam nadzieję że jesteś i patrzysz ,nabierasz pewności ,odwagi. Jcd jesteś bardzo podniecająca i z zazdrością pomyślałem że trenujący miał taką okazję słuchać mruczenia. Si_sliterii z rana ciało twoje jest z pewnością smakowite ,tylko ta kontrola nad czasem.Sam też okazji nie mam 5 rano to tak wcześnie. Trenujący jestem pełen podziwu mimo wytrysku drugi raz się udało ale z pewnością to zasługa Jcd jej kształtów i zachęty.Ładnie pisaliście aż wczułem się w rolę jakbym to ja był na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie są marzenia Kate - to jest rzeczywistość. Tu nie ma fantazjujących nastolatek (może oprócz Anety). Tu są poważne osoby starające się jakoś urzeczywistnić to co im w duszy gra, a ciało potrzebuje. Dla marzących są poetyckie filmy o miłości, a tu są poważne realne treningi i wizjonerskie zaklinanie rzeczywistości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorne nasze rozmowy jakoś zasnąć mi nie pozwalają... Czy to dziwne - jak sądzicie. A potem leżąc już widzę Was bardzo realistycznie, czuję wasz zapach, miękkość ciał, perfumy i gładko wygolone łona. Są mi bardzo bliskie i bardzo ich pragnę. Piersi, ramiona, szyje, plecy, pachniecie każda inaczej i każda uwodzi. Bezwiednie ręką błądzę w przestrzeni, przygarniam kogoś, pieszczę i w kogoś wchodzę. Bezwiednie? Może raczej bardzo świadomie, staram się pamiętać o Anety zamknięciu jeszcze, mężu Ja chcę (oj cichutki staram się być), szepczącej barwie głosu cichej, tak poetyckiej, nawet w czasie orgazmu słowa płyną z oddechem poetyckie, no i Si - do niej bez żadnych ucieczek i udawania. Kochanie to sztuka i tego się trzymajmy. Ja chcę... och jak ty się ślicznie do tyłu prężysz. zc jest naprawdę w tym wielka magia... ja myślę, że na spotkaniu wymienimy się doświadczeniami. Wspólnie zawalczymy ;) I wy się dziwicie, że tak wcześnie wstaję? Chcę znowu być przy was przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trenujący dziękuję, że dzisiaj rano byłeś tutaj, aby wywołać mój uśmiech już od rana. Nie wiem skąd znasz moją pozycję embrionalną;), ale to strzał w dziesiątkę...Rano budzę się zazwyczaj głodna dotyku. Jestem wtedy nienasycona,może trochę egoistyczna. Ale, gdy mnie zaspokoisz będę chciała, aby doświadczenie zdobyte w treningu wreszcie skończyło się Twoim fiaskiem, abym mogła czuć drżenie Twojego ciała, fale ciepła zalewającego moje zakamarki... Wczoraj nie chciałam przeszkadzać Tobie i JCD w wieczornych igraszkach, więc patrzyłam tylko, czując ogień buzujący w moim ciele... Twoje słowa sprawiają, że pragnę Cię coraz bardziej masz racje kochanie to sztuka... Si to dobrze, że nawet, gdy wydawałoby się, że jesteś zaspokojona myślisz o moim szepcie, dotyku. Może nie trzeba dokonywać wyborów,może niekiedy należy zawalczyć o wszystko.Ale nawet jeśli nie, to chciałabym zostać wyróżniona tym, że to właśnie mnie wybrałaś ... ZC rzeczywiście dreszczyk nie minął...To, że zostawiłeś mnie w takim momencie sprawiło, że początkowo poczułam wściekłość, rozczarowanie. Ale przez to też ciągle byłeś w moich myślach. zapragnęłam pokazać Ci gwałtowność wszystkich tych moich emocji. Ukarać Cię za to przedłużając naszą grę w nieskończoność...Nie pozwolę byś mnie dotykał. Przytrzymam Twoje dłonie, abyś nie mógł zgłębiać tajników mojego ciała. Będę się o ciebie ocierać, szeptać do ucha, co teraz mógłbyś ze mną robić, gdyby nie Twoja kara...Muskałabym Twoje ciało bardziej drażniąc niż pozwalając odnaleźć nasycenie.. Anetko to dobrze, że przygotowujesz się poważnie do spotkania...Takie przygotowanie sprawi, że skupisz się wyłącznie na szukaniu przyjemności. Może inaczej na draniu garściami przyjemności. Odchylę delikatnie Twoje włosy z karku, aby obsypać czułymi muśnięciami Twoją szyję. Byś poczuła przedsmak tego nowego, które nadejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo się cieszę Aneto, że tak zrobiłaś. To ważna sprawa i teraz musisz tylko pamiętać o regularnym zażywaniu. Moi chłopcy, bardzo podoba mi się wasza współpraca. Myślę, że takie porozumienie może doskonale wpłynąć na zaspokajanie kobiet. Ja czasem sobie myślę, że chciałabym móc kochać się z dwoma facetami. Nie z ogierami, żebyście nie myślały sobie.Z takimi zwykłymi porządnymi facetami, którzy mają swoje ograniczenia i swoje upodobania. Jak każda z nas. I dlatego chciałabym by było ich dwóch. Myślę, że potrafiłabym zaspokoić obydwu, a oni daliby mi pełnię satysfakcji, której niestety mi brakuje często. Wydaje mi się, że wy T i sc, skoro tak się fajnie dogadujecie moglibyście być tego uczestnikami. Własnie, żeby nie było jakiejś męskiej dziwnej dumy, rywalizacji, a taki porządny seks i wymiana gdy ktoś jest zmęczony. To własnie wolę u kobiet (choć nie wszystkich), że do takich sytuacji nie dopuszczają. Może mają inną psychikę po prostu. Nasze rozmowy jak widzę są coraz bardziej zaangażowane i mimo tego, że czasami zbaczają w rejony estetyki dośc specyficznej... hm... nie dla mnie :) trzymamy wspólny kurs i to mi się podoba. Cieszę się, że Kate dołaczyła i mam do niej pytanie: kiedy ostatnio i przy jakiej okazji się onanizowałaś i czyweźmiesz udział w zbiorowej naszej zabawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że może nie powinnam jeszcze o czymś takim marzyć, ale chciałabym moc popatrzeć jak kochacie się Trenujący sc i Si_sliterii. Często wieczorem przed zaśnięciem myslę o tym co napisaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak każde z nas Anetko a ja wyrózniam się tym tylko, że czytam to i myślkę o tym także rano ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×