Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

qop

Mniejszy rozmiar = większa satysfakcja

Polecane posty

Fajne, fajne, zawsze można sie było wyrwac z domu, poplotkowac w czasie okienka na kawce:) Żoładek mi skręca, ale jeszcze godzinka i na obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,fajnie są zjazdy ,tylko u mnie to było tak dawno,że już prawie zapomniałam. co dziś macie do jedzonka.ja jak na razie jestem po wiejskim i natyralnym,a na obiad chyba zjem gotowaną pierś i korniszona.staram się dużo pić,a właśnie może ktoś ma ochote na kawke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po kawce :) a zjadłam sporo: -kanapka -jabłko -jogurt -surówka z kapusty i marchwii -na obiad zjem moją zupę light Razem około 1000 kcal :) Ależ mnie gardło boliiiiiiiiii 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak narazie 0,5 l wody mineralnej, dwie herbaty i jedna kawka. A na obiad zobaczy sie co mamcia ugotowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze takiej to dobrze,och te obiadki mamusine. qop-może skrobisz przepisik na tę zupkę.jakoś nie mam pomysłu na dania dietetyczne i wychodzi na to że zjadam w kółko to samo,a przydałoby się jakieś urozmaicenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysiu - zazwyczaj robię z mrożonek, biorę porcję rosołową albo inny kawałek kuraka, obieram ze skóry jak się da, gotuję bulion, wrzucam mrożonkę, doprawiam solą i chilli (nie zabielam), obieram mięsko z kostek, drobię i wrzucam do zupki - gotowe :) Mi tam smakuje :) Ostatnio tez jem dużo kapusty, polecam zwłaszcza kiszoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dałam dupy zjadłam dwie kajzerki z chudą szynka i talerz pieczonek, ale to przed 16 teraz juz nic nie tkne, w ramach odreagowania byłam na godzinnym spacerze z psem i pojeździłam 10 min na rowerku stacjonarnym w dosc szybkim tempie (zaraz chyba dostane zawału) :P Wiem, ze to nie dużo ale od czegos trzeba zaczac. Jutro wujmuje rowerek o ile deszcz mnie rano nie przywita:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam zupkę i dodatkowo trochę surówki z kapuchy kiszonej, gardło daje czadu coraz bardziej, jutro rano lekarz :o Biorę prysznic i zmykam do łóżka - do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie zaraz zmykam na serialik i póxniej spać:0 ale w czasie serialiku, poćwixcze sobie jeszcze brzuszek:) Z dzisiejszych aktwnosci jestem zadowolona i ze nie jadłam po 16:) A z dieta, mysle, ze jutro bedzie lepiej:) Musi być;) qop----> Trzymaj się ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mogę się do Was dołączyć? Postanowiłam schudnąć do wakacji, zmieniam swoje nawyki zywieniowe, ale nie znam się na tym za bardzo, więc może któraś z Was, bardziej doświadczonych doradziłaby mi, co powinnam wyeliminować z jadłospisu? Najczęściej spożywane przeze mnie produkty to: ser feta, mozarella, jogurty (yogobella), jabłka, hektolitry kawy, mam problemy z wypijaniem 1,5 lit. płynów... pomidory, salami, szynka czasem. Nie jem słodyczy. Nie jem pizzy, zapieknnek, generalnie fast foodów Zamiast tramwaju- spacer Postaram się chodzić raz w tygodniu na koszykowkę... 165 cm wzrostu, 55 kg, dążę do starej wagi-50 kg Co mi polecacie? Co mogę zrobić by wrócić do starej wagi.? problemem jest też utraa jędrności skóry, celulit na pupie ...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. To ja też sobie napiszę :) Jestem na wiecznej diecie. Tzn. (jak sama się z siebie śmieję) mam taki styl życia, jedni się zdrowo żywią, inni uprawiają sport, a jeszcze inni są non stop na diecie :D. Obecnie ważę 55kg przy wzroście 166cm. Wiem, że to nie nadwaga, ale zależy mi na schudnięciu do lata 5kg. Jestem raczej nieduża, mam drobne nadgarstki i kostki, więc te 55kg to nie ciężkie kości, a raczej ciężki tłuszczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę \"24\" że mamy identyczne wymiary i tyle samo chcemy schudnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe odchudzaczki:D Weszłam dziś na wage i śmiem twierdzić, ze żarty się skończyły:O:O:O Spojrzałam w lustro, popatrzyłam na uda i tyłek, nie jest ze mną jednak tak xle, bo nie mam cellulitisu, nawet dośc jędrne to ciało jak na moje kg. Choć w niektórych partiach koszmar i rzeczywiscie tłuszczyku za duzo:O Dzis do pracy wziełam 2 jabłka i 1,5 l niegazowanej mineralki. Do boju!!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kupiłam sobie na allegro płyte z aerobiciem:) teraz czekam az przyjdzie i jazdeczka na maksa:) Zjadlam jedno jabłuszko i popijam wodę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja zjadłam śniadanko (wypaśne, dwie tekturki wasa, dwa plastry szynki, dwa sera żółtego i dwa jajka na twardo, dopchnęłam marchewką :) ). Wypiłam kawkę i kubek wody. Generalnie zaczęłam dietę, którą stosowałam dawno temu. Była dość skuteczna. W poniedziałek nic nie jadałam (taka głodóweczka jednodniowa), we wtorek tylko płynnie, w środę warzywka, owoce, wasa, jakaś wędlina, ale nic smażonego, w czwartek już dodawałam jakieś porządniejsze mięcho (np. pierś z kuraka). Przez resztę tygodnia starałam się jeść mniej, ale w miarę normalnie. Działało, do tego ćwiczenia. W tamtym roku chodziłam codziennie na basen przez 3 miesiące, potem miałam małe urwanie głowy i przestałam pływać, i jakoś nie mogę do tego wrócić. Za to ćwiczę a6w i pilates w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, witam wszystkie walczące, wszystkie jesteście chudzinki przy mnie,będe się starała was dogonić. wczorajszy dzień zakończyłam wiedług planu. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dietkujące :) Wróciłam od lekarza - zapalenie oskrzeli, wolne do poniedziałku, chociaż w weekend studia :o Dietkowo OK, nawet nie chce mi się jeść przez chorobę. Cieszę się że więcej nas :) Witam nowe koleżanki. Słoneczko dziś zaświeciło więc ochota na odchudzanie jeszcze większa :D Ja na razie nie ćwiczę z racji kaszlu ale jak tylko wydobrzeję ruszam do akcji. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) Zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qop to nieciekawie, kuruj się dziewczyno:) Ja czekam na ta płytke az w koncu zaczne cwiczyc, mam nadzieje, ze ten aerobic bedzie przyjemny:) Za mna 2 jabłka, l wody i kawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ledwo żywa dziś jestem, spać nie mogę bo kaszel dusi :( Piszcie co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qpq -u mnie dzień jak codzień,nie pisze bo miałam troche pracy. mam nadzieje,że złapałam wiatr w żagle jeśli chodzi o dietkowanie. dziś zjadłam 2 jajka na miękko,gotowaną pierś z korniszonem, na póżniej mam jeszcze kefirek i na tym basta.wieczorkiem godzinka na orbim i jutro ważonko. staram się dużo pić i mam nadzioeje na chociaż pare deko mniej jutro qpq dużo zdrówka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie robię obiadek, przegryzając marchewkę :). Na obiadek ryż brązowy z warzywkami. Następnym razem kupie naturalny, żeby sprawdzić jak smakuje. Jestem wielką fanką ryżu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zjadłam drugą kolacje. Miałam poprzestać na jogurcie, ale wsunęłam jeszcze dwie wasy z chudym, białym serkiem i miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej waga ani drgneła, stopka pozostaje bez zmian. wczoraj niestety nie ćwiczyłam,musze to nadrobić przez wekend. jutro czeka mnie wielki dzień urodziny synka.niewiem jak ja to przeżyje - 11-ścioro dziewięciolatków,jak to się mówi -co nas nie zabije to nas wzmocni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo,dziewczyny co z Wami wszystkie ciężko zpracowane? dziś robie sobie dzień białkowy .jak narazie jestem na jogurcie naturalnym,potemmoże wiejski,a na obiad planuję grilowaną rybkę. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
część, kurcze mnie tez coś przeziębienie złapało, ale dietkuje wytrwale, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Pozdrawiam chorobowo, nie piszę bo prawie ciągle leżę pół żywa. Obiecuję powrócić jak tylko będzie mi lepiej. Dietka średnio, mąż mnie rozpieszcza obiadkami a apetyt mi nawet dopisuje chyba dlatego że zbliża się @ Nie mogę doczekać się już kiedy znów zacznę ćwiczyć i na serio dietkować, bo czas leci tak szybko że wiosna zaraz zapuka do drzwi a ja przywitam ją pulchniutka jak pączek :P marcysiu - widzę że dbasz o temat, proszę o dalsze podtrzymywanie do mojego powrotu :) Miłego weekendu!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj to się narobiło,choróbsko wkradło się na nasz temacik.dziewczyny nie dajcjcie się .szybko zdrowiejcie i wracajcie !!!! qpq-mam rozumieć,że przekazujesz mi funkcję prezesa ? he oczywiście postaram się trzymać dietkę i podpisywać jak mi idzie. mając taką opiekę na pewno szybciutko wyzdrowiejesz. właśnie zjadłam duży jogurt naturalny i chyba na tym koniec.jeszcze tylko pare szklaneczek herbaty zielonej i czerwonej ,a wieczorkiem ćwiczonka. również życzę miłego wekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *marcysia
jejku, ledwo znalazłam nasz temacik. gdzie się wszystkie podziewacie,co z zapałem dietkowym, mam sama stać na posterunku,przecież w grupie rażniej. qpq, nilo - jak zdrówko ? Ciapa i inne odchudzaczki co u was? przez wekend zaloczyłam pare wpadek,ale od dziś obiecuje być grzeczna może kawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×