zdradziłam męża z jego szefem a on go wczoraj zwolnił

smutna ania Mój mąż nic nie wie i nigdy mu nie powiem, ale teraz jest taka sytuacja że za parę miesięcy możemy znaleźć się na bruku. Nie zawsze życie jest różowe, czasami trzeba robic rzeczy dziwne, żeby chronić rodzinę Jak się mąż dowie, to stracisz rodzinę. Chyba, że jest ciotą. Te kredyty czyim były pomysłem? Nie mów, ze współnym, zawsze ktoś pierwszy proponuje. Twoim? Ty chciałaś mieszkanie i je pourządzać? a ty pracujesz? Ile zarabiasz. skoro masz doświadczenie, może zostaniesz zawodową prostytutką?

wynalazca .... pożyjesz troszkę dłużej to może zmienisz poglady...jestem tego pewna

a ja to byłam wynalzaca...to trzeba miec faceta, anie gościa miękkim ch*jem zrobionego zależy kto nabrał tych kredytów. On pewnie jest kluchowatym, zakochanym naiwniakiem, a ona robi go w wała i wykorzystuje.

a ja to byłam wynalazca .... pożyjesz troszkę dłużej to może zmienisz poglady...jestem tego pewna Jak zwykle pierdolisz. Pewnie żyję dłużej od ciebie. Kolejna idiotka, ktorej się wydaje, że pozjadała wszystkie mądrości zyciowe. Spytaj swojego faceta, czy by ci wybaczył?

Nie gadajmy już z tą kurwą , ją to zajebiście bawi!

a ja to byłam Naucz się, że prawdziwy mężczyzna, ktory ma honor i zasady nie zmienia zdania w takich sprawach. trzeba mieć godność. to jest coś o czym wy kobiety nie macie pojęcia. godność i honor są dla kobiet abstrakcją.

a dla cieie stary pryku abstrakcja sa oglada i rozum. i mozesz mowic co chcesz, twe slowa sa gowno warte. jak i caly ty

podobna sytuacja była w książce "Szkice węglem", tylko tam potem jak mąż się dowiedział to obciął żonie głowę siekierą ;]

ja choc bym miala noz na gardle to w zyciu bym nie zdradzila swojego chlopa, pomysl jakby tak Twoj maz, zdradzil Cie z Twoja szefowa i powiedzialby, ze zrobil to dla twojego awansu ?! a wogole, to zanim sie puscilas, poinformowalas meza, ze idziesz "zalatwic" (w taki sposob) mu awans ?! napewno nie... jestem pewna, ze on wolalby sie sam zwolnic... nie mozna nazwac tego co zrobilas inaczej jak tylko "puszczenie sie" i jak sobie wyobrazasz teraz z tym zyc ? klamstwo ma krotkie nogi... a jesli masz sumienie, to predzej czy pozniej sama mu powiesz... chocby niewiadomo co, nigdy nie zdradzilabym mojego meza.

ja ją rozumiem i współczuję, poświęciła się dla czegoś ważnego, cos takiego trzeba sznować a nie wyzywać. Fajnie jest kogoś jechać jak się u mamusi mieszka i za nic nie odpowiada

nigdy kobiety nie miałeś, smutny idealisto, życie jest bogatsze niż myślisz, chłopczyku

życie :D

wydaje mi się że ten topik to jakaś prowokacja, nie wierze w takie rzeczy albo ta kobieta jest ułomna, albo sobie jaja robi - jedno z dwóch.

wynalazca.......lubie Cię za Twoje poglądy....tyle,że w zetknięciu z realem, to cZasem nijak się ma i mam nadzieję, że nie poszedłes juz nyny

i zycia nie znacie

poza ty, nie sądzę, zebyś zył dłużej niż ja : masz podobny charakter jak ja : jesteś b. emocjonalny, ale doświadczenia zyciowego : brak :(

znam malzenstwa,ktore nie maja co do gara wlozyc ale nikt nikogo nie zdradza.mialas za dobrze i chcialas miec jeszcze lepiej,no to sie przejechalas "chytry dwa razy traci" ale ty stracilas cos o wiele cenniejszego swoja GODNOSC. nie docenialas tych dobroci, co od zycia dostalas ! mialas i nadal masz kochajacego meza, rodzine. mialas za co zyc, pobudowalas SIE. inni o tym tylko marzyc moga ! a Tobie bylo malo.

i jeszcze jedno wynalzco : jeśli już nie chrapiesz...... nie trafiłam jeszcze na takiego gościa, który byłby dla mnie takim jak ty mówisz : z honorem, godnością etc. każdy.....pajac jest fajny, do póki się nie zaczyna prawdziwe życie....i nie myśl, nie mam problemu ze sobą : jestem ładną kobietą (tak mówią), otwartą, mądrą...... ale to dla takich wynalazców to chyba za dużo :(

poswięcenie, nie widzicie różnicy??????????? jesteście żałośni

chciałabym, żebyś jutro podniósł ten temat jeszcze wynalzco (wiem, że nie Twój).....bo chętnie podyskutowałabym z Tobą......a dziś sorki......dobrej nocy Ci życzę

smutna ania- naiwnie postąpiłaś, to wiesz, trafiłaś na palanta jakich mało. Uważaj tylko co taki fiut moze dalej zrobić. Bo jak z niego taki skurwiel, to może "litościwie" męża przyjąć spowrotem a Ciebie szantażować, że jak mu znowu nie dasz, to powie mężowi... uważaj w co się pakujesz.

zazdroszczę

przykre

a na co liczyła że jak da to mąz zostanie awansowany żal mi takich kobiet ja bym chleb z margaryna jadła a ch..... sie tknąc nie dała....a jak chłop zaradny to da sobie radę... laska poleciałaś na status... i żadne poświęcenie rozłozyc nogi..... gorzej nie iść na łatwiznę i przeżyć. zgodnościa. DUMA to jedyne czego drugi człowiek nam nie odbierze....

Może zamiast pójść z szefem męża ,trzeba było po bankach polatać, wyżebrac zawieszenie kredytu, tam tez ludzie pracują i to mniej upokazajace by było dla was obojga, a zamiast beczeć, na forum siedziec moze ofert pracy poszukajcie z mężem i pociesz go jakoś bo pewnie jemu tez nie jest łatwo I nic mu nie gadaj o zdradzie, bo go tym zabic możesz nawet. Idz i nie becz, tylko działaj.

szef jak szef... jak suka nie da pies nie weźmie... jak mozna własnemu mężowi takie coś.... k..... kobieto ostoją jest eś czy kulą?

Tu siedzi pełno kurewek. Chyba wychowała je ulica, skoro popierają autorkę i tak najeżdżaja na wynalazcę. Ma facet rację. Szkoda, że siedzi tu tyle bezrozumnych dziwek. Pewnie młode pokolenie wychowane przez ulicę, bez zadnych zasad i przyzwoitości. Wasze wypowiedzi po raz kolejny potwierdzają, że kobiety to zwykłe suki i mężczyźni powinni je pilnować. a jakbyś się zaraziła HIV od jego szefa, ktory w zyciu obrócił pełno takich frajerek i dziwek? A potem zaraziłabyś męża? Nie przeszkadza ci to, że zepsułas mu reputację i zrobiłaś z niego pośmiewisko? Powinien Cię za to zabić. Te ktore piszą o realnym zyciu są śmieszne, a raczej żałosne. Znam z realu przypadki kiedy suka się puściła w imię czegoś tam. znam nawet podobny przypadek. Zawsze kończyło się rozstaniem, nigdy faceci nie wybaczali. Jesteście dziecinne i to wy musicie się jeszcze wiele nauczyć o życiu i o facetach.

mikaela79 a na co liczyła że jak da to mąz zostanie awansowany żal mi takich kobiet ja bym chleb z margaryna jadła a ch..... sie tknąc nie dała....a jak chłop zaradny to da sobie radę... laska poleciałaś na status... i żadne poświęcenie rozłozyc nogi..... gorzej nie iść na łatwiznę i przeżyć. zgodnościa. DUMA to jedyne czego drugi człowiek nam nie odbierze.... Tu się z tobą nie zgodzę, ona odebrała dumę mężowi.

Myślę, że jakby go zdradziła z kochankiem, to byłoby mniej bolesne. Tym czasem ona zrobiła najpodlejszą rzecz na świecie. Strasznie upodliła swojego faceta puszczając się z jego szefem.