Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co o tym myślicie

powiedział bo pożałujesz jeśli dam dziecku jeść

Polecane posty

Gość barbara pokryta rabarbarem
ja jestem idealna i mnie sie wpadki nie zdarzaja :P a jak moj dziecie kreci nosem na mich to nie je po prostu, nie wymyslam mu innych dan :o widocznie nie jest glodny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wiem o co kaman
do noooo.....o daj spokoj ;/ I poznij dziwic sie ze dzieci nie maja zadnych zasad ;/ Po pierwsze autorko napisz ile syn ma lat i co robil gdy zupa sie przypalala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniewna jolanda
Kurwa ludzie, czy wy macie narypane w głowach? Tu męża wyrzucić za drzwi, tam dziecko złe, bo zupe przypaliło. U mnie nie ma dnia, żeby mi cos nie wykipiało. Jak rzeczy sie dzieją, to nie ma co szukac winnego i deliberowac, tylko poustawiac do pionu i juz. Dziecku powiedziec, że musi byc uwazniejsze, chłopu powiedzieć, ze ma raczki i moze sobie zrobić cos do zjedzenia, a jak taki głodny z pracy wychopdzi, to niech sobie zrobi o jedną kanapkę wiecej rano i zje ją w samochodzie, żeby nie trzeba było urządzać jakichś alarmów, tylko na spokojnie zrobić żarcie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara pokryta rabarbarem
a pozniej jakies mlode obecnie laseczki beda zakladac topidla na kafe w stylu...moj narzeczony to mamisynek, co mam zrobic buuuu' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja tam rozumiem meza. Zmeczony wraca z pracy, jest glodny jak cholera" noswz cholera, chłop MA PRAWO być zmęczony, MA PRAWO być głodny, a ja do jasnej cholery???? Ja nie mam, bo jestem kobietą? Co wy tych facetów tak na piedestał wynosicie? Wracaliśmy z pracy razem, O TEJ SAMEJ PORZE. Dlaczego w takiej sytuacji nie mówi się, że mężczyzna JEST GŁODNY< ZMĘCZONY, a o kobiecie nic? Wiesz, ja też byłam głodna i zmęczona i zamiast posadzić dupę to zaczęłąm robić pizzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wiem o co kaman
do barbara pokryta rabarbarem No dokladnie :) Widac ze autorka i inne wypowiadajace sie tu panie sa tak zapatrzone w swoje dzieci ze szkoda mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniewna jolanda
poza tym jak obydwoje pracujecie, to ja bym wprowadziła podział, że jednego dnia gotuję ja, drugiego on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez niechcacy ta zupe
przypalil... Cokolwiek by nie robil w tym czasie, zamiast pilnowac. Zdarza sie kurna, nie jestesmy zaprogramowanymi robotami. Nie zrobil tego specjalnie. Twoj maz jest chory. A Ty dobrze zrobilas, ze nie dokonczylas pizzy tylko poszlas kupic cos dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecakowi tez sie jakas
"kara" nalezy ze nie pilnowalo zupy. kazdy by sie wkurwil, dzwonisz , prosisz , wracacie glodni ( nie dziwne ze ojciez zly) a tu dzieciak nie mogl przypilnowac zupy... ta poglaskaj go po glowce i powiec ze NIC SIE NIE STALO. a nastepnym razem bedzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniewna jolanda
To był zdaje się odosobniony przypadek, skoro cie to tak oburzyło. Czyli ze albo był wyjątkowo zły tego dnia, albo dziecko nie przypala zwykle zupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara pokryta rabarbarem
'Wiesz, ja też byłam głodna i zmęczona i zamiast posadzić d**ę to zaczęłąm robić pizzę.' e...to tu jest pies pogrzebany a nie w dzieciaku :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalallalaaa
sorry, ale twój mąż to skończony dupek. I nie chodzi tylko o to jakim tonem powiedział, ale głównie, co powiedział! Za przypaloną zupę dziecko ma nie dostac jedzenia? Chore dla mnie :O a poza tym zdarzeniem, jak Twój maż traktuje dzieci? Bo jeśli to jego typowe zachowanie, to uciekajcie, gdzie pieprz rośnie, bo to jakiś czubek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez niechcacy ta zupe
cos takiego to sie w zart obraca, wietrzy mieszkanie (to w sumie najwiekszy problem) i robi sie kanapki. A nie kurka placze nad przypalona zupa jakby to byl koniec swiata... No normalnie co za gosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez niechcacy ta zupe
przeciez naprawde NIC SIE NIE STALO! Kurka no... glupia zupa sie przyjarala. czy to powod do nerwow??!! :O Najlepszej kucharce sie zdarzy, a co dopiero dziecku :D jakby raz Twoj maz kanapki zjadl zamiast zupy to by nie umarl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara pokryta rabarbarem
'os takiego to sie w zart obraca, wietrzy mieszkanie (to w sumie najwiekszy problem) ' dobrze, ze w tym akurat przypadku bylo co wietrzyc :o a jaby dzieciak zjaral mieszkanie ??? trzeba dziecko uczyc odpwiedzialnosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn jest w gimnazjum więc duży chłopak, nie wiem, co robił, nie pytałam już go o to, ale nie siedział przed komputerem, jak tu niektórzy sugerowali Nie wiem teraz, jak postępować z mężem, wczoraj się do niego nie odzywałam, bo mnie tak zniechęcił do siebie, że nawet nie miałam ochoty na niego patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez niechcacy ta zupe
nie chodzi o glaskanie po glowce. Mozna powiedziec cos ale nie to co maz autorki, a przede wszystkim nie tak! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wiem o co kaman
do dziecakowi tez sie jakas Nie przetlumaczysz im tego ;/ Jakby mi mama zadzwonila zeby zupe wstawila to bym stala przy tej zupie i pilnowala ... najwyrazniej gówniarz mial wazniejsze rzeczy do robienia ;/ DLA MNIE TO BRAK SZACUNKU DLA DOROSLYCH, ktorzy wypruwaja sobie flaki by dziecko mialo dach pod glowa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez niechcacy ta zupe
oczywiscie, ze trzeba uczyc odpowiedzialnosci. Ale czy odpowiedzialnosci uczy sie przez glodzenie i krzyk?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniewna jolanda
barbaro, a czy ktos mówi, żeby nie zwrócić mu uwagi? Mówi sie dziecku - jak cos robisz, to do końca, bo naspepnym razem puscisz chatę z dymem. I tyle, co niby, trzeba je skuc łańcuchem i na tydzień zamknąćw piwnicy? Zreszta ona nie pisze, ze on notorycznie przypala zupę, tyulko ze akurat wczoraj przypalił. Takie tu wszystkie swiete, nigdy nic nie przypaliły? Moze akurat ktos do drzwi zadzwonił i zaczął gadac i gadać, może akurat go sraka złapała i musiał pójść na 5 minut do kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez niechcacy ta zupe
jeszcze jakby codziennie ta zupe przypalal no to mozna by sie bylo wsciec... Ale to sie chyba nie zdarza az tak czesto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara pokryta rabarbarem
no ja pierdole :D gimnazjalista :D:D:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka098
ja tez bym dostalam opiernicz od taty jak bym spalila zupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
skoro dziecko za przypalenie zupy ma nie jesc, to za spalenie mieszkania chyba od razu kamienowac, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalallalaaa
najwyrazniej gówniarz mial wazniejsze rzeczy do robienia ;/ DLA MNIE TO BRAK SZACUNKU DLA DOROSLYCH, ktorzy wypruwaja sobie flaki by dziecko mialo dach pod glowa ;/ jesteś chora :O serio- nigdy Ci sie nie zdarzyło czegoś spieprzyć? Tu tylko o głupią zupę chodzi, ludzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvffdfdfdfdf
twoj maz zachowal sie karygodnie, po pierwsze uzyl w stosunku do ciebie okreslania "pozalujesz" ale cale zdanie jest w sosunku do syna tak naprawde... kto to widzial zeby odmawac dziecku pizzy poniewaz przypalilo zupe... porazka, maz nadaje sie do leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara pokryta rabarbarem
o przepraszam idealki :o 💤 wam nigdy nerwy nie puszczaja 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalallalaaa
autorko- jaką karę daje twój maż synowi, gdy dostanie w szkole 1? zreszta chyba wolę nie wiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka098
ale w ogole jak mozna spalic zupe?? przeciez to kupe czasu musi uplynąc zanim siie cala wygotuje i garnek spali.to juz chyba ziemniaki szybciej przypalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×