Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sssssselavil

Dlaczego ludzie mówią że mąż to najbliższa rodzina! CO ZA BZDURY!

Polecane posty

Gość sssevillll masz jakies
problemy emocjonalne? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz sselavil
z takim podejsciem do małżenstwa to w twoim przypadku na pewno nie przetrwa ono próby czasu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojo...
jak najbardziej popieram autorke. zalozenia swoje, a zycie swoje. traktuje meza jak rodzine, poniewaz jest mi blizszy niz inni, znajac mnie od podszewki, ale nie mam pewnosci, ze bedzie ze mna do konca - tak jak to wynika z zalozenia. dzis jest, jutro moze go nie byc, zalozyc nowa rodzine. te nowa rodzine tez powinnam uwazac za swoja? bo przeciez maz wg was to najblizsza rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz sselavil
powiedz swojej mamusi i tatusiowi, że sa dla siebie obcy i moga miec jeszcze po 10 żon i mężów.:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to znaczy że mimo małżeństwa nadal sypiasz z obcym ? I nie wstyd Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
no własnie :-O karmicie się jakimiś złudzeniami a potem lament bo świat się zawalił. O moje podejscie do tej sprawy się nie martwcie, bo z pewnością wyjdę na nim lepiej niż wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
ale wy jesteście walnięci :-O nie pisałam że mąż to obcy człowiek jak pan żdzisław z ulicy, ale to nie jest nabliższa rodzina! Koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdziesz na tym jak
zabłocki na mydle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla ciebie nie jest
ale dla wiekszosc jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
śmiej się smiej jeszcze wspomnisz moje słowa :-D :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze autorka ma jakies
skrzywienie psychiczne.:P:P:P:P albo zwykła prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie ze sie smieje
malzenstwa rozpadają sie zazwycxzaj osobom z takim podejsciem jak twoje, gdzie mąż/żona niby nie są rodziną.:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srrfsf
Nie wiem, o co sieplujecie. Tym, co mówią, że to nie rodzina, nie chodzi o to, że to obcy, nieprzyjemny, nieznany człowiek, tylko ze nie jest spokrewniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina to nie tylko
więzy krwi ale i powinowactwo! dotarło?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srrfsf
oraz o to, że można być mężem i żoną, a potem można już mężem i żoną nie być, mimo ze obydwoje żyją A nie da sie zrobic tak, zeby zostac matką, a potem przestac byc matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest spokrewniony
i dlatego jest mniej ważny od rodziców czy rodzenstwa? to po co taka osoba w ogóle wychodzi za maż skoro tak uważa? chyba nie rozumie istoty malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srrfsf
do mnie oczywiscie ze dotarło, bo sama tu to napisałam - ze słownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestescie smieszni
czyli idąc waszym tokiem "rozumowania" rodzice i dzieci to nie rodzina? matka i dziecko to rodzina, ojciec i dziecko to rodzina ale już mąż+ żona + dziecko to nie rodizna!hehehe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srrfsf
KUrwa maz NIE o to chodzi, że jest mniej ważny. Tylko dla nich rodzina to ród, wiezy krwi i maż tam nie nalezy. Co nie znaczy, że jest nieważny, ze jest mniej ważny od tych z rodu itp. Im chodzi o definicję i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
no niestety jest mniej ważna, bo nie jest najbliższą rodziną. A wychodzi za mąż za człowiueka którego kocha i z którym chce mieć dzieci, ale nie jest powiedziane że z chwilą małżeństwa staje się jej najbliższą rodzina, bo nigdy nią nie będzie! Miłęgo dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to idz do swojego
obcego męża ssselvilll :D:D:D albo nzajmij sie swoim półobcym dzieckiem ewentualnie odwiedź obca babcię albo obcego dziadka:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewferfwer
Wiesz, autorko tematu (ktoś cię słusznie głupia cipą nazwał) że jest określenie "założyć własną rodzinę"? Oznacza to dosłownie tyle ile jest napisane. Rodzina do której byliśmy przypisani z urodzenia to nie to samo co z własnej woli znaleźć partnera, stworzyć związek, począć i wychować dzieci. Właśnie dlatego własna rodzina, założona przez siebie samego, z kimś wyobranym jets najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f a c e t
Ale ty głupia jesteś. A znasz powiedzenie "założyć własną rodzinę"? Czym jest małżeństwo? Z punktu widzenia prawa stanowi podstawę rodziny. A jeśli z tego małżeństwa będą dzieci, to rozumiem, że nie będziesz ich traktować jako najbliższą sobie rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tłumaczcie jej
bo do niej to i tak nie dotrze - laska ewidentnie ma jakies problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssselavi - bo tak uwazamy , a jak Ci sie to nie podoba - to Ci sie nie bedzie podobalo i mozesz sobie protestowac na Berdyczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×