jestem w ciąży czy mogę

bez obaw farbować sobie włosy? w książeczkach, które dostałam od ginekologa pisze, że nie ma żadnych przeciwwskazań, a co Wy sądzicie?

??

Ja farbowałam i nadal mam taki zamiar.Chociaz słyszałam ,ze nie wolno,ale wydaje mi sie,ze np;na jeden kolor ,baleyage jest ok bo niedotyka skory głowy:)

mi lekarz powiedzial ze nie ma przeciwskazan. Ale ze wzzględów ze płód jest najbardziej wrazliwy do konca 3 miesiaca wiec radzial mi na wszelki wypadek zaczekac do konca 12 tyg. Ja farbowalam wiec w 5 miesiacu :) a Ty w ktorym jestes?

jestem dopiero w 10 tygodniu ;)

wiec wstrzymaj sie jescze te 2 tyg. tak na wszelki wypadek :)

no to tak zrobię :) jeszcze trochę wytrzymam

czesc dziewczyny,ja pytalam mojego gina czy mozna farbowac i powiedzial ze nie ma przeciwskazan,i tak tez zrobilam z tym ze robilam farbowanie i styling,kolor wyszedl ok,ale styling nie,wlosy nie kreca sie nawet w polowie tak jak przed ciaza

nieeeee...bo dziecko będzie rude

Jest dużo takich mitów że czegoś tam nie wolno. M.in. farbowanie włosów. Wiele osób twierdzi, że nie wolno, ale nikt nigdy nie udowodnił, że w jakikolwiek sposób jakikolwiek składnik mógłby zaszkodzić dziecku. To samo się tyczy malowania paznokci, czy golenia pach lub depilacji wąsika kremem. Btw moja koleżanka nawet sobie makijażu nie robiła, bo ktoś jej powiedział, że cienie do oczu coś tam szkodzą. I głowy nie myła, bo jej powiedziano, że nie można rąk do góry podnosić...

wątpię żeby było rude przez farbowanie włosów heh :P

To taki sam przesąd jak to, że będzie zezowate gdy matka spojrzy przez judasza, lub dziecko się udusi pępowiną gdy matka sobie założy łańcuszek na szyję :P

a ja tam w przesądy nie wierzę