Prawo jazdy Nowy Sacz

Ja wlasnie bede zdawala w pt, jak sie to czyta to jakas masakra, bede jezdzic na suzuki baleno bo na colta czeka sie mc wiec new sensu. Widze, ze duzo zalezy od egz, mam nadzieje, ze stress mnie nie zezre

dwa razy zdawałam w N.Targu trafiając na panie egzaminatorki : Dominik i Wilk - obie masakra,nastawione na ulanie ,mówi się że chłopak jeszcze jakieś szanse u nich ma,ale dziewczyna zadnych!

Baleno nr 17 Pan egzaminator komentował kazdy mój *******le jedziemy dalej, ja stres coraz gorszy, a na końcu powiedział, że zalicza!!

Jakby wszyscy egzaminatorzy dostawali wpie...l za niesłuszne oblewanie tych którzy płacą cieżkie pieniądze to sądze że zdawalność byłaby 99% albo i lepsza trzebaby tą bande nauczyć uczciwości tylko

Witam czy w Nowym Sączu jest egzaminator o nazwisku Pietruszczak

"Witam czy w Nowym Sączu jest egzaminator o nazwisku Pietruszczak " Tak

Jacek Maleczek nie poleca m ogólnie niemiły gbur wredny i okropnie komentujący każdą sytuację. Kawał chama

Nikomu nie polecam Chudego!!!! Przeokropny gość!

Nie polecam p.Chudego (trafiłam na niego za 1 razem) Nigdy nie widziałam, aby ktoś się tak cieszył z oblanego egzaminu. Co uważacie o p.Pietruszczaku oraz p.Śledziu?

Waldemar Chudy czy inny? Bez znaczenia. Nabierzcie trochę pokory. U Chudego jest sympatycznie i wesoło, trzeba tylko umieć jeździć. Doświadczyłem tego w zeszłym tygodniu. Pozytywnie i do domu. Pozdrawiam.

Sympatycznie i wesoło? Czy ty człowieku widzisz co ty piszesz? Nie rozśmieszaj nas. Zdałes pewnie cudem za pierwszym i teraz cwaniakujesz, Oh ah. :) pewnie dobry znajomy twoich rodziców. :)

Polecam Panią A. Wilk

Polecam Pana Śledzia jak najbardziej bardzo miły, rozumie że egzaminowani nie jeżdżą perfekcyjnie i to dopiero kandydaci na kierowców, na łuku przymyka oko szczególnie na gasniecie :) pań Leśniak też bardzo fajny tak samo jak pań Śliwa , nie zależy im na tym żeby ulac. Jednak Sułkowskiego nie polecam, głupie docinki , prywatne pytania i sugeracja że się nie zda . Tyle kasy idzie się je..c

Mi się udało zdać za pierwszym razem :). Trafiłam na bardzo fajnego egzaminatora p. K. Ozgę. Bardzo fajny, sympatyczny pan z poczuciem humoru ;) Każdemu życzę takiego egzaminatora! :) Jeśli chodzi o czas jazdy to jeździłam równiutkie 35 min ;).

Bardzo polecam Panią A.Wilk. Bardzo miła Pani nie czepiała się i prowadziła po fajnych ulicach. Egzamin zdałem na spokojnie. Wcześniej zdawałem z Z.Jeżem i M.Boruckim. Jeż był spoko ale podczas jazdy wytyka dużo błędów co jest trochę denerwujące i stresujące. Później zdawałem u Boruckiego i nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Nie poolecam. Na szczęście za 3 razem trafiłrm na Panią Wilk i się udało.

W.Chudy tragedia zdać za pierwszym w Nowym Sączu? Trzeba miec farta lub trafic na dobrego egzaminatora co trafia się jak ślepiej kurze ziarno. Pan W Chudy jest okropny po wyjeździe z placu doczepia sie wszystkiego dobrze nie rozpędziłem auta a on już mówi że za wolno jade miałem błąd na jednokierunkowej nawet nie wiem jaki trzyma swoją karteczke i notuje wszystko co stresuje. Jest nie miły mamrocze pod nosem. Jadąc drogą z ograniczeniem do 50 mialem 47km/h mówił żeby sie skupic i jechac normalnie bo ludzie chcą jechać poczym gdy popatrzyłem w lusterko by zobaczyc czy auta są za mną nie było żadnego samochodu... Gdy ulał mnie zaczął byc miły i probowal tlumaczyc mi co zlego zrobilem. Jego satysfakcja w oczach że oblał kolejnego była wymalowana na twarzy żałosne wysiadając z papierkien widziałem tylko jak egzaminator z innego samochodu uśmiechał się do W Chudego bo kolejna osoba została ulana tragiczne... NIE POLECAM TEGO EGZAMINATORA !!!

Mord w Sączu- brrrr, koszmar, a ile razy zdawałam wiem tylko ja. Inna sprawa że w szkole jazdy pomimo wyjeżdżonych wszystkich godzin ani razu nie robili ze mną zawracania z wykorzystaniem infrastruktury na wstecznym. ( nie polecam szkoły pana P, jeżdżą na dobrych opiniach w necie).

Chodzi o szkołę pana P która znajduje się w Limanowej. Mają super opinie w necie, ale ja nie polecam zdecydowanie, jadą na renomie. Jak wspomniałam ani razu nie zrobili ze mną zawracania z wykorzystaniem infrastruktury, w ogóle żadnego zawracania. Gdy dostałam takie zadanie na egzaminie zdębiałam bo nie wiedziałam o co chodzi, a z autem nie miałam do czynienia nigdy wczesniej.Instruktorzy patrzą by wyjezdzic godziny a nie by rzeczywiście nauczyc.

Co do egzaminatorów miałam różnych, jeden(nie pamietam nazwiska) był chamski od momentu gdy wyjeżdżalismy z placu, bardzo niemiły, uśmiechnął sie dopiero gdy mnie oblał. Ze 3 razy miałam takich super gości, ale ulali mnie bo cóż, po szkole pana P nie umiałam po prostu jezdzić. Dokupiłam u pana z innej szkoły dużo godzin i dopiero wtedy zdałam, szkoda tylko tych wszystkich pieniędzy które poszły w błoto:(

Zdawałam wczoraj u pana W.Chudego auto nr 5 szok EGZAMIN POZYTYWNY!!!.  fakt faktem wszystko co jest tu o nim napisane to prawda ! Ledwo wyjechałam z ośrodka to zaczął się mnie czepiać (czemu zatrzymałam się na ustąp pierwszeństwa skoro droga była pusta,czemu jadę tak powoli i czemu nie używam biegów 3 i 4 , a co najbardziej mnie zdziwiło cytuje”czemu pani przepuszcza tego pieszego ,jakby sobie poczekał 15 sekund dłużej to by sie mu nic nie stało ,jakby auto z tylu pani w dupę wjechało to by była Pani wina” myślałam ze na tym mnie obleje ale ufff uniknęłam tego ) Parkowałam 3 razy z tym panem,ewidentnie chciał mnie na tym oblać  ,ale mu nie wyszło. Prócz czepiania się był bardzo dla mnie miły ale to bardzo ,zdziwiłam się(bo słyszałam różne o tym egzaminatorze opinie ). 

Dzisiaj miałam pierwszy egzamin u Pana Chudego. Zdałam pozytywnie. Teraz czytając te wszystkie negatywne komentarze jestem w szoku. Od początku zachowywał się normalnie,naturalnie. Nie był niemiły (tak jak tutaj wiele osób pisze),nie komentował przesadnie mojej jazdy,jedynie udzielał potrzebnych uwag. Jeździłam trasą,która jeździ się w szkole jazdy. Po 40 minutach egzaminu poprosił o zaparkowanie auta na parkingu MORD’u i wypisał POZYTYWNY dokument :)