Ratować związek czy ograniczać przyjaźń.

I tak właśnie do tego mój chłopak ostatnio chyba o mnie zapomniał.A ja już mam dość tego czekania na niego żeby nie wysłać życzeń w dzień kobiet przegięcie.. No więc to nie pierwszy jego taki występ Kocham go ale z każdym dniem coraz mniej z jego winy.Powiedziałam sobie że jak dzisiaj nie napisze to jutro z nim zrywam nie bd trzymała nikogo na siłe.. i już mnie wali że wtedy było dobrze, bo dobrze ma być cały czas. Tak w sumie mam kilka kolegów którzy mysle że chcieli by skorzystać z tego że coś ostatnio nam nie idzie. Piszą do mnie co chwile każdy chce sie spotkać a ja nie. Tzn wczoraj już tak wszystkiego miałam dość że wyszłam na dwór z kolegą a ogólnie z przyjacielem.On potrafi mnie zrozumieć zawsze ma dla mnie czas moge z nim pogadać.Kiedyś mu sie podobałam a teraz on ma dziewczyne ( też mu z nią nie idzie ) z jej winy podobny problem ma jak ja . Ale on od jakiegoś czasu też jakby chciał sie do mnie przystawić.. W sumie mówiłam mu ja mam chłopaka ty dziewczyne i jest git. Ale wiadomo jak to zawsze bywa nie wiem czy powinnam sie z nim spotykać dakej bo on tak mi sie wydaje że wkoncu zrobi jakiś krok.Nie ulegam za bardzo ludzia ale może kiedyś ulegne chłopacy też dobrze potrafią zwodzić. Ps Mój chłopak bardzo nie lubi tego kolesia.