Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majo

Odchudzanie z lekarzem, waga spada, dusza się cieszy! Kto sie przyłaczy i kto mi

Polecane posty

może ja też.. od poniedziałku...:( ehh... przyznaję, przegięłam już na maxa i mam tego już szczerze dosyć.. Poziomka! Twoje postanowienia odławiają we mnie nadzieję i wiarę w to, że JEDNAK MOŻNA! takie wyzwanie to jest coś wielkiego myślę, że uda się to To Tobie ...a może i mnie też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomka :) miało być" odnawiają", a nie "odławiają", chociaż to tez pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień jakiś taki ponury...ja zjem zaraz jakąś kromkę na śniadanie, planuję remanent w domu :) Powyrzucam niepotrzebne rzeczy... Będzie przy tym trochę ruchu, a o to chodzi. Naszym celem jest spadek kilogramów, nie dajmy się niepotrzebnie wkręcać. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majo 🌻 🌻 🌻 pewnie, że nam się uda. A z odławianiem,,,to ja się odławiam z nadmiaru kilogramów, hi, hi. Będzie dobrze,,,choć ja muszę podgonić, żeby mi się ten przepisowy kilogram pokazał w czwartek:) Biorę się za sprzątanie, dzieciaki dogonić muszę :(, im jest wszystko potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam WAS kochane koleżanki niedoli. Jestem,żyję, trwam co prawda z marnym skutkiem ale taka chyba „moja uroda. Wpadł mi ostatnio w ręce mój notesik z odchudzania z lat 2001-2004. CAŁY CZA TO SAMO!!!!!Mój BOŻE czy to jest moje życie ???? Czy to się kiedyś zmieni ??? POMOCYYYYYYY!!!!!!!! W kółko jedno: zaczynam, start, od dziś głodówka, dziś zjadłam jajko,ważę tyle,jestem z siebie dumna bo nic nie zjadłam,,,,,,Boże głowa boli!!! . Co prawda wtedy ważyłam 71-73 kg (dziś moje marzenie) ale w głowie odwiecznie ten sam problem. Czy ja mam coś z tą głową???? umierać będę będąc na diecie. No ale, żeby było wesoło to to od piątku twardo zamykam się w 1000 kal............i jestem taka dumna Pozdrawiam i całuję WAS (cały czas gruba Ulcia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie koleżanki doli i niedoli! jak widzę przecie do przodu :) 🌻 to fajnie... a ja znowu po japońsku: jako-tako też wczoraj odgrzebałam swój dziennik w poszukiwaniu tego, co niedawno zgubiłam: zapału... nie ma z tego powodu tez radości, wa wręcz nerwa jak nie wiem.. oczywiście na siebie, na swoja głowę i w ogóle na wszystko a na Sylwestra miało być już dobrze wystarczyło tylko trzymać dietkę przez ten czas od 19 lipca i byłoby już ponad 20 kilo mniej, łoł miałabym już prawie 70 kilo, czyli rozmiar 40! a tu kicha wieczne odchudzanie i oddawanie hołdu jedzeniu... jakby ono było najważniejsze jestem żarcioholikiem niestety tylko odwyk mi może pomóc ...tak jak nałogowcowi... Poziomka, masz może jakieś rady w tym temacie? A Ty CzarnyKwiat, jak się zmobilizowałaś, że zaskoczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zaczynam stosować tabletki Linea. Musze poskromić apetyt. Ten mój apetyt, a raczej głód, to jak dziki zwierz wczoraj po południu mną targał. Sama nie potrafiłam powiedzieć NIE, Nie jem! Zobaczymy jak mi te suplementy pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elamm, jak na razie ich nie biorę, szkoda mi ich teraz brać bo nie mam zupełnie jakieś rytmu w odżywianiu, musi być to najlepiej z dietą połączone.. jestem niestety nadal w dołku :( nie mogę się nadal pozbierać, z tego tez powodu nie pisze, bo i o czym? po co dołować innych swoimi wpisami, westchnieniami na d talerzem nikt mi w podniesieniu się nie pomoże sama muszę to zrobić jakby odrodzić się na nowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ażeby tak smutno nie kończyć, to opowiem Wam, co mi mój 18 - letni syn wczoraj powiedział: poklepał mnie po ramieniu i powiedział: "z tobą aż tak źle nie jest, tylko musisz zrzucić masę" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elammm, odezwę się jak zaskoczę z dietką :) bo tu znowu pojawiły się gówniary, chyba lekcje im się skończyły i nie maja co ze sobą robić. Pa do usłyszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majo u mnie też jest nie za dobrze ale trzeba się podnieść przed sylwesterm:) wczoraj kupiłam "shapa" z kalandarzykiem na 2011 żeby mieć gdzie spisywać kalorie;) pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie od wczoraj jest już trochę lepiej a tak właściwie złapałam motywację http://www.poradnikzdrowie.pl/odchudzanie/Adrian-Lukoszek-przez-rok-schudlem-120-kg_37536.html http://uwaga.onet.pl/37619,wideo,202115,jak_zrzucic_zbedne_kilogramy,jak_zrzucic_zbedne_kilogramy,czat.html dzisiejszy dzień przeszedł mi już prawie dobrze i znowu we mnie wstąpiła nadzieja i chęć do dietkowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co U Was słychać z dietką? Poziomka🌻 jak efekty? Dale tak przesz do przodu? CzarnyKwiat 🌻 ?? elamm{kwiat]?? Ja trochę marnie teraz pisałam, ale same wiecie, że jak się nie ma efektów i się człowiek buja, to po prostu nie ma się na pisanie ochoty czasami. No bo o czym pisać? O tym że nie można, jak można ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jako tako ale zamiast słodyczy i wieczornego podjadania słodyczy wcinam mandarynki:) i wczoraj nawet zmusiałam się do ćwiczeń ale dopiero zamierzam się za nie porządnie wziąść bo dostałam zproszenie na super sylwestra i muszę się wbić w jakąś fajną kieckę:) pozdrowionka kobitki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elamm, Tobie do tej sylwestrowej kiecki już chyba niewiele zostało..:) życzę Ci z całego serca, abyś schudła tyle ile zaplanowałaś do końca roku mnie się noga powinęła i termin się przesunie trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny , jestem, ale nie pisałam z powodu awarii nadajnika :( mam internet radiowy i są teraz z nim przejścia. Dalej walczę ostatni tydzień zamknęłam z kg spadkiem , chudnę teraz wolniej, pewnie zdrowiej, nie jest łatwo, bo jak się siedzi więcej w domu, więcej chce się jeść. Musiałam włączyć dodatkową porcję mojej silnej woli. W miarę możliwości będę zaglądać, życzę Wam sukcesów i dużo samozaparcia. Pozdrawiam.Byle do wiosny, hi, hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Poziomka! Napisz ile już zgubiłaś i w jakim czasie :) Kilogram w tydzień, to bardzo dobry wynik. Odchudzanie to kuracja długotrwała przecież. Ty jednak lecisz jak burza. Ja tez zaskoczyłam nareszcie, zobaczymy jak mi pójdzie :) Może znowu tez polecę do przodu z tą dietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majo nie przejmuj się tymi komentarzami;) a zapomniałam zmienić stopkę także jest teraz nieciekawie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elamm, 2 kilo to jeszcze nie tragedia, no ale zawsze wkurza. Tydzień dobrej diety i spadnie ta nadwyżka :) Mnie podskoczyło 2 razy tyle i cóż, trzeba to znowu zbić. Wspomagam się przy tym piciem octu jabłkowego z Rosmanna i chyba tona mnie dobrze działa, bo chyba zaczęłam chudnąć. Chciałabym znowu zaskoczyć na dobre z dietką tak jak przed 3 miesiącami. Może mi się to znowu uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majo a jak Ci smakuje ten ocet jabłkowy?? da się go pić wogóle bo ja się nad tym zastanawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie smakuje bardzo dobrze ten ocet jabłkowy. Rano wypijam go z miodem, łyżka miodu, 2 łyżki jabcusia w szklance wody niegazowanej. A w czasie dnia pije bez miodu. Jest kwaskowy i tyle. Pije go przeważnie duszkiem do dna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ocet jabłkowy działa na mnie pozytywnie, na wadze mniej o 2 kilo! No i głodu nie ma, a z tego to już się ciesze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majo a od kiedy pijesz ten ocet jabnłkowy?? ja wczoraj byłam w rossmanie ale był tylko w tabletkach więc szukam dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elammm, w zasadzie od kilku dni, może 5 dni. On jakby "odcedził" ze mnie wodę, może tłuszczyk tez zredukował, ale na pewno odechciało mi się jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj pójdę do sklepu ze zdrową żywnością to napewno go dostanę:) a mi jakbty ubyło 2kg to bym była szczęśliwa bo rano na wadze było 60kg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, aby wył naturalny, mętny, czyli BIO. W Rossmannie taki jest za 7 zł. Są w sprzedaży też podróby mieszane ze zwykłym octem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×