PRZYŁAPAŁAM FACETA JAK SIKA W KUCHNI DO ZLEWU

Takie male pytanie dla zwolennikow sikania do zlewu - pewnie nie mielibyscie nic przeciwko gotowaniu zupy w nocniku... Do sikania jest ubikacja - a zlew do garow i czynnosci zwiazanych z jedzeniem; nie mylmy stron przewodu pokarmowego. Mam uraz do wszelkiego zasyfiania zlewu bo tak jest przystanek dla mojego jedzenia. Jak ktos lubi jesc ze sracza to niech sobie sam mieszka i tak zyje a nie skazuje na to innych. Nie po to mamy przedmioty przeznaczone do OKRESLONEGO celu zeby ich uzywac do wszystkiego - co swiadczy o tym ze ktos jest leniuch i flejtuch. I egoista bo ma gdzies potrzeby innych.

brawo oneill !!! ;)

Chybabym zabiła tłuczkiem do miesa. Albo scierką, czy co tam pod rekę by się nawinęło.

Niezły oblech...

Mnie do dawien dawna wkurza lenistwo i niechlujstwo charakteryzujace sie calkowita przypadkowoscia - jesli jednorazowo moze to smieszyc to na dluzsza mete jest nie do zniesienia. Np jesli jest plyn do mycia naczyn to nie jest do mycia rak. Podobnie jak domestos tylko w wyjatkowych wypadkach moze sluzyc do mycia podlog. Niektorzy mezczyzni, ci "wychowani przez samych siebie" maja te przykra ceche ze im sie nie chce wykonac minimalnego wysilku i uzyc tego co do okreslonej czynnosci przeznaczone - to chwytaja co pierwsze pod reka i - ich zdaniem - jest git. Niby tak. Umyte? Umyte. No to co sie glupia baba czepia... I tu nasuwa mi sie jeszcze jedna dygresja - ten typ ma jeszcze jedna ceche - musi byc duzo. Plynu, wody kolonskiej, domestosa. Duzo to dobrze.

do : jakiś ułom- czytam ten topik z niemałą uciechą z tego samego powodu, co Ty. Dysfunkcja, która tu występuje,z wala z nóg, a widzę, że autorka wcale sobie z tego nie zdaje sprawy

powiem szczerze ze jesli malzenstwa maja sie rozpasc przez "sikanie" to znaczy ze ty go wcale nie kochasz. ludzie maja duzo wieksze problemy a ty wlasnie znalazlas byle pretekst do tego by sie z nim rozwiesc. to powiedz mi co bedzie jakbys sie dowiedziala ze twoj facet wącha twoje majtki/skarpety bo to jego fetysz?^^ Ja rozumiem ze na niechlujstwo i takie zachowanie nie mozesz sobie pozwolic jesli ci to bardzo przeszkadza ale jest z tego wyjscie. Mozesz go nauczyc lub przynajmniej sprobowac nauczyc tego ze jak ty jestes w kiblu i jemu chce sie siku to zeby sie nie wstydzil i nawet cie poprosil zebys zeszla z kibla. Mozliwe ze sie wstydzi prosic ciebie jak jestes w kiblu wiec zapros go ze soba kilkanascie razy do kibla jak bedziesz robila siku/kupe zeby wyeliminowac u niego wstydliwosc chyba ze ty sie jego wstydzisz to juz inna sprawa tak jak mowie najprawdopodobniej twoj facet sie wstydzi ciebie prosic lub rozmawiac jak jestes w kiblu. Proponuje zebys nastepne kilka razy wziela go ze soba do kibla i zalatwiala swoje sprawy filozoficzne i zebyscie w kiblu rozmawiali (pomysl wydaje sie kretynski ale moze byc skuteczny)

zapomnialem dodac ze jest i drugie rozwiazanie mozesz pojsc z nim na ugode kup drugi zlew i powiedz ze do drugiego moze sikac i jesli to zrobi to ma po sobie go umyc a ten z naczyniami ma zostawic w spokoju

No chyba, że ma mocny sik, taki jak w zmywarce to może też umyć naczynia, ale najpierw nakarm go kostkami do zmywarek i daj do wypicia cif

a ja sikam do umywalki i fajnie jest. jest o wiele wygodniej niż do kibla bo jest na o wiele lepszej wysokości. poza tym tak naprawdę umywalka że tez między innymi po to by do niej sikać , a potem puścić trochę wody , żeby z niej nie śmierdziało

super pamietnik internetowy - http://powiekszaniepiersi.waw.pl

ja tez niedawno sikalam do zlewu. weszlam, tylek oparlam i sikalam.po prstu moja wspolokatorka brala prysznic a ja przyszlam z pracy z nadzieja na wolna lazienke..hehehe