20 lat i chce dziecka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

gratis nie chodzi mi o pochwały a o wtrącanie się w nie swój temat, przeczytaj wszystko to zrozumiesz 30 latka bez kasy to super mama, 20 latka to zła którą trzeba zwyzywać my młode mamy nie mamy topiku gdzie możemy pogadać spokojnie, saleminka mam mature, dluga historia czyli etapy przechodzenia, promocja reklama, napisałam Ci że firma się rozwija, 3 lata temyu były tylko promocje, później zatrudnili fotografa i był modelki, sesje itp.. teraz reklama a ja już na prawdę zmykam, do jutra

przedtem udawała typową "laske" lat 20 a teraz bizneswomen haha smieszą mnie naprawde ludzie z tego forum szkoda słów,po prostu żal!!!!!

Ja mam 22 lata i 3,5 miesięcznego synka. I bardzo się cieszę. To dziecko jak najbardziej planowane. W ciążę udało mi się zajść po 8 cyklach starań i nie żałuję niczego. Jeśli jesteście z mężem w stanie zapewnić dziecko to, czego potrzebuje, to nie czekajcie, bo później może być za późno. Wiem, bo obserwuję osoby z mojego otoczenia, które mając 26, 27, czy 30 lat poroniły albo nie mogą zajść w ciążę albo takie, które zdecydowało się na dziecko około 30. a po ciąży ani śladu, bo to nie jest takie łatwe. Dlatego życzę Ci wszystkiego co najlepsze i samych trafnych decyzji :)

Ale wy co po niektóre to głupie jesteście! jaka pochwała, przecież to o pochwałach i zgodzie na dziecko to ironicznie pisała. Główne założenie to żebyście dały 20 letnim dziewczyną zakładać swoje tematy bez wtrącania się i wyzywania, a jak już macie się wtrącać to napiszcie coś sensownego. Ja to popieram bo faktycznie zawsze te starsze się czepiają młodszych

Ja mam 22 lata i 3,5 miesięcznego synka. I bardzo się cieszę. To dziecko jak najbardziej planowane. W ciążę udało mi się zajść po 8 cyklach starań i nie żałuję niczego. Jeśli jesteście z mężem w stanie zapewnić dziecko to, czego potrzebuje, to nie czekajcie, bo później może być za późno. Wiem, bo obserwuję osoby z mojego otoczenia, które mając 26, 27, czy 30 lat poroniły albo nie mogą zajść w ciążę albo takie, które zdecydowało się na dziecko około 30. a po ciąży ani śladu, bo to nie jest takie łatwe. Dlatego życzę Ci wszystkiego co najlepsze i samych trafnych decyzji :)

saleminka8 hahhaha rozumiem że jak komuś się w życiu udało to od razu żal hehe zapomniałaś dodać .pl

"Główne założenie to żebyście dały 20 letnim dziewczyną zakładać swoje tematy bez wtrącania się i wyzywania, a jak już macie się wtrącać to napiszcie coś sensownego. " wszyscy wszystkich sie na tym swiecie czepiaja... takie zycie. ja jestem tylko zaskoczona, ze to jest dla was (bo ja jako 24latka, to juz starucha jestem :PP) takie wazne :)

autorko jestes?

Żal tylko dzieci tych 20 letnich starczek które sądza że samą chęcią są w stanie wychowywać dziecko.Oczywiście są przypadki młodych lasek które potrafią zadbac o swój i dziecka byt ale to bardzo znikome przypadki..I na jakich ludzi potem wyrastają te dzieci? a najgorsze jest to że nie przetłumaczysz- taka to sama sie musi przekonać jaki to trud.Ale wtedy to już jest za późno:( A my nadal bedziemy czytac o dzieciach które pobiły nauczyciela,badź okradły sklep bo młoda mama nie poradziła sobie z trudem macierzyństwa.

moj mail madeline121@wp.pl jak cos to napisz bede czekala

gratis--ale powiedz sama jak to się wszystko pozmieniało.szczerze czy ty po zakończeniu szkoły myślałaś żeby sie tak "ustawić życiowo"??

A oglądacie supernianie? Częściej są tam "dorosłe" mamy co sobie nie radzą niż młode

tyśka - nie bardzo rozumiem o co pytasz ;)

Bo młode matki maja takie warunki mieszkalne że nie spełniają wymagań do super niani:P a oglądasz rozmowy w toku??Widziałaś program o 17-18 letnich mamusiach?Tam to dopiero pokazali..wszystkie zdane na łaskę rodziców:O Po prostu wygrały zycie:O

gratis---a dobrze wiesz o co mi chodzi staruszko:P

sugerujesz, ze ja niby tez za młodo zaszłam w ciąże? :DDD dobre! :P

tyska widziałam i ich rodzice w cale nie byli młodzi a jakoś błędy wychowawcze popełnili:P Hehe i widzisz Ci "dorośli" też często nie umieją dzieci wychowywać a Ty piszesz że tylko Ci młodzi. Patologia w każdym wieku się zdarza Widzisz czepiłaś się młodych matek, że jak one młode to źle wychowają, ale to że tamte miały dorosłych rodziców to już ciiii, tylko młodych się czepiasz, wiadomo jak nie ma na co zwalić to zwalasz na wiek. Może gdyby je( te młode matki) ich matki wcześniej urodziły to by tego błędu one same nie popełniły

Nie no w ciąże zaszłaś w wieku 23 lat a nie zaraz po zakończeniu szkoły średniej:)więc dlaczego zaraz po szkole nie próbowałaś??

"mają chłopaka które znaja góra 2lata" a 2 lata to mało ??????????????????????????? :O

A my nadal bedziemy czytac o dzieciach które pobiły nauczyciela,badź okradły sklep bo młoda mama nie poradziła sobie z trudem macierzyństwa. widzisz podkreslasz ze młoda mama sobie nie poradzi a jednak wiekszosc tych przypadkow nie jest z młodych matek, jak glosno bylo o tych akcjach mlodziezy w szkole to wszyscy rodzice ktorzy wystepowali byli na tyle starzy ze widac ze mlodo dzieci nie mialy, jednak to wlasnie starzy sobie nie radza

.mlmklm --- nie nie nie rozumiemy się w ogóle Owszem i patologia się zdarza i u 30letnich pań które co dopiero sie dziecka dorobiły.Nie ma na to reguły i tu przyznaje ci racje.Ale chyba od poczatku nie czytałas dokładnie moich wypowiedzi:O Przeczytaj a może zrozumiesz moje podejście

Dwa lata oczywiście że za mało.Partnera poznajesz dopiero wtedy kiedy z nim zamieszkasz i przebywasz z nim na codzień.Spotykanie się z facetem to jedno a mieszkanie to druga sprawa.Przeważnie jest tak że różówe okulary spadają i rzeczywistość okazuje się wiele bardziej brutalniejsza..I uwierz znam to z własnego przykładu i znajomych... Wiecie szkoda mi czasu na dyskusje z wami bo niewiele wiecie o zyciu:( Życzę powodzenia wam wszystkim i wielu trafnych i dojrzałych decyzji.Obyście nigdy ich nie żałowały:)Pozdrawiam

Moja mama urodziłam nie w wieku 18 lat, wszyscy dookola jej mowili jak była w pierwszych miesiacach ciazy zeby usuneła, ze nie maja na to warunków bo mój tato jest tylko o rok starszy i , ze im sie nie uda. I co , postanowila, ze urodzi.Wszyscy byli tym zgorszeni. Mowili, ze juz moze pozegnac sie ze szkola. I co......Do matury podeszła jak mialam pare miesiecy. Bylam zostawiana kontem u jednych dziadkow.Zdała mature , wszyscy byli bardzo zaskoczeni bo mowili , ze nie zda. Zrobiła sobie roczna przerwe i nie poszla na studia.Całą rodzina miała o czym gadać bo jednak zawaliła i nie idzie na studia. Po roku czasu poszla na studia u je skonczyla. Teraz ma dobra prace jak i mój tato.Jestesmy kochajaca sie rodzina i doceniam ja, ze wychowala mnie na takiego czlowieka jakim jestem. Widać , ze nie zawsze ciaza to koniec świata. Moi dziadkowie byli tak zadowoleni, ze moja mama poszla na studia,ze zgodzili sie , ze raz na jakis czas moga ze mna na noc zostawac, zeby moi rodzice poszli gdzies na impreze. Tak wiec dla chcacego nic trudnego:):)

a ja się z wami nie zgadzam...to,że dziewczyna ma 18 lat i np mature za pasem nie oznacza,że razem ze swoim partnerem nie są w stanie utrzymać domu.Mój narzeczony pracuje juz prawie 3 lata,cieszy się szacunkiem wsrod swoich współpracownikow a także pracodawcow.Jego pensja spokojnie wystarcza nam na jedzenie,oplacenie oplat i od czasu do czasu malutkich \"wyskoków\".Ja mam 18 lat,dostaje alimenty,dodatkowo otrzymuje pieniądze z zusu - wiem,że kieys sie to skonczy i znow zostanie gola pensja mojego chlopaka,ale po to sie dalej uczymy,żeby zdobyc lepszą prace.Mieszkanie mamy wlasne...dostalam je po babci za co dziękuje losowi.Jego mama mieszka poza częstochową,a wiec wątpiie,abysmy do niej \"podrzucali\" dziecko.Co do mojej mamy,ona pracuje na zmiany po 12godzin w szpitalu....wiadomo,że bedzie mi pomagala,ale jak sama mowi \"to my chcielismy dziecka\" .Na imprezy nigdy nie chodzilam,wiec nie czuje aby w tej sferze zycia cos mnie ominęło.Jeżeli chodzi o opieke lekarską korzystam z prywatnej,milo,przyjemnie.Tak sie dobrze zlozylo,że akurt moja mama pracuje na ginekologia/patologia ciazy i rumming wiec mam kazdą wizyte o polowe tanszą.Uważam,że rzeczywiscie mlode matki są dyskryminowane z powodu wieku.Sama mam taki przypadek u siebie gdzie jestem wyzywana od dzi*** przez dwie na pozor mile panie mieszkającce w tej samej klatce....