Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pitigrili

Staram się o ciążę a współpracowniczka mnie uprzedziła!!

Polecane posty

Gość pitigrili
ale nikt mi nie wkręci, że wykorzystanie przez nią informacji o moich staraniach w tym aby najlepiej zajść w ciążę przede mną i wyścig kto pierwszy ten lepszy jest w porządku, nie znacie do końca całej sytuacji i wszystkich czynników. dzięki za wypowiedzi wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
najwyżej urodzę i nie będę miała z czego żyć, może i ona też, czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakretka
O tak, napewno zachodzila w ciaze myslac jak bardzo Ci tym dopiecze hahaha :) Wybacz ale takich rzeczy sie na zlosc innym nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
nie na złość ale działała ze świadomością że która pierwsza zajdzie tej będzie łatwiej i powiedziec szefom i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
nie rozumiecie! ja naprawdę nie odbieram jej prawa do ciąży. wręcz nawet się cieszę bo była to dla mnie przez długi czas dość bliska osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
boli że nie liczyła się z moimi planami, sytuacją w pracy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie czaję dalej. Ty masz prawo myśleć o powiększeniu rodziny, a ona nie? Dlaczego? Ja rozumiem, że może być ci przykro, że jesteś rozżalona, ale nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w dalszym ciągu twierdzę, że Ty przecież nie wiesz, kiedy "zaskoczysz" więc na co miała czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakretka
Mysle, ze po prostu jestes na nia zla, bo jej sie udalo, a Tobie mimo staran na razie nie. Wyluzuj troche i rob swoje, moze jej na tej pracy w ogole nie zalezy, po co sie tym martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
ma prawo! widać jestem z kosmosu w tym antypatycznym świecie. mój błąd ze staram się zawsze nie skrzywdzić wszystkich dookoła i za bardzo się przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze tak....
skrzywdzic/? STARASZ SIE JAK PISZESZ nie skrzywdzic INNYCH? TO ZNACZY ZE wg CIEBIE ONA CIE SKRZYwdziLa TA CIAZA TAK?? sorrki ale pisze e z mala na reku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
dobra, nie wiem jak Wam to wytłumaczyć, myślałam że będzie to prostsze. Ale sądzicie że jestem walnięta sądząc, że gdyby ze mną porozmawiała, tym bardziej, że dośc blisko jestesmy i o wielu sprawach rozmawiamy, powiedziała, tak po prostu, słuchaj też staram się o dziecko, może się zdarzyć że będzie zjazd w pracy ale jest to dla mnie ważne nie chcę czekać, zajdzmy w tą ciążę, jakoś to będzie, nie mam nic przeciw Tobie iTwoim planom, nie chcę Cie postawić w sytuacji pracowania na 2 etaty za mnie, zróbmy to i jakoś się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze tak....
cyt: " zróbmy to i jakoś się ułoży." KOBIETO CO TY PISZESX? ILE MASZ LAT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakretka
Ciaza to sprawa PRYWATNA, ona nie ma obowiazku nic z Toba uzgadniac, ani sie tlumaczyc, ani planowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
ale kto powiedział że mnie skrzywdziła, daj spokój, nie umiem juz inaczej tej sytuacji wytłumaczyć. nie zazdroszczę, nie czuję się skrzywdzona, jest mi przykro bo czuję że ktoś bliższy zachował się total egoistycznie. no i wiąże się to z całą moją przyszłością. może nie widzę tego jasno, może wy macie dytans do sprawy i zachowujecie obiektywizm. Ale jakbyscie się czuły gdyby bliska koleżanka, ktora wie że staracie się o dziecko, (pracująca blisko z Wami) nagle oznajmił wiesz jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakretka
A o zjazdy i etaty niech sie szef martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakretka
Trzeba pogratulowac i zyc dalej swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
dobra ok, ja już nie mam nic do powiedzenia. dziękuję wszystkim za wypowiedzi. wypowiedź : zróbmy to i jakoś będzie znaczyła : niech każda podejmie decyzje ważne dla niej, niech każda stara się o swoje dziecko bo każda ma do tego prawo a sytuacja w pracy jakoś się przecież ułoży. Dziękuję raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np. jestem taka, że nie opowiadam wszystkim o moich planach (nie chodzi tu już nawet o ciążę, ale o np. kupno mieszkania, wyjazdy, kursy na które chcę się zapisać) jestem taka, że mówię dopiero po fakcie, jak mi się coś uda. Ja nie znam Twojej koleżanki, ale na jej miejscu bym pary nie puściła, że się staram o dziecko, bo po prostu taka jestem. Nie wszyscy są ekstrawertykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
dziękuję Gryzelda :) Ja też nikomu nie móię, wspomniałam, z nią byłam i jestem w bliskich relacjach. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. W sumnie niektóre osoby nawet mi pomogły. Może fakt nie powinnam się tak przejmować pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko nie każdy opowiada się
tak,jak ty. Niektórzy starją się długo, lata i myslisz, że będa kazdemu to opowiadać? jak chcesz byc solidarna i myslisz tak o pracy, to poczekaj teraz ty. Niby dlaczego ona miala być drugą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitigrili
nie miała byc drugą, swobodnie mogę być nią ja. chodziło tylko o zachowanie w danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro boisz się o sytuacje w pracy, a ona już jest w ciąży to może Ty poczekaj z dzieckiem ? A co byś z nią wcześniej ustaliła ? Która pierwsza ma zajść ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko nie każdy opowiada się
To poczekaj ty trochę. Juz wszystko jest ustalone. Ona jest w ciąży,a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mlmklm
A gdyby Tobie przez lata nie udało się zajść to co w tedy? ona miałaby dalej czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęę
pitigrili .........większych bzdurnych gadek jak Twoje dawno nie czytałam. Ciążę nie do końca można zaplanować. I im mniej sie planuje tym lepiej. Widać Bóg tak chciał i koleżnka jest w ciąży. I skończ tak bez sensu pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
autorko z Toba jest cos nie tak, idz lepiej sie leczyc, jak sobie wyoobrazasz np ona pierwsza stara sie o dziecko, np jak bedzie w 6 mies dopiero Ty zaczynasz sie starać, albo odwrotnie, A gdyby ta pierwsza nie mola zajsc wciaze to co druga ma czekac misiacami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesaaaa
nie każdy jest taki wylewny i mówi o swoich sprawach, ja np. nikomu o ciąży nie mówiłam aż do czasu kiedy koleżanki zauważyły, natomiast koleżanka z pokoju za przeproszeniem "jeszcze dobrze nie zaciążyła' już wszyscy w pracy wiedzieliśmy i to opowiadała z takim namaszczeniem, że wywoływała tym swoim postępowaniem głupie uśmiechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×