Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda niedoświadczona

Jak czesto chodzi się do lekarza w ciąży?

Polecane posty

Gość młoda niedoświadczona

Pomóżcie kobiety, jestem na początku ciąży i już przerażają mnie koszty wizyt u ginekologa. Co prawda jest NFZ ale gdzie bym nie zadzwoniła to się czeka 2-3 miesiące na wizytę, a ja jestem już pod koniec drugiego miesiąca ciąży i nie mogę tyle czekać, muszę mieć zwolnienie z pracy, więc poszłam prywatnie. Pierwsza wizyta 70 zł + badania krwi 100 zł. Za tydzień usg znowu 70 zł...co prawda dostałam zwolnienie, ale tylko na dwa tygodnie z obietnicą bezproblemowego przedłużania, ale to chyba pod warunkiem, że już całą ciążę będę chodziła prywatnie... Jak często robi się usg w ciąży? Ile razy? I ile jest wizyt lekarskich? Czy badania krwi się robi co miesiąc? Na jaka kwotę mam się przygotować? Boję się, że jak pójdę na NFZ to nie dostanę zwolnienia, a mój pracodawca powiedział, że mam być całą ciążę na zwolnieniu, bo inaczej nie ma dla mnie stanowiska lekkiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze jeżeli twój pracodawca nie ma dla ciebie odpowiedniego stanowiska to powinien zwolnić cię z obowiązku świadczenia pracy na czas ciąży. Nie może żądać od ciebie zwolnienia l4. Ja na wizyty chodziłam co 3-4 tygodnie. Może zarejestruj się na NFZ a w międzyczasie idź prywatnie. Potem już państwowo. Jeżeli mają takie odległe terminy to może zarezerwuj sobie od razu ze 2 wizyty w odstepie 4 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalalalalala
Ja chodzę na wizyty co miesiąc. Chodzę prywatnie - koszt 70zł. Chyba przed samym terminem porodu wizyty są co 2 tyg. USG miałam robione w 12 tc. Następne będzie teraz - po 20tc, a potem na sam koniec ciąży. Czyli 3szt (jeśli ciąża nie jest zagrożona). USG wykonuje na wizycie i dopłacam 30zł - więc wizyta z USG 100zł. Pierwsze badania były kosztowne, teraz mam badaną morfologię i mocz co miesiąc - koszt ok 25zł. Co miesiąc z tego względu, że spada mi poziom żelaza i muszę to na bieżąco monitorować. Dochodzą do tego proszki - żelazo właśnie. Zwolnienie mam od 3 miesiąca. Dostaję na 30 dni (na więcej nie można) i co wizyta mam przedłużane na kolejny miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
Dziękuję bardzo za odpowiedzi !!! Trochę rozjaśniły mi w głowie. Jeżeli usg robi się tylko 3-4 razy, a wizyta raz na miesiąc + badania 25 zł to chyba dam radę finansowo. Prywatny gabinet mam blisko domu, pani doktor super miła, wolę już chodzić prywatnie. A co do zwolnienia i pracodawcy to wiecie jak to jest...Co innego prawo, a co innego rzeczywistość, a ja muszę mieć pewność, że po macierzyńskim będę miała gdzie wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalalalalala
A czy Twoja Pani doktor nie przyjmuje też na NFZ?? Dużo kobiet robi tak, że przeplata wizyty prywatne z wizytami na kasę chorych. Jest taniej, a lekarz ten sam, no i badania miałabyś na skierowanie (za darmo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodzę raz w miesiącu prywatnie i podczas każdej wizyty mam robione USG. Płacę 70-150zł w zalezności od tego, czy jest to tylko USG czy jeszcze z dodatkowymi badaniami lub pomiarami dziecka. Teraz będę miała połówkowe - 200zł. Z tego co wiem pod koniec ciąży wizyty są co 2 tygodnie. Też przerażają mnie te koszty, ale przynajmniej wiem, że zarówno ja jak i dziecko jesteśmy dokładnie przebadani i na sprzęcie bez porównania lepszym niż w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
Nie wiem, muszę się zapytać. Wiem, że jest kierownikiem oddziału ginekologicznego w szpitalu, ale nie wiem czy tak normalnie tam przyjmuje na NFZ. I nie wiem czy na NFZ może mi wypisać zwolnienie bez wskazań medycznych. A jak i tak mam chodzić po zwolnienie prywatnie... I za najdroższe badania już zapłaciłam. Ale dzięki za porady, następnym razem zapytam. Tylko ten szpital jest na drugim końcu miasta, daleko, a gabinet pryw. bliziutko. A ja nie mam auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za usg placilam 120 zeta + wizyta 80= 200 nastepna bedzie mnie kosztowac drozej bo 250a to bedzie dopiero moja druga wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
O matko, ale drogo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkacfnh
młoda mam tak jak ty pracodawca kazał zwolnienie przynosić w świetle prawa nie może ale wiesz jak to jest prawo prawem a tak to mam spokoj za wizyte płace 100zł raz na 3 tygodnie zwolnienie i wizyta co 3 tygodnie za badanie nie płace bo mi skierowanie na NFZ daje a za usg też nie bo on mi robi w ramach wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejki, kolejkami, ale cięzarne mają pierwszeństwo, poprostu idź do przychodni i musza cię przyjąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
jak ja idę przez NFZ to położna lub w rejestracji pytaja się mnie czasami czy po recepte,a gdy mówię że jestem w ciąży to praktycznie mam termin do kilku dni,nawet następnego dnia ;) z jakiego miasta jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
teraz mam tak fajnego lekarza,że powiedział mi że mam zawsze wybrać sobie dzień jaki mi odpowiada i powiedzieć tej co zapisuje,że on mi kazał tego dnia przyjść :) ale badania też musze tam robić prywatnie,bo niee ma laboratorium i skierowania na badanie nie dostane,ale chociaż usg ma w gabinecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzisz prywatnie to musisz przygotować się na spore koszty. Za każde badanie będziesz musiała płacić! Tak to już już jest-coś za coś :) Dużo zależy od tego jak przebiega ciąża. Ja miałam zagrożoną (krwotok) więc do 14 tygodnia chodziłam co tydzień i wtedy co tydzień byłam badana i ginekologiczne i usg.Później do 20 tygodnia chodziłam co 2 tygodnie.Później mój stan się na tyle unormował ze do 36 tygodnia chodziłam co miesiąc.A po 36 już co tydzień bo znów miałam komplikacje.Dodam że moja lekarka nie jest naciągaczką :) Jeśli ciąża się prawidłowo rozwija to kobiety najczęściej do 34 tygodnia chodzą co mieisąc a potem co 1-2 tygodnie.I są wtedy zazwyczaj robione max 4 razy usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli jestes w ciąży to nie
czekasz w kolejce tylko idziesz kiedy potrzebujesz.Ja sama kiedys chciałam zarejestrowac w przychodni to powiedzieli ze moge dopiero za 3 m-ce nooo chyba ze jest pani w ciąży to bez kolejki .W ciąży nie byłam i poszłam prywatnie bo nie chciałam tyle czekac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodze prywatnie
i place 60zl za wizyte a za usg 150zł (genetyczne). W przychodni w sumie nie jest gorzej, tylko ze nie ma sie stałego lekarza, no i wizyta trwa nie 40min a do 15 min.Zwolenia nie dadzą, od razu zapraszają prywatnie. Ja akurat zwolnienia nie chcę, ale jak komus zależy, to idzie prywatnie na wizytę. Za najdroższe badania juz zapłaciłas, teraz tylko morfologia i mocz, to jakies 10zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę prywatnie wizyta + usg+zwolnienie 60 zl co 3 tygodnie.2 lub 3 razy będę miała usg genetyczne 200zl, za badania dałam 150 zł, a to dlatego ze źle mi wyszło toxo, musiałam zrobiś test na awidność 32 zeta.Obliczyłam koszt wszystkich wizyt(zakladając ze bedzie ok:) to 1200 zl.Z pierwszą ciąza chodzilam do przychodni, fakt że nie chorowałam od razu tylko od 6 m-ca i wszystko bylo ok.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SheComCom
Ja chodze panstwowo.. i jestem bardzo zadowolona.. na 1 wizyte poszlam od tak.. lekarka mnie przyjeła zalozyla karte dodam,ze mieszkam w stolicy a to jeden z najlepszych szpitali+przychodnia. do 34 tc wizyty co mies.. potem co 2 tyg. Pod koniec ok 37 tc nawet co tydz USG 3 razy.. a ze chcialam 4d to poszlam raz prywatnie na nie by buzka maluszka obejrzec w 32 tc:) Polecam panstwowa sluzbe.. naprawde!! Dostaniesz sie bez kolejki jak juz któras tu pisała.Tylko zaznacz,ze jestes w ciazy:)Powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
Dziękuję wam za wypowiedzi! Ja dopiero niedawno się przeprowadziłam do Olsztyna i nie znam tu lekarzy, nie wiem który jest dobry. Darmowe wizyty na NFZ są kuszące, ale na NFZ pewnie nikt mi nie wystawi zwolnienia - nie ma wskazań medycznych. Pracodawca wiadomo dlaczego chce zwolnienie - wtedy za wszystko płaci ZUS, a pracodawcy odpadają koszty. Dzwoniłam wszędzie i mówiłam, że jestem w ciąży, ale i tak słyszałam, że muszę czekać w kolejce, bo nie jestem jedyną w ciąży, która czeka. Wniosek jest taki, że najlepiej na wizytę zapisać się na dwa miesiące przed zajściem w ciążę! Jeżeli koszty nie przekroczą 150 zł miesięcznie to dam radę. :) I ważne dla mnie jest, żeby lekarz był miły, wszystko tłumaczył, żebym nie czuła się skrępowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiawawa
to prawda,najlepiej zapisuj się wcześniej... próbuj i usg robić w ramach nfz i ewentualnie dla swojego dodatkowego spokoju prywatnie. państwowo bym chodziła chociażby dlatego,ze odejdzie ci koszt np badań laboratoryjnych a to zawsze coś biorąc pod uwagę,ze niektóre badania są tylko odpłatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja płacę 150-170 za wizytę co miesiąc. Pierwsze badania kosztowały około 400 złotych. Teraz co miesiąc około 70 złotych, bo jeszcze robię na tarczycę, gdyż w ciąży rozregulował mi się organizm. USG co miesiąc. Dodatkowo, by mieć pewność, że wszystko ok, zrobiłam USG Dopplera za 150 zł u innego lekarza. Ciąża to masakryczne obciążenie finansowe. Próbowałam na NFZ, ale nie daja skierowań, bo teraz mają ograniczenia finansowe, gdyż NFZ nie ma pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
No właśnie, NFZ nie dla wszystkich. Jak chcę być na zwolnieniu to niestety wszystko prywatnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa
ja jestem na zwolnieniu chodze do gina z nfz. wizyty co 3-4 tyg czasami rzadziej najgorzej doczekac sie pierwszej wizyty potem jak juz lekarz zaleca wizyty co 3-4 tyg, to w rejestracji muszą tego przestrzegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttttttttttttttt
bez wskazań medycznych na NFZ nie dadzą zwolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
No właśnie, dlatego muszę prywatnie. A chcę być na zwolnieniu, bo już raz zasłabłam w pracy, a poza tym dlaczego nie ??? I dla pracodawcy tez jest tak wygodniej. To moja pierwsza i jedyna ciąża w życiu i muszę dbać o siebie i dzidzię. :) A wy wolicie być w ciąży na zwolnieniu czy pracować? Wiele też zależy od rodzaju pracy, ja muszę być 8h na nogach, sama, ciągle obsługuję klientów i nie miałabym nawet jak iść do łazienki czy coś zjeść. Niby przysługuje przerwa, ale jak jestem całkiem sama jedna na zmianie, to nie ma jak. Jak pracowałam i jeszcze nie wiedziałam o ciąży to ciągle brzuch mnie bolał, a po tygodniu zwolnienia przestał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracodawca ma OBOWIąZEK znalezienia Ci jakichs lekkich czynnosci, ktore mozesz wykonywac, nie ma natomiast prawa zadania od Ciebie zwolnienia l4! Ja chodzilam na poczatku prywatnie, koszt wizyty 80 zl z USG, teraz chodze dot ego samego lekarza na NFZ- najlepiej znalezc sobie lekarza w jakiejs przychodni, wtedy masz taka mozliwosc, bo w tych prywatnych klinikach czy praktykach nie za bardzo. Najwieksze koszty masz juz za soba- koszty badan, ale w polowie ciazy czeka Cie ejszcze usg prenatalne- u mnie to byl koszt 200zl, a wiem, ze niektorzy lekarze zlecaja zamiast tego usg badania, ktore rowniez ksoztuja nie malo. Lepiej wiec teraz znalezc lekarza na nfz i moc odlozyc sobie te pieniazki na pozniejsze usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkvrjjjjjjjjjjjcswn v
hm pracodawca może i nie ma prawa ale wiesz jak się pracuje w małej firmie z okropnym szefem eh szkoda gadać moja siostra w ciąży miala to samo pracowala w slepie takie stoisko z rajstopami babka powiedziala że jak jest w ciąży ma przynies L4 siostra się uparła i pracowała jeszcze 2 mc az w kasie zrobiło się brak utargu i jakieś problemy ona ją zwolniła sprawa była w sądzie siostra dostala połowe wypłaty jako odszkodowanie i nie musiała niby tej kasy co zgineła oddawać połowa wypłaty to u niej 700 zł :( a przyniosła by zwolnienie i było by pewnie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda niedoświadczona
Ja wiem co ma obowiązek pracodawca, ale JA WOLĘ BYĆ NA ZWOLNIENIU niż pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddddsdds
a ja mailam wizyte co miesiac, na kazdej USG i skierowanie na badanie krwi i wszystko darmowe bo na NFZ. U mojego gina czeka sie miesiac od rejestracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj żebyś miała założoną kartę ciąży od 10 tygodnia bo potem nie dostaniesz becikowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×