Czy on mnie zdradza? Prosze o rade bo zwariuje!

Poznalam go 3 miesiace temu.Zaczelismy sie spotykac, swietnie czujemy sie w swoim towarzystwie. Przy czym przez jakis czas nasze spotkania nie beda za czeste, 2 razy w tyg max poniewaz on jest 150 km ode mnie. Wraca za 3 miesiace do naszego miasta. Facet bardzo dojrzaly jak na swoj wiek(26lat),inteligentny, szanuje bardzo ludzi, kobiety, zaden pies na baby a chce jeszcze napomniec,ze w poprzednich dwoch zwiazkach bylam oszukiwana. Jeden facet pod koniec zwiazku zdradzal mnie z inna kobieta a drugi okazalo sie po czasie,flirtowal namietnie z kobietami. Na szczescie intuicja mnie raczej nie zawodzi i szybko wyczuwam jak cos zlego dzieje sie w zwiazku dlatego dlugo mnie nie oszukiwali i odchodzilam od nich. A wiec jestem z 3 facetem, swietnie sie z nim dogaduje. Bylam ostrozna juz na samym poczatku ze wzgledu na przeszlosc ale zaufalam mu. On ma bardzo dobra wsrod znajomych, moja kolezanka tez twierdzi ze chyba w koncu poznalam porzadnego faceta,wykonuje tez zawod ktorego byle kto bez charakteru nie moze sie podjac. Aczkolwiek zdziwilo mnie to, ze nie inicjuje zblizenia fizicznego. Owszem calowal mnie namietnie, widzialam wszedzie jego wzrok jak jadlam, jak wstawalam od stolika, jak wracalam do stolika, patrzyl na mnie z pozadaniem i wielkim zainteresowaniem. Nigdy mnie nie zawiodl w ciagu tych 3 miesiecy. Zastanawialam sie czy on sie moze boi ze mnie zawiedzie w lozku, czy moze nie krece go, moze prawiczek( na 99% nie) ,czy moze ma male libido.Jego wersja byla taka,ze musi poznac 2 osobe lepiej i ta osoba jego, ze na wszystko jest czas.Tak wiec postanowilam przeprowadzic z nim rozmowe odnosnie tego. Powiedzialam mu jak sie czuje z tym fantem i dla mnie to dziwna sytuacja. Nastepngo dnia po tej rozmowie jechalismy samochodem .Byl wieczor. Glaskalam go po kolanie i nagle wyczulam w jego kurtce pudelko od prezerwatyw. On dalej jechal,wiedzial ze wyczulam pudelko ale zero rekacji..tak jakby na nim to nie sprawilo zadnego wrazenia. Wyjelam pudelko z jego kieszeni w kurtce z usmiechem,zaczelam ogladac ,patrze do srodka a tam 2 prezerwatywy. I tu zaczelo sie. Wpadlam w panike ,zaczelam zadawac mu pytania skad 2 gumki skoro w opakowaniu powinny byc 3 i po co wozi gumki jak zamierzal mnie poznac lepiej i nie chcial przyspieszac seksu.Od razu oskarzylam go ozdrade, w srodku cala sie trzaslam, po moich poprzednich zwiazkach jstem mocno wyczulona. On byl bardzo spokojny, chcial ze mna porozmawiac, Zajechalismy gdzies na parking, staral sie mnie uspokoic. Powidzial mi,ze po rozmowie naszej ..dalo mu to wiele do myslenia i wzial prezerwatywy od brata. Rzeczywiscie on ma brata ,2 lata mlodszego, z ktorym na czas przyjazdu do rodzinnego miasta mieszka w 1 pokoju.Sa bardzoooo blisko siebie, sa dla siebie najlepszymi przyjaciolmi ale ja i tak mu nie wierze. Nie wierze i chyba juz nie uwierze. Wrcoilam do domu i nie odzywam sie do noego.Wylaczylam komorke. Przeryczalam cala noc. Najchetniej bym wyjechala.

nie podejmuj pochopnych decyzji... jestes przewrazliwiona na tym punkcie to zrozumiale ale dobrze sie zastanow...

ale w sumie nie wiem co zrobic...

No przeciez on moze prawde mowic, nawet to bardzo prawdopodobne... nie osadzaj go tak od razu!

ja wiem ze on moze mowic prawde ale uwierzcie ze po 2 zwiazkach w ktorych byla zdrada albo flirt nie jest latwoe zaufac 3 raz...

troche przesadzilas, przeciez liczy sie stosunek faceta do ciebie, mysle ze da sie wyczuc, kiedy koles ma zle zamiary, albo oszukuje, z twojego opisu widac, ze facet jest w porzadku, porozmawiaj z nim, bo jeszcze pare takich akcji i chlopak bedzie mial dosc

Taaa...bo prezerwatywy to tak deficytowy towar, że trzeba od brata pożyczać i to jeszcze napoczęte opakowanie. Coś tu nie gra. Może poczekaj aż wróci do Waszego miasta, a teraz poobserwuj go.

Ja tez tak mialam. Tez bylam zdradzana ale po kilku tygodniach przekonalam sie ze facetowi z ktorym teraz jestem mozna zaufac. To da sie wyczuc... Nie panikuj, na spokojnie z nim porozmawiaj, z niczym sie nie spiesz... Czas i tak pokaze.

nie jest latwe jest bo bardzooo trudne ale jak nie zaufasz to zostaniesz stara panna, sprobuj go jeszcze lepiej poznac, duzo z nim rozmawiaj o jego przeszlosci itd. DAJ SOBIE I JEMU SZANSE

a moim zdaniem to zalezy mu na Tobie, dlatego nie chcial sie spieszyc z seksem w koncu znalazlas porzadnego faceta a zachowujesz sie jak histeryczka, ja tez czesto mialam napoczete opakowania, bo np jedna gumke pozyczalam koledze a jak na kazdym kroku bedziesz weszyla zdrade, to on na bank Cie zostawi, bo zwiazek musi opierac sie na zaufaniu

Mnie się wydaje, że facet mówi prawdę, bo sama napisałaś, że nie był zdenerwowany, a jak byś go przyłapała na kłamstwie, to uwierz zauważyłabyś, ze jest choć trochę speszony i zdenerwowany. Poza tym skoro już się zorienrtował, że wyczułaś gumki, to juz wstedy by zaczął coś kombinować, a to, że nagle musi do toalety, albo "Kochanie nie teraz, dekoncentrujesz mnie jak jade" itp itd. Sądzę, że Cię nie zdradza :)

nie rozumiem jednego Ledwie poznałaś faceta to juz mu wchodzisz do łózka i dla ciebie nie ma znaczenia czy on tego chce czy nie to jest twój podstawowy czas ZAPAMIETAJ SOBIE RAZ NA ZAWSZE na wszystko przyjdzie czas, nie przyspieszaj ... Dziewczyny , ktore postępują jak ty maja opinię "lekkich dziewczyn" i takie nie nadają się na życiowe partnerki. Jeżeli chodzi o prezerwatywę to oczywiście, że chłopak sciemnia i to naiwnie jak mały chłopczyk - tak ja uważam

3 miesiace go znasz ? zachowujesz sie jakbys byla psychiczna, ja bym od ciebie zwiewala gdzie pieprz rosnie :O

i ty w to wierzysz...sorry ale masz tyle lat a naiwnosc nastolatki

wlasnie nie wiem moze jestm naiwna i kolejny facet mnie zdradza? chyba z nim zerwe..nie przezyje kolejnej porazki:(