Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filozof2009

czy kobiety po 40 potrafia kochac?

Polecane posty

Gość Filozof2009

czy kobiety po 40 potrafia zakochiwac sie tak samo intensywnie jak mlode kobiety. Z tego co widze to starsze panie kieruja sie w wyborze partnera calkiem innymi rzeczami niz milosc. Mlode kobiety jak juz sie zakochaja to do szalenstwa a starsze takie po 40 wydaja sie bardziej wyrafinowane i milosc nie jest dla nich juz taka wazna. Czy to znaczy, ze prawdziwa bezwarunkowa i namietna milosc jest domena tylko mlodych kobiet podczas gdy starsze moga spokojnie zyc sobie bez milosci tylko zeby mialy spokoj, wygode i dobra ekonomie. A moze kobiety po 40 nie potrafia juz kochac tak do szalenstwa i dlatego starsi panowie wola mlodsze laski bo jest w nich tyle namietnosci i tej prawdziwej szalonej milosci czego nie widza w swoich cynicznych i egoistycznych rowiesniczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
cos w tym jest i moze dlatego biora sobie mlodszych facetow z wygody i dla seksu bo nie potrafia juz tak naprawde kochac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleś wymyślił
kobiety po 40 to dopiero potrafią kochać, ale nie myl zakochania czy zauroczenia z miłością. wiedzą czego chcą i miłość jest głęboka, bo idzie w parze z ekscytującymi umiejętnościami seksu, doświadczeniem, zrównoważeniem i namiętnością, która w tym wieku osiąga swoje apogeum. mam wrażeie, że właśnie w tym wieku wiadomo co to jest miłość, ta prawdziwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
a jaka jest roznica miedzy zakochaniem sie a miloscia? myslalem ze to to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleś wymyślił
zakochanie trwa tylko chwilę, jest ulotne i często podobne do zauroczenia, miłość jest uczuciem, głębokim i trwałym, odpornym nawet na działanie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
ja p[otrafię, ale na razie nie mam kogo. :( jak się rozwiodę to poszukam na serio kogos do kochania właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
ale wymyslil!!! "ales wymyslil" a ja myslalem ze zeby zaistniala milosc to dwoje ludzi musi sie w sobie zakochac! wiec logicznie myslac zakochanie jest miloscia tylko w formie czasownika, tak samo jak kochac sie w lozku to to samo co sex....filozofie internetowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleś wymyślił
Zakochanie może minąć i nie zaistnieć miłość, czasem miłość przychodzi z czasem, po etapie znajomości bez fascynacji. Miłość zaczyna się tam, gdzie dostrzega się w człowieku osobę, a nie rzecz, którą można wykorzystać, a potem wyrzucić. Miłość jest uczuciem, które żyje w sercach. Miłość można porównać do czasu... - czas od zawsze był, jest i chociaż ciągle upływa, to nigdy go nie zabraknie, a mimo tego, zawsze chcielibyśmy mieć go więcej. Miłość jest wtedy, kiedy wzajemne relacje między dwojgiem ludzi opierają się na zrozumieniu, na zaufaniu, na cierpliwości. Zakochanie oznacza stan, który polega na związaniu się niezwykle silną więzią emocjonalną z drugą osobą. Jest to zatem w jakiejś mierze powtórzenie sytuacji z dzieciństwa, gdy dziecko było emocjonalnie zauroczone swymi rodzicami. Różnica polega na tym, że zakochanie oznacza intensywną więź emocjonalną z kimś spoza grona rodzinnego. akochanie przychodzi zwykle w sposób spontaniczny i zaskakuje. Nie jest rezultatem świadomej i wolnej decyzji danej osoby, nie jest czymś zaplanowanym. Z czaserm zakochany odkrywa ze zdumieniem, że zakochanie nie oznacza jedynie emocjonalnych wzruszeń i godzin szczęścia. Po radosnych tajemnicach zakochania zaczynają pojawiać się tajemnice bolesne. Zakochani przeżywają pierwsze nieporozumienia i rozczarowania, wzajemne pretensje i emocjonalne zranienia. Zakochany ma coraz większą świadomość, że ta druga osoba wcale nie jest absolutnym ideałem i samą doskonałością. Pojawiają się coraz częstsze sprzeczki, łzy i groźba rozstania. A później dochodzi do pojednania i kolejnego rozstania. Największym źródłem cierpienia w tej fazie zakochania jest zazdrość o osobę, z którą ktoś się związał oraz lęk, że ta osoba może nie odwzajemnić miłości i odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za Hipokryzja
"maslo maslane" bla...bla...bla duzo napisane i wszystko sprowadza sie do jednego...ze takie filozofowanie doprowadza tylko do tego, ze ludzie wmawiaja sobie milosc do ludzi ktorych nie kochaja zeby moc z nimi zyc. Takie sprowadzanie milosci do "swiadomej i wolnej decyzji i zaplanowanego dzialania" a zarazem pomniejszanie waznosci zakochania sie w drugiej osoby co dla mnie jest podstawa milosci i chyba czyms najpiekniejszym w zwiazkch miedzy ludzmi to czysta hipokryzja i domena wlasnie ludzi po 40-tce, ktorzy zaczynaja manipulowac wszystko i wszystkich dookola w celu poprawy swojego ego i uproszczenia sobie zycia bo juz nie kochaja swoich partnerow i poddali sie w szukaniu nowej milosci. Poprostu ludzie w srednim wieku potrafia zniszczyc wszystko, przyjazn, milosc,idealy..ktore sa tak wazne dla mlodych ludzi i pisac takie bzdury jak tekst powyzej. To straszne jaka manipulacja i pranie mozgow!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna pewna
ludzie po 40tce potrafi.ą kochać równie mocno i szlenczo jak ci przed 20tką o ile nie mają życiowych obciązen złym doswiadczeniem i są stabilni emocjonalnie i niezalezni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee.........
Mój drogi!!! Panowie wybieraja młode bo maja ładne ciało i wodę w mózgu( najcześciej). Panowie też, mają kasę, a one najczęściej nie!!!!!!! Panie po 40- tce, mają doświadczenie, nie wezmą byle czego!!! Miłość nie zna granic wiekowych!!!!!!!!!! Pozdrwaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo się umie kochać
Albo się umie kochać albo nie, bez względu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za Hipokryzja
no wlasnie... "Panie po 40- tce, mają doświadczenie, nie wezmą byle czego!!! " no wlasnie o tym mowie...czy to nie kalkulacja...przeciez prawdziwa milosc nie wybiera...slyszalem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee.........
no tak- pijak, hazadzista, dziwkarz itp.....- to wymarzona partia do miłości i zakładania wspólnego gospodarstwa domowego Panie Hipokryzja- proponuję poszukać sobie takiej parti po 40- tym roku życia!!!!!!!! Takie osoby mają swoje nawyki POWODZENIA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za Hipokryzja
eeeeeee...nie wiem o co ci chodzi....autor zastanawia sie czy kobiety po 40-tce potrafia kochac tak bezgranicznie jak mlode dziewczyny? ilez to kobiet po 40 zyje w zwiazkach bez milosci tylko dlatego ze on jest dobry, dobrze zarabia itd...itd..moze ludzie po 40-tce nie sa juz wolni nie moga juz kochac kogo chca tylko dla innych wartosci poswiecaja milosc i swoje szczescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"czy kobiety po 40 potrafia zakochiwac sie tak samo intensywnie jak mlode kobiety\" wg badań nie potrafią... zresztą im mniej hormonów z wiekiem tym słabsze emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
a moze Milosc jest tylko dla mlodych ludzi bo dla starszych ludzi moze byc juz tylko niepotrzebnym cierpieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
cztajac niektore topiki uwaznie mozna dosjc do wniosku, ze tak moze byc...ile wypowiedzi typu.. "kocham go ale co jego rodzina powie" "boje sie reakcji otoczenia" .."on jest taki dobry" i tak cierpia sobie kochajac kogos innego i nie sa juz w stanie wybrac milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz powiem
Po 20stce szukalam dawcy spermy-brałam pod uwagę wykształcenie,inteligencję,pozycję społeczną lub prespektywy na nią.Chciałam,zeby dziecko miało wszystko,czyli i dobre geny i pieniadze,charakter faceta był mniej ważny. Teraz szukam bardziej egoistycznie,chcę,zeby ktos sie mna zaopiekował.Nie szukam statusu materialnego,bo go juz osiagnelam,jestem niezależna ,swietnie sobie radze w zyciu,jednak prywatnie potrzebuję męskiego ramienia,w ktore czasami mogę się wtulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
tak jakby milosc w tym wieku nie byla juz tak wazna jak dawniej..to co ludzie nazywaja doswiadczeniem i ze wiedza czego chca...a to przeciez zwykla kalkulacja i zabijanie uczuc na korzysc wartosci materialnych i wygodnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz powiem
zamyslony to do 20 czy 40stek?Mi jednak się wydaje,ze materialistycznie do życia podchodzą 20latki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
sa i takie ale wiekszosc chyba raczej szuka prawdziwej milosci, kobiety po 40 tez szukaja i napewno potrafia kochac ale jak mlosc juz przyjdzie to kapituluja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz powiem
zamyslony To raczej hormony:D,miłosć przychodzi poźniej lub nie przychodzi wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Mi jednak się wydaje,ze materialistycznie do życia podchodzą 20latki \" nie mierz wszystkich swoją miarą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
no to moze teza, ze starsze kobiety nie potrafia kochac tak jak mlode dziewczyny jest teza nie wyssana z palca? moze to biologia i zycie tak sprawia i nic tu nie da sie zrobic. Moze ktoregos dnia w zyciu trzeba poddac sie i zapomniec o milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz powiem
kwiatek Nie sądzę po sobie:D.Gdy wychodziłam za maż moj meżczyzna nie miał pieniedzy,jednak miał potencjał i to było dla mnie ważne.Popatrz na zwiazki mlodych kobiet,w większosci to wyscig za kasą faceta,nie wspomne juz o sponsoringu,czyli zwyczajnym puszczalstwie,kiedys wystepowalo sporadycznie,dzisiaj to plaga:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Popatrz na zwiazki mlodych kobiet,w większosci to wyscig za kasą faceta,nie wspomne juz o sponsoringu,czyli zwyczajnym puszczalstwie,kiedys wystepowalo sporadycznie,dzisiaj to plaga\" dobrze wiedzieć co się teraz wyrabia w tych tematach D: (wypadlem z obiegu :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz powiem
kwiatek moze cos od siebie napiszesz?Cytaty to najprostsza forma wypowiedzi:P Nie mnie sądzic czy wypadłes czy nie,zresztą nie interesuje mnie to specjalnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×