Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyslony

czy tylko mlode kobiety potrafia kochac?

Polecane posty

Gość zamyslony

czy kobiety po 40 potrafia zakochiwac sie tak samo intensywnie jak mlode kobiety. Z tego co widze to starsze panie kieruja sie w wyborze partnera calkiem innymi rzeczami niz milosc. Mlode kobiety jak juz sie zakochaja to do szalenstwa a starsze takie po 40 wydaja sie bardziej wyrafinowane i milosc nie jest dla nich juz taka wazna. Czy to znaczy, ze prawdziwa bezwarunkowa i namietna milosc jest domena tylko mlodych kobiet podczas gdy starsze moga spokojnie zyc sobie bez milosci tylko zeby mialy spokoj, wygode i dobra ekonomie. A moze kobiety po 40 nie potrafia juz kochac tak do szalenstwa i dlatego starsi panowie wole mlodsze laski bo jest w nich tyle namietnosci i tej prawdziwej szalonej milosci czego nie widza w swoich cynicznych i egoistycznych rowiesniczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
starsze kobiety są tylko dojrzalsze i nie piszą 100 esów dziennie, nie dzwonią milion razy, nie mówią kocham co 15 minut ....... mlode dziewczyny kochają szalenie jak piszesz :) ale na krótko, starsze kobiety kochają nie mniej , może nie tak spektakularnie ale trwalej zdecydowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddkddk
Kobiety po 40 oprócz emocji mają także rozum Więc nie ulegają \"zauroczeniom\" i innym zawrotom głowy. Natomiast jak się zakochają to świadomie i naprawdę. I na tym polega ich przewaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efjfjfj
Chyba mylisz pojęcia: burza hormonów i wściek macicy to nie jest chłopie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
zakochac sie swiadomie? no wlasnie czyli zimna kalkulacja czy mi sie oplaca czy nie? czy na tym polega milosc? na rozumie i kalkulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
hmmm...potrafia,potrafia:) jestem lekko po 40-stce i pokochałam kogs....sama sie sobie dziwie,bo to uczucie jest tak silne...silniejsze niz wtedy,kiedy kochałam kogos w latach młodosci kocham bardzo,bardzo mocno..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
"awril" ale czy potrafisz dla niego rzucic wszystko tak jak to robia mlode laski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
powiem ci tak-gdyby teraz,w trej chwili,przyjechał po mnie i powiedział-chodz ze mna,poszłabym tak jak stoje w jednej chwili bez chwili wachania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
a moze tu chodzi raczej o osobowosc kobiety a nie o wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
a jestes wolna? bo to co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
sadze,ze wiek nie ma tu znaczenia...myssle,ze miłosc mozna prawdziwie i mocno przezywac w kazdym wieku nie,nie jestem wolna...on tez zreszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 37 lat prawie
i w zeszłym roku zakochałam się jak szalona... byłam gotowa na wszystko i wcale to nie było tak , ze nie pisałam smsów itp wręcz przeciwnie:) ale byłam po prostu zakochana na maxa ! Wiek tu nie ma nic do rzeczy chyba , że kobieta jest wyrachowana i wszystko rozważa w kwesti zysku, takie nie sa zdolne do szalonej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
"awril" to zazdroszcze temu ktorego pokochalas..ja nie mialem takiego szczescia..ona wybrala spokoj i wygode w swoim zwiazku mimo ze jak mowila to kochala mnie ponad zycie i chciala byc ze mna, ale jak przyszlo co do czego to ...szkoda gadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
zamyslony-sadze,ze skoro mowiła,ze cie kocha-to jest tak naprawde...ale to nie jest takie proste zostawic dom i dzieci-zwłaszcza dla kobiety ona moze nie tyle wybrała wygode,co poprostu zwyciezyło w niej poczucie odpowiedzialnosci za rodzine...wierz mi,mysle,ze podjeła słuszna decyzje mimo,ze ty czujesz sie odrzucony...zrozum ja-dla kobiety zawsze wazniejsze bedzie dobro rodziny in dzieci-o ile je posiada-i to nawet kosztem własnego szcescia ja sadze,ze ona naprawde cie kocha,ale nie mogła postapic inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
dzieki "awril" czy jest szansa ze jeszcze zmieni decyzje? ktoregos dnia? ze milosc zwyciezy nad rozsadkiem...aha! to nie sa jego dzieci i zyje z nim na kocia lape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
widzisz,ja za swoim lubym poszłabym na koniec swiata...ale on nie zostawi dla mnie swojej rodziny...i nie mam o to zalu do niego-dzieci musza miec pełna rodzine...nawet,jesli wiaze sie to z wyrzeczeniem sie bycia na codzien z ukochana osoba... takie jest zycie poprostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
to trudno powiedziec czy moze zmienic decyzje...z tego co piszesz,nie jest to jej pierwszy zwiazek,skoro to nie sa jego dzieci...tym bardziej jej sie nie dziwie... chociaz kocha ciebvie,w co wierze,to boi sie znow ryzykowac-skoro z obecnym partnerem ma jakąs stabilizacje,jest dobry dla niej i jej dzieci...to czego ma szukac gdzie indziej? miłosc jest piekna,ale w zyciu licza sie tez inne zprawy,zwłaszcza dla kobiety-poczucie bezpieczenstwa,stabilizacja,a ju7z dobro dzieci na pierwszym miejscu zadna normalna kobieta nie postawi uczucia i swojego szczescia nad dobro własnych dzieci... tak ze,powiem ci,ze ja wierze,ze oan cie kocha...ale spróbuj ja zrozumiec... jak ja kochasz i ty prawdziwie,to cjociaz cierpisz,uszanuj jej dezcyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
niestety boje sie ze masz racje. Jednak ciezko mi sie z tym pogodzic i z jej decyzja. Znamy sie tyle lat i powinna mi zaufac a jednak nie...no coz musze zapomniec o niej i wierzyc ze sa na swiecie takie kobiety jak ty, ktore dla milosci zrobia wszystko! zycze ci zeby twoj facet to zrozumial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
dziekuje ci zamyslony..ale i ja obawiam sie,ze i my nie bedziemy razem...kocham go barzdzo,ale musze ustapic przed czyms co jest swietoscia,a jset to RODZINA tego nie wolno nam rozbijac nawet w imie najwiekszej miłosci tez nie jest mi łatwo ale mam nadzieje...i kocham...i nawet jesli nie bedziemy razem,bede go trzymała w swoim sercu..bo iłosc to skarb,to jak wygrana na loterii...ale musimy wiedziec co w zyciu jest wazne,i...pogodzic sie z tym z pokora... tobie zycze wytrwałosci-kochaj ja i nie odrzucaj...moze kiedys...kto wie? zycie pisze rozne scenariusze... zycze ci szczescia dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
powiedzialem jej ze poczekam tyle ile bedzie potrzebowala na zmiane decyzji...zobaczymy...dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
dobrze zrobiłes...madrze:) ona to napewno doceni:) teraz juz naprawde zmykam,bo rano trza do pracki...pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pravda

Kobiety w ogóle nie potrafią kochać. One mogą co najwyżej kochać pieniądze lub zauroczyć się wyglądem, ale drugiej osoby nigdy kochać nie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosclaluna

Chciałam w życiu mieć tylko lub aż to:kochać i byc kochana, mieć męża i dzieci, żałosne dla facetów, dbam o siebie męża traktuje bardzo dobrze, co mam, nic o czym marzyłam, więc nie oceniacie źle kobiet, dziękuję za uwagę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosclaluna

Chyba już też nie będę kochać nikogo, zawiodłam się, ale nie oceniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×