Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biuralistka40

Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Polecane posty

idąc za radą mądrej biuralistki40 też uciekam - jutro będzie nowy, lepszy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajair dzięki kochana jesteś, cieszę się że Twoje problemy i niepewności się rozwiały...a dzidzia ..może innym razem :) Miałam iść spać a tu............................zadyma a tak było miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość en_ka
taka wlasnie z wami rozmowa :) o dupie maryny za przeproszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKITA30
Witajcie dziewuszki i panowie Dawno się nie odzywałam ,ale to dzisiejsze poruszenie mnie bardzo zaciekawiło .i wiecie co nawet nie będę tego komentować bo i poco .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winiolka a mnie to ta 7 z przodu nie lubiiii juz byla na moment w sobote ,ale znikneła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh .. to ona Cię tak testuje :) czy się ucieszysz, czy nie. Jak się raz pokazała, to zaraz wpadnie na dłużej. Sama zobaczysz. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny buziaki ❤️🌼 dla wszystkich oprócz p... Ja mam pytanie, to WY BIERZECIE ZELIXE? A ja myślałam, że BIO-CLA z Zieloną Herbatą :( A to pewnie dlatego, taka oczadziała jestem :P kasiek30 teraz Agixa a kysz???? A nie można było tak godzinę wcześniej? Tylko jak jechałam autkiem. Przyznaję się, ZGRZESZYŁAM zjadłam kawałeczek ciasta taki 2/3cm. Moja wina, moja wina, moja BARDZO WIELKA WINA. Rano trochę się popejczuję :) men21 nie denerwuj się :) Mam kolegę, którego zostawiła żona z dwoma malutkimi dzieciaczkami (1rok i 3latka) (chora baba). Kumpel radzi sobie niesamowicie. Ciężko pracuje, wychowuje dzieci i do tego cały dom na jego głowie. Jest dlal nich ojcem i starał się zastąpić matkę. Od 2 lat ma dziewczynę (sam był ok.8). Przechodził z nimi wszystko, choroby, pytania \"dlaczego, po co, czemu?\", płacze, smutki, radości. Maluchy są za nim strasznie. On nie może przestać o nich mówić (swoją drogą, to nie wiem czemu go ta baba zostawiła, bo facet z niego niezły :) ). Znam kilku takich facetów, co potrafią znieść wiele i można na nich naprawdę liczyć, są jednak i tacy (i tu nie zaprzeczysz), co grają nie wiadomo jakich twardzieli, a jak się skaleczą w paluszek, to z płaczem do mamusi :) Pozdrawiam :) i zakładam, że znajdujesz się jednak w tej pierwszej grupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agixa witam cie znowu!!!!!!!!!!!!!!! bilam wczesniej ale bylas tak zajeta jedzeniem tych ciastek ze nie zwracalas uwagi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestes rozgrzeszona tylko jest maly problem zgubilam moj moherowy beret i bez niego rozgrzeszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
men =mam nadzieje ze sie nie gniewasz.tak jak pisalam ty to jakis ewenement i to plus dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winiolka jestes rozgrzeszona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! reszta tez. hurtem wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo :) od razu mi lżej :) to wskakuje do łóżka, żeby już koło kuchni nie przechodzić ;) dobranoc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydz sie kuchnia o tej godzinie???winiolka nawet przez mysl nie powinno ci to przejsc. ja tez spadam do lozka.do jutra dziewczynki i men

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------ goralka jak sie patrzy czytasz mi chyba w myślach :) Strach o czymś pomyśleć. Miałam właśnie dzisiaj napisać o miesiączkach:) Ja podobnie jak Ty miałam problem z miesiączkami. Potrafiłam nie mieć nawet przez pół roku. Leczę się więc u mojej ginekolog. (mam prośbę, parę stron wcześniej znajdziesz mojego maila, jak możesz, to się do mnie odezwij - mam do Ciebie w tej sprawie trochę pytań. Przechodzę przez to, więc wiem jak człowiek może się takimi sprawami denerwować. Postaram się jakoś Tobie pomóc, może mój przypadek rzuci jakieś światło na twoje problemy :) ) Do tych co mają problem z miesiączkami podczas brania zeli. Jak już pisałam, potrafiłam mieć duże przerwy między jedną a drugą miesiączką. Odkąd biorę zelixę miesiączka się pojawiła. To już drugi miesiąc jak biorę zelę. Krótko po tym jak zaczęłam brać tabletki, dostałam okres. Powiedzmy, że to było to. Miałam plamienia. Jeden dzień nieco mocniejsze. Ciągnęło się tak przez półtora tygodnia. Przez miesiąc czasu spokój. Tym razem zaczęło się plamieniami i tak przez 6 dni, po czym plamienia znikły. Po 2 dniach przerwy nadszedł potop szwedzki. Jeszcze nigdy tak nie miałam. Myślałam, że mi wszystkie naczynia krwionośne w macicy popękały. I tak było przez 1,5 dnia. Już miałam dosyć. Nic mi się nie chciało i najlepiej siedziałabym wtedy w domu. Dzisiaj pierwszy dzień po potopie, a tu co? Za oknem wiosna, to i mój organizm chyba jakoś z tej radości poradził. W końcu spokój, nareszcie koniec :) Pamiętajcie, że w ulotce jest napisane, że mogą pojawić się zaburzenia menstruacyjne. Jeśli czujesz niepokój i uważasz, że krwawienia są zbyt mocne, to zgłoś się do lekarza. Nie ma co wtedy gdybać. Lepiej się dowiedzieć co i jak konkretnie i nie denerwować się. W momencie kiedy podejrzewasz, że masz krwotok maciczny, odstaw zelixę i zgłoś się do lekarza. Mam nadzieję, że komuś pomogłam. Ja początkowa się nieco wystraszyłam, ale wróciłam do spisu treści umieszczonego na 2 stronie tego topik przez Biuralistkę i odnalazłam dziewczyny, które miały podobny problem. Na szczęście u mnie nie trwało to zbyt długo i obeszło się bez większych ceregieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek30 skarbie tak właśnie się zastanawiałam czy ktoś mi do ucha coś mówi, czy to mucha brzęczy. ALE SKĄD WZIĘŁABY SIĘ TAM MUCHA? No i znowu było Martini, a buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. Dobra mykam spać. Buziaki kochane i kochany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie oczywiście wszyscy poszli już do wyrka. a ja zawsze o tej porze. taki ze mnie nocny Marek a moze Marka. Coś mnie zaczyna męczyć słodkie. Panie Boże daj mi siły!!!! W poniedziałek idę do ginekolożki, a później do ortopedy muszę się umówić na wizytę, mam po porodzie problem ze spojeniem -zero ćwiczeń tylko basen. Ciekawe co mi powiedzą. odstawiam zelkę na 3,4 dni mam duszności -okrutne, serducho skacze jak oszalałe. Pierwszy raz mam coś takiego ,a zelę biorę od 02 stycznia. Miała(ł) ,ktoś z Was drodzy coś podobnego po takim czasie brania zelki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernardynek
Kochane zelixianki jestem z Wami od 3 m-cy -12kg.Jestem uzależniona :stare i nawe forum,ale to co dzisiaj się tutaj działo to chyba żart na 1 Kwietnia .Nie łapiecie tego.Takich chamskich zachowań nie spotyka się na codzień:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestroga dla ćwiczących http://woofer.wrzuta.pl/film/jHdENFYzIF/bak_na_wizji naddia może faktycznie lepiej odstaw. Ja miałam podobne skoki serca w pierwszym tygodniu brania. Odstawiłam zelę na 2 dni i do dzisiaj mam spokój. Zastanów się czy nie miałaś ostatnio jakiegoś większego stresu? Może on w połączeniu z zelą spowodował duszności i kołatania. Teraz zwiększyło się też nieco ciśnienie. Niektórzy niezbyt dobrze znoszą skoki ciśnienia powietrza. Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby to było tylko chwilowe :) Teraz już naprawdę uciekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agixa----a mówiłam juz dobranoc???? jak tak:)to zgłoście ten pot do usuniecia:):):)Shakira:):):)rozbroiła mnie:)na amen :):):) dzieki za pogawedke ;)>>>>ello>>>> ....z..lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko wpadlam dziewuchy aby powiedziec DOBRANOC, ktore zapewne przeczytacie jutro hehehehe. to byl bardzo burzliwy a zarazem interesujacy dzien heheheh slodkich snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry zawzięte odchudzaczki. Agaixa ,mówisz,że tak miałaś w pierwszym tygodniu! zobacz po jakim czasie ja to mam, pa 3 miesiącach :( . Miłego dnia i wszystkim sio od niedozwolonego jedzonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry odchudzaczki Po \"burzliwej\" nocy pogodny i słoneczny poranek. Poczytałam co jeszcze się działo jak poszłam spać,nawet biuralistka się pojawiła.Sorry że pomyślałyśmy przez oka mgnienie,że to Ty robisz sobie żarty. To naprawdę było tylko mgnienie,bo Ciebie nie byłoby stać na takie.....z nami rozmowy. Teraz popracuję,później do Was zajrzę. Przez urlop trochę zaległości w czytaniu papierów mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was- dzisiaj już bez bólu zęba. To było zapalenie miazgi a ten głupi dentysta odesłał mnie z kwitkiem dzień wcześniej, ehhh Ta moja waga to nie chce spadać. Jak czytam, że jednak są efekty- nie biorę pod uwagę sporej nadwagi, ale te z Was-co to chcą tylko trochę...i się udaje. Ale najważniejsze, że czwóreczka poszła papa :) W sumie taka mogę zostać. Strasznie mi przykro, że dałyście się wciągnąć w niepotrzebną dyskusję. 🌼 słoneczko za oknem i wiosna też, zatem jest REWELACYJNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki z rana :) 🌼❤️ naddia no właśnie wiem, że tak późno. Dlatego pisałam, że ja miałam tak w pierwszym tygodniu. Myślałam, że później już takie skutki się nie zdarzają. u mnie za oknem wiosenka :) Całe szczęście, bo poranek był do kitu. Brak wody, prądu, masakra. Miłego dzionka i do później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×