Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Hello dziewczynki :) Ja już dzisiaj w pracy, może czw i pt wezmę sobie wolny, tak mi się dobrze leniło od piątku :) Jakoś ostatnio w pracy nie chce mi się siedzieć, atmosfera robi się coraz gęstsza :( biuralistka mój Ty lachonie, normalnie coraz piękniejsza :) kasiek mam nadzieję, że posłuchałaś sie cioci dobra rada i wzięłaś wolne do końca tygodnia. Ze zdrówkiem ok, to było jakies takie 2 dniowe :) kajair oby tak dalej :) madziorka, kasiek79, jaMAMAA, marikas mimi a jak wam idzie? Buziaki i miłego dzionka moje dziewoje :)

Witam Zeliksiary:) U mnie od rana pada ale humorek dopisuje wystarczy włączyć sobie troszkę dobrej muzy i jest ok:) Na dietce z zeliksą wspólnie:) czuje się rewelacyjnie a już jak widzę dużo mniejszy brzuch to euforia mnie dopada hi hi hi:) co tam trochę trzeba sobie komplementów wrzucić .Ciesze się że na forum można poznać takie świetne dziewczyny jak wy:) z humorkiem inteligentne i do pogadania Bardzo miło mi się czyta nowe codzienne wątki Ciesze się że mam was zawsze łatwiej zrzucać tłuszczyk ale mój mąż mówi ze widać już efekty dietki ( mam ją już prawie miesiąc a zeli to już 21 tabl no i 3 kg mniej wydaję mi się że ostatnio trochę za mało piję ok 1.5l ale nadrobię:) Pozdrawiam wszystkie kobitki i miłego dzionka życzę kochane babeczki:)

Agixa-- nie posłuchałam Cie bo rozwiązanie samo przyszło wczoraj i opieka sama zaproponowała zajęcie się dzieckiem.Tatus wspaniały popracuje w domu--korona z głowy mu nie spadnie.Ja jutro do pracy. juz po wizycie u lekarza.nic nowego nie usłyszałam... dzień bardzo senny-z przyjemnością bym leżała pod kocykiem ale obiad sam się nie zrobi, troche papierkowej roboty mnie też czeka.ale wieczorkiem muszę mieć czas dla siebie.Biuralistka--ide troche się opalić :-) oby moja przygoda nie zakończyła się tak jak Twoja... mam nadzieję że się na mnie nie gniewasz za ten list?????? dietke trzymam jako tako, zupa kapuściana nadal jedzona :-p tu jak zawsze w poniedziałek cisza na pokladzie :-p

kasiek 79-- trzymaj sie dzielnie kobieto- prace napewno znajdziesz!!! wiem że to trudne ale nie poddawaj się.my możemy jedynie wspierać Cie duchowo..

kajair--- chory facet w domu to koszmar!!! sam nie wie czego chce i jak mu pomóc. trzymaj się

mimi04-- bycie nauczycielem nie łatwa sprawa a gorzej gdy uczy sie upośledzonych umysłowo... wiem cos o tym

Dzień dobry Miłe Panie :) Dziekuję Wam Dziewczyny za wsparcie - to dla mnie bardzo ważne :). Biuralistak40 - czytałam o tej diecie proteinowej, ale przyznam, że nie czuje się na nią jeszcze psychicznie gotowa. Dla mnie jest bardzo rygorystyczna i za droga - nie mogłabym się wyrzec owoców nawet na kilka dni. Ale prawdopodobnie, przyjdzie czas, ze zacznę ją stosować, tak się narazie przygotowuję psychicznie - narazie wolę swoje urozmawicone 1000 kcal. A tak poza tym, to podziwiam Was, za jej stosowanie i cieszy mnie to, że są takie fajne efekty, trzymam kciuki za więcej. :) Agixa - dzięki za radę, żeby tabletke przyjmować koło 12, rzeczywiście, jest lepiej, nie czuje już takiech napadów głodu, a jak czuję, to wlewam w siebie jakieś 0,5 litra wody, lub więce i po chwili mam juz poczucie nasycenia :). Wczoraj sobie marzyłam o drożdżóweczce z kruszoneczką na śniadanko :) To już 23 dni bez słodyczy!!! Dla mnie szok. Kasiek30 - dziękuję za wsparcie, bardzo mi miło, dzisiaj juz od rana z kubkiem kawy w ręku śledzę różne portale, na których umieszczane są ogłoszenia - nawet na jedno odpisałam. Wysyłam już te cviki od 1,5 miesiąca, ale nikt się nie odzywa do mnie :(.. Może teraz będę miała szczęście. Chcialabym Wam powiedzieć, że dzisiaj czuję się źle. Moje samopoczucie już wczoraj się pogorszyło, bardzo bolała mnie głowa, zaczęło się popołudniu, przeszło w nocy.. Dzisiaj nie mam w ogóle łaknienia, wręcz czuję niechęć do jedzenia. Wmusiłam w siebie pół jogurtu, ale dalej nic.. Oczekuję na okres. Myslę, że to właśnie dlatego tak się czuję. Boje się go. Mam bardzo trudne te dni, bolesne bardzo i obfite. Jesli teraz będzie jeszcze gorzej, to nie wiem, jak to zniosę.. Życzę Wam Dziewczyny miłego dnia, mimo, ze pochmurnie, pewnie w całym kraju, ale mam nadzieję, ze i tak będzie on dla Was udany. :*

witajcie dziewczyny:)dzisiaj 4 dzien i narazie czuje sie dobrze troszeczke mnie przeczyszcza pogoda dzisaj beznadziejna nic mi sie nie chce troche głowa mnie boli echh ale co tam zawsze trzeba byc dobrej mysli i myślec pozytywnie;D Tylko zeby tak sie dało:)hihiihih obiecałam ze nie bede sie wązyć ale obiecanki cacanki.....:)wiec dzisiajnrano wstaje na wage i..... 6.11-74.8 10.11-73 kg a;e to pewnie woda z organizmu:)ale dobre i to a jak zrobic zeby nie trzba było wpisywać ciągle tej wagi poczatkowej i te uzupelnienia ???? pozdrawiam Was zyczę miłego dnia i ide robić obiad dla synka;P

heheh- a biuralistka dzisiaj Wam nic nie odpowie, bo deszcz za oknem, a ona sobie tak siedzi w tych swoich obłoczkach, a duuuużo ich dzisiaj nad głową, hehe. Później do Was zajrzę, to może uda mi się zebrać myśli w logiczną całość, hihihi. Wielkie buziaki dla Was DROGIE ODCHUDZACZKI

Biuralistka--złaź z tych chmur i plan w życie wkręcaj!!!! nie ma na co czekać :-p u nas zaczynaja ruszac się zęby---hihi ileż to radości w tym dla 6latki :-) zupa kapuściana zaliczona :-) Agixa--szef chyba złapał jesienną chandrę co??? kasiek79--w końcu napewno ktoś odpowie na Twoją aplikację.ciężko w takiej sytuacji o optymizm ale głowa do góry!!!!

Hej.. to znowu ja.. Jestem na 18 stronie tegoż oto topiku :) - czytam sobie wszystko po kolei, żeby nie zadawać głupich pytań :). No i też troszkę się o Was dowiedziałam. kasiek30 - współczuję Ci, że wylądowałaś po zelixie w szpitalu, to musiało byc straszne.. biuralistka40 i Agixa i kasiek30 - czy to będzie głupie i nie na miejscu, jesli zapytam Was, z jaką wagą startowałyście oraz ile czasu zajęło Wam odchudzenie się? Wiem, że żadna z Was nie bierze już zelixy, za co Was podziwiam i mam nadzieję, ze mi też się uda.. jest 1 w nocy, a ja mam mega energii... Dotąd tego nie odczuwałam, wiem, że bezsennośc moze występować na początku zażywania zeli, a ja już przecież 23 dzień... Jutro będzie ważenie. :) Jestem bardzo ciekawa.. biuralistka40 - mój facet też chce sobie zafundować zelixę, mówi, ze bez tego nie jest w stanie opanować się z jedzeniem. Już teraz się zaczął przygotowywać - kupił sobie w sobotę pieczywo Wasa, a w niedzielę zjadł na śniadanko 10 kromek :) - dzisiaj już nie ma nic :D. Powiedziałam mu, ze zanim pójdzie do lekarza po receptę musi sobie zrobic wszystkie badania :). Pojedziemy razem w styczniu. Ustaliliśmy tez, że na wiosne oboje zastosujemy dietę proteinową. On się cieszy, jak facet - wiadomo - mięso :), no i spodobała mu się ta dieta ze względu na to, że nie trzeba się ograniczać :P. Ja niestety palę. Nie mogę żucić.. Nawet nie chcę. Zatem ide na fajurka, wypiję sobie meliskę, wezmę prysznic i lulu.. DOBRANOC i pięknych snów Drogie Panie. ps. Chyba jestem nagrubszą na tym forum :(

Dzień doberek miłe panie:) Dzisiaj się znów mierzyłam i tak w ciągu miesiąca 7 cm mniej w biuście i biodrach i 5 cm w pasie jupi!!!! Bardzo się ciesze.Wieczorem znowu miałam problem z zaśnięciem chyba za późno zelę wzięłam ok 12 Na szczęście czuje się wypoczęta co przy dwóch urwiskach jest bardzo potrzebne:) Drugi zaczyna właśnie chodzić ma 10 mc Także oczy na około głowy Idę wstawić pranko i obiad Energii i dobrego humorku życzę babeczki:)

Kasiek 79 nie martw się napewno przy naszym wsparciu dasz radę trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie:) Trochę silnej woli i do przodu

wzielam 6ta tabl. Po ok pol h uczucie zimnych stop. Zasypiam normalnie,ale przebudzam sie w nocy.Jednak jak na moja wieczna totalna sennosc teraz jestem super na chodzie. nie musze spac tyle godzin co zawsze. Nie odczuwam,zeby zelixa hamowala mi uczucie glodu. Ogolnie bardzo lubie jesc, i jem dużo nawet ,gdy nie jestem glodna, Ograniczam się siłą woli. Ogólnie nie odczuwam złych skutkow tabletek.

kasiek79-cieszę się, że czytasz to nasze forum. Ojjj, wesoło tu zawsze. Ja jak stosowałam zelixę, to -chyba- miałam gdzieś 76-77kg. Musiałabym się cofnąć do tabelek. Stosowałam raz przez około 2-miesiące później byłam na wczasach strukturalnych i po nich miałam 73kg.Nie miałam od dłuższego czasu mniejszej wagi. Ja przy zelixie również nie spałam. To była naprawdę mordęga, bo w sumie fajnie jest mieć energie, ale bez przesady, hihi. Prócz tego miałam problemy skórne po tych tabletkach. Zatem zelixa nie dla mnie. Podczas tegorocznych wakacji dorobiłam sobie kilka ładnych kilogramików i jak stanęłam na wagę to uwidziałam prawie 79kg. Nawet nie wiem kiedy mi ta waga wzrosła. Ale fakt niezaprzeczalny, że sobie odpuściłam zupełnie. No i Agixa zaczęła stosować ową proteinową. Poczytałam i stwierdziłam, że wchodzę w nią. Bo jest mało wymagająca a ja jestem leniwa, hehe. I tak oto zgubiłam już 10 kg w przeciągu dwóch miesięcy. Moja waga z dnia dzisiejszego to:68,8kg. Nieważne ile masz do zrzucenia, ważne, że chcesz. My w każdym razie wierzymy, że i Tobie się uda.

nati1982-NOOO KOCHANA-gratuluję. Nie ma nic piękniejszego jak za luźne ciuchy-prawda?

kasiek30 nie zapomnij o zębowej wróżce, hihihi dla Zuzi. Bo jak wyleci pierwszy ząbek to prezent musi być. Cieszę się, że taka szczuplaska z Ciebie.

kajair a Ciebie Kochana to wena odchudzacza odeszła? Hehehe, co do męża w domu i na dodatek chorego- to wiesz wyrazy współczucia, hihi

Agixa a jak u Ciebie? Bo ja juz pomału zabieram sie do 3 fazy. Już chyba nie chce mi się być szczuplejszą, to mi wystarczy, jak myslisz????

nati1982 woda to podstawa, zatem pij ile się da. Co do brzuszka- to super, że mniejszy a co najważniejsze, że mąż zauważył. Ja jak stosowałam zelixę, to też pierwszy brzuszek malał.

Madziorka03 jestes jedna z niewielu na które zelixa działa przeczyszczająco. Ciesz się z tego bo zazwyczaj są mega zaparcia. Co nie jest sympatycznym doznaniem. Pozdrawiam serdecznie

Nooo, nadrobiłam zaległości, hehe.

Biuralistka 40 jak miło że jesteś tutaj nawet nie wiesz jak bardzo pomagasz:) pewnie wszystkim dziewczynom na tym forum ukłon w Twoją stronę wielki Ja się też zastanawiam nad tą dietką proteinową ale myślę że od nowego roku zacznę a do końca z zelą pozdrawiam serdecznie wszystkie babeczki:)

nati1982-poczytaj na ten temat, bo naprawdę wato. Mówię z doświadczenia i uważam, ze nie jest to mega wezwanie. To tylko tak na początku strasznie wygląda. No to mykam w pielesze papierkowe, he

Jeśli chodzi o diete proteinową (czyli inna nazwa wyelimnowania węgli ) to jest mi znana, bo od poltorej roku ją praktykuję. Oczywiście z okresmi grzechu, ale jak już jem tą picce, albo sięgne po kromkę to wiem co to oznacza, nie tak ,ze jestem nieświadoma. Sama chleba nie kupuję w ogole, ale zdarza mi się zjeść kanapkę u kogoś, Ziemniakow nie jem. Choć i ziemniaki i chleb ubostwiam. Mięso jedynie z warzywami. Dużo nabiału, jajka, rózne mieszanki. Nie zrzygnowalam w ogole z lodów. Inne slodycze przez te poltorej roku zdarzyly sie też od święta. Dietę oparta glownie na bialkach znam jako ketogeniczną, choć w moim wypadku nie jest scisła- w ciagu doby spozywam za dużo gram cukrów, ale , przynajmniej nie wciągam tych z chleba i róznych oszukańczych chlebków wasa itp

Dziewczyny!!! Idę na rozmowę!!! Dzisiaj zadzwonili i dzisiaj zaraz chcę mnie widzieć. Na 16.30. :) I Wiecie co??? Nie mam się w co ubrać!!!! Moje zarąbiste wizytowe spodnie wiszą na mnie ja na wieszaku!!!! O Matko Boska!!! Przecież nie pójdę w dżinsach... Pójde w tych za dużych spodniach, trudno.. W końcu będę tam siedzieć a nie stać.. No ale się ucieszyłam i podłamałam jednocześnie - że nie mam się w co ubrać. Prosze trzymajcie za mnie kciuki!!!!! Nic więcej nie moge napisac, jestem taka podniecona!!!! :)

to wyżej "ksiek79" to oczywiście ja pisałam, ale jestem taka zdenerwowana, ze mi się ręce trzęsą :)

pampampam4! Co masz na mysli pisząc "oszukańczych chlebków wasa"?? Ja je jem i nie narzekam. Cały czas tkwię w przekonaniu, że są lepsze i zdrowsze niż zwykły chleb.

witam moje kochane lachony ostatnio w pracy zasów że tylko was podczytuję;) a w domu jak to w domu wieczny brak czasu... dietuję się nadal i o dziwo polubiłam zdrowe jedzenie np. szpinak!! oczywiście grzeszki też się zdarzają...niestety:( ale chyba nie jest źle bo ostatnio mąż mi powiedział że spodnie mi wiszą i wyglądam jak w worku...ile kg mniej nie wiem bo waga nadal popsuta a nowej jeszcze brak... za mogę wam podać że w pasie -11cm, biodra -8cm i "oponka" - 8cm:) przypomnę że start miałam 26.09 pozdrawiam i buziaka zostawiam

hello!!! kasiek i jak po rozmowie??? udało się???? mam nadzieję że tak :-) Biuralistka--- do zębowej wróżki daleko ale śmiać mi się chciało gdy mala powiedziała że za zęba jest 20zł. to dość tanio hihi Ja dziś miałam przykry dzień-ukochany dziadek w szpitalu córka walczy z temperaturką... "wesoło" mamy