Wizualizacje,afirmacje,Prawo Przyciagania - Nasze doswiadczenia i sukcesy

wyczarować słonka ?? Powiem wam coś ;) z ciekawości poszłam do biedronki w dobrym nastroju i widziałam za 10zł moją ulubiną kawę w promocji 0,5kg tchibo i też ją wziełam bo normalnie ona prawie 2x tyle kosztuje a ją uwielbiam ;) nie wiem czy można to po dto podciągnąć ale również mase dobrych słodyczy na zapas za dobrą cenę ;)a tylko mnie tam popchała ciekawość do osiedlowej biedronki ;)

A ja bym chciała 'wyczarować' zaproszenia na sylwestra, hehe ;) bo na na razie nie mam planów ...

A ja bym chciała jakoś sprawić, żeby jak najkrócej przebywać na tym świecie,

Cinamonn Tea -> Oj, jakoś bardzo pesymistycznie to zabrzmiało ... ja siedzę w domu, szukam pracy - albo nie spełniam wymagań albo przekwalifikowana jestem - i mnie szlag trafia... normalnie na jakiś cud czekam ;] ale może coś się wydarzy. Na pewno o tym doniosę ;) ostatnio tylko 10zł na chodniku w nocy znalazłam jak wyszłam na spacer :D ale nie afirmowałam świadomie tego, inaczej byłoby więcej :D

bo ejst pesymiastycznie. Mam dość tego świata a najbardziej ludzi...aaaa . nie chce tu być i gdyby nie mama nie było by mnie tutaj.

no racja, świat jest piękny, tylko ludzie są ........ ;) Ha, a ja wczoraj poszłam na ploty i koleżanka mi powiedziała, że nie mam się co odchudzać i ćwiczyć , bo tego mojego i tak nie wyrwę :D optymistycznie nie?

nie ten to inny albo koleżanka zazdrości;) ja tam sie nie znam ale ze znajomymi babami jest różnie ;)

Nie no jasne, kontaktu z nim nie mam więc na dobrą sprawę jak się jakiś cud nie wydarzy, to się nie uda ale ja bym nikomu tak nie powiedziała, jakby komuś na czymś zależało - że się mu nie uda ;] po prostu uważam, że tak się ludziom nie mówi ;] tzn. jak prosisz kogoś o surową ocenę sytuacji to tak, ale nie po to żeby gadać i psuć humor ;p

A co? Ona też jest zainteresowana tym osobnikiem? Nie przejmuj się to czy go wyrwiesz zalezy tylko od was dwojga. Co głupie larwie do tego.

ja myślę , że to jest spowodowane tym, że jej też niezbyt wychodzi i co to by było gdyby jednak mi wyszło... ona po prostu ma po kilku porażkach takie negatywne nastawienie ale to niesamowicie oddziałuje, jak mi mówi takie słowa wprost;] bo nawet jeśli nic mi już nim nigdy nie wyjdzie, to to odbiera nadzieje na starcie. To można do tego wątku podciągnąć - ze myślenie i słowa maja moc...

i dodam, że po tych słowach , to nawet wizualizacja mi sie wieczorem nie udała :|

ja nie cierpie takich rozlazłych skiśniętych bab przecież nią nie jesteś ,że jej sie nie udaje nie znaczy ,że ty masz mieć tak samo jak ona prawda?

i jeszcze mi się przypomniało sprzed kilku miesięcy jak mi doniosła, że ten 'mój' ma jakieś buziaku w opisie gg (bynajmniej nie do mnie). Nawet o nim nie rozmawiałyśmy, a ona nagle mi wyskakuje z tym triumfująco, ja mówię, że nie chcę nic o tym wiedzieć a ona, że owszem chcę i mi nawija... no ludzie ... nie odzywałam się do niej wtedy ponad 2 miesiące, bo jakoś nie umiałam... a tamtego dnia to ryczałam kilka godzin i na drugi dzień też ;] Tez nie rozumiem takich ludzi ;] ale ja dalej będę robić swoje! Chcę spróbować z dietą małą , to będę próbować! ;p

po co ty się nią w ogóle przejmujesz szkoda czasu i zdrowia

Po prostu wtedy się przejęłam, że on taki opis miał, ale nią to rzeczywiście bez sensu... niektórzy ludzie za wszelka cenę wszystko chcą innym umniejszyć... ale nie można się poddać. Dzięki za wysłuchanie :)

no tak niektórzy chcą innym "umniejszyć" ale pomyśl co oni robią sami sobie ......mi się wydaje ,że im bardziej ona będzie tak sobie poczyniać tym więcej odniesie bolesnych porażek...wszak dostajemy wszystko o co się modlimy prawda wybacz ale ja właśnie przez takie coś kopnełam ze 2 koleżanki w dupe raz a dobrze i wcale nie żałuje.....kompletnie takie osoby olałam ...do tego stopnia(przestałam o nich myśleć),że nawet nie wiem czy poznałabym na ulicy

I bardzo dobrze zrobiłaś! Ja na razie tylko jedną , bo ona to nawet moją próbną maturę z polskiego w poszukiwaniu błędów chciała czytać :D taka była zazdrosna cholera ;) i dalej jest o wszystko.... i dziwi się, że ja się z nią spotykać nie chcę :D ale tą drugą jeszcze lubię ;/ no ale jak tak dalej będzie to podziękuję stronie ;] No to teraz trzeba nam się skupić, żeby po przyciągać do siebie coś dobrego ;)

myśleniu zapraszam wella http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761&start=17670

matury już nie za bardzo nawet pamiętam to chyba z 10 lat temu było albo i więcej

Modlitwa mi wystarczyła, by mój problem rozwiązał się sam. :) Niesamowite!!! Można to zaliczyć do prawa przyciągania. Nabrałam sił i teraz przyciągam kolejny mały sukcesik ;) a będzie nim schudnięcie 2 kg!!! już sobie siebie wyobrażam o te 2 kg szczuplejszą :D Jutro mój pierwszy dzień odchudzania ! Ważę 61 a chcę 59 :) . Jutro idę biegać. Poza tym wydawało mi się że czegoś potrzebuję i martwiłam się brakiem tego a teraz zdaję sobie sprawę że.... wcale tego nie potrzebuję :) ufff co za ulga!

chicaperezosa -> a długo się modliłaś? i w zarysie to był mały problem czy z kategorii nierozwiazywalnych?

poczytam

to był mały i rozwiązywalny problem...ale zaskoczyło mnie to, że zanim zdążyłam cokolwiek zrobić (a zamierzałam coś zrobić, myślałam że to ja musze się wysilić) "happy end" sam się wykonał !!! druga strona jak przez dotknięcie różczką zrobiła coś na co czekałam długo. Ot tak- akurat tuż po mojej modlitwie.... przypadek? ;) czekam na ciąg dalszy i teraz już jestem na prawdę dobrej myśli bo to działa :)

ech! Dzis mi lepiej ale czasem mam wszystkiego dość. Grupa sama przed doktorką wyznaczyła mnie do zebrania kasy na kwaity na kobity. A kiedy dosżło co do czego pwoedzieli że nie dadzą marnego grosza bo już tam byli. I mi kazali sie z doktorka o to kłócić. Bo mnie lubi. Inne grupy już pisały 2 kartkówki a gdzięki temu że my sie odzywamy na zajeciach one nie pisały. Nie dziś bede gadać z nim tylko półsłowkami. MAM ich dość. Wygodnie im chować si eiwcznie za moimi plecami. A i tak jestem ta zła. A Bewitched ma racjie. Najlepiej z osobą zerwać kontakt. Też miałam taką koleżankę w liceum , która wiecznie podkopywała moją pewność siebie. Takie osoby uwielbiają to robić. I nie o to chodzi żeby podkopywac jej cele. Tzreba zerwać realcje. Najlepiej wogól enie gadać.

jakos faceci tak nie robią ;) a koleżanek z liceum już nie mam a szczególnie tych co zostały starymi pannami za bardzo sie takie interesują i usiłują "doradzic"ale wyjaśnijcie mi co doradzić jak ona ma problemy z konktami międzyludzkimi a szczególnie z facetami bo one by chciały księcia i rycerza za razem......... Szczerze nie wiem po co komu podkopywanie czyjejś wiary i pewności w siebie :( nie wiem po co ktoś to robi i w czym ma to pomóc

że do człowieka jednak wszystko powraca?????????

tak to prawda- do człowieka wszystko powraca więc czyńcie dobrze!!! :)

To daleczgo za to że staram sie żeby inni die dostali po doopie a oni mi za to odpłacaja tym że mówiaż e ejstem zła i fałszywa