Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amelia26

jestem biedna-jak to jest byc bogatym?

Polecane posty

Gość dxmfkmf
spytaj sie jenni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziany_jeleń
co to znaczy bogaty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jołki połki and wiadro
to se zarób i se zobacz do posredniaka idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeron
Ja jestem tak obrzydliwie bogaty, ze codziennie rano budzą mnie dwie dziwki, które robią po po kolei loda, potem jaram grubego blanta, właczam moj 80 calowy 3DHDTV LED i oglądam pornole w full HD ruchając dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eldżi kłerty
Ludzie chyba na prawdę nie wiedzą co to bieda. W wieku 18 lat miałem konflikt z rodzicami. Moja matka na złość założyła mi sprawę w sądzie. Musiałem przerwać naukę, mieszkałem w altance. Długo nie mogłem znaleźć pracy. Razem ze znajomym chodziliśmy z wózkiem po mieście w poszukiwaniu potencjalnego złomu , czego zwieńczeniem był zakup wina i papierosów. Pewnego dnia pojawiła się okazja wyjazdu za granicę. Przez 5 lat pracowałem na budowie, nauczyłem się fachu. Przez ten czas dorobiłem się naprawdę dużych pieniędzy. Kiedy wróciłem do Polski kupiłem mieszkanie i otworzyłem firmę budowlaną. Dzisiaj mam 35 lat, przeciętny dochód około 30 tysięcy miesięcznie. Mieszkam w niedużym mieście, wszyscy się znają. Nie wstydzę się swojej przeszłości. Ludzie pamiętają mnie jeszcze jako chłopaka pchającego wózek ze złomem. Do dzisiaj mówią o mnie złomiarz. Dzisiaj żyję na innym poziomie, ludzie mnie szanują. Dawne dzieje wspominam z uśmiechem na twarzy. Z perspektywy czasu muszę przyznać, że nawet jako biedny byłem szczęśliwym człowiekiem. Życie było wtedy bardziej beztroskie, nie musiałem się niczym martwić, nawet papieros inaczej smakował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadiskorpion
Chlopie co ty pieprzysz 30 000 miesięcznie to ty masz w snach mitomanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andre's
Jestem bogaty i szczęśliwy... Głupoty piszecie. Można pogodzić szczęście i dobrobyt. Gorzej nędze i szczęście, jak u większości polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheJooKerr
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igggaaaaa
nie jestem bogata ale zamozna stac mnie na ubrania, buty, hobby; niestety brakuje czasu- nie pamietam kiedy ostatni raz bylam na zakupach-po prostu wole odpoczac niz po sklepach ganiac mam wlasne mieszkanie wakacje za granica dwa razy w roku plus wypady weekendowe dobry alkohol kilka razy w miesiacu dobry laptop, smartphone, sprzet fotograficzny zmieniany na nowy model co rok-dwa lata kosmetyki, od czasu do czasu zabiegi kosmetyczne/chirurgiczne wysokie poczucie wlasnej wartosci-nic nie dostalam od rodzicow, jestem niezalezna, sama na wszystko zapracowalam niestety boje sie jezdzic samochodem wiec zostaje komunikacja miejska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogUUrek
...bogactwo to stan umysłu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Kiedyś klepałem biedę - chodziłem po plantacjach, dorabiałem na budowach. W końcu p..... to i pojechałem najpierw do najbliższego miasta a potem do aglomeracji. Dziś pracuję dla korporacji i dużo podróżuję, źle nie zarabiam ale szukam czegoś spokojniejszego. Jak nie znajdę roboty za minimum 5 tys. to uciekam za granicę, za stary już jestem by dorabiać do kieszonkowego. Mieszkanie plus opłaty i utrzymanie to jakieś 4 tys. Znam sporo ludzi, którzy zarabiają pomiędzy 4 a 10 i nie powiem, by byli bogaci - z takimi dochodami to na wsi możesz być krezusem, w dużym mieście jesteś średniak. Menedżerów co zarabiają ponad 10 nie znam praktycznie wcale, bo oni nie mają na nic czasu, dla rodziny go nie mają więc tym bardziej mi go nie poświęcą. Mało jest takich bogaczy, co używają życia - bo gdyby tak myśleli toby nie doszli do tych pieniędzy nigdy, większość każdą wolną chwilę poświęca na zarządzanie swoim majątkiem. Nawet na wczasach nie rozstają się lapkiem i telefonem. Są oczywiście tacy, co np. wygrają na loterii jednak większość z nich roztrwania majątki w kilka lat. Bycie bogatym to przede wszystkim posiadanie dużych dochodów - a to wiążę się z bardzo ciężką pracą i dużym stresem. W dodatku pełno ludzi próbuje dobrać się do twojej kasy. No i powyżej pewnego pułapu kasa już tak nie motywuje - gdy zarobiłem na pierwszą skrzynkę piwa cieszyłem się najbardziej, teraz kupię sobie np. zegarek za 2000 i radość czuję znikomą. Kasa cieszy, ale biedaków - bogatsi muszą szukać radości gdzie indziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie uczciwe
Ja zarabiam 1200 miesięcznie, nie wymagam wiele od życia chciał bym tylko godnie w tym kraju żyć i żeby za moją pracę było odpowiednie wynagrodzenie. Jednak tak nie jest bo zwykli ludzie w naszym kraju u pracodawców są nieszanowani tylko ich wykorzystują gdy nie masz wykształcenia i jesteś zwykłym robolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SW 1313
Dla wielu kobiet świat stoi otworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdnfg
Nie wiem dlaczego, ale ja Wam radzę, abyście spróbowali pomodlić się z wiarą o godne życie rodziny, a później nie negowali każdej pojawiającej się szansy. Wykorzystajcie prawo akcji-reakcji i nawet jak jesteście biedni, to próbujcie pomagać innym z radością nawet np. dając złotówkę stołówce dla bezdomnych (kiedyś dawałem bezpośrednio, ale większych kwot lepiej nie ryzykować dla przygodnych żebraków). Prawo akcji reakcji powoduje, że to co dajesz, wraca często pomnożone. Pamiętam, że w wieku 16 lat przelałem raz około 800zł na pajacyk.pl, bo jestem szalony, sam miałem wtedy liceum i max. 5zł dziennie, ale to zarobiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdnfg
Efekt tego był taki, że w wieku 18 lat miałem biznes netto ok. 1200zł miesięcznie z strony internetowej, którą nauczyłem się tworzyć i pozycjonować w Google SAM, zysk z reklam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdnfg
Efekt tego był taki, że w wieku 18 lat miałem biznes netto ok. 1200zł miesięcznie z strony internetowej, którą nauczyłem się tworzyć i pozycjonować w Google SAM, zysk z reklam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdnfg
Efekt tego był taki, że w wieku 18 lat miałem biznes netto ok. 1200zł miesięcznie z strony internetowej, którą nauczyłem się tworzyć i pozycjonować w Google SAM, zysk z reklam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Składowymi szczescia sa: spokoj, samorealizacja, posiadanie pieniędzy. Od dawna wiadomo, że jedyny Bóg ktory kiedykolwiek istnial i istniec bedzie to MAMON. Uwierz, że gdy posiada sie znaczna ilosc pieniedzy w zyciu jest duzo lepiej, chyba ze dorobilismy sie nielegalnie (problemy ze snem, strach, stres). Jedbak pieniadze sa jedynym wyznacznikiem ktory pokazuje nam co w zyciu osiagnelismy. Ja jako programista gier zarabiam w granicach 7 - 9 tys. Miesiecznie. Fir a gwarabtuje mi dentyste, kursy angielskiego i szkolenia (rownkez za granica). Jesten z sredniozamoznej rodziny ale uwerz mi na slowo, uczucie kiedy czujesz ze masz wiecej czegos niz inni poniewaz sobie na to ciezko zapracowales (a nie piles i cpales na imprezach) jest bardso przyjemne. To daje czlowiekowi do myslenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola45
ostatnio czytałam fajny artykuł o tym jak być bogatym - wbrew pozorom nie były to puste "dyrdymały" :) polecam lekturę: http://www.damaztorebka.pl/artykul,331,od-pomyslu-do-fortuny%2C-czyli-jak-zostac-milionerem.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniosek jest jeden, jeżeli chce się coś w życiu osiągnąć nie wolno spoczywać na laurach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, ze link nie dział bo nie mogę go znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Artykuł: Od pomysłu do fortuny, czyli jak zostać milionerem na portalu damaztorebka.pl - znalazłam bez trudu dla chącego nic trudnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak masz racje jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola45
gość wczoraj Artykuł: Od pomysłu do fortuny, czyli jak zostać milionerem na portalu damaztorebka.pl - znalazłam bez trudu dla chącego nic trudnego o to właśnie chodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna mnie nie chce
Ja mam ok. 10 tys./mies. Nie wiem czy to duzo, czy tylko srednio. Wiem tylko jedno. Oddalbym to (najlepiej jeszcze z uczuciem) za seks bez 180 mg morfiny dziennie. Boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprzyjazniona polska firma z Dellem (włascicielem serii Alienware) organizuje konkurs, w ktorym do wygrania jest laptop Alienware 18! Masz dosc swojego tnącego się sprzetu? Chcesz zagrac w najnowsze gry na najwyzszych ustawieniach grafiki? Odkryj swoje najlepsze tytuły w nowym wydaniu dzieki laptopowi Dell Alienware 18. Udostepniam adres gdzie można wziąć udział w konkursie. wygraj-laptop-alienware18.5x.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam 18 - 25 tys miesiecznie - nie wiem czy to dla was jest juz klasa wyzsza. Ja uwazam sie za klase srednia-wyzsza. ToJaaaaa nie ma racji. Moja praca jest przyjemna i dosc latwa. Stres umiarkowany. Siedze ~8h w biurze lacznie z godzinna przerwa na lunch. Poniewaz znam swoja wartosc na rynku moi szefowie zdaja sobie sprawe ze moge w kazdej chwili zmienic prace i staraja sie stworzyc mi w miare bezstresowe srodowisko pracy. Praca oczywiscie przed komputerem. Po pracy mam czas na zycie osobiste, hobby, przyjemnosci. Nie biore zadnych nadgodzin - moja zlota zasada - chyba ze jest krytyczna sytuacja jak np. utrata kontraktu za kilka milionow lub jakas powazna awaria (co zdarza sie kilka razy do roku). Zadnych powaznych problemow nie mam - jesli cos mi w zyciu przeszkadza odpowiednio duza luczba zielonych banknotow rozwiazuje niemal kazdy problem. Prosze tylko nie pisac mi tutaj o zdrowiu - biedak moze zachorowac tak samo jak bogaty z ta roznica ze mnie stac na najlepsze prywatne kliniki co w duzym stopniu zwieksza prawdopodobienstwo wyzdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie !!Obudzcie się jeżeli będziecie myśleć ,że nic wam sie nie uda i że nie dacie rady czegoś zrobić to faktycznie tak będzie ...Przede wszystkim trzeba zmienić własne podejśćie jak i myślenie .Jest to klucz do jakich kolwiek pragnień nie tylko bogactwa...Jeżeli masz cel to do niego dążysz prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie !!Obudzcie się jeżeli będziecie myśleć ,że nic wam sie nie uda i że nie dacie rady czegoś zrobić to faktycznie tak będzie ...Przede wszystkim trzeba zmienić własne podejśćie jak i myślenie .Jest to klucz do jakich kolwiek pragnień nie tylko bogactwa...Jeżeli masz cel to do niego dążysz prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×