Poszedł na striptiz!! wybaczyć czy nie...

Mam straszny problem i nie wiem jak go rozwiazac... od poczatku... znamy sie 9 lat, mamy wyznaczona date slubu na wrzesien tego roku... od poczatku naszej znajomosci ustalilismy pewne zasady m.in to ze zadnych klubow go go, nic z tych zeczy. tak bylo do zeszlego tygodnia. poszedl tam. przyznal sie sam. mowi ze nie mogl mi patrzec w oczy, ze wyrzuty sumienia go zabijały, ze musial mi to powiedziec zeby oczyscic siebie, zeby wyzbyc sie tych wyrzutow sumienia, plakal przysiegajac ze juz tego nie zrobi, ze nie wie co go podkusilo, alkohol, to ze wczesniej nie byl... ja nie moge sobie z tym poradzic. mysle o tym całe dnie i noce, wyobrazam to sobie, rzygac mi sie chce jak pomysle ze patrzyl na inna, a moze i dotykał???... nie wiem juz czy chce za niego wyjsc. nic nie wiem. pomozcie mi podjac decyzje? wybaczyc to czy nie? uwierzyc ze juz tego nie zrobi? dlaczego wogole tam poszedl...

wybacz to facet przepraszał płakał.... daj mu szanse... sam sie przyznał...

popatrzeć na innych facetów? zresztą facet ma wyrzuty sumienia, sam ci o tym powiedziała choć nie musiał.

chcialabym, moze potrzebuje czasu. ale to wraca cały czas... sama sie chyba katuje... czytam o tym w necie, ogladam zdjecia wnetrza tego klubu, znienawidzilam chłopaka z którym poszedl... czemu to cały czas wraca chce juz zapomniec ale nie moge...

to mu wybacz...to jest tylko facet on czasami tak musi...ale widac ze cie kocha, albo idz z nim do takiego klubu niech cie wezmie, ja tat kiedys z moim zrobilam, bylam ciekawa jak tam jest...powiedzialm ze alboi idzie tam ze mna albo wcale, to nie jest takie straszne teraz sie z tego smiejemy

Do "a ty sobie nie lubisz popatrzec" - na striptis meski? wiesz akurat wywołuje to we mnie smiech, uwazam ze kompletnie nie ma w tym nic pociagajacego, wrecz uwazam to za załosne ;) nie mysle o tym bo mnie to wogole nie interesuje, a poza tym przez 9 lat wogole nie bylo rtematu a jak byl to zdecydowanie obydwoje bylosmy na "nie". ale moze jak sama pojde, w koncu zapomne o tym... moze to dobry pomysl...

wybaczysz i po co to wszystko

mój też był ! i opowiedział mi ze szczegółami (sama wypytywałam) na wieczorze kawalerskim kolegi.Nie widzę problemu,za pół roku ślub.Jak go koledzy zabiorą do takiego klubu to też się nie pogniewam.Byłam tam i wiem jak to wygląda.Jeżeli to profesjonalny klub a nie burdel do dotykać nie mogą!

a gołych pań w telewizji tez mu zabronisz oglądać?;)

Oczywiscie ze wybaczyc i zapomniec!!!To tylko striptiz!!!!Halo!

ale o co chodzi?raz poszedl bo byl ciekawy zakazany owoc smakuje najlepiej nie wiesz o tym? przeprosil i po sprawie po co sie katujesz glupimi myslami?

" od poczatku naszej znajomosci ustalilismy pewne zasady m.in to ze zadnych klubow go go, nic z tych zeczy. " samo to brzmi mi już paranoicznie :O :D

tu nie chodzi o to,ze to tylko striptiz,ale ustalili sobie pewne zasady...ja tez bym nie byla szczesliwa,dgyby moj poszedl wtakie miejsce,to swiadczy o nim... ale z drugiej strony zaluje,przyznal sie...ja bym wybaczyla

zgadzam sie z mi mala!! ja bym chetnie poszla z nim z ciekawosci - jak to wyglada :p

w ryj! Wspolczuje autorko. Nie wybaczylabym nigdy

a ja bym nie wybaczyła, nie toleruje w zwiazku czegos takiego, wiecie co nie rozumiem na tym forum jednego wszyscy tu udajecie takich wyluzowanych ze niby na wszystko pozwalacie swoim facetom, no ciekawa jestem czy wszystkie są takie mądre na co dzien

Płakał?? Powiedział ci to zeby oczyscic siebie? Wybacz ale on sie zapewne z jakaś przespał i wyrzuty go zrzeraja. A od patrzenia nikt nie umarł :)

Ja nie mam nic przeciw temu że mój facet ogląda laski w necie, sama mu podsyłam lub nagrywam jakieś fajne pornosy. Ale żywa lasia to co innego. Byłabym wsciekla, ale bym wybaczyla. 9 lat przekreślać z powodu tego że poszedł na striptiz to trochę głupie... Albo.... Ty idź za tydzien na Chippanddalesów :)

płakal bo i jak płakałam czułam sie oszukana, kazalam wycofac wszytskie zaliczkiktóre wplacilismy na slub i wesele - emocje wziely gore, placz krzyk i nerwy ;) ale po nerwach został ten niesmak... do " Brzydki Niski Beznadziejny " - wiesz zawsze w zwiazku sa pewne reguły, mowimy sobie czego oczekujemy od siebie. jesli ustalislismy sami ze bez siebie nie wychodzimy a tymbardziej do klubow go go to tego chyba nalezy sie trzymac. ale inna sprawa gdyby powiedzial ze planuje, ze chce zobaczyc. ale on zrobil to po cichaczu. przynal sie coprawda po 2 dniach...

a pozniej placzecie ze facet was zdradza bo wszysko wybaczacie :o Nie wybaczyłabym mu. Moj facet nigdy nie byl beze mnie na żadnej imprezie, jestesmy razem juz 15 lat i zadnej zdrady nie bylo. Oczywiscie zaraz napiszecie ze nie mam pewnosci i na pewno mnie zdradza ale nie, pracujemy razem, wychodzimy razem z pracy, wszedzie jestesmy razem i jestesmy bardzo szczesliwi. Nasze życie nie jest nudne, jezdzimy na urlop, na imprezy do znajomych. Moj facet nawet nie pomyslalby o striptizie. Dla mnie to jest zdrada, ogladanie golych bab w klubach :o Autorko, wybaczysz a niedługo napiszesz ze facet Cie zdradził...

"sama zobacz, jakie to super artystyczne- moze byl tylko na czyms takim?" Nie oglądalam jeszcze tego filmiku ale jedno sobie powiedzmy szczerze - jak facet idzie na striptiz to mało go interesuje artyzm jego wykonania. :) On chce zobaczyć gołe ciało, tańczącą gołą laskę, cycki i dupę. :)

poza tym wiem ze faceci ogladaja rozne rzeczy w necie, zdaje sobie z tego sprawe, nie mam pretensji, ale jak to juz ktos inny zauwazyl wczesniej, filmy, net a klub go go to zupelnie cos innego... mam nadzieje ze uczucie ktore mi towarzyszy minie... wogole boje sie ze popadne w paranoje jak uslysze ze bedzie chcial gdziekolwiek wyjsc z kuplem z ktorym byl na tym striptisie...

mi mała- świetne wykonanie! dziewczyna naprawdę jest dobra!

nie wybaczylabym tylko patrzec jak nastepnym razem bedzie Ci mowil, ze to byl tylko seks, sam nie wie co go podkusilo, moze alkohol i bedzie plakal i mowil ze go wyrzuty sumienia gryza, ehh moje zdanie zawiodl zaufanie raz, zrobi to ponownie. tyle w temacie

i trochę luzu w związku dziewczyny,facet się udusi:) w moim przekonaniu jak mnie przestanie kochać to i tak zdradzi,czy w klubie go go czy w parku pozna kogoś.Moja paranoja nic tu nie pomoże.

to nie facet ale zwierze skoro pozadanie dla niego jestes silniejsze od uczuc

Ja bym tego nie zaakceptowała. Najwidoczniej ty go nie pożądasz i szuka uciech seksualnych gdzie indziej. Myśle, że miało by to wpływ na moją samoocenę i nie czułabym się póżniej z takim kimś dobrze.

mi-mała - dzieki za mile slowa. filmik zobaczyłam i na taki wystep bym sama poszła - dziewczyna pokazauje ze sport nie jest jej obcy i ze cos potrafi, a rurka tylko pomaga jest to pokazac. ;) mysle jednak ze takich wystapow jest bardzo niewiele a w klubach go go skupiaja sie jednak na tanach innego typu... ;) Chyba musi minac troche czasu az to "przegryze" i zapomne... Pozdrawiam

ja bym nie wybaczyla. Slyszalas o tym ze mozna kogos zdradzic w myslach?? A powiedz mi jak sie keidys opije i taka laska bedzie chciala go zaciagnac do lozka... myslisz ze by nie poszedl?? to jestes w bledzie i ci to gwarantuje ze by cie zdradzil jezeli on juz czuje potrzebe popatrzenia sie na inna kobiete to napewno i czuje potrzebe przespania sie z inna nowa bo mu widocznie zbrzydla jedna. To jest autorko oczywiste wystarczy troche logiki

chyba raczej w tym przypadku ciekawość..skoro zaraz sie przyznał z płaczem.Też byłam ciekawa,dlatego sama poszłam.I podobało mi się..:) ps.lesbijką nie jestem