Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy macie hobby

Kobieta bez hobby nie jest dobrym materialem dla faceta.Wiekszosc nas taka jest

Polecane posty

Gość czy macie hobby

Juz nie mowie o o tym jak wasze sa zainteresowania dla nas samych ale rozpatruje to pod katem zwiazku. Kiedys mialam biegalam 2-3 razy w tyg na silownie, fitness, jezdzilam namietnie rowerem, czytalam mnostwo ksiazek, uczylam sie jezyka obcego a teraz praca, dom,praca dom...Czuje pustke, czuje sie nijaka. Czy taka kobieta moze byc fascynujaca dla faceta? Kobieta,ktora po studiach idzie do pracy, wieczorem spedza godzine w wannie a podczas weekendu leci na pogaduszki z kolezankami. Nie chce obrazic nas drogie panie ale prawda taka,ze ogromna czesc nas taka jest! Co dziwne...takie kobiety maja facetow,fajnych facetow.Czy mezczyzna z pasja w koncu nie zauwazy ze ma przy sobie kobiete bez amobicji? Chyba tylko taki ktory sam nie ma zainteresowan, moze zwiazac sie bez szwanku dla zwiazku z kobieta... Dlatego postanowilam przede wszystkim dla siebie zajac sie czyms ciekawym.Robiac cos ciekawego,bede ciekawa dla innych osob.Mam szanse na spotkanie wartosciowego faceta. W sumie juz takiego poznalam.Strzela na strzelnicy, cwiczy wschodnie sztuki walki,gra w pile nozna a do tego czyta ksiazki podroznicze. Imponuje mi i wiem,ze ja mu teraz niczym nie zaimponuje. Kilka lat temu moglabym ale nie teraz...Skonczone dobre studia i praca to zadne wielkie osogniecie ani ubranie sie w najlepsze ciuchy .. A wy panie macie jakies pasje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy macie hobby
bledy w zdanich, pospiech ale mam nadzieje ze zrozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfi
Nie badz glupia - badz soba - co ma byc to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam hobby
moim hobby jest fotgrafia, spacery po gorach, zima kazda chwile spedzam na nartach, lubie czytac ksiazki----to tyle a i nie mam faceta obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie cierpie na to ze nie mam zainteresowan - tzn mam, jak kazdy- ale w niczym nie jestem dobra. mam nadzieje ze to przyjdzie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że człowiek bez pasji prędzej czy później sam z tym nie wytrzymuje. łapie doła, zaniża poczucie własnej wartości itd. i staje się mniej atrakcyjny. ja uważam, że pasja to jedna z podstaw atrakcyjności, czy to faceta czy to kobiety. ja mam tak że nie bardzo umiem się choćby kolegować z ludźmi bez pasji, bo nie wiem o czym z nimi gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Myslę w tym temacie
gówno prawda miałam wiele hobby, nadal mam nie zatrzymało to faceta przy mnie chodziłam na fitness, jeżdziłam konno i na rowerze interesowałam sie komputerami, grami, informatyką, filmami i tak mnie zostawił teraz mam to w dupie wszystko robie dla siebie-wtedy tez robiłam dla siebie tematów do rozmów było mnóstwo bo częśc moich zainteresowań dzielilismy, nigdy go nie obgadywałam i nigdy nie był mniej ważny niz moje koleżanki z którymi było raczej chłodno aOn był na pierwszym miejscu On sie ze mna rozstał tak myslę bo za duzo miałam swoich zainteresowań a najważniejszy był On....a jemu zależało na tłumie ludzi...ja stroniłam od kretynów którzy nic nie wnoszą do mojego zycia wolałam rower i piwko z nim niż mega party nie wyszło, teraz robię wszytsko dla siebie SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdihaashoahcoas
a ja nie mam zadnych zainteresowan oprocz czytania ksiazek. Ale samo czytanie ksiazek to malo i musze sobie znalezc jakies zainteresowania. Czy moze to byc basen albo silownia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieć pasję nalezy
nie dla faceta co dla siebie bo bez zainteresowań życie jest jałowe.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy macie hobby
ale wiecie mi chodzi o prawdziwe hobby....jezeli osoba mowi ze jej hobby jest teatr...to czy zna historie teatru, czy pochlania tony ksiazek o tym...czy potrafilaby dyskutowac na ten temat ze znawca! a nie chodzenie do teatru raz na pol roku....mowie o prawdziwej pasji. Fotografia,wyobrazazam sobie taka osobe przemierzajaca rozne ciekawe miejsca z aparatem w dloni, czy slonce czy deszcz...moze jakas wystawa, nawet dla znajomych, nie od razu galeria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy macie hobby
przede wszystkim pasje trzeba miec dla siebie ale to potem czyni nas ciekawszymi dla innych osob i mamy szanse poznac kogos wartosciowego...kazda z nas pragnie miec kochajacego faceta przeciez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam hobby
Nie odrazu wystawa ale czy slonce czy deszcz przemierzam moje kochane gory i robie zdjecia i wystawiam je na pewnej stronce na necie---ale facetow to nie zatrzymalo a nawet nie musialo, ja robie to dla siebie to jest moje zainteresoowanie i moja pasja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha_Kobieta
Najważniejsze to mieć jakieś hobby ze względu na swoje zainteresowania, a nie żeby spełniało rolę podwyższenia atrakcyjności. Wtedy to nie jest pasja i mamy sprzeczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dlatego postanowilam przede wszystkim dla siebie zajac sie czyms ciekawym." Wcale nie dla siebie, sama piszesz, ze o faceta chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś jest nudziarzem i człowiekiem bez wyrazu zupełnie, to mu sześćset \'pasji\', fitness, joga i fotografia na to nie pomogą wcale. Będzie co najwyżej nudziarzem z zapchanym grafikiem. Dobrze mieć w życiu coś co sprawia ci radość, ale ten cały pęd na \'samorozwój\' i \'pasję\', byle mieć co wpisać w matrymonialnej CV-ce mnie raz śmieszy, raz przeraża. To, jak spędzasz czas wolny powinno przynosić ci mnóstwo frajdy i tyle, a nie być odbierane jako \'podnoszące atrakcyjność hobby\' (Brzydki Niski). A jak ktoś czuje zinternalizowany idiotyczny przymus, żeby mieć więcej hobby, bo \'tylko książki czytam, a to mało, i muszę robić coś jeszcze\' to jedyną radę jaką mam dla takiego pacjenta - pierdolnąć się mocno w łeb. Jasne, doradzimy ci basen, siłownie, kulturę japońską, muzykę klasyczną - co z tego, że w ogóle cię to nie obchodzi i śmiertelnie nudzi, ale masz \'pasję\', \'rozwijasz się\', brzmi modnie i fajnie, może ktoś cię zechce. :O Dziwi mnie i bawi ludzkie zbieractwo śmieci na poziomie duchowym i intelektualnym - tysiąc kursów, NLP, \'duchowy rozwój\', totalny przymus bycia cały czas w ruchu, bo inaczej - marnujesz życie, nie idziesz do przodu, nie jesteś atrakcyjny. To prosta konsekwencja konsumpcjonizmu w dziedzinie materii - na dziedzinę ducha. Wszystkiego trzeba więcej, szybciej, byle do przodu i byle nie dać sobie chwili wytchnienia i zastanowienia \'po cholere mi to wszystko\' - oczywiście poza przewidzianym w tym celu weekendowym kursem medytacji, bagatela 450 zł. :) Nie martwcie się - większość ludzi jest i tak nudna, bezrefleksyjna i płytka - a wraz z wzrostem liczby przeczytanych książek rośnie często ego, a nie ciekawe rzeczy do powiedzenia. Osobliwy wielce ten trend przymusowego hobbysty i pasjonata, który w popłochu pyta się na kafe, jakie zainteresowanie sobie dobrać, by być uznanym za fajnego przez płeć przeciwną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pu pu
Ja miałam zawsze dużo zainteresowań. Od 12 roku życia jeżdżę konno, kilka lat chodziłam na Tae kwon do. Przepadam za książkami, filmem. Kiedy poznałam mojego późniejszego męża, specjalnie dla niego zrezygnowałam z Tae Kwon Do, bo praktycznie nie mieliśmy czasu się spotykac. Później, kiedy byłam już mężatką, i nie byłam w stanie zrezygnowac z koni, jechałam do stajni raz w tygodniu. Za każdym razem mąż był niezadowolony, że znowu idę na koniki, a rodzina pozostawiona sama sobie, że jestem egoistką. On nie pracował i cały dzień siedział na komputerze, a kiedy je miałam wyjśc, nagle też chciał gdzieś wyjśc - i był zły że nie może (mieliśmy dziecko). Wg mnie to każdy człowiek powinien miec hobby, ale dla kobiet nie ma na to miejsca. Wiadomo że jest się atrakcyjniejszym, ale tylko teoretycznie. Kiedy chcecie realizowac hobby, jak większośc mężów chce was raczej widziec w roli darmowej sprzątaczki i kucharki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejej...
Imoen, zgadzam sie z Toba w każdym calu. Jestem na wcześniejszej emeryturce, wreszcie, mam sporo czasu tylko dla siebie, bo tak chcę, choć monż:P i synalek chętnie widzieliby mnie w roli garkotłuka. Znalazłam coś, co mi sprawia frajdę, właśnie fotografowanie. Dopiero sie uczę, ale jakie to przyjemne . Poza tym czytam , w szczególności wspomnienia, pamiętniki, biografie, mniej beletrystyki. Mam psiapsiółę, z którą mogę pogadać bardziej, no, nawet bardzo refleksyjnie , odżegnałam się od koleżanek "kominkowych plotkar". Zgłębiam filozofię buddyzmu, bo mnie zainteresowała. Nigdy nie zaliczałam kursów nijakich, byle tylko pochwalić sie bzdurnym papierkiem. Robię tylko to, co lubię. Nic na siłę. Wróciłam do korzeni, jestem cząstką przyrody, więc pielęgnuję ją wokół siebie, mam zwierzatka. Żyję powoli, delektując się tym życiem. Ono tak szybko mija, ludzie pędzą, chapiąc po drodze, co sie da, a nie umieją tego wykorzystać, i się tym cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imoen, ja sie nie tylko zgadzam, ja sobie wrecz wydrukuje ten post i nad biurkiem powiesze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam zadnego hobby
ale ubolewam na tym tylko wtedy jak musze wpisac to w CV albo w inny papier albo jak na angielskim musialam cos mowic na temat "Twoje hobby". Nie mam hobby i nie potrzebuje miec. Interesuje sie roznymi rzeczami ale nic z tych rzeczy nie jest dla mnie nie do zastapienia, niezbedne. Jak mi sie cos znudzi to robie cos innego, jestem zbyt malo cierpliwa zeby miec hobby, bo mam slomiany zapal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam zadnego hobby
a juz tym bardziej nie chce miec hobby ze wzgledu na faceta. Bo chyba to nie karta przetargowa. Jak mnie kocha to i bez hobby. A jak nie to nawet jakbym skakala na bungee to mi nic nie pomoze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pede
brawo imoen, brawo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pede
brawo imoen, brawo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot w butach z wibratorem
wlasnie brawo imoen powiedziales im !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imoen ------> bravo, bravo, verry nice :D kurczę, czemu najwięcej hóbb mają ludzie na portalach randkowych, co? ciekawe;) popatrzcie sobie kiedyś: WSZYSCY tam nurkują, jeżdżą na rolkach, podróżują, cuda i wianki, eh... a ja właśnie odkryłam, że moim ukochanym hobby jest snucie się w bieliźnie po mieszkaniu :D muszę jeszcze do tego dorobić jakąś ideologię, bo mam nieodparte poczucie, że niesamowicie dobrze wpływa to na mój rozwój duchowy;) polecam:) może założę jakiś taki ruch? i będę guru?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha... czyli, w odróżnieniu do większości kobiet, jestem doskonałym materiałem dla faceta; nie dość, że mam hobby, to jeszcze, zwróćcie uwagę, jakie wdzięczne ;) ani na żadne lumpy nie muszę chodzić; wodę na ziemniaki mogę przy okazji nastawić... kotlet usmażyć... jestem kobieta - marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×