Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość unikunikunik

tesciowa chce mnie odwiedzac raz w tygodniu..

Polecane posty

Gość unikunikunik

co robic?wykupiła sobie 10 zabiegow u kosmetyczki w moim miescie(raz w tyg.) i przyjezdza co tydzien,niestety w porze obiadowej.Wypada w sumie poczęstować,ale to nie jest najgorsze.Siedzi bite 3godziny!Nie mogę jej zabronic kontaktu z roczna wnuczką,ale mnie zaczyna to irytować.Moi rodzice nie robią takich nalotów,utrzymujemy kontakt telefoniczny,sporadycznie wpadają.A mnie najbardziej wkurza,ze trzeba siedzieć i gadać o "dupie marynie"...wrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwijcie lekarza
to tylko 10 tygodni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unikunikunik
"tylko" a moze dokupi sobie kolejne 10??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwijcie lekarza
nie trzeba siedziec i nie trzeba gadac o upie........... rób co chcesz, zajmij się swoimi sprawami a teściowa skoro jest to....niech ci pomoże, np. niech weźmie wnuczkę na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ciesz sie ! ja mieszkam z tesciowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
wykorzystaj to! gdy do Was wpadnie, to podaj szybko obiad, a pozniej popros, by zostala z dzieckiem, bo Ty masz umowione spotkanie i idz na zakupy, kawe, do kina, na rande... cokolwiek moze wtedy juz nie wykupi dodoatkowych kolejnych 10ciu wizyt ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś się cieszyć
bo masz możliwość raz w tygodniu zrobić sobie wychodne a teściowa zajmie się dziećmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydź sie
Co obiadu jej żałujesz ? a 3 godziny co to takiego ,z koleżanką zapewne spędzasz więcej czasu i jakos ci to nie przeszkadza . W tym czasie rób co masz do zrobienia , albo wyjdź do fryzjera , dzięki teściowej masz tyle możliwości . Może Ci wyprasowac, pozmywac , możecie razem isc na spacer, na zakupy . W końcu może nawet ją polubisz i sama chętniej będziesz ją zapraszac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unikunikunik
no faktycznie-chyba pojde na manikiur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unikunikunik
aha-obiadu nie zaluje,pisałam,ze to nie problem.Ale siedzenie 3h z kims kto ma zawsze inne i w jej mniemaniu madrzejsze zdanie jest w...wiające;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udawaj że cię nie ma
nie otwieraj jej drzwi... a jak cię uporzedzi że będzie, to powiedz jej, że ci coś tam wypadło i nie będzie cię w domu bo np umówiłas się z koleżanką, że np koleżanka prosiła cię o pomoc w wyborze sukienki, czy coś tam wymyśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie otwieranie drzwi i nasłuchiwanie czy teściowa sobie już poszła jest nie na miejscu,wręcz dobra zabawa dla dzieci :D Raz w tygodniu to nie tak źle,grunt że nie codziennie :D Jak przyjdzie to posiedź z nią chwilkę a potem powiedź ,,niech mama się nie gniewa ale mam trochę roboty...\" I wtedy rób to co masz do zrobienia! Pranie,prasowanie a od czasu do czasu otwórz buzie do teściowej :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwierciadelko
tak-jak zaczniesz tesciowa wykorzystywac, zeby pomagala ci jak przyjezdza do was na goscine w praniu, zmywaniu, prasowaniu, to babka stwierdzi, ze do niczego jestes i ze traktujesz ja jak sluzaca... ja rozumiem wszystko-ze sie ci wtraca, ze daje rady, bo madrzejsza-ale raz w tygodniu to nie jest jeszcze tak zle-przezyjesz, chyba, ze zachce sie jej czesciej wpadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, teściowa jak najbardziej ma prawo widywać wnuka.Tak, raz w tygodniu to nie jest tak źle.Tak, może Autorka wykorzystać w tym czasie obecnośc teściowej i poprosić o opiekę a sobie zrobić wychodne, drzemnąć się (tak, ja drzemałam)......ale zauważam tu pewną nieprawidłowość. W BARDZO ZŁYM tonie jest to, że teściowa nie uzgodniła tego z synową, tylko OZNAJMIŁA. Mnie takie zachowanie również by się nie spodobało. A wystarczyłoby \"czy mogę?\"; \"czy nie będzie Ci przeszkadzało?\" albo głupi telefon przed KAŻDĄ wizytą \"cześć, idę jak zwykle do kosmetyczki, mogę wpaść? przywieźć Ci coś do jedzenia?\".I ZUPEŁNIE inaczej by to wyglądało.Teraz wygląda to tak, że teściowa chce i basta. Nieładnie - mimo wszystko - jeśli oceniać zachowanie. I taka postawa automatycznie wszczyna bund w Autorce - a ja wcale się Jej nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cooooooooooooooo
nie wiadomo co esciowej strzeli do glowy po powrocie z takich odwiedzin, gdzie synowa zostawi ja sama z dzieckiem i porzadkami-moze faktycznie stwierdzic, ze synowa sie nia po prostu wysluguje, zeby wyrwac sie z domu ... i skoro pytanie o odwiedziny, czy synowa ma czas, powinno pasc z ust tesciowej przed przyjazdem, to rowniez i synowa, wiedzac, ze tesciowa przyjedzie, powinna zapytac, czy babcia moze zostac z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie lubi nalotów
i nie proszonych gości. Wcale się nie dziwie autorce, że się nie cieszy. Co innego jest kogoś zaprosić na kawkę, a co innego jak ktoś sam sie wprasza. Jakos teściowa nie pomyślała,ze autorka może mieć na ten czas inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma coooooooooooooooJa ZAWSZE pytałam mamę (bo tak mówię do teściowej - słowo teściowa jest dla mnie zimne i obce), czy może zostać z wnuczką, czy ma czas, czy mogę się zdrzemnąć, czy nie ma nic przeciwko, jeśli [i tu cokolwiek].To oczywiste że szacunek działa w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×