Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość waże 85 kilo

Od jutra DIETA KOPENHASKA czy ktoś ze mną? 20 marzec...

Polecane posty

Gość Izusia666
Dziewczyny! Nie meczcie sie z atkinsami, kopenhaskimi i innymi takimi dietami! Nie dzialaja! Bo potem czlowiek sie rzuca na zarelko i efekt jojo powstaje, Wiem po sobie. A poza tym, jak czlowiek nie je chlebka, kluseczek, ryzu, kaszy i ziemniaczków to sie staje cholernie nieszczesliwy i naburmuszony i ciagle o tych rzeczach mysli! Weglowodany sa potrzebne!!! Daja nam energie. Co prawda dobrze jest sie nauczyc jesc rzeczy pelnoziarniste, ciemny ryz, etc, ale bialy chlebek czy tez ziemniaczek raz na jakis czas jest ok. Jedyna skuteczna metoda, ktora na mnie podzialala jest hipnoza. Poszlam na jedna sesje i dostalam CD do sluchania w domu. Gosc "zaprogramowal" mnie tak, ze omijam smazone jedzenie, fast foody, gotowe dania ze sklepu, tlusty ser, maslo, chipsy i takie tam, czekolade, ciasta, cukierki i wszelakie slodycze. Poza tym jej malutkie porcje, szybko sie najadam, ale jem powoli, ciesze sie kazdym kesem. trzy posilki dziennie, zadnych snaków. Dodatkowo wiecej cwicze i szybciej chodze. A to wszystko sie dzieje naturalnie bez wysilku. Naprawde polecam. Wzrost - 164cm, spadlam z 70 kg do 62,5 i to jeszcze nie koniec! Pozdrawiam wszystkie kobialki na tym forum. xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ... Ja się od wczoraj odchudzam i co ? 5 kilo mniej waże... Czyli z 60 kilo teraz waże równo 55 kilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuuuulka
5 kg to raczej nie mozliwe przez jeden dzien . cudowna pogoda napałająca optymizmem ;/ kawe pije ;p .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik miał być o kopenhaskiej a dzieją się tutaj straszne dziwy;), nie piszecie jak wam idzie dieta, ja jestem dzisiaj na 4 dniu i nie mam zamiaru się poddać czuję się bardzo dobrze i myślę że dotrwam do końca przeciez to tylko 13 dni z czego już 3 za nami. Nie poddawajcie się bo dieta może i jest restrykcyjna ale przez 13 dni nie wyrządzi zadnej szkody a efekty napewno będą , wiem co piszę bo juz odchudzałam się tym sposobem i schudłam 13 kg i wcale nie prawda że sie zaraz po niej tyje, jak sie rzucicie na jedzenie to zawsze przytyjecie, życzę powodzenia i czekam na relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze do kingi14, to co piszesz to jakieś bzdury chyba pora nową wagę kupić. Pogoda naprawde nastraja zachęcająco ale pomyślcie, że teraz jest brzydko więc można to właśnie wykorzystać na dietę a gdy zrobi się pięknie my też będziemy piękne i parę kg szczuplejsze :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wagę mam dobrą :) Ale dziś już jem normalnie ... Lecz nagrzeszyłam ,,, tyle zeżarłam :) Ale pomogło :) Dostałąam 4 ze sprawdzianu z lektury z polskiego :) ( "romeo i julia " ) Zjadłam tak : I śniadanie : płatki nestle fittness II śniadanie : wafle ryżowe + woda nie gaz. Obiad : kopytka z sosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuuuulka
juz 2 dzien :) bez jakichkolwiek zawrotów itp ;)) a jak Wy sie trzymacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kllaaaaaa
mozna zamieniac tylko lunch z obiadem. na sniadanie musi byc kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja24
Od jutra. Nie moge juz wytrzymać. Nie wiem czy dam rade. Musze. Musze.Będzie dobrze:):) A dzis jeszcze pesto ..mhh:) Tak w ogole, czesc dziewczyny, jestem Łucja i mam 24 lata, waze 92, chyba, ze waga kłamie, ale jesli nie. to nie widze innej mozliwosci jak byc tu z Waaami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramka z Obrazka
Hej. Ja równiez od jutro zaczynam już mam wszystko teraz tylko czekam na sobote 29.03.09:D koniec na 9.04.09 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka0902
zaczynam jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja24
Fajnie, ja mialam dzis zaczac, ale nie moglam. Na jutro bede jednak gotowa i zwarta. Wszystko kupione, wiec 28 marca zaczynam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja24
...i koncze 9 kwietnia RAMKA I MAJKA POWODZENIA!:) Bede wpadac tu codziennie licze wiec na Wasze krzepiace relacje :):):) Mhhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hacitta
witajcie,ja dzis koncze 3 dzien kopenhaskiej,to co przezywam to nie miesci sie w glowie,ledwo chodze,dlatego dzis wypilam 2 dodatkowe kawy ze slodzikiem a do szpinaku dodalam 2 zabki czosnku zeby sie nie rozchorowac a przy okazji do smaku,aha zapomnialam,wczoraj wieczorem wzielam duzego lyka maslanki bo myslalam ze umre z glodu.Podsumowujac:po trzech dniach,mam na koncie nastepujace grzechy: 2 extra kawy,lyk maslanki,2 zabki czosnku...hmm,w sumie to nie batoniki ani frytki ale mam wyrzuty sumienia ze beda konsekwencje...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hacitta
witajcie,ja dzis koncze 3 dzien kopenhaskiej,to co przezywam to nie miesci sie w glowie,ledwo chodze,dlatego dzis wypilam 2 dodatkowe kawy ze slodzikiem a do szpinaku dodalam 2 zabki czosnku zeby sie nie rozchorowac a przy okazji do smaku,aha zapomnialam,wczoraj wieczorem wzielam duzego lyka maslanki bo myslalam ze umre z glodu.Podsumowujac o trzech dniach,mam na koncie nastepujace grzechy: 2 extra kawy,lyk maslanki,2 zabki czosnku...hmm,w sumie to nie batoniki ani frytki ale mam wyrzuty sumienia ze beda konsekwencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja24
Hej hacitta, nie przejmuj sie takimi odstępami. Jasne, ze to juz nie jest dieta kopenhaska, ale zawsze mozesz potraktowac ją jako diete kopenhaską zmodyfikowaną na własne potrzeby ;) oczywiscie, nie bez przesady. Tak czy siak z takimi grzeszkami schudniesz, ale nie radzialabym wiecej ich powtarzac, gdyz dieta kopenhaska ma konkretny cel wynikajacy wlasnie ze specyficznego jadłospisu. Ja jestem na drugim dniu i czuje sie doskonale mam duzo energii, a przede wszystkim nie jestem głodna. Cwicze pol godziny dziennie na rowerku stacjonarnym a od dzis biore kapsulki S-line, ktore maja ponoc wspomagac odchudzanie i obnizyc apetetyt. No nie wiem jak to bedzie:) Na pewno czuję się lżejsza iii nie moge sie doczekac jutrzejszej grzanki !:D Hacitta koniecznie bierz witaminy vigor, albo cos. A tak swoją drogą kupilam dzis z narzeczonym wagę. Nie chce mi sie wierzyc, ze tyle waze. Mam wrazenie, ze od wakacji 2008 przytylam 20 kilo...eh:) Dlatego zaraz wracam na rowerek. Dziewczyny wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hacitta
no i konczy sie moj 4 dzien,dzis bez grzechow,dodatkowej kawy nie uznaje za wystepek bo bez niej nie utrzymalabym sie na nogach,jednak pije 2 kawy dziennie ale tak do poludnia,ta pierwsza przepisowa z kostka cukru a druga ze slodzikiem.Nie wiem skad wy macie ta energie,ja juz 4 dzien i niby organizm i zoladek powinien sie przyzwyczaic a tu nic,chodze glodna od raza do wieczora az mnie skreca.Nie wiem nawet czy sa jakies rezultaty bo wagi nie mam,w oczach widze minimalne zmiany,a niby powinno zejsc jakies minimum 3 kg.Pomecze sie do 6 dnia i jak dalej bedzie lipa i zle samopoczucie to zrywam z ta dieta na zawsze,pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja24
Czesc:) Dzis jest moj 6 dzien, czuje sie wsapaniale nie jestem głodna, a tego gownianego zarcia czyli jajek salaty i befsztyka jem coraz mniej, bo i tak nie jestem głodna a mnie mdli na samą mysl, ze znow musze polknac jajka. Nie zrezygnuje jednak z diety gadyz wedlug mojej wagi schudlam juz 8 kilogramow, mam nadzieje, ze rozstane sie jeszcze z 10 :):):) Dzis jest pieknie i dzis mam zamiar godzinke spedzic na rowerku, szkoda tylko, ze rowerek jest stacjonarny:):):):) Ale pomysle, ze jestem w lesie jak cos. W ogole to niech nikt mi nie mowi ze ta dieta jest NIE DO PRZEJSCIA, zauwazylam, wiekszosc dziewczyn blokuje sie psychniczne, a pozniej wcale sie nie dziwie ze mdleja na widok począka :D winiąc za to diete. Mam wrazenie, ze wiele ludzi nie potrafi obejsc sie na dluzej bez slodyczy schabowego itp. I dlatego w czasie diety przechodzą jakies traumy. To jest moja pierwsza dieta jaka w zyciu przeprowadzilam tak dokladnie, do ust nie biore nic poza tym co w przepisie. Dodam, ze codziennie robie obiad narzeczonemu i gotuje dzieciom kolezanki. I choc na poczatku mialam ochote na pyszne kanapeczki, ciesze sie teraz ich widokiem:) A jak mam ochote na czpisy to je wącham:) i mi starczy. TAKZE... DIETA KOPENHASKA + KAPSULKI S-LINE + CODZINNIE ROWEREK PO POL GODZINY + CODZIENNIE 1,5 L CISOWIANKI Z KAWALKAMI CYTRYNY W SRODKU = CALKIEM MOZLIWE, ZE TO MOJ PRZEPISA NA SUKCES:):) Tymczasem przede mną jeszcze 7 dni!!!:D - chudniecia oczywiscie:):) Dziewczyny wystarczy silna wola przez pierwsze 5 dni a pozniej juz tylko optymizm:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oikju
wykorkowalabym po tej dietce z glodu :p ja zrezygnowalam ze smarzonych potraw,cukru,slodyczy.jem mniejsze porcje i kolacja przed 18.zobaczymy co bedzie.waze 78 kg a schudnac musze ze wzgledow zdrowotnych.jestem na dobrej drodze do cukrzycy :( a najbardziej sadelko poszlo mi w brzuszek :( pozdrawiam cieplo i trzymam za was kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×