*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Ja tez nie mam z kim isc na Avatar ;) Tzn. mam, ale nie bede znowu kusic losu ;) (Moj kolega-ciacho z pracy lubi takie filmy :P, a co gorsze, jest takim slodziakiem przeslodkim, ze na pewno nikomu by niczego nieodmowil :D) Sluchajcie, ze szklana krewetka to nic takiego, po prostu jedna osoba (plci zenskiej) stwierdzila, ze czuje sie jak szklana krewetka. Nie sadze, zeby mialo to jakis szerszy kontekst. Tak tylko spytalam z ciekawosci, np. jakbyscie uslyszaly, ze ktos rzucil takie haslo, to co by Wam przyszlo do glowy?

Ja bylam na "Avatarze" z moim osobistym ciachem. ;) Co do krewetki, to naprawde nie wiem... szklo kojarzy mi sie z czyms przezroczystym, jasnym... ale krewetka??? Nie kojarzy mi sie z niczym poza dobrym obiadem ;)

Ha, a moje osobiste tyrgysowe ciacho nie chce :o I co ja mam zrobic? Tzn. zeby nie bylo zadnych niejasnosci, to mi w sumie nie zalezy na tym filmie, ale pare (o dziwo!) kobiet dostarczylo mi wiadomosci, ze ten film jest naprawde rewelacyjny, wiec troche tam mnie korci, zeby go zobaczyc ;) Dziewczyny, juz nie myslcie o tej krewetce, zguglowalam, to po prostu slowa piosenki (Ashtray Heart) :o A ja myslalam, ze ktos sie wysilil na oryginalnosc :D Teraz sie oczywiscie bede zastanawiac dlaczego, dlaczego tej piosenki, jakiej wersji tej piosenki i caly fajny nastroj, ktory mam od kilku dni pojdzie za okno :P

porownalabym ta szklana krewetke do polskiego powiedzenia ''przezroczysta jak lza''- u can see right through them, lub moze oznaczac stawanie sie niewidocznym, niezauwazalnym, wtopionym w otoczenie dla celow przetrwania. przyznam, ze nigdy sie z tym w potocznej rozmowie nie spotkalam, wiec nie jestem do konca pewna. widac, ze naprawde zalezy ci na zobaczeniu tego filmu. powinnas pojsc i dobrze sie bawic.co to za ciacho masz w pracy?

xoxoxo - wsadzasz kij w mrowisko? :D No, mam od ponad roku w pracy takie ciacho czekoladkowe, starsznie mily chlopiec, cud natury godny podziwu w stopniu legendarnym (nie zartuje!). Ale ciezko sie z nim rozmawia, poniewaz nie posiada informacji na zadne tematy. Nie moglabym z taka osoba spedzac zbyt duzej ilosci czasu. Do kina chyba jednak nie bedzie mi sie chcialo isc, tak to tylko napisalam, zeby bylo smiesznie ;) Mam duze watpliwosci, czy moglabym sie dobrze bawic na tego typu filmie ... A wracajac do szklanej krewetki :o Dobre porownanie ... Osoba, ktora sie zaafiszowala z ta krewetka podobno niedawno zostala porzucona przez 3 letnia milosc, po czym drzwiami i oknami pchali sie do niej (niegodni!) adoratorzy. Wydaje mi sie, sie jest ona nastawiona na wywolanie oszalamiajacego efektu i zachwytu swoja osoba, afiszujac swoje poczucie poszkodowania i niedocenienia ... Cos takiego, ale jeszcze nie jestem pewna. Powinnam przestac sie zajmowac takimi glupotami.

Ide wydobyc z lodowki druga polowe kanapki seafood z Subway ... udalo mi sie na pierwszej polowie przetrwac az 5 godzin!

well,well,well........teraz to ty narobilas mi apetytu:)

Czym ???

deserem czekoladowym:) .................z subway, oczywiscie.

no wlasnie z tym Avatarem - to zwiastuny filmu mnie nie przekonaly, ale tylu ludzi na nim bylo i mowilo ze warto wiec chyba sie jednak wybiore :D Ale ja jestem raczej bardziej romantico niz s-f ... no i lubie Meryl... a ze 2 Oskary ma to nie wiedzialam... i tu mnie Margot zaskoczylas :) Bagatelka - masz ciacho w pracy -mhmm :D ... w mojej pracy to fajny ciach nie ma no i nawet za bardzo nie mozna z facetami pogadac, bo od razu cie obgadaja (tzn obgadaja mnie wiedzac, ze mezatka jestem)... takze lipa ;) a ta szklana krewetke tez wygooglowalam i tekst piosenki mnie zniechecil :) ... a rozumiec to mozna roznie... w zaleznosci od kontekstu czy suytuacji w jakiej go urzyla ... moze sobei zazartowala i jak ktos napisal czuje sie tak jakby nikt jej nie zauwazal, moze chodzilo jej o bladosc skory (ze nie moze sie nigdy opalic i zawsze wyglada bezbarwnei jak krewetka) ... pewnie analizowac moznaby w nieskonczonosc, ale trzeba by byc obecnym w tej sytuacji zeby ja dobrze zrozumiec ... ... ja tam mysle ze tak sobie palnela bez pomyslunku a mu tu sie glowimy :D

jutro mam appoit. w red door spa. mam nadzieje ze na powitanie ,w ramach dobrej obslugi klienta serwuja szampana, w celach relaksacyjnych.......

drogie panie, najlepszym kolega zameznej kobiety jest pan przyjaciel-gej, innej mozliwosci nie ma.

xoxoxo Dobrze powiedziane :D A SPA to ci zazdroszcze ... przydalby mi sie jakis fajny masaz ... wybralas sobie jakis zestaw uslug czy tylko na masaz idziesz?

bedziemy pracowac nad twarza ,facial.

xoxoxo - o, dopiero teraz idziesz do RDS ... nie nastawialabym sie na szampana, ale na profesjonalna obsluge jest na pewno bardzo duza szansa :). Oczywiscie, nie ma to jak kolega gej, ale nie kazdemu sie taka gratka trafia :o Bo duzo mozna pertraktowac na temat przyjazni damsko meskiej itd. ale koniec koncow, jak sie 2 osoby bardzo przyjaznia a jeszcze bardziej uwazaja nawzajem za ciacha, to wiadomo ... Kasiulena - obgadywanie w pracy ... u mnie jest pod tym wzgl. calkiem przyzwoicie. Nie doszly nigdy do mnie zadne wesole wiesci na temat mojej osoby, aczkolwiek moja znajomosc, i ciagle przesiadywanie na przerwach i gadanie z kolega-ciachem nie mogly byc tak calkiem pominiete, gdyz nikt inny tak sie nie zachowuje, a juz w ogole nie przesiaduja ze soba osoby roznej masci kolorystycznej. Ale pomyslalam sobie ze nich mowia co chca, ale ja sobie tej frajdy nie odmowie :D

Widze, ze wywolala nam sie dyskusja mezatek o wyrobach cukierniczych :) Jak domowo :)

W przyszly czwartek ide na masaz plecow i karku ... ale to wszytsko w pracy i tylko przez 20min ... chetnie wybralabym sie na jakies solidne zabiegi ... tak na poprawienie humoru :) A najlepiej to pojechalabym na jakis dluzszy weekend do SPA .. chociaz znajac zycie pewnie by mi sie szybko znudzilo, bo ja raczej wole byc aktywna niz siedziec w jednym miejscu :) A co do znajomego to bagatelko wydaje mi sie ze to nic zlego miec jakas bratnia dusze w pracy ... jak to sie mowi do tanga trzeba dwojga, a skoro granice sa jasno wyznaczone, czy nie ma tam zadnych niedomowien taka znajomosc nie powinna nikomu zaszkodzic :) ... takze trzymaj sie tam dzielnie i kumpluj z ciachem :D U mnie w pracy ludzie wiedza ze maz poza granicami i od razy jakies domniemania snuja jak tylko z jakims facetem w kuchni przy herbacie klka snow zamienie... a chyba najgorsze jest to ze najwieksi plotkarze to mezczyzni ... Ale ja tam sie nie przejmuje i swoje robie... a jak chca plotkowac niech plotkuja... nic do ukrycia nie mam... czasem tylko mnie ktos podsumuje ze ja to jakas inna jestem ale chyba tylko dlatego ze cudzoziemka ... po prostu unikalna ;) :D

Ach Kasiulena, tylko wiesz jak to jest z tymi granicami potem ;) Zreszta nie mam nawet szansy na taka naprawde szczera przyjazn z ciachem, bo raz, ze ciezko sie z nim porozumiec (w sensie rzeczowym, nie jezykowym), a dwa, ze jego aspekt 'ciachowy' jest nie do pominiecia ;) ... ale to wlasciwie jest juz przeszlosc, bo tylko na poczatku przez pare miesiecy trwala taka aktywna fascynacja i przesiadywanie na przerwach, po potem sie jakos wszystko rozmylo ...

ano wlasnie ... jak tu znalezc zloty srodek :) ? moze sie rozmylo bo ciacho mialo hidden agenda ;) :D Czasami ciacha w pracy sa tylko po to by moz na nie czasem poptzrec i niech na tym pozostanie :D No ale ok koniec zartow :)

A wiesz, ze nawet ciezko byloby mi wytlumaczyc, dlaczego sie rozmylo, ale chyba nie przez ew. hidden agenda ciacha, bo podziwianie piekna natury bylo obopolne i nieukrywane ;) Ale chyba sprawy 'przyjazniowe' sie troche wyczerpaly ... a jakies inne nielegalne akcje zupelnie nie mialyby sensu :)

wow1, ale duzo napisane przez kilka ostatnich dni, narazie polowe przeczytalam (sorki, zajecia raczej trzymaja mnie z nosem w ksiazkach.. 4 rozdzialy 30stronicowe do przeczytania na pon..) Gapcia! no to super, ze wracacie na 'stare smiecie'! moze wreszcie uda sie nam was w przyszlym roku odwiedzic!:) juz od kilku lat planujemy wyjazd na Floryde - do tesciow (bo tak spedzaja zime) ,a gdybyscie wrocili, bylby kolejny powod do lotu na poludnie. 102 tez tam mieszka, tak? A na moim zapupiu od dwoch dni odwilz.. wczoraj umylam auto (nie mylam od 2 tyg do bylo co najmniej 15 na minusie w ciegu dnia).. i co? i dzis juz zasyfione tak samo, jak pare dni temu.. rece opadaja.. ale tak to jest, jak sie mieszka na drodze szutrowej z niedzwiadkami za domem... bagatelko - masz FitTv w telewizorni? tam chyba o 6:00 albo o 6:30 jest Namaste Yoga, pol godzinki.. taka sensualna bardzo :) zerkam na str 54, a tam rozmowa o ciachach.. :) osobicscie juz nie pieke ;) ;D bo maz ma problem z kontrolowaniem odrochow cisto-usta, jesli cos jest upieczone (90% zdjada sam) - zeby nie bylo nieporozumien ;) ale w pracy za to... ooo, taaaaakie ciacho mam w liceum, do ktorego czasowo jezdze.. ciacho jest asystentem fizykoterapetki, z ktora w tej szkole dziele klase.. fajnie jest popatrzec na takie estetyczne twarze. zmykam rybke przyrzadzac i za jakis czas poczytam reszte str 54 i 55. Buzki!

ja wtrzasnelam ciacho i mam wyrzuty sumienia .... no nic jutro silownia mnie czeka... podwojna sesja :D Gnu trzymam za ciebie kciuki - co by do tych lektur energii ci wystarczylo :) a ja jade na Wielkanoc do TX ... ktoras tam mieszka?

az sie pogubilam :P

Bagatelko, jeszcze piosenki nie wygooglowalam, ale pierwsze co zrobilam, to wrzucialm fraze w onelook.com (zbior wszelkich slownikow) i oto co wyszlo: Shrimp larva. Its body is remarkably thin, flat, and transparent; Moze ciacho mialo na mysli,z e jest .. transparent... zostawiam Twojej interpretacji..

uooo bosshhhh alescie byly producktywne dzisiaj baby!! :P :) az ledwo przebrnelam!!!!! mialam komentarze do wszystkiego i zapomnialam z nadmiaru informacji! :) tez chce na Avatara I na joge spowrotem... kiedys chodzilam 3-4 razy w tyg, a teraz nie mam czasu. Zajecia sa w godzinach odpowiednich jedynie dla soccer moms... o 9:30 am albo o 4:30pm... kto ma o takiej porze wolny czas na joge???? Ja dzis z pracy wyszlam o 19!! szok. Ale za to teraz bede miec super 4 dniowy weekend. Natomiast suckers audytorzy maja dluuugi weekend roboty! Ha! A co do facetow od jogi to mialam faceta instruktora kilka razy. Nie jakis super atrakcyjny ale tez sie za bardzo nie przygladalam. Troche mi sie wydawalo ze on nalezy do the other team :P Ale mialam goscia kilka razy w grupie - starszego i bardzo gietkiego, ktory notorycznie na zajecia przychodzil i wygibywal sie w baaaardzo krotkich i dosc szerokich spodenkach!!!!! O szok i horror!! Zawsze sie chowalam w zupelnie innym kacie sali zeby CZEGOS przypadkiem nie zobaczyc!! :) Ciumki spadam jesc obiad...

GNU - o krewetkach to nie kolega-ciacho mowil, tylko zupelnie inna osoba plci zenskiej i to nawet nie do mnie osobiscie, ale do calego swiata na podziw :o . No i jest to ze slow piosenki ... Masz racje, podziwianie piekna natury to rzecz zacna i godna :) Nie mam w ogole telewizorni, wiec FitTV odpada :( Mam tylko odbiornik telewizyjny i odtwarzacz do DVD, na tym sie konczy moje ogladanie ... Zreszta jakos zupelnie wypadlam z rytmu ogladania TV ... Kasiulena - w TX nikt z nas nie mieszka, chyba ze jacys transpatentni podgladacze ;) A gdzie w TX? Mam nadzieje, ze ciacho, ktore skonsumowalas dostarczylo Ci wspanialych doznan smakowo-zapachowych :) Kiedys w ramach ciach ;), jak pracowalam w poprzedniej bibliotece, to przyszedl raz taki osobnik, ze az mi normalnie narzad wzroku sie zachwial :D Cud, jak aktor, wysoki nieziemsko, cudne niebieskie oczy, uwodzicielski usmiech ;) Az mnie zatkalo :o Potem sie okazalo, ze byl bardzo sympatyczny i sie faktycznie nawet zaprzyjaznilismy ochlonawszy z pierwotnego wstrzasu ... No i potem wyjechal do swojej ksiezniczki do Niemiec i slad po nim zaginal. Szukam go wciaz na FB, bo mam zamiat rozpoczac kolekcje pieknych mezczyzn, ale nistety zadnego ze znanych mi objawow piekna natury nie ma na FB :o Co za niesprawiedliwosc losu Na NK swego czasu chcialam rozpoczac kolekcje ksiezy, ale tez nie wiele mi sie udalo na tym polu wskurac, pomijajac fakt, ze niektorzy pozamykali konta. Szczegolnie ten jeden, ktorego w zyciu prywatnym nawet udalo mi sie prawie calkiem 'zakolekcjonowac' ;) Bardzo dawno to bylo, jak myslalam innymi kategoriami ;) Czego to sie nie robi dla rozrywki ;) Ale mimo tych wszytkich ciach, ktorymi czasem los obdarzy me nudnawe zycie, jeden tylko Tygrys jest mi w stanie dostarczyc adekwatnej rozrywki intelektualnej i poczucia milosnej przytulnosci

lo ludzie, poczytalam, co napisalam, i az mi zeby zcierply.. oczywiscie, ze moja maz lubi ciacha, czekolady itp, w doslownym sensie. a ja oczywiscie jezdze codziennie do moich uczniw w do liceum, nie do ciacha... ;D tak to jest jak czlowiek ma myslotok.. ;) Squirley, milego weekendu! az 4 dni?? my tylko 3 mamy... buu

heh... nie no oczywiscie ze 3 cos mi sie pomylilo... ale pomarzyc mozna nie? :)

padam dzis na twarz...znow...niedosc ze brakowalo ludzi do pracy to jeszcze payday buuu...od 8 do 5 bez przerwy( no 2 na papierosa takiego minutowego) i mnostwo rzeczy do zrobienia... zestresowalam sie niesamowicie. panna z problemami, okazalo sie ze poszla na skarge do big big big boss na mnie, ze jakoby obgaduje ja za plecami i inne historie...juz wyszlo na jaw ze historie sa wyssane z palca bo rozmowa byla z wieloma osobami, ktorzy poswiadczyli na moja korzysc, wiec to z glowy...ale zoladek skrecil mi sie ze stresu. nie spodziewalam sie czegos takiego...niesmak pozostaje...az mi sie nie chce mowic o tym...jutro rozmowa "naprawcza". wydaje mi sie ze panna wpadla w tarapaty bo nie przetrenowala mnie w zadnym z obowiazkow, a w ostatnim tygodniu zostawila wszystko na mojej glowie. taki dostalam hint od mojej szefowej. pozytywna wiadomosc jest ze jestem lubiana i pracownicy lubia pracowac ze mna zamierzam sie dzis upic, zaraz zaczynam apropos gastronomi to u mnie dieta:-P... no chyba ze jeden klient, taki slodziutki jest, zawsze pyta czy mu nie doniose czegos do stolika, a jak mu doniose to zaczyna gadke:-) inteligentna... na szczescie przeprowadzac sie nie musimy bo mieszkamy w naszym domku od poczatku juz...jak zolnierz zlozyl papierki o zakup wprowadzil sie i placilismy rent do tej pory. taki byl deal. musze sie pochwalic ze jestesmy przy kasie;-) bo dostalismy zwrot wszystkich depozytow i innych dupereli, i nie placimy grosza az do marca...huhu...fryzjer kochane;-) to bedzie moj luksus pozdrawiam wszystkich z okazji dlugiego weekendu..3 dni wolnego jupi....

Gnu, przyjezdzaj koniecznie :D A 102 wywialo w mrozne rejony, do ND. Ja tez mam nadzwiadki, przychodza i siedza na ogrodku, albo na podjezdzie, kolo samochodu, niedzwiadki fajne sa ;) I jelonki tez przychodza, super, na Florydzie to tylko kot weze codziennie przynosi... Wy tu o ciachach, a ta kanadyjska armia jakas taka niewygledna :P Jeszcze zadnego calkiem urodziwego Kanadyjczyka nie widzialam :( Nie armijnego tez ;)