Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

baw sie dobrze! wieczorem, przywiez jakies pikantne historie... wlasnie ogladnelam burberry show fall 2010. w takich momentach zaluje, ze nie pracuje, mialam dostep do tych swietnych ciuchow...jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRORSUM- kolekcje z pokazow. jak pracowalam w nyc w flag ship store, mozna bylo zapoznac sie z cala kolekcja. fun! fun! fun!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W miesieczniku Architectural Digest z marca jest od domku Jennifer Aniston. Ale mi sie podoba :) Tzn. sama nigdy nie chcialabym miec tak ogromnego domostwa, ale w takim stylu mieszkanie, ew. maly dom. Styl jest w sumie prosty, ale nie w pretensjonalno-modernistyczny sposob, sa tam figlarne elementy przytulnosci ... Kiedys nie zwracalam na ta kobiete uwagi, nawet myslalam, ze jest denerwujaca, a potem, kilka lat temu, jakos wyjatkowo przypadla mi do serca. Moze nawet jest to moja ulubiona Amerykanka ;) Bo fakt, ze jest ona calkowicie amerykanska, na kalifornijska nute w dodatku, ale podoba mi sie jej styl, podejscie do zycia, bezpretensjonalnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poogladalam sobie wlasnie towary Burberry. Podoba mi sie kolorystyka i ogolne zaciecie :) Do noszenie jednak raczej nie dla mnie, bo nie naszam takich 'uprasowanych' rzeczy, ale wizualnie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domki ladne tez lubie sobie poogladac. fajnie czasem pomarzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Czuc wiosne w powietrzu! :D :) bagatelka - i jak sie udal harczerski wieczor? :classic_cool: Milego dnia i do pozniej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej wpadam sie przywitac obiadek zrobiony to chwilka przerwy jest jeszcze prasowanie mnie czeka a ja tak strasznie nie lubie prasowania..ale cóz jak mus to mus...pogoda mi dopisuje cieplutko i słonecznie na weekend zapodali ze bedzie 24 st wiec trzeba zaplanowac wypad nad morze polezec na kocyku cialo na promyki słonca wystawic aby złapało troche brazu ...:) a co u was dziewczyny co szykujecie na weekend chwalic sie :)kto robi imprezke!!! zwierzac mi sie tu szybko..pozdrawiam wszystkich i kazda z osobna wpadne tu z wieczorka zobaczymy kto tu bedzie ;):)8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis znow, obudzilismy sie w krainie sniegu. bedzie padac przez nastepne dwa dni. wole zimne miesiace, lato tutaj nie jest za przyjemne, zbyt goraca no i ten upiorny humid. planuje tego lata spedzic wiecej czasu na plazy, mloda bedzie mogla sie wyszalec. ide ogladac dr. oza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wiecie ze... - jednym ze skladnikow kosmetykow uzywanych przez nas jest mocz - kobiety przezywaja swoj seksualny pick miedzy 35-45 - wlasciwe odzywianie zapobiega roznym chorobom tj. cukrzyca, nadcisnienie, rak i wiele innych - w wielu przypadkach sami fundujemy sobie nasze choroby- prewencja - w zwiazkach po jakims czasie, jedzenie moze zastapic zycie intymne. odpowiedz, na pytanie dlaczego wielu ludzi po slubie tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny.. znalazlem ciekawy wpis do bloga.. mam nadzieje, ze zadna z was nie podpada pod wymienione w tekscie rodzaje kobiet.. http://sentis-na-obczyznie.blog.onet.pl/Gdy-kobieta-sie-zlosci-czyli-c,2,ID400871120,n A swoja droga usmialem sie serdecznie z waszych wpisow o pupach i cycuszkach.. :D niesamowite jestescie.. mam jeszcze takie zapytanko z krainy zdarzen damsko-meskich.. Jak oceniacie prawdziwosc takieiej opini: "jeżeli już seksem nie łagodzi sie awantur tzn. że związek juz nie istnieje"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadam tylko na chwile by pochwalic sie ze kupilam sobie ladniusi wiosenny plaszczyk... i lece 🖐️ milego wieczoru kokus - skad ty bierzesz takie pytania :D? i od razu ci odpowiem ze to wg mnie bzdura... ale rozwine innym razem... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tematy damsko - meskie, zawsze na topie:) odnosnie artykulu: kobieta zwykle jest zla na swojego partnera o cos innego, znacznie powazniejszego, jej ''przesadzona'' reakcja jest jedynie symptomem problemu, a nie samym problemem. odnosnie pytania: seks, nie sluzy do rozwiazywania problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Zrobilam sobie dzis wagary :classic_cool: Kladac sie spac po 1 w nocy doszlam do wniosku, ze bzdura bedzie wstawac o 6 i potem 8 godzin sleczec w pracy. Takze pije dopiero poranna kawe :D No, moze nie poranna, ale pierwsza w dniu dzisiejszym. kokus - masz racja, rozmowy o pupach i biustach sa zawsze wdziecznym tematem :classic_cool: A odnosnie zpraw zwiazkowych ... zwiazek oparty na awanturach, chocby nawet lagodzonych seksem, nie bardzo ma dla mnie sens. Ten poawanturowy seks mydli ludziom oczy, ze jednak sie kochaja (bo moze faktycznie sie kochaja), ale zeby az tak sie nie zgadzac co do spraw zyciowych, zeby robic awantury, to chyba raczej budujaco nie wyglada. Takze wydaje mi sie, ze sam fakt nie lagodzenia seksem awantur nie oznacza wypalenia sie zwiazku. Wazniejsze jest jak czeste sa te awantury i o co. I jaki jest miedzy tymi dwoma osobami stopien czulosci i zaufania, czy lubia razem spedzac czas i robic rozne partnerskie rzeczy. xoxoxo - mam bardzo podobne odczucia co do pogody ... tutaj na pewno w zimnych miesiacach nie jest az tak zimno, niz tam gdzie mieszkasz, sniegu nie ma, ale jest teraz fajnie chlodno i przyjemne, noca zdarzaja sie przymrozki. Ludzie straaasznie narzekaja i juz chca wiosny, a ja tam sie ciesze, ze jest zimno, bo wiosna jest piekna, ale krotka, a potem od maja do wrzesnia dzien w dzien upal i humid :P Margot - na imprezie studencko-muzycznej bylo fajowo wbrew pozorom :D Niepotrzebnie sie pol dnia zastanawialam nad strojem, bo i tak wiekszosc czasu spedzilo sie na zewnatrz w kurtkach zimowych jedzac (oliwki z koktajli), pijac i lulki palac (lulek tutaj z reguly w lokalach nie mozna, dlatego trza bylo stac na mrozie ;) ). Smiesznie bylo, bo ci, co mieli wystepowac spoznili sie grubo i grali bardzo krotko, takze element muzyczny byl bardzo zminimalizowany, a element 'socjalny' zmaksymalizowany :D Byli to ludziska z tygrysowej pracy (wspolpracownicy i studenci) wsrod ktorych mam kilka przemilych, ulubionych osob (z obu w/w kategorii). Mialam tez okazje osobiscie poznac panne krewetke :D Ma swietna fryzurke, to trzeba jej oddac i tak swoiscie zarzuca glowa ;) Poza tym, podobnie jak sie domyslalam, jest to maly narcyzek i lizus. Zdawala sie byc w najlepszej komitywie z osobami, ktore w zyciu codziennym obmawia w tak przykry i wulgarny sposob, ze az niemilo sluchac :o Zainteresowalam sie jej osoba wczesniej, gdyz zaintrygowala mnie jej (wybiorcza) zyczliwosc ;) Ale piekna jest dzis pogoda, slonce, blekit, chlodek ... trzeba isc na spacer przewietrzyc stare gnaty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.. ale numer wywinalem.. cos mnie obudzilo w nocy, wiec wstalem nie mogac sie nadziwic, czemu jestem taki zmeczony skoro spalem nieco dluzej niz zwykle, zwykle ranne czynnosci razem z obowiazkowym codziennym goleniem (wasi faceci tez gola sie codziennie nawet w wolne dni?) sniadanko do pracy wyszykowalem, kanapki do zjedzenia i z ostatnia kanapka siadam do kompa.. i czekajac na otworzenie sie wlasciwych okienek spojrzalem na zegar.. 4:17.. spojrzalem jeszcze raz, przetarlem oczy i dalej widze 4:17.. Wyjalem telefon z kieszeni i tu jest juz 4:18.. WSTALEM GODZINE WCZESNIEJ ! Sprawdzilem telefon, czy moze jakis sms albo ktos probowal dzwonic, jakies przypominanie nastawione?.. NIC, zadnego sygnalu.. Ide w takim razie polozyc sie jeszcze na pol godzinki.. Milego dnia wszystkim.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus, ale dales zmiane! co do golenia- to niezly zart! codziennie i w dni wolne...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xoxoxo - rozumiem, ze Twoj mezczyzna goli sie wtedy, gdy musi? ja sobie nie pozwalam, bo jakbym raz, dwa razy tak zrobil to by mi to weszlo w nawyk.. rzadko sie zdarza, ze czyms sie zajme a dopiero potem golenie. A jak ma obiecane u zony to jeszcze wieczorem sie gole.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...to moze, gol sie zawsze przed spaniem, to zonie tez wejdzie w nawyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam z upalnej Fl;-) upal normalnie bo az 60* wszyscy znajomi siedza i sie trzesa a ja sobie pomykam w zwyklych ciuszkach;-) kurtkom mowie won napadlam dzis sklep holistera bozsze to sie nazywa raj....przecena z 60$ na 10$ obkupilam zolnierza i siebie, banana rep tez fajnie ale szalu nie bylo, jutro ja na targecie wiec....pozdrawiam i zmykam do spania...ostatni dzien pobytu przede mna musze sie wyspac a jak do domu dojade to pochwale sie moim ubytkiem w komorkach szarych i jaki numer odstawialm zaraz po przylocie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxaaaaaaaaaaaaaa
Nie wiesz co kupić na prezent dla ukochanej? Wejdź na http://www.sekretna.pl tam znajdziesz coś seksownego dla niej, będzie pożytek dla was obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. Przed chwila czytalem o ogromnych opadach sniegu na terenie polnocno-wschodnich stanow w Stanikach.. Moja Mama wraca do kraju z Newark w poniedzialek wieczorem.. Mam nadzieje, ze do tego czasu sluzby lotniskowe sobie poradza.. A nasza GNU? moze nie ma pradu na skutek sniezycy? Trzymam kciuki ze ma i sie odezwie - jesli nas czyta.. W pracy, w piatek po poludniu kolega obslugujacy maszyne do pakowania kapusty w torebki foliowe, obcial sobie palec wskazujacy prawej reki, chyba do polowy.. wsadzil w taka dziurke, ktoredy splywa nadmiar kwasu kapuscianego podczas formowania porcji do pakowania.. Dwa i pol roku temu byl identyczny wypadek i kazdy wiedzial, ze tam nie wolno nic dotykac, nawet nie ma potrzeby otwierac drzwiczek podczas pracy maszyny.. Rutyna i pospiech, moze zmeczenie, chwila nieuwagi i wypadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus, za duzo sie martwisz. bardziej optymistycznie! w koncu zostalo mu jeszcze 9! nie liczac tych u nog. chcialam was zapytac czy zycie za granica w nowym otoczeniu wplynelo ( zmienio) cos w waszej osobowosci na lepsze? a moze na gorsze? kokus, jakoze ty mieszkasz w kraju, pytanie trzeba troszke dopasowac, zmodyfikowac, wiec czy podrozowanie i pobyty za granica wplynely na twoj sposob postrzegania zycia? czy cos sie w was zmienilo, gdy zobaczyliscie, ze mozna zyc innaczej? ja moge od razu odpowiedziec, ze tak i to bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudne pytanie.. albo powiem inaczej: z pozoru bardzo latwe.. Na pewno wyjazdy za granice bardzo zmienily moje zycie i nastawienie.. Tylko ze naklada sie jeszcze czynnik wieku i w koncu nie wiadomo co zmienilo sie na skutek wyjazdow a co z uplywem lat.. Moze gdybys zadala mi takie pytanie tuz po powrocie do kraju.. Ciekawosc swiata rozwinela sie u mnie juz w dziecinstwie.. Dziadek 40 lat pracowal ze Francji w Facom-ie i co roku przychodzily na Swieta drewniane skrzyneczki z produktami spozywczymi, czasem mocno przetrzebione przez celnikow czy pocztowcow, ale jakis smak zagranicznych wyrobow pozostawal.. potem ciocia przywozila francuskie kolorowe czasopisma, widzialem ten kolorowy bajkowy swiat.. i tak rosly moje marzenia o dalekich krajach.. w dodatku wszelkie ksiazki o podrozach i przygodach.. Wszystko dobrze, ale to jest odwrocenie pytania.. bo jakby wyjasnia skad u mnie taka chec podrozowania, zobaczenia z bliska tej wymarzonej zagranicy.. Bo musze stwierdzic, ze podczas kazdego wyjazdu czuje sie swietnie, trudno mi sie nasycic mozliwoscia poznawania nowych miejsc, ogladania nowych krajobrazow, innych ludzi.. Po glebokim przemysleniu nie czuje wielkiego wplywu podrozy na osobowosc.. no, moze tylko to, ze gdyby ktos mi zaproponowal konkretny wyjazd do pracy za granica to nie zastanawialbym sie ani trzy minuty. Moj stosunek do innych ludzi, innych narodowsci, ras, religii pozostaje ten sam.. Moze troche codziennosc zycia Stanach okazala sie mniej kolorowa niz sobie wyobrazalem.. ale to znowu nie osobowosc tylko widzenie rzeczywistosci.. Czy ja w ogole mam jakas osobowosc, skoro tak latwo przystosowac mi sie do zmieniajacych sie warunkow otoczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilem, bo jeszcze chce podzielic sie wiadomoscia, ze w piatek zamierzam jechac na Slowacje, z kolegami bedziemy penetrowac nieczynne od 90 lat chodniki kopalni opali.. Kusili mnie juz kilka tygodni temu, ale jak zobaczylem zdjecia z ich wejsc przed trzema tygodniami to teraz wystarczyla jedna rozmowa telefoniczna. Tym bardziej, ze pogoda jakby lepsza.. i dojrzalem do tego, zeby machnac reka na prace w sobote, poradza sobie beze mnie.. Tylko jeszcze musze powiedziec zonie o mojej decyzji.. i to bedzie najtrudniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wpadam w przelocie puscic Wam buziaki :) Mieszkanie poza krajem sila faktu otwiera oczy i poszerza horyzonty. Uwazam taki przebieg wydarzen za zmiene in plus, ciesze sie, ze milo to miejsce. Czasem jednak mysle, ze wygodniej sie zyje znajac tylko wlasne podworko ... Ale na pewno nie ciekawiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypad na slowacje, brzmi ciekawie. okazja do zrobienia zdjec w plenerze? w odp. na swoje wcz. pytanie: emigracja zdecydowanie pozytywnie wplynela na moja osobowosc. czuje sie lepszym czlowiekiem. radosc zycia, afirmacja, witalnosc, pozytywne myslenie- to nie sa jedynie puste okreslenia z inteligentnych ksiazek, ale moja rzeczywistosc. w polsce nigdy nie moglam dopasowac sie do ogolnego sposobu myslenia i dzialania, pod skora czulam, ze istnieje jakies inne miejsce, w ktorym poczuje sie lepiej. znalazlam swoja wyspe. pod wplywem pozytywnego otaczenia, moje uspione(wyparte) cechy na nowo rozwinely sie, znacznie podnoszac poziom mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny i chłopaki witam wszystkich obecnych i tych co ich nie ma...dopiero dzis zagladam bo czasu brakowało ..zajec była cała masa ale juz mam luzik zasiadłam z kawusia bez mleka ale za to na słodko haha co tam ciekawego u was słychac u mnie bez zmian jakos leci.. nie utyłam nie schudłam wiec jest ok pogoda dalej mi dopisuje zaraz zabiore sie za robienie transparentu ..na zawody sportowe w szkole mojego dziecka maja swieto patrona szkoly i odbywac sie beda zawody sportowe moja corcia zobowiazała sie zrobic transparent i dopingowac kolezanki i kolegów haha i mama bierze sie do roboty mazaki pisaki nozyczki kawałek młotka jakies listewki i do dzieła haha moze przezyje to wszystko....i nie strace palucha...jeszcze raz was pozdrawiam zycze miłego dnia i wieczorku buziaki dla wszystkich...........................................................Margot zapytam czy ty moze pojawiałas sie na czaterii.pl tak delikatnie pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam 🖐️ Jestem po dosyc intensywnym weekendzie! Wczoraj przezylam nalot rodzinki... i dzisiaj dochodze do siebie. ;):classic_cool: :) xoxoxo - odpowiedajac na Twoje pytanie, to zycie poza krajem sila rzeczy poszerza horyzonty! Mieszkalam w kilku krajach i w kazdym mialam okazje poznac cos nowego... Super sprawa! Chociaz poczatkowe zdzerzenie z nowa rzeczywistoscia nie zawsze bylo latwe! :) przy kawusi - zrobilam Twoje greckie i wyszly pyszne. :) A co do Twojego pytania, to poza kafeteria nie udzielam sie nigdzie. Co to w ogole ta czateria? :) kokus - to sie szykuje ekpedycja! :D Milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza? Gdzie sie podzialo towarzystwo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×