*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Czesc dziewczyny.. Placilem dzisiaj ubezpieczenie w w takiej agencji co jeszcze ma ksero i kolekture.. mnostwo ludzi bylo, ale mialem czas, a sprawa oplaty pilna. Zorientowalem sie w pewnym momencie, ze wiekszosc to chce obstawiac zaklady totolotka, bo jest gigantyczna kumulacja - 50 milionow polskich zlotych.. Niezle.. no i kupilem trzy zaklady z liczbami na "chybil-trafil" czyli wybranymi przez maszyne.. Potem jeszcze czekalem na zone, ktora kupowala jakies ciuszki, a kolejki do totka chwilowo nie bylo.. wiec kupilem jeszcze trzy zaklady tym razem z wybranymi przeze mnie liczbami.. Trzymajcie kciuki - za niecale pol godziny bede milionerem albo bede w plecy 18 zlotych.. :D

No to jestem w plecy 18 zlotych.. :D nawet marnej trojki nie mam.. ide to odespac..

:( A juz przez chwile mialam nadzieje, ze bedziemy mialy bogatego kolege

Kokus, moze nastepnym razem sie uda ;) A ja jutro mam rozmowe o prace w Macy's, trzymajcie kciuki!

Ho ho! Super :) Zaczynam trzymac juz dzis Wspominalas kiedys ... fashion advisor, .. personal shopper? czy cos takiego?

NenaUsa powodzenia :D Kokus - moze nastepnym razem sie uda - moi rodzice tez obstawiali, ale o rezultatatach jeszcze nie wiem nic ;) :) Doszla do mnie moja sukienka i bardzo sie ciesze bo jest ladna i dobra jakosciowo. Przymierzylam ja i jest dosc krotka, wiec prawdopodobnie dokupie jakies spodenki zeby sie nie skompromitowac. ;) :D Kolega organizujacy impreze juz zaczal przystrajac dom w ten weekend. Jedna sciane ma udekorowana pajeczynami i gigantycznymi pajakami. W toalecie kibelek bedzie wydawal efekty dzwiekowe, a w szafie zamontowana bedzie photoboot :) domowej roboty. Juz nie moge sie doczekac tej imprezki. W ubiegly weekend wybralam sie z M na wycieczke krajoznawcza po obrzezach Houston. Pojechalismy obejrzec okret wojenny "Texas", ktory wybudowany zostal w 1914 roku, i ktory po uprzedniej modernizacji bral udzial w II wojnie swiatowej. Okret ten (w r1914) byl najpotezniejszym i najlepiej wyposazonym okretem na swiecie. Na glownym pokladzie miedzy innymi znajduja sie dziala baterii antylotniczej statek ten byl rowniez pierwszym, ktory mogl katapultowac samoloty gotowe do akcji. Po okrecie mozna bylo poruszac sie dowolnie wiekszosc statku byla dostepna dla turystow. Mozna bylo obejrzec jak mieszkali marynarze: od majtkow po oficerow, jak wygladala ich stolowka i jak wygladal sala dowodzenia bylo bardzo ciekawe :) Ponizej link do strony o tym statku (dla chetnych) http://www.tpwd.state.tx.us/spdest/findadest/parks/battleship_texas/hist.phtml Pozdrawiam i lece do moich cwiczen - kontunuuje 3 tydzien "Insanity" i nie moge sobie pozwolic na lenistwo ;) bo nic mnie nie zmobilizuje do zejscia z kanapy i wykonania energiczengo kardio :) Pozdrawiam i do napisania :D

Kasiulena :) u mnie (Mobile, AL) tez jest jakis wielki i znany okret wojenny. Nigdy nie pomyslalam, zeby sie tam wybrac, ale z tego co opisujesz, to nawet okret wojenny moze byc bardzo ciekawa rozrywka :) Ta sukienka nawet w linku faktycznnie wygladala bardzo krotka ;) Ale teraz jest era legginsow wszelkiej masci itp. to na pewno cos sobie wymyslisz/znajdziesz :)

...i juz po rozmowie, emocje opadly. Musze powiedziec, ze mimo iz nie mieli nic ciekawego, w tym momencie do zaoferowania, poza 4 tyg. pomoca przy dekoracjach swiatecznych, jestem bardzo zadowolona z rozmowy i jej przebiegu. Najwazniejsze jest, ze poznalam szefowa Visual Department czyli osobe, ktora wybiera sobie pracownikow, z ktorymi chce pracowac i ma najwiekszy wplyw na zatrudnienie. Rozmawialysmy sobie jak kierowniczka z kierowniczka, w jezyku visual :D, ktory obie swietnie znamy. Jestem pod wrazeniem jej doswiadczenia zawodowego, mglabym miec taka szefowa, wyszlo, ze obie lubimy miec kontrole nad wszystkim ;) Jestem pewna, ze jesli zwolni sie jakas pozycja bardziej odpowiadajaca mojemu resume, to bedzie o mnie pamietac. Pierwszy krok zrobiony.

Nena - bardzo sie ciesze, ze jestes zadowolona z rezultatow rozmowy. Bagatelka - nic nie mowilas o okrecie w Mobile.. alez to jest bardzo ciekawe, znajdziesz linka? Kasiulena - do Haloween to chyba jeszcze troche czasu? Zaraz obejrze ten okret.. Sorry, ze tak krotko pisze, ale dzisiaj uszkodzilem paznokiec srodkowego palca prawej reki, na maszynie do szatkowania warzyw. Kolega, ktory konczyl moja robote wyrzucil pol pojemnika czerwonej kapusty, tak na wszelki wypadek, zeby szczatki paznokcia nie dostaly sie do surowki :D Troche mi niewygodnie pisac czy klikac myszka. Jutro pojade do pracy, ale jak nie dam rady to wczesniej sie zwolnie.

aaauuuuuc! paznokiec, to musialo bolec..az mnie otrzepalo. Nie chwalac sie w Filadelfii mamy piekny port (zreszta tak sie miasto rozwinelo) ze statkow do zwiedzania jest np. Moshulu, SS United States, Submarine Becuna, USS Olympia. Jest rowniez taki wielki b.podobny do Tytanika, ale jest w trakcie remontu.

Zjadlo mi posta wiec tylko pokrotce ... NenaUSa - super ze udalo ci sie nawiazac kontakty. Dzieki nim moze juz wkrotce znajdzie sie dla ciebie stanowisko :) Bylam na Moushulu - maja fajna restauracje :) Bagatelka- koniecznie sprawdz czy mozna ten okret zwiedzac - to taka dodatkowa atrakcja dla urozmaicenia weekendu jesli sie nie chce daleko wyjezdzac od domu. Kokus uwazaj na siebie - dobrze ze tylko paznokiec, ale i tak pewnie nieprzyjemne to bylo :o

witam mam pytanie : mam problem za kazdym razem jak mnie sie pytaja w Niemczech jaki mam zawodi jaka skonczona szkole: mam liceum ekonomiczne z matura --zawod :technik ekonomista do spraw zarzadzania jak po niemiecku nazywa sie ta szkola i ten zawod? z gory dziekuje Jola

Nie zagladalam tutaj chyba ze sto lat! Bije sie mocno w piersi... (dzieki Kasiuleno za kuksanca! ) A tu w dodatku same ciekawe tematy... I Bagatelka mysli nawet o zalozeniu bloga kulinarnego! :D:D Zdradze, ze tez mysle o tym samym... zwlaszcza, ze raz w miesiacu bede chodzic na zajecia z gotowania pod okiem szefa kuchni i rozniez raz w miesiacu bede poznawac techniki pieczenia pod okiem maitre patissier. Ostatnio jest na to ogromna moda na tego typu zajecia tutaj w Francji; postanowilam wiec i ja zobaczyc jak to jest i przy okazji moze sie czegos ciekawego nauczyc! :) Niestety teraz musze zmykac, ale obiecuje, ze bede zagladac kiedy tylko czas mi na to pozwoli! Sciskam wszystkich mocno!!!!! PS Naprawde stesknilam sie za Wami!!!!!

Margot?...Margot who?...:D Witaj coro marnotrawna!

Skoro Margot wraca na topik to zycie robi sie piekniejsze.. :D Witaj Margot, ciut ciut dawno nie pisalas na kafe. Jestem bardzo ciekaw czego nauczysz sie na lekcjach gotowania i pieczenia.. Wiem, ze chyba w Krakowie byly takie spotkania, ale coz, jak czlowiek mieszka daleko daleko.. Mnie nachodzi ochota na gotowanie wlasnie jesienia, kiedy wieczory sa dluzsze, ale na razie tak malo konkretnie :D Milego weekendu wszystkim

Witam :) O, Margot, az i mnie zmusilas do odezwania sie, bo ja to lubie na prywatnych raczej pisac ;) Milo Cie widziec! A moze wraz z Bagatelka zaluzcie forum o gotowaniu? Chetnie bym 'pogotowala' razem z Wami ;) Ja sama bardzo lubie gotowac, odpreza mnie to i lubie robic zdjecia w trakcie ;) To bym Wam powklejala moje kulinarne foto story ;) NenaUSa, powodzenia w poszukiwaniu pracy, ja tez zaczynam szukac, jako ze sie dowiedzialam, iz zdalam moj nursing board exam ;) Teraz czekam tylko na license, ciekawe, kiedy mi przysla ? :-s Pozdrawiam Wszystkich i uciekam na zakupy, bo w lodowce tylko swiatlo sie ostalo :(

Zalozcie*

Regin, gratulacje ze zdania egzaminu!... gdzie bedziesz szukac pracy i dokladnie jakiej?

Dziekuje NenaUsa :) Chce koniecznie w nursing home! Chociaz wysylam, gdzie tylko widze oferte... Najmniej bym chciala w biurze lekarskim, bo juz pracowalam (ale jako medical assistant) i strasznie mi sie nudzilo, choc nasz urgent care niby byl bardzo busy, harhar ;) A pamietacie Elfika? Ja mam z nia kontakt na innym forum. Elfik studiuje psychologie i jest bardzo zadowolona :) Pozdrawiam :)

Margot :D no wlasnie sobie pare dni temu myslalam, co by bylo gdybym pewnego dnia otworzyla kafeterie i zobaczyla Twoj wpis :) I stalo sie :) Tez myslisz o blogu? Ja na razie nie mam jeszcze odpowiednich warunkow psychicznych i materialnych, ale skoro juz powiedzialam o tym, to bede musiala zrobic ;) Fajnie by bylo, gdybysmy mogly sobie kibicowac i sie wzajemnie motywowac. A ogolnie, to mam nadzieje, ze przyjemnie Ci zycie plynie? Nena - super kontakt! Czyli jak to mawiaja, wlozylas noge w drzwi, a bardziej po naszemu, postawilas pierwszy, i to milowy! krok :) Reign - gratulacje :) Taki egzamin to wielkie dzielo :) I zycze Ci z calego serca znalezienia wymarzonej pracy :) A Elfika pewnie ze pamietam ... Bardzo ja zalwsze lubilam i super super, ze znalazla dla siebie taka fajna droge. Czyli wykluly sie z naszego topiku dwie "psycholozki" - Elf i Marzenusia z Chicago. Fajny bylby pomysl z takim wspolnym forum kulinarnym ze zdjeciami ... bede nad tym myslec :) Tak ,jedzonkowe zdjecia to super git sprawa :D Dla tych co sa ew. na Fejsbuku a nie wiedza, bo np. nie byli tu pare lat, to ponawiam informacje, ze mamy tam "grupe" z naszego topiku pod tym samym tytlulem. Nic sie nie dzieje, ale tak sobie jestesmy ;) U mnie rozwinela sie przepiekna pogoda :) Po prostu cud - cieplo jeszcze jak w lecie, ale noce chlodne, wiaterek, suche powietrze, slonce, niebo, chmurki, drzewka ;) W pracy nam zatrudnia jakas nowa osobe w miejsce tego przystojniaka, co niedawno odszedl (ach ... moje czekoladkowe ciacho ;) ) .... widzialam pare osob, jak przeprowadzali rozmowy ... mam nadzieje, ze nie odstraszyl ich fakt, ze to tylko marne pol etatu z stawka godzinna godna dzieciaka w wieku szkolnym :( Jutro jedziemy na wycieczke do bardzo malowniczej pobliskiej miejscowosci Ocean Springs. Znajomi urzadzaja male przyjatko w celu uczczenia zareczyn innych znjomych :) To moje dwie ulubione pary tutaj ... w ogole poszczescilo nam sie, ze w tygrysiej pracy sa tacy swietni mili i fajowi ludzie, ze mamy bardzo mila grupe towarzyska do socjalizowania sie. Bo tubylcy poludniowi w stylu "bible-belt" to mozna sobie wyobrazic :o u mnie w pracy tacy sa, choc ogolnie tez nie narzekam, bo przyjemne mam grono wspolpracownikow, tyle ze inna mentalnosc. No i w zeszlym tygodniu panna (a wlasciwie teraz juz pani) "krewetka" dala ostani popis i pofruneli w sina dal.... Nie bylam swiadkiem tych popisow, ani nie chce sie za bardzo wypytywac, ale z tego co mi sie wydaje, to ona nadal produkuje zlo wokol siebie :( Naprawde zal mi tej dziewczyny, bo miala tak straszliwie poplatane dziecinstwo i mlodosc, ze teraz ma straszliwie poplatany umysl i nijak nie potrafi zmienic tej zlej passy na pozytywniejsza droge. Mam nadzieje, ze ten jej facio, bo zdaje sie byc bardzo kochanym i cieplym osobnikiem, jakos ja naprawi. Widac, ze on ja wprost uwielbia ... maja takie slodkie, calusne zdjecia na FB. Oby im sie jak najlepiej w tej Anglii poszczescilo. I tyle ... ;)

kokus, ciebie potraktuje bardizej po mesku ;) http://www.ussalabama.com/about.php (To ten okret u mnie)

A tu jeszcze lepiej: http://pl.wikipedia.org/wiki/USS_Alabama_(BB-60)

Bagatelka - serdecznie dziekuje, z przyjemnoscia obejrzalem ten okret. Rozumiem, ze na skutek huraganu dostal 8 stopniowego przechylu, ale nie rozumiem, ze nie mozna go doprowadzic do pozycji pionowej. Jestem ciekaw Twoich wrazen, jak sie juz tam wybierzesz na wycieczke.. :D Pogoda w kraju, w ten weekend, byla cudowna, zupelnie nie pasujaca do pazdziernika, ale to chyba juz ostatni raz. Bylem w lesie z wykrywaczem, daleko od domu, znalazlem troche lusek z I wojny, guzik od gaci wojskowych :D i kule od muszkietu - a to juz calkiem ciekawostka, bo w dobrym stanie czyli nie trafila na zadna przeszkode. Reign - gratuluje zdania egzaminu i zycze dalszych sukcesow czyli dobrej pracy w zawodzie.. Pozdrow Elfika, pamietam ja bardzo dobrze.. pewnie nadal mieszka w Kolorado?

Bardzo dziekuje za gratulacje Bagatelko i Kokusiu :)) Strasznie sie ciesze, ze zdalam i to za pierwszym razem, tak bardzo sie balam tego egzaminu!, a w sumie "nie taki diabel straszny, jak go maluja" ;) Kokusiu, pozdrowie ja napewno od Ciebie :) Pozdrawiam i milej niedzieli zycze! :)

Wysmarowalam dlugi wpis w ten weekend... Cos nacisnelam, strona sie zamknela i tyle moj wpis widziano! :(:(:( Rzeczy martwe potrafia byc wyjatkowo zlosliwe. Ameryki nie odkrylam, wiem. :P:D Dzieki Wam za super przyjecie! Jestescie the best!! :D Naprawde mi Was brakowalo! Jesli chodzi o kulinarnego bloga, to ja tez na razie sie przymierzam... Mam kilka pomyslow, tylko nie wiem czy starczy mi zapalu i konsekwencji... Znajac siebie, troche to wpowatpiewam. :P Pozyjemy, zobaczymy... ;) Moze jak bedziemy sie wzajemnie dopingowac z Bagatelka, to cos z tego wyjdzie! :D Poki co, bylam w poniedzialek na pierwszych warsztatach kulinarnych... Jestem nimi zachwycona! Nie ma to jak zajecia interaktywne! Przygotowywalismy faszerowane przepiorki i powiem Wam, ze efekt byl nieziemski! A najfajniesza ze wszystkiego byla koncowa degustacja. ;):D:D Bagatelka - zycie jakos plynie... Raz jest lepiej, raz jest gorzej, jak to w zyciu. :) Teraz mam dobra passe... mam nadzieje, ze bedzie trwala! :) A jak sie udala wycieczka do Ocean Springs? Reign - fajnie Cie tutaj widziec! :D Gratulacje ze zdania egzaminu! :) Trzymam tez mocno kciuki, zeby udalo Ci sie znalezc wymarzona prace! :D Pozdrow tez ode mnie Elfika! :) Nena - powodzenia w poszukiwaniu pracy! Oby Twoje wysilki oplacily sie jak najszybciej! :) Kokus - u nas wrzesien byl znacznie cieplejszy od lipca! Teraz tez jest przepiekna pogoda... az nie chce mi sie uwierzyc, ze to juz pazdziernik! :) Pozdrawiam wszystkich!!! :):):):):) Kokus -

hej kochane!!!!! wieki mnie nie bylo ale juz jestem.... Bagatelka- chcialas mnie to masz;-) mowisz panna krewetka w Anglii? wyprowadzam sie natychmiast;-);-);-) Reigh- gratulacje na twoj licence...

102 :D czyzbys pamietala swoja obietnice :D Bo ja tak. Mysle, ze jest w dobrych rekach i wyrosna z niej jeszcze ludzie.... Co slychac? Jak tak Zolniez i mloda Zolnierka?

Margot :) przepiorki faszerowane?! To z grubej rury startujecie ;) A wycieczka do Ocean Springs udala sie wysmienicie, pogoda byla jak z zurnala, potem kilka godzin w towarzystwie milych ludzi, wina i jedzonka, ze az mniam ;)

Bagatelka - tez sie zdziwilam jak zobaczylam co bedzie w menu. :D Na nastepnych zajeciach bedziemy przyrzadzac owoce morza - przegrzebki i ostrygi na cieplo... a przed swietami fois gras! Oj bedzie sie dzialo! ;)

Zlituj sie Margot :D Mnie glod zaraz pozbawi zywota. A dzis mam w planach tylko skromniutkie jedzonko a la stolowka przedszkolna - tluczone kartofle, marchewa z groszkiem i kurze miesko w sosie koperkowym. Naszlo mnie na takie niewinne zarelko z czasow dziecinstwa.