Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tadek 32 Radom

Poznalem dziewczynę, zapytala ile zarabiam, powiedzialem, a ona

Polecane posty

Ja nie patrzę ani na kasę, ani posiadane dobra (samochód, mieszkanie) ani nic z tych rzeczy. Mój facet nie ma teraz pracy, mieszka z ojcem, nie ma prawka a ma 26 lat. Czyli według was powinnam go dawno rzucić? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam moj jest pracownikiem
naukowym, ma cos kolo 5 tys bo dorabia, moze nie najwiecej, ale nia razie starcza plus moje 3 jakbym miala takiego co zarabia 1500 zl musialabym jesc pasztetową, tani zolty ser i najtansze mieso, a nie widze powodu dlaczego musialabym to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuuu
26 lat i bez prawka- to dopiero niedorajda. Rzuć go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam moj jest pracownikiem
a co bedzie jak taki stan bedzie trwał latami? wtedy tez bedziesz taka wyrozumiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja nie patrzę ani na kasę, ani posiadane dobra (samochód, mieszkanie) ani nic z tych rzeczy. Mój facet nie ma teraz pracy, mieszka z ojcem, nie ma prawka a ma 26 lat. Czyli według was powinnam go dawno rzucić? " owszem. Chyba że jestes płaska, jak deska i/lub masz wystające wargi sromowe mniejsze. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuuu
Kate21 to wy nawet na kino nie macie. A może ty fundujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuuu
Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie weszłam na kafe
Tak dla rozrywki po kilku godzinach pisania pracy magisterskiej wchodzę sobie na wasz topik i aż mnie zainteresował Ja wprawdzie nie wyobrażam sobie by na pierwszej randce zapytać o zarobki,ale... Ja też uważam, że facet powinien zarobić tyle by utrzymać rodzinę, albo może inaczej, by razem z partnerką zapewnić odpowiedni status życiowy. Jeśli ja do czegoś dążę to facet też może. Kończę studia dzienne, od ładnych paru miesięcy pracuję na cały etat, teraz myślę o zmianie, w tym momencie priorytetem dla mnie staje się powtórka angielskiego, bo niestety jakoś się uwsteczniłam ostatnio. Także ostatnimi czasy zakuwam ostro angielski, poza tym goni mnie termin z pracą magisterską więc też siedzę i piszę nocami lub weekendami. Robię to bo chcę coś w przyszłości osiągnąć. W tej chwili zarabiam 1500 zł, jak na studentkę dzienną na utrzymaniu rodziców nie jest źle, ale nie wyobrażam sobie utrzymania w przyszłości za tą kasę, dlatego myślę o zmianie pracy na inną, lepiej płatną.Lubię swoją obecną, ale w tym momencie nie czas na sentymenty tylko na działania by coś w życiu zrobić. Może jestem materialistką, może nie mam jakiegoś szczególnego życiowego powołania, ale wkurza mnie jak mi jakiś facet mówi, że jestem ambitna i że mnie podziwia ( bo bez przesady znam wiele ambitniejszych osób), wiem że to raczej typ bez ambicji i czuję, że się po prostu nie dogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuuu
nie maja nawet na gumki, za 10 lat 10 dzieci i GOPS oto, co cię czeka w przyszłości, ale na razie masz swoję romantyczną miłość, ideały i takie tam dyrdymały, więc ciesz się chwilą, bo niedługo to potrwa. Jacie kawaler 26 lat, bez pracy, bez prawka, mieszkający z ojcem SZOKE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
youuu a co, jak ona zafunduje kino, to co? korona jej z głowy zleci??.... nie wyobrazam sobie uzalezniania związku od kasy mężczyzny. ale pewnie dlatego że ja sama umiem na siebie zarobić i nie musze wisieć na facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere123
ubaw na maksa hehehe :D gdzie się podziały feministki co dużo zarabiają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy na wiele, niestety związek na odległość, więc do tego kina nie mamy okazji chodzić :O Zresztą my nie żyjemy w polskich realiach. Uważam, że prawo jazdy na tym etapie nie jest nikomu potrzebne. Sama mam i nie używam, wiem, że kiedyś się przyda i dobrze je mieć ale nie będę uzależniała wartości faceta od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś jak jeszcze nie byliśmy na odległość i on pracował to często mi "stawiał". Ja czasami też i korona mi z głowy nigdy nie spadła i nigdy nie patrzyłam na to kto ile kasy wydaje. Lubię jak za mnie płaci w restauracji bo wtedy czuję się bardziej kobieco ale sama też lubię sięgnąć po portfel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jacie kawaler 26 lat, bez pracy, bez prawka, mieszkający z ojcem SZOKE!!!" Rozwaliłaś mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada zenada
a ja jak poznalam mojego faceta zarabialam 5000tysiecy i jakos neiwiedzialam ile on zarabia. Potem mi powiedzial ze zarabia 12000tysiecy. Wiec spoko. no i ja stracilam prace i jestem bezrobotna w chwili obecnej marze o pracy nawet za 1200zl i co teraz zwyzywacie mnie od materialistki???????????????? bo jestem z gosciem ktory duzo zarabia a ja jestem na bezrobociu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gesior
"No dokładnie. Kobiety dbają o ognisko domowe a faceci przynoszą kasę, tak było od tysiącleci i było git" kobiety w dzisiejszych czasach nie wiedza nawet z definicji, co to ognisko domowe, nie mowiac juz o praktyce. Zreszta, kto inny, jak nie kobiety, domagaly sie rownouprawnienia? Kto nie chcial siedziec w domu, tylko robic kariere? No wlasnie wy.Wiec przestan pieprzyc, ze od tysiecy lat bylo tak czy tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gesior
przesada zenada - a co by bylo, gdybys nadal zarabiala 5 tys, a to twoj facet stracil prace i nie mogl zadnej znalezc, marzac o pracy za 1200? Bylabys z nim, czy odeszla od nieudacznika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak dla mnie
Jak dla mnie, to trochę chyba przesadzacie. Ja jak poznałam chłopaka, on nie miał pracy i jakoś mi to nie przeszkadzało, że nie będzie miał jak utrzymać rodziny w razie czego, razem szukaliśmy pracy i oboje ją znaleźliśmy, zamieszkaliśmy potem razem i dziś jesteśmy małżeństwem. Umiemy sobie poradzić, choć mąż zarabia 1800 zł a ja straciłam pracę. Jeżeli ktoś umie rządzić kasą to nie musi mieć 4000 zł by mu na wsystko starczyło. Nam starcza i wcale nie musimy zbytnio oszczędzać. Starcza nawet na to, by odłożyć trochę, bo staramy się o dziecko i chcę mieć troszkę kasy na ten cel odłożone. Nie są to wielkie sumy, bo 50-100 zł miesięcznie ale zawsze coś jest odłożone. Nie mówcie więc, że wszystkie laski obchodzi wasz portfel, bo ja nawet na 3 randce nie spytałam go czy wogóle pracuje. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomrańczka
Wszystko jest kwestia odpowiedniego dobrania się. Szukaj Tadek takiej, która chce właśnie takiego życia, jakie masz do zaoferowania. Pamiętaj, że może się okazać, że dziewczyna, która będzie myslała podobnie jak ty, będzie gorzej ubrana, czy umalowana, niz ta, po którą siegasz. Wszystko kosztuje. Więc żeby nie było tak, ze żądasz od dziewczyny, żeby wyglądała jak taka, która dba o siebie za duże pieniądze, ale nie wiadomo skąd je brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomrańczka
I jeszcze mi się taki dowcip przypomniał: Zona, ktoregos prezydenta USA,razem z mężem podjechali na stację beznzynową , zeby zatankować. Okazało się, ze na stacji pracował jej były chłopak, konkurent prezydenta (wtedy żaden z nich jeszcze nie pracował, nie wiadomo bylo kim będa w przyszłości). Pan Prezydent z dumą (i pychą) powiedział do zony "Widzisz, gdybyś wyszła za tamtego byłabyć teraz żoną człowieka pracującego na stacji beznzynowej. A ona na to "O nie, gdybym za niego wyszła, to on byłby prezydentem" ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuu
Hej, jak związek na odległość, to faktycznie kasa niepotrzebna. No to fajnie się dobraliście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuu
Wg mnie jak facet do lat 26 nie zrobił sobie prawka to jakiś nienormaly chyba. Każdy normalny facet chce mieć swoją brykę. Ja i moje koleżanki robiłyśmy jeszcze w liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość La bouche renomino
tak tak, kazdy facet to, kazdy facet tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuu
To jak wy pojedziecie do lekarza? Albo na zakupy? Autobusem:D Mówię Ci, olej tego przegrańca. Całe życie będziecie ciułać na Cinquecento. No chyba, że Ci tak pasuje. Ja widzę, jak związki rozpadają się z biedy. Jak w kasie pusto, a facet wzrusza ramionami, to powstają kłótnie. A po 10 latach to juz nie to samo co po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuu
Będą Cię odwiedzać koleżanki ze swoimi furami i opowiadać, jakiego troskliwego i zaradnego mają misia, a ty, co powiesz? Kaplica. Ale skoro go tak kochasz....twoje sprawa. Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuu
Znowu jakiś niedorobiony się odezwał. Mówię wam, cioty, zawierajcie związki homoseksualne między sobą i biadolcie, jakie to kobiety są niedobre. Dla mnie-większa szansa znalezienia normalnego w szeregach hetero;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha haaa
2300 i nie da rady utrzymac rodziny?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertez
Nie powinnas byc teraz ze swoim bogatym facetem i wydawac pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×